Wybić z głowy czy może jednak nie
Znalazł 2008r. z uszkodzonym silnikiem ,automat ,bez rdzy(naprawdę bez rdzy) z lpg za 15tys.zł. Liczy że w 20tys.zł. na gotowo się zmieści.
Co innego tej klasy w tej kasie można kupić?
Jeździliśmy na świętach taką mazdą i poza rdzą na krawędziach tylnych błotników i ogranicznikiem do 180km\h nic niepokojącego nie zauważyliśmy,normalny dupowóz,ale masa ogłoszeń w okolicach 20tys.zł. i błysk oka fachmana od lpg gdy słyszy mazda 2.3disi jakoś nie napawają optymizmem .
Auto musi jeźżdzić na lpg i nie musi być 4x4.
?

Tam jest wtrysk bezpośredni i z gazem to nie zawsze dobrze współpracuje.

Prosta sprawa, jak nie zakuje silnika i od razu przy remoncie nie wymieni tulei cylindra, to jest duża szansa że korba wyjdzie bokiem, albo tuleja na 3 cylindrze się odkształci. Natomiast jeśli to zrobi. To nawet po delikatnym programie na 300KM wszystko będzie hulać. Nie wiem jak automat, bo na ogół są manuale..

To się nazywa trauma

Szwagier auto kupił,łańcuch rozciągnięty aż jechał po deklu,przeskoczył,pogięte zawory.
Głowica po remoncie,czeka na części z jues(rozrząd,panewki) i składa.

Temat do zamknięcia

Heh.. klasyka

Kiedy poprawi cieka nie niego spalanie powyżej 22l w miejscu i 16+na autostradzie. Na LPG raczej wyjdzie jeszcze więcej.
Miałem nówkę z automatem kiedy jeszcze mieszkałem w Rosji. W ciągu 3 lat 9 napraw gwarancyjnych.