No to jeśli coś taniego do nauki to trzeba iść w kierunku przednionapędowych 20latków ,do 2.0 ,przyśpieszenie około 9s do setki. Tak jak pisałem wyżej to raczej auto do zarżnięcia i ewentualnie jeśli zniesie trudy nauki to sprzedaż za podobną kwotę ,bo wartość już niżej nie spada. Do około 5000-6000 można kupić:
-Forda Pume 1.7 125KM
-Honde Civic V 1.6 125KM
-Honde del Sol 1.6 125KM
-Fiata Punto 2 HGT 1.8 133KM
-Fiata Coupe
-Fiata Bravo HGT 2.0 147KM
-Toyote Celice V 2.0 140KM
-Hyundaia Coupe 2.0 143KM
-Peugeota 206 s16 2.0 136KM
-Mazde MX-3 1.8 V6 129KM
-Renault Megane coupe 2.0 150KM
Trochę opcji jest. Kiedyś szukałem daily i ostatecznie padło na Pume ,jeździłem trochę ponad rok póki nie padła. To może zrobimy tak kilka zdań o reszcie ,a później dlaczego masz wybrać pume
Honda nie jestem specjalistą od tej marki ,ale plusy ma takie że mieści się w 1.6 ,mimo wieku to czołówka bezawaryjności ,znoszą dobrze piłowanie i nic się nie powinno wysrać, podniesie mocy o kilka koni nie będzie problemem ,wszystko to jest juz przekminione na forach hondy ,jest duży zapas części. Minusy to duże spalanie oleju i rdza ,civikom w zakręcie lubi dupa uciec ,to tak a propos kjs.
Punto 2 HGT ,na pewno fajne auto ale ma swoje bolączki. W tym silniku psuje się wariator zmiennych faz rozrządu ,trochę to kosztuje. Typowe problemy fiata czyli pękający alternator i ruda na progach i podłodze jeśli ktoś zaniedbał auto. Poza tym jest lekkie co ma przełożenie na zakręty ,ma elektryczne wspomaganie ,nie wiem jak jest zawieszeniowo -pewnie lepiej niż seria, ale bez betonu, mało jest na rynku egzemplarzy które warto jechać oglądać.
Z dobrymi fiatami coupe i bravo hgt jest tak ,że są one na wymarciu i silniki na przestrzeni lat lubiły się wysrać.
Celica z 2litrami pod maską jest na rynku towarem deficytowym ale myślę ,że warto szukać. Usterki w toyocie powinny się kończyć na rdzy i synchronizatorach w skrzyni.
Hyundai Coupe ,jaki hyundai jest każdy widzi ,jeśli nie kupisz trupa to posłuży jak honda. Również pali olej ,również rdzewieje ,tutaj dodatkowo trzeba skrupulatnie sprawdzić podwozie belka i wahacze lubią zardzewieć i się złamać. To nie żart.
Peugeot 206, z nimi jest jak z punto ,mają swoje bolączki ale raczej elektryczne niż mechaniczne. Z tyłu jest francuska belka skrętna ,co to jest nie tłumaczę. Również wspomaganie elektryczne. Również mało egzemplarzy dla których opłaca się jechać ,oglądać. 206 jest odporna na rdze bardziej niż punto i silnik nie ma defektów.
MX-3 najszybsze auto tutaj. Najbardziej egzotyczne, dedykowany do tego modelu silnik i zawieszenie(z tyłu wielowahacz) ,eksploatacja może być droga. Najbardziej zgnite auta w zestawieniu. No ale na pewno nie są to złe samochody ,istnieje mozliwość zwiększenia mocy poprzez swap 2.5 V6 z xedosa ,właściciel mx3 z którym gadałem twierdzą ,że to operacja typu p&p.
Megane coupe 2.0 150KM ,ten silnik był tylko w nadwoziu coupe 1 generacji megane jest jeszcze 140konny IDE ale to ponoć jeden z najgorszych silników ,więc zostańmy przy 2.0 150KM. To najszybsze auto w zestawieniu ,tak jak mx3 8,5s do setki ,awaryjność przeciętna jak dla starego francuza ,gnije w znaczym stopniu zupełnie jak nie francuz ,z tyłu bębny i to chyba tyle co mozna o nim powiedzieć.
A teraz powiem coś o Pumie. Uważam ,że z tych aut będzie najlepszą bazą na tor. To auto jest zajebiście twarde ,nie ma efektu nurkowania przodu ani znacznych wychyłów nadwozia w zakręcie. Do tego waży tonę ,branie w niej zakrętów na asfalcie jest formalnością. To ma dla Ciebie taką wadę ,że Puma jest niezdatna do jazdy po dziurach na leśnych/polnych odcinkach w kjs'ach. Po prostu się nie da.
Fotele kubełkowe w serii są ok ,wpadasz tyłkiem głęboko i nie masz wrażenia siedzenia na stołku ,jest bardzo dobre trzymanie boczne korpusu ,niestety podparcie ud nie jest rozbudowane- ot taka uwaga. Poza tym są całkiem wygodne. nie trzeba ich z miejsca wywalać.
Kierownica jest mała i gruba. 350mm średnicy i dobrze leży w dłoniach ,poza tym jest wspomaganie hydrauliczne. To wszystko sprawia ,że bardzo dobrze czujesz samochód ,jest twardy i dobrze trzyma się drogi, fotel dobrze trzyma i operując kierownica dostajesz informacje zwrotną co się dzieje z kołami. Jeśli chodzi o układ kierowniczy to jest żywcem wyciągnięty z normalnego samochodu ,trzeba się trochę nakręcić kierownicą to nie mx-5. pokonanie zakrętu 90stopni wymaga przekładania rąk na kierownicy ,z tego co pamiętam 270stopni obrotu. Na parkingu też jest trzeba się namęczyć ,ale wróćmy do interesujących spraw.
Skrzynia jest typową Fordowską z skrzynią ,jest precyzyjna ,nie sypie się i jest długa. Nie żyłowałem specjalnie swojego daily ,ale na dwójce robiłem 105km/h i nie było odciny. 9,2s do setki na papierze. Do 120km/h auto przyspiesza równo ,potem trochę gorzej. Teoretycznie pójdzie 220km/h nie sprawdzałem po przy 185km/h na autostradzie auto zaczynało podskakiwać na studzienkach.
Hamulce ,z tyłu są hamulce bębnowe z przodu zwykłe tarcze ,nie hamuje to tragicznie ,ale upgrade hamulców to jak dla mnie mod nr 1 w tym aucie.
Zawieszenie to w skrócie mcpersony z przodu ,belka z tyłu ,zero fajerwerków , zamienniki są generalnie tanie ,Puma to żaden egzotyk to Fiesta w innej budzie z twardym zawiasem ,coś jak Scirocco i Golf.
Natomiast ten silnik 1.7 125KM był montowany tylko w tym modelu ,nie jest on awaryjny. Całe auto nie jest awaryjne ,można poczytać w internecie o typowych wadach modelu. Jeżeli chodzi o rudą no to jest tu standardowy pakiet czyli podłoga, progi ,nadkola nie znajdziesz pumy bez purchli, dziur w podłodze ,a jeśli tak to była robiona i tak prędzej czy później wyjdzie. Kolejny argument przemawiający za kupnem to właściciel ,a raczej właścicielki ,głównie kobiety tym jeżdżą nie polecam auta od kobiety rzecz jasna znam wszystkie wady tej inwestycji ,jednak dzięki temu Pumy są poprzecierane na parkingu zamiast szpachlowane tu i ówdzie jak w przypadku reszty listy ,więc jeśli znajdziesz auto którym jeździła baba ale jakiś gość dbał o zmianę oleju to możesz się nie martwić o awarie. Druga rzecz przy kupnie to sprzęgło ,auto musi mieć sprzęgło bo to najdroższa naprawa w tym modelu ,około 1000zł. Przedział cenowy to 2000(za gruza) do 6000(za dosyć dobry egzemplarz) ,za 3-4k spokojnie wyrwiesz auto ze sprawnym zawiasem i sprzęgłem. Dodaj do tego opony ,których ścianki się nie kładą w zakrętach i na tor. Jak już kupisz Pumę to odtwórz maskę i zerwij wyciszenie ,nic nie wycisza ,a lubi się podpalić od sondy lambda. Sonda jest cofnięta na maksa do tyłu ,grzeje się podczas jazdy i podczas pałowania może pojawić się ten problem.