Cześć,
w Internecie jest zadziwiająco mało informacji o użytkowaniu BMW F30 z motorami n20b20 (320i/328i). Kilka dosłownie wpisów użytkowników o wyjącej pompie oleju i mało wytrzymałym rozrządzie (czyli w sumie standard w aktualnych modelach różnych marek).

Czy to auto z tym silnikiem jest rzeczywiście bezproblemowe? Jak się sprawują z przebiegami powyżej 100tys km? Mam na myśli te raczej z początków produkcji F30 - 2012-2013.

Po lifcie (330) jest ten sam silnik czy cos zmienili?

Po lifcie zupełnie inny silnik. A z kolei ten przedliftowy to kompletny kibel, nie ma co się w to pakować.

A jest realny sens zmiany 335i n54 na właśnie F30 z n20 ? Przyznam, że kusi mnie taka zmiana ale opinie jak zwykle skrajne.

w sensie juz nie kibel? czy za wczesnie żeby mówić?

Na razie nie ma złych opinii, ale tak jak piszesz - za wcześnie, żeby mówić.

Wsłuchaj się w pracę tego silnika, względem N54 to krok wstecz.

Możesz bardziej rozwinąć?

Silnik lipny,
Pali dużo, psuje się. Po kij drążyć.

Zresztą jaka to musiała być tandeta.
Skoro do F30 montowano tylko w latach 2012-2016 (do liftingu).A potem zmieniona na 330i o mocy 252KM
A 6 cylindrowy diesel N57 zaczęto montować po lifcie E90 w 2009 roku i montują go do końca produkcji F30 do 2019

Co konkretnie się psuje? Drążę, bo Internet nie wie o tym, że to awaryjne silniki, a ja próbuje się dowiedzieć co tam konkretnie się psuje. Zazwyczaj jak jakiś model jest awaryjny to w Internecie jest pełno o tym informacji (np 1.4tsi) a o tym cicho.

O tym jest cicho pewnie dlatego, ze aut z tym silnikiem to jest 2-3% wszystkich f30/f10.
Z mojej wiedzy nagminnie pada rozrząd i często pękają głowice.
Mój serwisant od BMW wielokrotnie podkreslal, ze jak f10/f30 to nigdy nie kupować z dwulitrową benzyną.
nawet dwulitrowy diesel, majacy swoje bolączki, jest znacznie lepszy.

a wiecie może jak się ma ten silnik w porównaniu od 2.0 t od Lexusa (ten z IS200t/IS300)?

To kiepsko. Czy jest na rynku jakieś fajne, dobrze wykończone auto z w miarę bezawaryjnym 2.0turbo z rwd albo awd?

Dorzuce, że jednemu koleszce od mnie z dzielnicy wyszła korba po lekkim programie. Co do spalania to poniżej 13 nie da się zejść w Wawie jeżdżąc w trybie eco i to wcale nie w największych korkach. A dźwięki wydaje gorzej niż moj LEON 1.4 150km

A co jest nie tak z Audi ?

2.0tfsi bodajże do roku modelowego 2014 mają zbyt duży apetyt na olej

Zdaje mi się ze Infiniti q50 2.0T. Teraz Infiniti daje duże zniżki na swoje auta. Nawet 40-50 tys zł na takie q50. Mają jeszcze trochę aut z rocznika 17 na sprzedaż nawet, w dobrych cenach.

Dzięki ale miałem na myśli coś używanego w przedziale cenowym takiego F30 z początków produkcji

W tym przedziale cenowym nie ma po prostu dobrych aut benzynowych, szczególnie benzyniaków ok. 2 litrowych. Tez stałem przed takimi dylematami.

Rozsądne wyjścia są dwa.
Albo dokladasz 100 koła i bierzesz Infiniti lub Lexa.

Albo odpuszczasz wymagania rocznikowe i kupuje się mega zadbane e46 czy e60 czy jakiegos starszego Lexa.


Nabywcy diesli mają łatwiej, bo tu i Audi i BMW mają dobrą ofertę.

Pytałem o te 2.0 turbo F10 i F30 brata cotecznego, który pracuje w ASO. Co prawda jest elektronikiem, ale widzi co się dzieje naokoło w serwisie. Mówił, że pęknieta głowica, czy korba wylatająca bokiem jeszcze im się nie przydarzyła, ale rozrządy niestety strzelają - to fakt. Najprawdopodobniej wymiany oleju co 30k je zabijają.

Staje napęd pompy oleju, strzelają rozrządy, pękają głowice.

BTW, jako ciekawostka - Auto Świat robił test długodystansowy F10 528i (n20b20). Oni zawsze robią bardzo szczegółową kontrolę po pokonaniu dystansu 100k km, włącznie z rozbiórką samochodu. Kontrola wykazała pęknięcia na głowicy. Problem został skonsultowany z BMW, które wypowiedziało się, że to normalne, w związku z czym auto dostało bardzo dobrą notę za niezawodność

Powiem tak - N20 nie jest taki straszny.

Z powdórka znam już wiele. Żaden nie strzelił - ale olej co 8k km i nasłuchiwanie....przy tych 80-100k km trzeba rozrząd wymienić.

O programie lepiej zapomnieć, za delikatny motor. Do tego nie wiem czy wiecie - tam wchodzi mega mało oleju. Nie dziwne, że przy 22-25 tys. LL nie ma czym smarować

Ile to jest mało? Poważnie pytam.

4,5 jak dobrze pamiętam.

Faktycznie: http://www.auto-swiat.pl/uzywane/test-dlug...ne-awarie/mvsx8
heh... na przedostatnim zdjęciu w galerii widać te "zarysowania"

@Joker
To jakbyś określił 2,7l wchodzące do miski T-jet?

Nie żebym się złośliwie czepiał ale seryjny, niezbyt wysilony silnik, który wymaga zmiany oleju co 8 tys. km i ciągłego nasłuchiwania, to raczej kibel a nie "nie taki straszny" .
Przecież to nie jakiś pocisk tylko zwykłe, ciut szybsze, auto do codziennego orania. Z tego co słyszałem to rozrząd jest od strony kabiny, więc jego zmiana co 80 tys. też jakoś optymistycznie nie nastraja. Przy takiej trosce, to laguna II dci zrobiłaby pół miliona kilometrów bez awarii turbosprężarki.

Z tymi zmianami oleju co kilka tysięcy to zaczyna być jakiś fetysz . Przecież to nie są wyścigówki. Patrząc na te zalecenia wypadałoby w "małym" AMG zmieniać olej co trzecie tankowanie
Miałem ostatnimi laty 3 samochody z silnikami benzynowymi 2.0 (2 n/a i jeden turbo) i w każdym do silnika wchodziło ok. 4,5 do 5 litrów, więc 4,5 w BMW nie wygląda na jakoś rażąco mało.

4,5 litra to na prawdę mało, patrząc na wysilenie i obciążenie termiczne tej jednostki. Które jest bardzo wysokie.
Nijak tego nie można porównać z dwulitrową wolnossącą benzyną, która ma jakies 130-150 koni.
Pewnie jak się zmieniac w takim f30 od nowości olej co 10-15 tys km to może trochę pojeździ. Może do 150 tys km dojeździ jakoś.
Jednak większość tych aut ma olej zmieniany dużo rzadziej. Rozrząd to jedno, ale przecież przez takie serwisowanie panewki i cała reszta też cierpią.


Aby pozostać przy jednej marce: silnik M52b20 - również dwulitrówka - mocy prawie 2 razy mniej, 7 litrów oleju. Taki silnik miał szansę pojezdzic dłużej.

S62 ma prawie 3 razy więcej mocy niż m52b20 i wystarczy mu 7.5l oleju.
Tutaj serwis olejowy jest problemem, przy tych parametrach 12-15kkm powinni być i jeszcze to ekologiczne 5w-30...

Pełna zgoda.

Lecz 4,5 litra to mało na ponad 120 KM z litra i interwał serwisowy 20 tys.+ km.

Chodzi tylko o to, że da się przed awarią ustrzec. Są motory, które klękają "nie wiadomo kiedy".

Ja nie mówię, że polecam. Ogólnie ciężko mega o benzynę z tych roczników....Audi (VAG ogólnie), MB i BMW - kible...

Lincoln....S62 to 5.0 litrów pojemności klucz to KM / pojemność....turbo też tu gra pewien temat.

A M-ki sam wiesz...lubią się kręcić i tam też nikt o zdrowych zmysłach nie jeździ 10 tys. km na jednym oleju.

Ale M52B20 to sześć cylindrów, a z tego co wiem to ma to znaczenie.


Sprawdziłem z ciekawości na fakturze z wymiany i mam wpisane 5,5 l (2.0TSI 220KM). Jeżeli w tym motorze BMW przy wymianie wchodzi tylko 4,5 to faktycznie ciut mało.
Masz rację, nie jest kolorowo z trwałością obecnych silników.

Od BMW oczekujesz dobrego silnika na benzynę, o ponadprzecietnej dynamice, akustyce i trwałosci, obecnie nic z tego nie dostajesz, tylko N/S55 trzyma poziom.

Tak, masz racje. Tylko jest jeszcze wiele innych zmiennych. Na korzyść S62.
Tak, tylko w s62 lejesz 10w60.
Do tego zalecana tam zmiana to max 10 tys km. Np. ja w swoim S62 zmieniałem co 3 tys km olej.
Dodatkowo - S62 ma, jeśli dobrze pamiętam, 3 pompy oleju.

Ja jeżdząc spokojnie S62 rzadko kiedy przekraczałem 90 stopni temperatury oleju.
W f30 po paru minutach jazdy masz olej 120 stopni.
Ciekawe co tam się dzieje przy upalaniu.
A wiadomo że 250 konnym BMW mało kto jedzi po bułeczki do sklepu.

No już bez żartów, masę widzę 328i na mieście z normalnymi matkami za kierownicą, dzieci do szkoły wożą.

Witam,
Jestem posiadaczem auta z tym silnikiem.

Auto, które kupiłem miało przejechane 100k, więc pierwsze co zrobiłem to wymiana rozrządu + pompy. Po mimo przebiegu auto jakoś bardzo głośno nie wyło.
Mimo wszystko wolałem spać spokojnie. Po wymianie auto jest cichsze, ale nadal słychać delikatne wycie. Ogólnie dźwięk silnika to największa wada. Denerwuje mnie także brak bagnetu.
Jako daily do miasta, dynamika jest bardziej niż wystarczająca. Spalanie w warszawie 11l przy średniej prędkości poniżej 25km/h. Najniższe spalanie to równe 6l przy średniej 65.
Przy 180 koło 11. To dużo ? Natomiast silnik faktycznie szybko i mocno się nagrzewa.



Przed zakupem sporo czytałem o N20. W internecie jest opisane pewnie kilkanaście, moooże
kilkadziesiąt przypadków zatartego motoru spowodowanym rozciągnięciem napędem pompy olejowej. Na zerwany łańcuch natrafiłem chyba tylko raz.
Aut z N20 pewnie jest kilkaset tysięcy. Inne poważne awarie to już pojedyncze przypadki.

Pzdr

PS. rozrząd jest z przodu.

Whaaaat??? 120 stopni po paru minutach normalnej jazdy? No to sa to silniki z gory skazane na przedwczesne zuzycie :/

N20 montuje się do dziś w niektórych modelach. N57 przytrzymali w 3, bo mieli dużo roboty w tym MY i prawdopodobnie nie udało się go wcisnąć w lift F30, w innych seriach jest B57 od 3 lat. Udało się za to wcisnąć B47 zamiast N47 w 2.0.

Cześć,
chyba za dużo teoretyzowania.
Mam 428i gc z 9 marca 2015 z N20, przebieg 132000, rozrząd nie wymieniany i według mechanika nie ma takiej potrzeby. Nie zapeszając od nowości nic się jeszcze nie zepsuło. Może na tyle go poprawili, że 2015 był już spokój. Co do spalania: upalanie - 15 l, spokojna jazda po mieście 80 tys. i rzadko trasa - 10 l.
Przyjemności z jazdy.

Mi f10 528i paliło 18 a jak jeździłem jak pizda to 14.5

Jak pięknie poczytac stare komentarze od ludzi którzy bladego pojęcia nie mają. odswiezam stary temat, mineło kilka lat
Sprawdzcie sobie zagraniczne serwisy, ilosc aut z tymi silnikami z USA, 528i/328l jest tego na potęge, z niemczech, austrii, holandii sa auta do sprzedazy z przebiegami 300/400tys, na polskich otomoto/olx to samo, powyzej 300tys km tez sporo sztuk, wezmy pod uwage to ze to sa stosunkowo swieze auta na naszym rynku w dodatku nikt nie kupuje tego zeby latac po 60-70tys km rocznie jak to w dieslach stąd te przebiegi nie sa takie wielke
Jedyne wady jakie te auta maja to rozrząd który kosztuje tylko co w obecnych TDI a wymienic go trzeba raz na 100-150tys chociaz pełno uzytkowników jest takich którzy smigają powyzej 200tys, a ile przypadków z jebnietym silnikiem? niech 100tys wyprodkują i 1% strzeli to robi się 1000sztuk wiec pojedyncze przypadki ktos usłyszał i rozpowiada bzdury, silnik mega dobry, aby ktoś ilej wymieniał nie co 30tys i w dodatku na gówniany castrol.

Nie chcę zakładać nowego tematu, więc podpytam tutaj - jeśli chodzi o wymianę wadliwych elementów w tym silniku (rozrząd, napęd pompy oleju i panwewki), to są do polecenia jakieś dobrej jakości zamienniki, czy tylko OEM? SWAG idzie na pierwszy montaż?

Jeżeli chodzi o rozrząd to na pierwszy montaż jest IWIS, ale ja u siebie założyłem OE kupione od ASO (na allegro mieli dobrą ofertę cenową)

Na OE częściach obok logo BMW jest też logo IWIS