Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: szpera 40% czy dyfer taki jest głośniejszy niż seria?
Racingforum - Drag, Drift & Time Attack - Racing Forum > racingforum.pl > BMW Performance
kirpek
witam!
zakupiłem świeżo poskładaną szperę zacieśnioną na 40%.
i coś strasznie huczy, słychać to przy wolniejszej jeździe, np przy wjeździe po serpentynie na marketowy parking.
nie wiem czy to normalne, czy kwestia dotarcia się całości?
przy wyższych prędkościach leciutko coś jak w dużym fiacie, ale na starym dyfrze miałem tak samo, myślę że kwestia sztywnego zamachowca.

czy sztywne koło zamachowe i tarcza bez sprężynek będzie powodować zwiększony hałas dyferencjału, mimo iż po drodze jest gumowy łącznik??

pacjent compact 323ti
moritz86
Jak dobrze luz między zębny ustawiony to nie powinien wyć przynajmniej przy jeździe na wprost.
m52owner
Jeśli dałeś swój "huczący" dyfer ze szperą do zaciśnięcia szpery to normalne że będzie on dalej huczał.
Natomiast jeśli dałeś sprawny dyfer a ktoś zacieśniał ci szperę a przy okazji zażyczyłeś sobie zmiany przełożenia i po tym zabiegu dyfer zaczął wyć to gość któremu to zleciłeś dał du.y z kasowaniem luzów w dyfrze.
kirpek
Kupiony caly gotowy. Zmienię jeszcze opony za 2 tyg jak felgi z piachu przyjadą. Bo może jest ciszej, i opony slychac. I podjadę do znajomych fachurow od szcecinskich strokerow na 3.0 niech ocenia. . Moja pierwsza szpera, troche kosztowala, i chciałbym aby byla ok. Może szukam dzirybw calym.
gulba
A od kogo kupiłeś ??
kirpek
Nie chcę robić antyreklamy.
Bananowy_Joe
Miałem w BMW szperę 40% i występowały trzy rodzaje dźwięków:

*typowe dla zużytego dyfra "gwizdanie" przy większych prędkościach. Prawdopodobną przyczyną było użycie do przebudowy mocno zużytego dyfra. Auto to e46, wiec oryginalna obudowa i w środku wkład z e36. Równie dobrze coś mogło się nie udać przy przebudowie.

*"jęczenie" przy bardzo ciasnych nawrotach. Ten dźwięk musiały wydawać płytki. Dźwięk zbliżony do agregatu hydraulicznego pracującego pod obciążeniem, jeżeli ktoś miał okazję słyszeć. Pojawiło się po wyrwaniu z dyfra flaszy. Z resztą wyrwało ją kilka razy, za każdym razem ścinając pierścień ją blokujący, którego resztki były mielone na brokat laugh.gif .

*cała masa stuków i trzasków przy gwałtowym wciśnięciu gazu i redukcji na 1 bieg z hamowaniem silnikiem. Część huków to kasowanie luzu międzyzębnego, a część stukanie ruszającej się flanszy.

Ostatecznie zdemontowałem go z auta, bo bardziej mnie to irytowało niż pomagało w czymkolwiek. Przed pierwsza awarią nie było problemów z "jęczeniem" i gdyby koło atakujące i talerzowe miały dobrze ustawiony luz (lub nie były tak zużyte?) to szpera 40% byłaby tak samo cicha jak otwarty mechanizm.
kirpek
Cóż, wyzygalem prawie 3000 na ten mod, właśnie po to aby było to dobrze zrobione, żeby nie bawic się w niewiele tańsze uzywki w nie wiadomo jakim stanie, ktorych doprowadzenie do ładu pewnie by kosztowalo wiecej niż ten nowo poskladany itp. I dzisiaj po niecalym tyg jazdy pojawil się dodatkowo wyciek z lewej flanszy. Coś mnie się zdaje że nie nacieszę sie tym dyfrem. Choć spinał narazie ładnie.
Najwiekszy bol dupy, to taki ze w tym tygodniu wypada moj tydz jazdy, i fakt że nie mam garażu, i muszę się umawiać po znajomkach aby ten wyrwać i wyslac do poprawy. W pon podjadę do mechanik z wołczkowa może cos podpowie... Posłucha bo narazie nie miałem czasu..
gulba
Busko - zdrój ??
kirpek
Nie chcę robić antyreklamy. Jak pojedzie na poprawkę czy nie pojedzie to Napiszę co i jak się dogadałem. I z kim. I co było przyczyną. Jak pisałem podjadę do ludzi którzy upalali kilka szper i mają jakieś doświadczenie w temacie. Moja pierwsza, szpera, może po modzie tak ma coś pojękiwać.

Przy jeździe na wprost ,taki podobny dźwięk jak Peloponezie czy 125 tylko cicho, raczej nie nagram tego, ale spróbuję, wydech seryjny jest. na serpentynie przy wjeździe do marketu, faktycznie dyferencjału mógł już spinać się i hałasować. Nie wiem ,dlatego podjadę sie podpytać jeszcze.
Nie chcę gownoburzy robić jak to modne ostatnio. Ale jeśli będzie fuckup to napiszę. Co i jak się skończyło.


z prowadzenia auta jestem bardzo zadowolony, szpera oo dotarciu jak zalecił "producent", spina, choć na suchym tylko wyjścia z zakrętów, żadnego strzelania sprzęgłem, czy palernia kapota nie było. Auto głównie na co dzień.
Po deszczu, compactlem ruszanie zwykłe to już ślizganie, szczególnie na zimówkach. Ze szpera się sporo poprawiło. I wiadomo, chętniej zamiata dupą teraz. I łatwiej skontrolować auto.
gulba
Ma być cicho, z tego co kojarzę to strzelanie przy skręcie to uszkodzone płytki cierne, przy jezdzie na wprost - wycie - żle ustawione zazębienie.Odkręć korek sprawdż olej ma być czysty, wszelkie odstępstwa do reklamacji, spróbuj popatrzeć na wkład przez otwory korków.
Mis
I po co 40% Ci było?
Fabryczne spięcie przy zdrowym dyfrze jest spokojnie wystarczające na ulicę.
Przy takim huczeniu ktoś mógł pożałować ustawienia luzu na zębach podkładkami.
gulba
Ustawienie tego luzu na zazębieniu to naprawdę dużo roboty i cierpliwości.
m52owner
U mnie szpera wydawała takie dźwięki - 8 sekunda filmu
https://www.youtube.com/watch?v=DeKpHK-nsMk
Po dość krótkim czasie potrafiła "popuszczać".Robiona była w Łodzi ale już nie pamiętam co i jak,dawne czasy.Zrobiłem na niej może z 1000km i sprzedałem także nie wiem jak chodziła potem,ale takie dźwięki chyba nie są normalne.
AT89S52
CYTAT(Mis @ Mon, 18 Mar 2019 - 11:37) *
I po co 40% Ci było?


Takie spięcie przy zregenerowanej szperze opłaca się jak masz mega dużo trakcji i mocy. Seryjne 25% po regeneracji spokojnie spina większość "cywilnie" uturbionych BMW.
variatto
coś sie rozwineło na temat "hałasującej" szpery?
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.