Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Mazda 5 (premacy II) 2005-2010
Racingforum - Drag, Drift & Time Attack - Racing Forum > racingforum.pl > Off-topic > Kupujemy samochód eksploatacyjny
BlackDaro
Na celowniku Mazda 5 (2005-2010)

Mam kilka pytań. Na wage złota byłyby wypowiedzi użytkowników, którzy jeździli tym dłuższą chwile, czyli chociaż ze 100tys. km, albo tych, którzy mają u siebie na warsztacie te auta i je serwisują.

Silnik 2.0 pb (145-146KM), będzie zagazowany.

Do rzeczy:
1. Czy w tym modelu jest coś szczególnego/nietypowego lub nietrwałego na co trzeba zwracać uwage przy kupnie?
2. Czy lift 2007/2008 zmienił coś w jakości/trwałości lub wprowadził jakieś znaczące poprawki/zmiany?
3. Rdzewieje to czy nie?
Brat ma już dość aut, które same sie utylizują (jeździ Focusem i już nawet 10 lat starsze ople z lat 90tych lepiej sie od tego trzymają ohmy.gif ) Ford-->Mazda, czy to nie proszenie sie o kłopoty w kwestii rdzy (przysłowiowa zmiana z gówna na chu&ostwo)???

Z góry dziękuje za wszystkie konkretne odpowiedzi wink.gif
Biniu
Silnik jak męsko traktowany to szybko zacznie brać olej.
Rdzewieją na potęgę jak każda Mazda z tego okresu.
yarbin
W rodzinie jest taki model od kilku lat, "cudowny" diesel 2,0 i blachy to dramat, z daleka widać dziury w progach, nadkolach itp., jeśli brat ma alergię na zgniłki to zły kierunek.
Biniu
Dokładnie. W tych autach trzeba dużo pracy wkładać, żeby zachować jako taki stan blachy.
TeddyBear
Wymieniłem 4 takie silniki w Mondeo i się poddałem. Każdy padł bo zaczął brać olej nie wiadomo kiedy i zanim zdążyłem dolać to spotkanie cylindra z zaworami i było za późno. Fakt, lekko nie miał ale nie będę na trasie co tankowanie sprawdzać oleju.
skrzatbz
Znajoma w tym 2.0 (z salonu-nówka sztuka) miała identyczny problem. Olej spieprzył nie wiadomo kiedy i gdyby nie ciekawość jednego z członków rodziny na weselu, który postanowił sprawdzić olej, to była by sytuacja jaką wyżej opisał TeddyBear. Oleju w tej maździe praktycznie nie było...
hexx #2
nie wiem jaki dokładnie silnik macie na myśli (kod silnika).. ale była seria 2.0 z wadliwymi uszczelniaczami wału
i tą drogą olej opuszczał układ
K@rol
Znajomy miał taką 2.0 w gazie, sporo oleju brała i i gniły tylne nadkola.
BlackDaro
Prawde mówiąc to w życiu bym nie pomyślał, że ta wolnossąca 2litrówka ma jakiekolwiek słabe strony, a raczej że jest to konstrukcja z tych nie do za&ebania, gdzie nic nie może sie przytrafić, a tu takie rzeczy:)
K@rol
To przecież Duratec Fordowski.
hexx #2
generalnie to dobry i trwały silnik
po za drobnymi wpadkami w pewnych seriach z użytymi materiałami nie ma z nim jakiś problemów
TeddyBear
Oprócz tego że korba lubi wyjść bokiem przez brak oleju to faktycznie nie zauważyłem innych problemów wink.gif happy.gif happy.gif
hexx #2
a silnik nie ma czujnika poziomu oleju ?
Biniu
Co Ty. Stanu oleju trzeba pilnować.
Nie jest to fordowski Duratec. Silnik opracowany przez Mazdę ford dostarczał podzespoły, ale to w sumie bez znaczenia. Generalnie jak nie zaniedbasz poziomu oleju jest nie do zajebania.
Mówię z doświadczenia, bo jeżdżę nim od 3 lat. 20kkm zrobiłem po niemieckich autostradach na pełnym ogniu z pedałem nom stop wciśniętym w podłogę.
Jeździłem po torze Łódź, katowałem go spod świateł itd.
Fakt, że jak go kupiłem zmieniłem olej to przez 12kkm nie wziął ani grama oliwy. Teraz jak nie butuję to bierze 100-200ml na 1000km, a jak idzie pełną mocą to z litr na 1000 weźmie. Na szczęście do pałowania kupiłem sobie drugie auto, więc mniej katów dostaje i nie muszę panicznie przejmować się stanem oleju.


Ciekawostka. Mazda poliftingu dołożyła w instrukcji użytkownika informację, że silnik może spalać olej nawet do 800ml na 1 000km (osiemset mililitrów na tysiąc kilometrów) i jest to całkowicie normalne zjawisko. Tak problem chujowych pierścieni olejowych się rozwiązuje (w przedliftowej instrukcji nie było o tym ani słowa). Jednocześnie wymiany zalecają co 20 000km więc wg Mazdy dolewka 16L oleju między wymianami to normalna sprawa. biggrin.gif
TeddyBear
CYTAT(Biniu @ Tue, 12 Jun 2018 - 08:00) *
Jednocześnie wymiany zalecają co 20 000km więc wg Mazdy dolewka 16L oleju między wymianami to normalna sprawa. biggrin.gif


No i chyba tyle w temacie tongue.gif
Don Pablo
Płukanka co 10000km i problem brania oleju rozwiązany. I tyle w temacie. Poliftowa Mazda 6 2.0 GG bierze max 200ml na 1000km jazda autostradowa 150-160km/h. Zrobiłem 135tkm. Wóz ma teraz 300tkm. Mam założone LPG.
hexx #2
a co ma dać ta płukanka silnika ?
ona nic nie wnosi do brania oleju
Don Pablo
Dobry olej (ja jeżdżę na Motulu) i płukanka dbają, by silnik był czysty. Pierścienie nie są zapieczone i silnik nie żre oleju. Jak już bierze dużo, można spróbować rozpuścić syf naftą, kolega w BMW uzyskał tak znaczną poprawę.
hexx #2
Jeden raz po zakupie to i owszem... dobra płukanka albo dedykowana chemia (Xado ma fajną)
ale potem co 10k km nie ma sensu.

Motul jest na tyle dobrym olejem, że po nim nie trzeba "sprzątać" co wymianę wink.gif
Don Pablo
W tym silniku trzeba. Olej po 10tkm jest czysty, po płukance Liqui Moly robi się zawsze ciemny. Planuję nim dobić do pół bani, zobaczymy czy zacznie brać więcej.
hexx #2
Płukanka widać płucze jeszcze jakieś stare złogi... chyba, że jest LPG które "pali olej".

Spróbuj użyć tego : https://xado.pl/autochemia/preparaty-do-sil...o/olej-pluczacy a do pierścieni sprawdza się to : https://xado.pl/autochemia/preparaty-do-sil...jowego/antykoks
Don Pablo
Moja metoda, abstrahując czy jest dobra, czy zła- jest skuteczna wink.gif Ale dzięki za polecenie produktów, będę miał na uwadze.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.