Witam. Mam złożony po remoncie silnik B204. Dzisiaj wlałem w niego 4 litry oleju i zacząłem kręcić rozrusznikiem bez świec przez około 10 sekund, ale na czujniku ciśnienia oleju dalej było zero. Zdjąłem przewód zasilania turbo i kręciłem dalej przez 5 sekund ale nie pokazała się tam nawet kropla oleju. Czy to możliwe żeby tak długo zajęło pompie zaciągnięcie oleju? Nie chcę kręcić na sucho żeby czegoś nie spier... Wszystko składałem z instrukcją, mam zaślepione wyjścia na chłodnicę oleju.

zaślepione wyjścia na chłodnice oleju? nie mam bladego pojęcia jak jest w b204 ale upewni się że nie musisz zrobić bypassu chłodnicy oleju. Być może zakorkowałeś po prostu przepływ.

Czasami silnik za boga nie ciagnie oleju, ja sobie pomagam podcisnieniowa pompka ( do odpowietrzania hamulcow )

Oraz: oring pod pompe oleju wsadzony? Ten duzy?

Ostatnio odpalałem 1.8T po remoncie i z tego co kojarzę łącznie kręciłem 30 sek by olej na smarowaniu do turbiny się pokazał. Kręć dalej..chyba ze łączny czas kręcenia przekroczy minute, to coś będzie na rzeczy.

Ok widzę że trochę za szybko się poddałem. Jeśli chodzi o pomysł z pompką to którędy zaciągać, przez zasilanie turbo?

Polecam dmuchnąć ustami w odmę przy kręceniu, to pomaga pociągnąć pompie oleju oliwkę po remoncie.

U mnie też zajęło łącznie ok 20~30 sekund zanim pojawiło się właściwe ciśnienie przy kręceniu rozrusznikiem. Filtr napełniłeś?

Wszystko zależy od pompy oleju. Ja musiałem odkrecic czujnik cis oleju i zalać ją od góry, pokręciłem silnikiem ręcznie w przeciwnym kierunku kilka obrotów i dopiero na mokro zassała olej. Pompa nowa OE.

Silnik 1.4Tjet

Przy składaniu motorka najlepiej pompe zalać olejem, wtedy nie ma problemu ze ssaniem,

Pompa była zalana, ale miało to miejsce jakieś pół roku temu Dmuchanie w odmę okazało się co ciekawe najbardziej skuteczne. Podłączyłem sprężarkę pod odmę i dmuchałem ok 1bar i po chwili z wężyka zasilania torbo wyleciało parę kropli oleju. Po kolejnych 30 sekundach kręcenia ciśnienie wyskoczyło na 2 bary. Dzięki za pomoc

Mialem pare razy problem z odpalaniem silnikow RHR ktore w transporcie na palecie lezaly na boku. Zazwyczaj brak cisnienia oleju rozwiazywalo zalanie olejem pompy.

Ja na przyszłość remontującym fachowcom polecam składanie pompy oleju na smar stały a nie na olej. Olej szybko spływa i pompa jest sucha przez co jej zdolność do wytworzenia podciśnienia przy obrotach "rozrusznikowych" niewielka. Na smarze zawsze zassie, a że silników robię sporo to ten temat jest przetestowany. Przydatne jest to także w przypadku silników robionych na półkę które potrafią czekać i rok. Po tym czasie wszystko co powinno być tłuste przy pierwszym się poruszeniu nie ma oliwy. Stąd ja tłoki wkładam na smar, wał i wałki także. Wszystko jeździ a olej i tak wymieniam po 1000km więc smar wypłukany pójdzie i tak w michę.

Pozdrawiam.