Witam
Jestem posiadaczem Mercedesa W140 z silnikiem 3.2 (a więc nie jakiś pocisk).

Auto oczywiście nie nadaje się do jakiejś szybszej jazdy, obecnie raczej sobie spaceruje tym autem po drogach niż jeżdżę, ale w przeszłości zdarzało się po 2-3 mocnych hamowaniach zagotować hamulce.

Tak to obecnie wygląda:



Mam do wymiany tarcze i muszę zregenerować zaciski, w związku z tym pojawił się pomysł żeby zaadoptować coś większego.
Do tego mam felgi Carlsson 19 cali widoczne na zdjęciu, a jakiś większy zacisk z tarczą w np złotym kolorze poprawiłby wygląd

Jakieś pomysły? Zastanawiam się nad sensem tej zmiany, nie jeżdżę tym autem szybko i dobre hamulce nie są potrzebne, wyścigówką to to nigdy nie będzie, ale z drugiej strony i tak muszę hamulce zrobić.

A czy w mocniejszych wersjach nie były większe tarcze? Chyba najprostsza droga.

Z tego co wiem to były takie same (320mm przód o ile się nie mylę).

Kurcze to jak musi puchnąć ten hebel w 400kg cięższej S 600 L, który na dodatek ciut większe prędkości jest w stanie osiągać. Zmiana płynu na mniej wrzący by nie pomogła?

Ja polecam taki zestaw jaki założyłem do mojego R129 SL500.
Zaciski AMG 8 tłoczków z przodu, 4 tłoczki z tyłu.
360mm z przodu na tarczy pływającej (performance) i 330mm z tyłu. Oczywiście nawiercane i nacinane przód i tył. Do tego duża pompa i duże serwo.
Zdjęcie przednich zacisków u mnie w SLu na feldze 18". Przy 19" dużo łatwiej spasować wszystko.


Pośrednim rozwiązaniem jest tarcza 345mm i 4 tłoczki, ale ja nie byłem zadowolony.

Zmiana płynu, zmiana przewodów na te w oplocie, zmiana tarcz na nawiercane - to wszystko nic nie daje. Szkoda czasu i pieniędzy.

No ale przecież nie założyłeś 8 tłoczka na seryjnym płynie i gumowych przewodach nie? Generalnie czy koszt tych hebli nie przekracza wartości W140 320?

Oczywiście, że nie założyłem na seryjnych przewodach i płynie.
Pierwsza modyfikacja jaką zrobiłem to właśnie ten zakres na seryjnych hamulcach. Kolejny etap to były 345mm a na koniec 360mm performance.
Mam sprawdzone różne "setupy" (nie tylko hamulców).

Każda modyfikacja coś kosztuje. Same przewody i płyn nic nie dadzą.

Co do kosztów to można trochę zaoszczędzić zakładając zwykłe tarcze zamiast pływających. 345mm występuje w w163 czyli ml500, 350mm to niektóre wersje w221, 375mm to ml500 w164 jest sporo możliwości zrobienia tych hamulców na zwyczajnych gratach. Ale nie ukrywam mało co równa się zaciskom 8 tłoczkowym.

Nie no 8 tłoczek to jakbyś miał dwa heble z przodu, tylko czy jest sens to pchać do S320 używanego na autostradach, nie torze. Oczywiście jak jest hajs to sens jest tylko czemu nie S500/600?