Koledzy, touran 2.0tdi 16v BMN nie ma tych 170km, ma koło 130 wg mnie. Wczesniej znajomi oddali auto do warsztatu na wymianę głowicy. Turbo wstaje przy 2200 i dalej jedzie tak sobie.
Mam vcp pro i zacząłem od sprawdzenia kąta synchronizacji. +1.5 niby dobrze ale spaliny strasznie gryzą. Poluzowałem więc wałek ssący, cofam lekko walek pukając, patrze na kąt i nic dalej 1.5. Już mocniej pukam i dalej nic, w całym zakresie ustawiania na kole, wartość w bloku 04/4 nic się nie zmienia. Jak się domyślam, mierzy tę wartość czujnik wałka.
Żadnych błędów w silniku, jedynie sporadycznie wywala niedoładowanie.
Na szybko nie zrzucając paska, ustawiłem wałki na znaki(robota tamtych gosci) nie ściągając osprzętu na dole, domyślając się że wał w ten sposób również jest ustawiony. Regulując kółka ustawiłem je tak że wchodzą wiertła.
Wałem obróciłem 2razy, bez przeszkód. Co robię źle?
Dlaczego kąt synchronizacji się nie zmienia???
Sprawdzałem na autocomie i vcp pro, to samo.