Które z tych byście wybrali i dlaczego?

Każdy z nich ma swoje wady i zalety, mam już swoje przemyślenia na ten temat ale jestem ciekaw waszego zdania co byście wybrali i dlaczego...

a może jeszcze coś innego?

Ja bym wybrał Huracana, bo ma najlepszy dźwięk i bardzo dobre osiągi. A tak swoją drogą, czyżby miało coś kolejnego czerwonego dołączyć do 458?

Dla mnie każdy facet w drogim sportowym kabriolecie wygląda gejowo, dwóch facetów w drogim sportowym kabriolecie to już mocno gejowo,
drogi sportowy kabriolet dla kobiety - idealne połączenie.

Dlaczego każdy Mężczyzna siedzący w drogim SZYBKIM cabrio to gej?

Bo tutaj kompleksy widać Mi to wszystko jedno kto i czym jeździ. A jak nie ma się niczego "mądrego" do napisania to lepiej nic nie pisać i nie rozwiewać wątpliwości z kim ma się doczynienia Hurracan jest n/a jest głośny i pewnie daje fun ale to audi r8..... Mclaren zawsze będzie miał kompleks niższości w stosunku do ferrari i chyba w pl będzie problem z serwisem teraz powstaje dopiero przedstawicielstwo. Chyba nie mają też najlepszej jakości taka dziwna manufaktura w pewnym sensie.


Oczywiście wziąłbym 488 z uwagi na włoskie linie i historię marki. Czym jeździsz ferrari do tego będzie lepiej trzymać cenę i sprzedaż łatwiejsza tak zakładam.

Huracan szumi i o dziwo ma mniej miejsca od R8. Lepiej wziąć R8 i to w coupe Znajomy z Audi zmienił na Hura, po 30 dniach wystawił na sprzedaż i chce wrócić do R8

To prawda jak pierwszy raz wsiadłem do r8 to byłem zdziwiony ilością miejsca tylko to była poprzednia generacja. W środku dużo miejsca, później jeździłem gallardo i zdecydowanie ciaśniej.

Waldek a poprawili trochę te kabriolety ? Nie będzie dramatu w prowadzeniu w stosunku do coupe? Jedyną F jaką jeżdziłem w cabrio to było F430. Jeździła tak żenująco że myślałem że auto ma jakąś wypadkową historie. A nie miało

Nigdy nie rozumiałem Beńków, Astonów, Maserati czy Ferrari w kabrio. Odkąd mam własne kabrio zacząłem to kumać i wiem że coś bez dachu zawsze w domu musi być

panowie spokojnie,
done4, nie napisał że każdy koleś w cabrio to gej, tylko że DLA NIEGO każdy koleś w cabrio WYGLADA jak gej - ma prawo miec wlasne zdanie

R8 odpadło totanie w przedbiegach, gigantyczna utrata wartości w czasie i syndrom "podrobionego huracana"
ponadto w konfiguratorze R8 (jak jeszcze działał) R8 spyder wychodziło mi 1.35mln, niby spoko, ale za 3 lata był by wart 700k własnie , ferrari czy lambo nie mają tego problemu - a u mclarena - troszkę się boję bo niewiadomo...

570s jakoś specjalnie wartośći i tak nie trzyma...

Tak, jedno z tych aut w przeciągu dwóch tygodni dołączy do 458 i G klasy

niezla sieke trzepiesz na prowadzeniu pomiarow racelogic ;D

Ale można to na + wykorzystać dla siebie, kupując 3latka za pół ceny, który pachnie jeszcze nowością.

Ja tak zrobiłem z TTRS który po czterech latach kosztował 45% nowego a poza kilkoma odpryskami od kamyków i symbolicznym przebiegiem nie różni się praktycznie od nowego.

dokladnie tez tak mysle. a zwlaszcza jak jedzie dwoch facetow kolo siebie.
sam mam kabrio i jak jedzie facet jakis ze mna to sam sie smieje w duchu ze wujowo musi to z zewnatrz wygladac. tak juz jest no i coz zrobic. mimo to radosc z jazdy niweluje ten maly drobiazg.

To jest jakieś dziwne zaściankowe myślenie o innych Co mnie to interesuje co i czym jeździ i jak wygląda? Nie mam takich problemów i takich przemyśleń. Jak widzę dwóch facetów w cabrio nie kojarzę ich z gejami. Wszystko mi jedno z tego powodu. Jak masz 458 to 488 wydaje się naturalną ewolucją

A zostawisz 458 czy nie?
Jeśli tak, to moim zdaniem Hurracan. Chyba że nie boisz się utraty wartości to McLaren pewnie da więcej funu, ale nie miałem styczności. No i kwestia czy chcesz coś dłubać, bo jeśli tak to Hurracan odpada raczej..

heheh tak, ludzie chcą mierzyć na Rejslodziku to kasa się kręci

R8 rozważałem kiedyś, środek nawet bardziej mi się podoba niż w huracanie... ale w sumie ja samochodów potrzebuje tylko jako forma spełnionych marzeń, marketingu oraz przyjemności - uwierz mi, że źle bym się czuł gdybym miał wrażenie że jeżdżę podrobionym huracanem no albo po prostu "audi". Czuł bym niedosyt.


458 zostaje raczej dożywotnio.

Jak będzie cabrio to w sezonie nawet nie spojrzysz na 458

Gościu się pyta o wybór 3 aut z których pewnie każdy tutaj komentujący dałby się pokroić a Wy gadacie o jakiś gejach who cares? przecież pytanie nie było - czy będe wyglądał jak gej w takim aucie?
Ferrari? Już masz jedno, to trochę dziwne mieć drugie chociaż pewnie to świetne auto
Lambo? Wygląda obłędnie, chyba jeżdzi takim cudem Patryk Vega, kilka dni temu włączył kierunek w prawo i skręcił w lewo także prawie bym miał z nim stłuczkę przyznam się że ja też zapatrzyłem się na to auto bo nie wiem czy coś może wyglądać lepiej, do jazdy na codzień to się pewnie nie nadaje ale jest cholernie szybkie i pięknie, to jest chyba mój faworyt
Mclaren? Podobno to auto jest bardziej ALL DAY DRIVE niż Lambo czy Ferrari ale opieram się na opiniach innych a nie na własnym doświadczeniu, temat serwisu to nie problem bo Fus ma już przedstawicielstwo także luz, auto wygląda i jeździ rewelacyjnie ale nie tak jak Lambo ktore miażdzy

Najlepiej przejedz się każdym z tych aut i sam zdecyduj które Ci pasuje...rzadko komuś czegoś zazdroszczę ale spośród takich ciężkich wyborów życiowych to powiem że zazdraszczam

Tzn, ja juz drugie (trzecie w sumie) auto kupiłem i jak odbiore to się pochwale co i jak i uzasadnie wam swoją decyzje dlaczego tak a nie inaczej - a nóż może ktoś kiedyś będzie w podobnym dylemacie.
Jestem po prostu ciekaw opinii o tych samochodach, albo jak wy byście realizowali swoje marzenia np:
kupił bym huracana bo...
kupił bym lambo bo....
kupił bym ferrari bo...
kupił bym bac mono bo...
a to że chłopaki piszą gejach - spoko, kupie sobie do tego różową koszulkę aby nie było wątpliwości hehehe

Lambo bym brał. Wydaja sie byc bardziej męskie. Takie auto do zapierdzielania. Ferrari wyglada super, suepr legenda, ale w moim odczuciu, Ferrari to taka biżuteria.
to tak w kwestii subiektywnych odczuć.

Gdybym miał teraz kupić supercara to najprawdopodobniej byłby to Lexus LFA. To jeden z niewielu samochodów o które będą się zabijać kolekcjonerzy w przyszłości. O innych przymiotach tego dzieła nie ma co się rozpisywać.

Ale to kasa x2. Ja szczerze mówiąc brałbym F355, bo już tylko zyskują na wartości plus są śliczne, ale mało reliable

na klasyki przyjdzie pora... teraz za młody jestem na takie zabawki
jeśli chodzi o LFA to wiadomo - cudo, ale budżetowo już poza zasięgiem

Brałbym Ferrari, bez zastanowienia. Ferrari wygląda jak czyste, spokojne piękno z nutą prędkości. Nie ważne z jaką prędkością będziesz nim jechał, ma sprawić ucztę dla zmysłów. Wyglądem, dźwiękiem silnika. Tobie i wszystkim dookoła.
Widzę, że nie zależy Ci aż tak bardzo na tym co ludzie myślą. Na szczęście Ale Ferrari to bardziej pokazanie światu jaką ma się klasę, Lambo jaką ma się kasę.
Lambo to auto które wygląda jakby miało ADHD. Ono ma zapierd## bo wygląda szybko, agresywnie. Dźwięk silnika bardziej przypomina auto którym jeździ się na wypady na tor a nie bez dachu przez góry lub wzdłuż wybrzeża. W przypadku coupe poezja. Ale cabrio nie kupuje się po to, żeby przejechać 1 kilometr na godzinę szybciej przez zakręt. Cabrio jest dla przyjemności.
No i McLaren. Auto dla niezdecydowanych. Lub tych którzy nie mogą sobie pozwolić na dwa skrajnie różne auta. Cabrio na tor. Bo w sumie tylko z tym mi się kojarzy.

@Nomad66 - mniej więcej takich odpowiedzi oczekuje.
Fajne uzasadnienie

HuJaKan

Efekciarskie strzały z wydechu Huracana są aż odrzucające, na takie coś można przymknąć oko w A45, a tutaj jest to już lekko komiczne.

To tyle w kwestii obserwacji z chodnika

Mclaren, na pewno nie będzie tak "oklepany" jak lambo i ferrari

Dzisaj jadąc do pracy minąłem dwa lambo i trzy ferrarki
waldus chyba nie mieszka w Monaco?

Każde z tych samochodów ma swoje plusy i minusy, lambo bajeruje gadżetami na wyrost... 570s jest przereklamowany... tylko 488 trzyma klase.

+mimo to, osobiście dla mnie 570s, tylko dlatego że jest tak dopracowany.

Ferrari jako marka to dla mnie kicz i mało dobrego smaku.

Wybieram 488 Pista Spider

Świetny wybór jaki kolor wchodzi w grę ?

488 (koniecznie czerwone)
bo to Ferrari
nie musi być szybsze, nie musi być lepsze, może mieć swoje wady.. bo to jest Ferrari
bo to kawał historii i klasa sama w sobie

patrzac na czasy http://www.zeperfs.com/en/match6170-6048-6491.htm to 488 jest inna ligą dla lambo i audi, im szybciej tym wieksza przepasc, 13s roznicy w 0-300, lol

r8 jest sliczne, dopoki obok nie stanie lambo
oba sa szybkie, dopoki nie stana obok ferrari :}

Zadne 488 nie trzyma mocy jesli to komus przeszkadza, tzn. lubi zyc z ta swiadomoscia, bo dla mnie chocby mialko 300 koni i znaczek ferrari to zawsze bedzie top one;) ale szedlbym w wolnossaka, HuJaKan.

EDIT: kumpel mial 612 scaglietti nowe ,to wysiadaja klamka zostala mi w dloni przebieg 300 km, teraz moze sie cos zmienilo nie wiem to fiat, a hujakan vw, wole hitlera

okej, dziś już auto odebrałem więc moge powiedzieć co i jak.
Wybralem Huracana Spyder z pakietem Aero.

dlaczego?

1) N/A i AWD, bez kitu, te auto 0-100 tak na lajcie bez LC z pasażerką i nie na jakiś super trybach robi w 3s, 0-300 w 24s (licznikowe wiec GPS wyjdzie pewnie 27s) co jest i tak szybko!!!
https://www.youtube.com/watch?v=EKMHh86fJ8A
2) Cena - auto to democar i tak jak rok temu stał za kosmos cenę, tak w tym roku dali bardzo dobrą
4) wygląd - WOOOOAAAA, aerokit sprawia ze te auto rozwala system!
5) 488 spider nie ma fajnego configu na rynku a nowy duuuzo drozszy, pozatym mam juz jedno Ferrari wiec nie chcialem kolejnego
6) Mclaren -chciałęm, byłem, konfigurowałem,czekałem 2 tyg na wycene, nie doczekałem się - wziąłem lambo. taki o ze mnie klient

tyle chyba
Dzięki za wasze opinie

Wiemy juz jak jedzie ,daj foto jak to wyglada (kolor,ten pakiet areo,felga )


Gratulacje i niech zap...

już wczoraj nawet pierwsza rolka wpada, z R8 V10 plus ex Szymonowe z wrocławia, 60-320 równioteńko

Miło musi się wchodzić do takiego garażu piękne auta

Rewela garaż

Gratuluje wyboru, jedyny słuszny z tych 3...!

A co do ferrari, z przymrużeniem oka od 7:40
Ciekaw jestem Twojego zdania

Tak to można!

Huracan jest zajebisty!
gratki

Dzięki panowie
Co do filmiku:

jeśli ktoś w egzotyku szuka funkcjonalności, jakości wnętrza i innych rzeczy to niech sobie kupi S klasę bije na głowe wszystko co tam stoi.
Czy sam bym wybrał 488 spider wybierając między 720s a huracanem performante? nie wybrał bym performante, 488 cierpi na jedną mega przypadłość: brak dźwięku, 458 z kolej ma piękny cudny dźwięk wolnossącej V8. (ale 720s też cierpi na tą przypadłość, brak dźwięku...)

ale ogólnie stwierdzam że nie ma złego wyboru w tych kategoriach aut to raczej kwestia preferencji.

Gratulacje takiej floty Osobiście jednak poskładałbym inaczej swoje zabawki. Tak żeby więcej różnic między nimi było

Podjedź tam lambo i przy jakimś dyrektorze powiedz, że już nie potrzebujesz wyceny. Może się czegoś nauczą.

nieee, chce mieć dobry kontakt z fusem bo Mclarenowi nie powiedzialem NIE... po prostu przeloży się w czasie - od razu zobacze jak 720s bedzie sie na rynku zachowywac... awaryjnosc, trzymanie ceny itp.
pozatym to tez nie jego wina, fabryka akurat nie pracowala itp itd...
ja tam lubie zyc w zgodzie z ludzmi

Myślałem, że Cię rozjuszyli

Ja też staram się bez wrogów, więcej zostawiam w głowie niż wrzucam na język także w pełni Cię rozumiem.

Tak odnośnie McLarena - przyjrzyj się dobrze jak będziesz kiedyś go odbierać....znajomy - wyśmienity lakiernik - pracował w UK na linii produkcyjnej a konkretnie lakierni (poprawki po linii ) i te auta są paskudnie pomalowane. Można wiele znaleźć na lakierze niemal każdego - może być pole do popisu przy cenie wyjściowej Jakiś serwis w cenie czy coś.

Właśnie miałem napisać, że brakuje Ci teraz McLarena