Koledzy mam problem do rozwiązania.
Wymieniłem silnik w golfie 7 jak w tytule.
W poprzednim szczeliła uszczelka pod głowicą przy 240tys.
Przywiozłem z znajomego szrotu z Niemiec silnik z przebiegiem 30tys.udokumentowany przebieg z papierami od ubezpieczyciela.
Wymieniłem odpaliłem i odpowietrzyłem układ chłodniczy wszystko chodziło tak jak powinno i zonk po przejechaniu 4tys.
Ubytek płynu i przegrzewanie się silnika.
Zrobiłem test co2 i wyszedł pozytywnie- co2 w układzie chłodniczym.
Zrobiłem jeszcze test ciśnieniowy instalacji i ciśnienie rośnie do 1.2bara.
Myśle sobie ok uszczelka pod głowicą padła ale dla czego przy takim małym przebiegu?
I teraz nasówa się moje pytanie co ją mogło zabić?
Rozumiem pierwszy silnik - przebieg
Drugi - ?
Macie jakiś pomysł?