Koledzy,

Ktoś z was ma w swoim silniku zalany taki płyn jak w linku?
http://evanscoolants.pl/all-performance-products.html

Interesuje mnie czy jest sens inwestowania w taki płyn.

używałem w Focusie 3 RS, bo tam mocno gotowało się w głowicy, a ten płyn zabezpiecza przed "poduszkami gazowymi"
ma trochę mniejszą skuteczność odprowadzania ciepła

Są dodatki do płynów chłodniczych np Motula który podnosi temperaturę wrzenia.

Moim zdaniem lepiej zainwestować w zimniejszy termostat lub wydajniejszą chłodnicę.

Ma ktoś z was może wiedzę ile wody zawierają koncentraty płynów chłodniczych?
Z tego co przejżałem po necie to ten bezwodny pły to mieszanina glikoli i dodatków bez wody w składzie.

Myśle ze skoro mamy w dystrubucji koncentraty mieszane w stosunkach Max 1:1 to te 50% to minimum

Nie wydaje mi się żeby koncentrat zawierał 50% wody.

ale jesli mieszamy go z woda w stosunku 1:1 zeby osiagnac plyn finalnie zamarzajacy w -30 stopniach to ta mieszanina zawiera na pewno te 50%, tak?

przepraszam, nie doczytalem - pytales o KONCENTRATY, mea culpa

Mam takie pytanie.
Czy ktoś z was jeździł na samym koncentracie w układzie chłodniczym?

Trudno znaleźć takiego śmiałka zważywszy lepkość kinematyczną oraz ciepło właściwe

Myślisz że pompa nie dała by rady z tego powodu?
Wiem że sam płyn ma prawie o połowę gorszą sprawność transportowania ciepła.

Zastanawia mnie ten brak wody w tym płynie evans i czym został zastąpiony jeśli podstawą dalej jest glikol.

Ja znam takiego. Z autem nic się nie działo. Było to E36 316 lub E39 523

Co do tematu. Pamiętam, że był podobny wątek.
Pierwszy z brzegu
https://www.google.com/search?q=racingforum...le&ie=UTF-8

Żadnych niepokojących obiawów nie było na samym koncentracie?
A jak z temperaturą silnika wzrosła czy pozostała na tym samym poziomie?

To było dobre 15 lat temu. Tak jak powiedziałem. Żadnej różnicy.
Układ chłodzenia nie jest liczony na styk i nawet z gorszym odprowadzaniem ciepła przez ciecz nie powinno to robić różnicy. Auto nie było katowane.

Chciał dobrze (lepiej)
Oczwiście odradzam takie cudakowanie. To wynikało z jego niewiedzy i dobrych chęci.