Zastanawiam sie nad zmiana koloru kol z uzyciem plastidipa. Macie doswiadczenie jak ta powloka sprawdza sie na kolach? Czy jest mozliwe np. zmienic opone bez uszkadzania powloki? Ile czasu moze wytrzymac, zakladajac zeilosc warstw bedzie odpowiednia?

Ja u siebie mam od maja pomalowane 3 warswy czarny + 1 warstwa metalizer, psikałem z założonymi oponami. Co do zmiany opon nie wypowiem się.
Co do użytkowania na razie nie mam jakiś problemów, na myjkę bezdotykową śmigam, karcherem nie lece z bardzo bliska, ale myje gąbką delikatną chemią, np piana na myjkach nie rusza ich.

Za delikatne to na koła.

Mam felgi w gumie + lakier bezbarwny = wygląda to całkiem znośnie, a generalnie duży plus jak ktoś ma felgi w oryginalnym malowaniu i nie chce ich zniszczyć dając byle komu do proszku gdzie mogą je popsuć.

Fotek za wiele nie mam, ot tak poglądowo efekt (guma od montana-y )

https://lh3.googleusercontent.com/orYUTcjJV...6=w1449-h943-no

deejey!, a podasz nazwę koloru? myslalem, ze masz na nich normalny lakier

A czy na takie felgi kładziecie jeszcze jakąś warstwę ochronną? Czyli coś takiego jak na lakier, tyle tylko, że na felgi?
Pytam, bo przeglądam różne możliwości w tym zakresie. Istnieją preparaty które zabezpieczają felgi aluminiowe.
Pytam też w kontekście takich usług jak te tutaj: https://car-spa.pl/uslugi/ochrona-felg-2/
Tutaj też znalazłem alternatywę: https://allegro.pl/artykul/jak-zabezpieczyc...zed-zima-122973

"źle położony" chciałeś dodać?

Dodatkowo zwykły lakier bezbarwny na plastidipa powoduje, że ściąganie go jest wrzodem na dupsku.

Ogólnie na wszystkie wątpliwości wątku odpowieada ten kanał: https://www.youtube.com/user/DipYourCarcom