Tłoki, sworznie, pierścienie wyważyłem z dokładnościa 0,1 grama.
Teraz czas na korby, pierwszy raz podchodzę do tematu i mam zagwozdkę.
Przyrząd wykonałem jak na foto:
Problem polega na tym, że gdy na przyrząd położę korbowód to waga wskaże pewną wartość,
zdejmę ten korbowód i ponownie włożę ten sam korbowód to waga pokazuje znacznie różniąca się wartość od poprzedniej, o około 10g czasem jeszcze więcej czasem mniej.
Jak to ugryźć?
Jeszcze kwestia samej procedury: zwykle widuję na filmikach, że ludzie robią to tak, że
1) kładą na przyrząd najpierw po kolei wszystkie korbowody na wadze od strony sworznia i zapisują wyniki
2) zbierają odpowiednio materiał tak aby od strony sworznia waga wskazywała tak samo
3) ważą po kolei wszystkie korbowody na samej wadze i od strony stopy korbowodu zbierają materiał tak aby wagi wszystkich korbowodów były jednakowe
Czy są jeszcze jakieś inne, lepsze patenty?