Witam wszystkich,
Jestem nowym użytkownikiem forum, na przestrzeni lat zdążyłem zainteresować się już wieloma projektami jednak dopiero wzrost zarobków i nabycie jakichkolwiek umiejętności pozwoliły mi na ruszenie z moim własnym projektem. Rusza on w zasadzie trochę z przypadku, auto miało być typowym dawcą silnika na swap do mojego auta na co dzień, którym też jest E46 qp. Tak też się stało jednak z racji tego, że części do E46 walają mi się po podwórku a od momentu zaszczepienia bakcyla przez ojca i amatorskich startów w kartingu moim trochę nierealnym marzeniem zawsze było startowanie w wyścigach, postanowiłem więc wystrugać coś z tego co zostało po swapie. Auto ma służyć głownie do KJS i nauki, co dalej czas pokaże jednak z racji niskiego budżetu chciałbym zaatakować klasę do 2l. Zakładam temat, ponieważ jako młodzian liczę na rady bardziej doświadczonych kolegów. Zaczynamy dotychczasową relację.

MODEL:
2001 E46 325Ci
Modyfikacje
Brak
Silnik: Był M54B25 docelowo M52B20 (?)
Modyfikacje głowicy: Seria
Modyfikacje bloku: Seria
Układ dolotowy: Seria
W planach na początek stożek z heatshieldem i CAI
Układ wydechowy: W trakcie
W planach po całości półprzelot z kwasiaka
Układ wtryskowy: Seria
Elektronika: Seria
Układ chłodzenia: Seria
Układ napędowy: dyfer 3.38 z 318i
Zawieszenie: Czas pokaże
Układ hamulcowy:
Seria z 325Ci
BODY KIT: Seria
W dniu powrotu z przepięknymi lampami sexu






Na pierwszy strzał oczywiście wyleciał silnik i wpadł do daily. Tym samy pozbyliśmy się śmierdzącego olejem i płynem chłodniczym valvetronica





Tym czasem z czarnej zacząłem robić wydmuszkę, sprzedawać co się da do złotego popylacza, znajdywać funciaki pod fotelami i przygotowywać komorę silnika do przekładki na LHD. W wolnej chwili zrobiłem też lekkie boczne szyby w wersji beta






Dziury na krzyżak kolumny i pompę już wycięte, nowa maglownica siedzi, więc pora zaspawać stare otwory i pomalować komorę



Według mojej ściśle tajnej wizji w pierwszej odsłonie auto ma być szczurem z zewnątrz, ale być ładnie ogarnięte pod maską właśnie dlatego pod maskę wpada Topaz blau w pełnym połysku

1st layer


2


3



Świąteczny weekend pozwolił jeszcze na ogarnięcie stelażu pod kolumnę, będzie odsłonięty, więc warto żeby jakoś wyglądał.


Na obecną chwilę zostało parę pierdół i trochę składania wewnątrz. Najważniejszą kwestią jest silnik, stąd decyzja o tak wczesnym założeniu tematu na forum. Początkowo w planach był M52B20 lub B20TUB może jednak waszym zdaniem trafniej byłoby postawić na inną jednostkę ? Przez myśl przechodzi mi żeliwne m50 ale kompletnie nie mam pojęcia czy to dobry pomysł, więc jest to pierwsza sprawa w której chciałbym się poradzić i dlaczego też temat jest założony tak szybko . Na koniec chciałbym prosić o wyrozumiałość i poprawkę w przypadku jeżeli zrobiłem coś niezgodnie z zasadami tego forum. Kolejne Upy powinny pojawić się jeszcze przed kupnem silnika, więc zachęcam do zaglądania.

NIe znam sie na BMW ale w klasie do 2.0 i prowadzeniu to nie lepiej włożyć 1,8IS coś lżejszego niż ciężkie r6 ? gdzie IS chyba tez można dmuchnąć z kompresora lub turba jak sie znudzi

Jeśli ma tylko jeździć to spoko. Jeśli ma być fun to 2.0 od bmw ani rozwojowe, ani szybkie.. Po za tym tak się zastanawiam ktoś na zawodach sprawdza pojemność rzeczywistą silnika? Bo silniki takie same w bmw, a pojemności różne.

Niewdzięczny obiekt do budowy racecar'a sobie wybrałeś

Liczę się z tym . Oczywiście chciałem zacząć od E36 z IS, byłem nawet na etapie kupna takiego ale potoczyło się niestety inaczej. Jak już wspomniałem buduję to auto tak naprawdę z resztek. E46 jest cięższe od E36 i liczę się z tym że klasy czymś takim swojej klasy nie zwojuję. Z drugiej strony gdybym załadował tam 2.5 w klasie spotkałbym się z czterobutami typu Evo czy Impreza. Nadal myślę jednak, że pomimo tego, że to nie Honda mogę nabrać doświadczenia w niższej klasie a w wyższej zawitać później z nowym silnikiem a nie całym autem Ktoś musi w końcu zacząć upalać te E46 nie tylko w drifcie

Może przetrzesz szlaki z silnikiem innej marki, najlepiej tej na H, jeśli ma to mieć choć trochę sensu w klasie do 2 litrów

F20C

ale poki co to nie ma niestety projektu tylko... plan i niedokonczona przekladka anglika a to chyba troche malo jak na ten dzial.
niemniej, zycze powodzenia!

kibicuję, bo jestem ciekaw w którą stronę to pójdzie.

Widzę, że wersja bez szybra - Jak coś to węglowy dach z CSL'a wchodzi plug & play jak coś (bo wzmocnienie poprzeczne dachu już jest zamontowane jak nie ma szybra) - z 7kg mniej "wysokiej" masy

Dlaczego "Ktoś musi w końcu zacząć upalać te E46 nie tylko w drifcie"?
Musisz kolego odrobić lekcje...

W jakie imprezy celujesz, że RWD jeździ razem z AWD?

upbeat, prawda jednak jak pisałem zakładam temat już na tym etapie żeby mieć szybki dostęp do wiedzy bardziej doświadczonych osób podczas budowy. Sam uważam, że na tym etapie nie ma co zbytnio pokazywać.

Bio, po tym co czytam do tej pory myślę, że masa może być tym nad czym skupię się w najbliższym czasie.

EssiRS, celuję głównie w KJS i autoslalom według regionalnego AKKP jest to klasa 3. Proszę doinformuj mnie jeśli z czymkolwiek się mylę

Użytkownik hwojtek miał szybką wyścigową e46 w klasie do 2.0, temat o jego samochodzie to prawdziwa kopalnia wiedzy o przygotowaniu e46 do sportu i zarazem dowód na to, że nie tylko e36 się do niego nadaje.

Zdjecia niedostepne...?

W KJS nie ma zazwyczaj rozdziału na napędy, klasy są tylko wg pojemności.

A co do projektu: życzę powodzenia, ale jak jeszcze nie zdecydowałeś się co do silnika, to pomyśl nad jakimś R4 w tej klasie. Zawsze to trochę kg mniej. Choć lekkie to to nigdy nie będzie i do KJS są zdecydowanie lepsze bazy.

Podrzuci ktoś link do tematu o e46 użytkownika hwojtek bo nie bardzo mogę go znaleźć.

Wybacz mat13por, problem naprawiony mam nadzieję, że już więcej się nie pojawi

[Yossarian] tak też mi sie wydawało z tymi klasami. Myślałem nad R4 jednak jedynymi jednostkami z czterema garkami w E46 to 118 konne 1.9 i wadliwy dwulitrowy valvetronic 143hp, którego właśnie pozbyłem się z mojego daily na rzecz 2.5. Chyba że IS do e46 ?

luisgomez6, bardzo fajnie że wspominasz. Szukałem tego tematu na profilu wspomnianego użytkownika, jednak nie mogę znaleźć go w całości. Jeśli miałbyś coś byłbym wdzięczny za jakiś link

Niestety, ja też nie mogę znaleźć pełnego tematu. Tylko ten urywek o homologacjach znalazłem...

Jeździ już jedno E30 z F20

Pewnie jest tego więcej (buni nie ma przypadkiem u siebie F20?), ale nadal nie jest to typowy swap, który już na nikim nie robi wrażenia i ogarnie go co drugi warsztat w PL

Pierwsze co w tej budzie należy zrobić, to ją opspawać i wspawać klatkę, powycinać wszystko co się da lub zamienić na laminat, uprościć wiązkę, by zejść do 1100kg.
Powymieniać by trzeba hamulce na te z 330, założyć jakiegoś Bila B8 albo Koni i zaopatrzyć się w komplet seryjnych wahaczy, by mieć na podmianę w razie "W"i parę kompletów dobrych opon. TYLKO WSZYSTKO PO KOLEI, BY NIE PÓJŚĆ Z TORBAMI.
Co do silnika, to bym nie szalał, na początek IS (M42) wystarczy. Później K seria z Hondy; w F20 bym się nie pakował - 2-3 razy droższy od K serii i bardzo mało części do niego.

Poczytaj artykuły Yossarian'a o KJSach na autobezsens.blogspot.com i popytaj też ludzi na imprezach co i jak.

Oglądałem filmik z tym E30, taki piec niestety narazie finansowo nie wchodzi w grę.

Pietrek.L, Zaczynam odchudzanie w pierwszy wolny weekend. Na pewno trzeba zająć się drzwiami, podłoga w bagażniku i wszystkimi zgrzewami. Wahaczy i innych OEM gratów Ci u nas dostatek na szczęście . Mam już parę pomysłów jak pozbyć się jak największej ilosci kilogramów. No i jak pisałeś wszystko po kolei, mój zarys jak ma to wyglądać nie różni się zbytnio od Twojego. Cały czas myślę o tym ISie, tym bardziej że i Ty mówisz że miałoby to sens.

Swoją drogą zacząłem dzisiaj czytać o SR20DE/DET. Ceny tych silników nie urywają głowy, nie wiem z kolei jak awaryjność i podejście do E46. Decyzję trzeba podjąć niebawem, nie chciałbym żeby była to decyzja nieprzemyślana więc posylwestrowy poranek spędzę na artykułach od kolegi Yossarian'a

Korzystając z okazji życzę wam wszytkiego najlepszego w 2k18 !

Jeśli myślisz poważnie to ściganiu e46 to bierz sedana. Sytuacja podobna jak w e36 można znacznie więcej zejść z wagą względem coupe.
Jak już będziesz szalał z kątówką to pamiętaj o rozkładzie mas.
Szczęśliwego Nowego Roku wszystkim! ZdrowiaPanowie.

Skoro zostałem wywołany do tablicy, to podlinkuję co Ci się może przydać:

dwie części dotychczasowej historii moich startów w KJS i Time Attack:

http://autobezsens.blogspot.com/2016/10/le...otorsportu.html
http://autobezsens.blogspot.com/2017/12/le...orsportu-2.html

Wpis, gdzie starałem się przedstawić różnice między poszczególnymi silnikami występującymi w wersji 318is. Warto też zerknąć do komentarzy, gdyż opisane tam zostało nieco rzeczy, które mi umknęły (bo BMW cały czas jak się okazuje kombinowało z tymi is-ami):

http://autobezsens.blogspot.com/2014/08/te...niki-318is.html

Miłej lektury!

Wiem, że pomysł "pod górke" ale moze jednak m52TUB20 ? bedzie 15kg ciezszy od m42 ale to swierzszy i na starcie mocniejszy, do tego patenty i triki w postaci kolektorow wydechowych z m52 , ssacy z m54. Chyba ze budzet bedzie wiekszy jakas obrobka glowicy czy walki i/lub ITB albo jak mocy braknie swap na cos wiekszego bedzie prosty. Wiem ze takie b20 "du... nie urwie" ale wpisuje w sie w projekt "budzetowy"

z R4 to sr20 bylby moim wyborem

tak czy siak kibicuję !!

Jeśli chodzi o R4 to tylko K seria. Nic innego nie da Tobie takich parametrów na wejściu i takiego potencjału zarówno w turbo, jak i wolnym ssaku. Ceny silników są już akceptowalne, zestawy do konwersji na wzdłużny są (nie jestem jedynie pewien, czy do skrzyni bmw, ale jeśli ludzie mają zwymiarowane flansze, to jest to do ogarnięcia względnie rozsądnie finansowo i czasowo), a stosunek masy do mocy ma bardzo dobry.

Kseria kreci sie w drugą stronę Do wzdłużnych aplikacji tylko F. Rajdowe E30 z F20C zrobilismy u niutona na 26x KM samym dolotem i wydechem - z szalonym kierowcą rajdowe Eva na każdej nawierzchni mają poobgryzane zderzaki i wychodzą pudła w generalkach
SR20 w NA to jedynie jakieś Neo, które juz nie bedzie miało problemów z głowicą. A to do tanich juz tez nie nalezy. Jak ma byc budzetowo i koniecznie do 2.0 to po prostu M52B20 i tyle. Dolot, wydech, ecu i ciosać bezawaryjnie dla zabawy.

Fawor, to E30 to z wrocka?

W którą stronę się kręci k20? A W RX8 Kseria to co ?

No chyba nie bardzo. K-seria kreci sie bo bożemu, a b-seria w drugą... F20 tak samo jak K-seria, ale tam jak dobrze pamietam znowu skrzynia ma dodatkowy wałek ktory zamienia kierunek obrotów wału więc też jest wesoło.

Panowie, w drugą stronę niż skrzynie z BMW o to mi chodziło.

E30 z Chojnic. Załoga Matysiak/Rzepiński.

W którą drugą? K-seria kręci się w prawo (zgodnie ze wskazówkami zegara), a silnik BMW, a więc jego skrzynia kręci się jak? W lewo?

Wygląda na to, że z sylwestrowego poranka zrobiło się sylwestrowe popołudnie.

[Yossarian] jak obiecałem wszystko przeczytane, wydaje mi się, że na jeden trafiłem już wcześniej. Artykuł o specyfikacji IS na pewno przyda mi się do oceny sytuacji i ewentualnego zakupu.

K20 zagwozdka dnia dzisiejszego, K20A2 koszta powyżej 6k za sam swap raczej zbyt wysokie dla mnie. W grę wchodzi K20A3, K20A6 ? Ceny kpl silnika raczej normalne i na pewno opcja do rozważenia. Myślę, że wskazana będzie konsultacja z moim guru od mechaniki jak to gryźć oraz wieczór z kartką i kalkulatorem . Nie chcę się srogo przeliczyć i wyjechać autem w 2021. Z tego też powodu SR może nie być dla mnie dobrą opcją.

W grze dalej M52 oczywiście, IS tak samo, nie wiem jednak jak podejście do E46 w przypadku IS. Temat nie jest łatwy, ale dziękuje wam za wasze przemyślenia i doświadczenia bo to na pewno pomoże mi podjąć decyzję adekwatną do mojego budżetu, celu w jakim auto ma powstać i do tym co w późniejszym czasie można z nim zrobić.

opornick, cały mój pomysł na to auto od początku jest pod górę, więc zgodzę się że M52 to nadal dobry pomysł

Myślę, że w obecnej chwili przydałaby się opinia osoby która zajmowała się tego typu swapami i wie z jakimi kosztami należy się liczyć. W innym wypadku najrozsądniej będzie postawić wyłącznie na silniki BMW.

Potwierdzam . Szalony i naprawdę szybki.

Prawda taka ze znacznie prędzej staniesz się szybki inwestując w treningi a nie w obcomarkowe swapy. Wsadź co tańsze i na tor.

+1

Lepiej jeździć ze słabym silnikiem, niż siedzieć w garażu z mocnym

Muszę powiedzieć że ustawiliście mnie trochę tymi wpisami do pionu . Ale nie mógłbym się nie zgodzić. Zawsze twierdziłem, że nie ważne czym jeździsz, ważne jak jeździsz. Nie mniej jednak chcę dokonać dobrego wyboru a decyzja na pewno zostanie podjęta w ciągu najbliższych trzech tygodni. Jak już mówiłem zależy mi żeby auto jeździło w tegorocznym sezonie i przede wszystkim jak najwięcej dało mi jako kierowcy.

No to zostaje wepchanie takiego silnika jaki podejdzie najłatwiej. Czyli chyba ten z 320i. Zawsze mi się te 2.0 R6 wydawały bez sensu (w E36 jedzie to jak is, waży jak 328), ale jak ma być szybko i budżetowo, to będzie to najlepsza opcja. Tym bardziej, że w e46 nie było sensownego R4. A jesli dotąd nigdzie nie startowałeś, to ma to też sens: Pobawisz się, poznasz KJSy. Jeśli Ci ta forma zabawy będzie odpowiadać, to kupisz lepsze auto. A jak nie podpasuje, to przynajmniej dużo nie stracisz (czasu i pieniędzy).

Dokładnie. Szkoda zmarnować dwóch sezonów jazdy na prace przy budowie auta od zera. Wrzucaj 2.0 r6 i zacznij jeździć.

Podepnę się pod temat jak już tego typu dyskusja rozgorzała. Remontuję teraz E36 Compact i też myślałem o wrzuceniu tam K20. Czy ktoś w ogóle słyszał o takim połączeniu ? W internecie raczej ciężko cokolwiek znaleźć, skrzynię BMW na pewno da się podpiąć, bo są nawet gotowe adaptery (K-Miata), ale zastanawia mnie czy nie ma innych niespodzianek np. pokroju za wysokiego silnika.

Coś tam z tych 2L da się wykrzesać






Wkładaj R6, to, co miałbyś przeznaczyć w tym momencie na wynalazki typu K20 sprzężone z EMU przeznacz na naprawdę dobry zawias, hamulce, opony i szperę. Wytnij z auta co tylko możesz i trenuj do bólu.

Dalej jestem zdania, że r6 będzie słabą opcją i pakował ISa i fest odchudził budę(a k20 po 2-3 sezonach). P54b20 co wrzucił maciekr jest raczej nieosiągalne, tak samo by dojść do podobnego poziomu mocy w silniku BMW.

Swoją drogą byłem w ubiegłym roku dwa razy na rallycrossie w Toruniu. I w sumie najbardziej zainteresowała mnie klasa E36, wszystko oczywiście do 2l i słychać było szóstki na przemian z czwórkami. A więc ISy z 320i i powiem szczerze, że nie było widocznych dysproporcji. Brak dominacji ISów czy M50tek duża roszada i ostra walka . Wiem, że E46 to trochę inna bajka ale czy na pewno różnica jest tak duża ?

Rozważam oczywiście każdą z waszych opcji i słucham podpowiedzi. Mam już mały plan z którym podzielę się z wami przy okazji większego wpisu.
Częścią tego planu po podjęciu decyzji odnośnie silnika jest właśnie inwestycja w zawieszenie i opony, może chcąc zmienić za jakiś czas klasę wystarczy tylko wymienić silnik nie całe auto ?

Może przeszczep m54b30? Silnik popularny, można się tym pobawić na jakichś trackdayach, co prawda w KJS w swojej klasie wiele nie zwojujesz, ale fun jest, a można też będzie wystartować w BMW Challenge bo odpalają klasę 330i. Szkoda że buda nie sedan - dużo wdzięczniejszy w kontekście zbijania niepotrzebnej masy.

Nadałeś mi bardzo dobry temat, jednak jeśli doszłoby do M54B30 byłby next step. Muszę pierw tego zaczerpnąć, sprawdzić się jeszcze raz, nabrać doświadczenia. Nie jeździłem już kupę lat i mógłby to być skok na głęboką wodę. Mimo wszelkich wad E46, możliwość przebierania w silnikach w tym modelu zachęca mnie do kontynuowania prac nad akurat tym autem

Chyba lepszym wyborem byłby E36 compact, buda lżejsza od e46, m42 lub m44 w serii więc bez swapa, zakładasz dyfer 4.44 i te 140km w zupełności wystarcza na początek, większe heble po taniosci z e46, na pewno bardziej budżetowe auto na początek od obecnego wyboru. Jedyny minus konstrukcja tylnego zawieszenia ale myślę że na początek to by wystarczyło.

Tak, Compact do KJS to zdecydowanie najlepszy wybór wśród BMW - raz że masa, dwa że wymiary. Ja miałem E36 sedana i cały czas jak tylko mi się zdarzyło pojechać bokiem to miałem w myślach, że zaraz tą wystającą dupą o coś zahacze i se zrobię 5-drzwiowego compacta . No ale tu buda już jest, więc wszyscy starają się wykombinować co z nią się da zrobić

Tak buda jest, z anglika... W dodatku brak silnika... Więc najpierw przekładka, potem swap i wtedy dopiero przygotowanie pod kjs, moim zdaniem gra nie warta świeczki... Szkoda czasu, nerwów i pieniędzy moim zdaniem.
Poza tym taki silnik m44b19 można tanim kosztem nieco usprawnić.

Ktoś już wspominał. M52tub20. Kolektor ssący m54b30 plus strojenie powinno dać około 170 km za malutkie pieniądze. Można się też pobawić podmianką wałków rozrządu, ale niestety nie wiem czy coś podchodzi do tego silnika. Oczywiście do zestawu krótki dyferencjał najlepiej ze szperą. Taki mod sobie zrobiłem w e39 tyle że 2.8 i efekt mocno odczuwalny był, tyle że u mnie bez strojenia.

Miałem okazję dziś stroić 318is na rewarowych wałkach, z jakimś dolotem i wydechem i muszę przyznać że całkiem sprawnie się to napędza. Z krótką skrzynią do zabawy wystarczy.

Z racji zjazdu na uczelni i kiepskiego zdrowia przy obecnej pogodzie prace trochę zwolniły. W głowie jest już narysowany mały plan na silnik i początkowe modyfikacje, którym mam nadzieję podzielę się w weekend. Nie podzielę się nim jednak póki w moim garażu nie będzie leżał już docelowy silnik.

Co do kosztów. Jest to Anglik, jest bez silnika, mimo wszystko jak na zabawy w motorsport (które jak wiadomo są drogie) wszystko wyjdzie śmiesznie tanio. Wydatki tak naprawdę zaczną się kiedy będę chciał do auta wrzucać jakieś customowe graty. Jako że koszta nie są i nie będą żadną tajemnicą na tym forum to powiem, że auto kupiłem za 4200. Swap odbył się w zasadzie kosztem oleju, filtrów i tego typu rzeczy. Odzyskałem 1500 zł za silnik z drugiego auta, a wszystkie graty do przekładki kosztowały mnie 800zł. Twierdzę więc, że koszta takiej zabawy są bardzo niskie, nie mówiąc już o fajnych gratach jakich wrzuciłem do daily i o ile większą radość po wyjściu z pracy daje mi ten samochód w porównaniu do zafajdanego olejem R4 . Nie można tego jeszcze co prawda nazwać gotowym autem, ale do 6k mamy już jakąś bazę.

Z tego co udaje mi się od was wyczytać w najbliższym czasie zabawa z tym autem również nie powinna wykroczyć poza budżet.