Nie pierwszy taki przypadek i nie ostatni. Petycja w linku:
https://www.petycjeonline.com/w_obronie_odt...utodrom_pomorze

Wiecej informacji:
https://moto.trojmiasto.pl/Problemow-Autodr...ja-n126679.html

Śmieszna ta petycja. Polska jest praworządnym i demokratycznym krajem. Uchwała podjęta przez Radę Gminy została prawdopodobnie zgodnie z prawem i ma obowiązującą moc. Więc co ma na celu ta petycja? Jeżeli ktoś uważa, że URG narusza jego prawa bądź została podjęta z naruszeniem prawa to niech prosi sąd o rozstrzygnięcie sporu.

Edycja:

http://bip.pszczolki.pl/650.html

A to nie jest ograniczanie wolności gospodarczej ?

Oczywiście, że ogranicza.

Ja nie wiem czy ta Uchwała Rady Gminy nie została wydana z naruszeniem prawa. Pierwsze co bym zrobił to zaskarżył uchwałę. Nie znam sprawy w szczegółach ale jak wydawali pozwolenie na budowę to nie wiedzieli co tam powstaje? Teraz sie obudzili, ze tor powstaje? Były wcześniej jakieś protesty mieszkańców czy pisma w tej sprawie? Czy uchwałą Rady Gimy można np. ograniczyć ruch tramwajów czy pociągów bo to przeszkadza mieszkancom? Skoro dopuścili do wybudowania takiego obiektu to takie ograniczanie jest niepoważne ze strony Gminy.

tomek evo ja też nie wiem. Wiem, że tor fiata w Tychach nie burzy mieszkańców jak testują nowe pandy w tygodniu, a protesty wywołują imprezy sportowe w weekendy.

Czyli tutaj praworządnie, a jak ktoś zgodnie z prawem działą z tytułu rękojmi to już nie?

Poczytaj czym jest praworządność. Zrozum różnicę pomiędzy organem władzy publicznej, a sprzedawcą samochodów. Skup się, to nie jest trudne, dasz radę.

czyli organ władzy publicznej wobec obywateli może używać prawa a obywatel wobec innego podmiotu nie?

czy po wybudowaniu autodromu powstały jakieś domy/osiedla w jego pobliżu ?

Jak najbardziej. Powszechnie stosuje się takie zakazy np. dla samochodów ciężarowych. Ulica/droga jest szeroka ani nie występują na niej mosty o niskiej nośności, a jednak znak zakazu stoi.

Na zachodzie zdarzały się przypadki zaskarżania takich zakazów. Sąd nakazywał usunięcie znaków. Ale to nie w Polsce, tutaj sołtys może zamknąć sobie drogę przez wieś, bo tak mu się podoba. I można mu skoczyć.

Znam przypadek, gdy inwestor kupił od dawna nieczynne kino. Planował wyburzyć je i postawić market czy coś tam. W obecnych czasach kino nie ma szans na egzystencję w tak małej miejscowości. Tymczasem, już po zakupie, orzeczono że kino jest zabytkiem i zakazano mu rozbiórki.