Zaczęło mi się ślizgać sprzęgło w passacie, 1.8t AWT, skrzynia piątka, ośka, lekko dłubnięte na 200KM/310NM. Mam zamiar wymienić całość z zamachem. Szukam rozwiązania problemu + żeby wytrzymało powiedzmy przyszłościowy plan na hybrydę / TD04. Nie ma LC, nie startuję pełną bulwą, nie strzelam ze sprzęgła.

Nie chcę jednomasa, skłaniam się w kierunku oemowego sprzęgła z diesla. z Etki wychodzi, że w AWX siedzi też 228mm na 23 zęby.
I teraz pytania:
Seryjne sprzęgło ma fi 228mm, czy spasuje sprzęgło 240mm?
Ktoś umie podać numer pasującego mocniejszego sprzęgła Luka/Sachsa/ innej porządnej firmy?

Nie wejdzie 240 do 228. Jak sie upierasz na dwumas (nie wiem czemu) to najmocniejsze bedzie chyba AWX + kevlar

kevlar ale dwumas? O.o

Seryjny dwumas przenosi 400Nm długo bez problemów, więc dlaczego nie. Śmigają AWX zrobione na 450Nm i żyją.

Ja mam w AVJ od kilku lat serię wzmocnioną dodatkową sprężyną docisku. Po nieco ponad 100kkm jedyne co to poluzowały się nity, nigdy się nie ślizgało. Ruszam spokojnie i skoro w quattro daje radę to tym bardziej w ośce.
Polecam - najprostszy i skuteczny sposób.

Dzięki za odpowiedzi, sprzęgło już zamówione, mechanik też umówiony.