Myśle, że w dobrym dziale zakładam temat. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że będe musiał zmienić swoje daily na woła roboczego. Ma to być auto na 5 osob i posiadać w miare nie dużą przestrzeń ładunkową. auto ma jeździć w firmie na codzień ale również raz na jakiś czas pokonywać dłuższe trasy koło 2k km. Jeśli wszystko dojdzie do skutku to auto miało by być oklejone, obniżone i na alufelgach. Dużych ładunków wozić nie bedzie, w sumie to same narzędzia i 95% drogi o dobrej nawierzchni.

myslałem o :

t4 lift w holenderskiej zabudowie
caddy maxi (tak wiem są juz takie projekty)
opel Vivaro, Reno Traffic też w holenderskiej zabudowie.

jakieś inne propozycje auta do firmy? z możliwością lekkiego grzebania przy nim. Koszta ekspolatacji/ spalania? Czym latacie w swoich przedsiębiorstwach.

pozdr.

Ja mam FORDA transita 2007 rok z silnikiem 110km napęd na przód bardzo wygodna pozycja za kierownicą. Od 2009 roku nic poważnego nie robiłem jeszcze przy nim standardowe wymiany klocki płyny oleje itp. Tylko ja mam wersja 3 osobowa z dużą paką bo firma remontowa Musiał byś zobaczyc jak się mają inne wersje

Mercedes vito/viano W639. Jak będziesz zdecydowany to rozpiszę się o wersjach silnikowych.

transit to odpada, ze względu na korozję, pare lat temu pracowałem w firmie transportowej i tam same fordy były i jakoś nie mile je wspominam.
Mercedes Vito fakt fajnie wygląda, jeździlem 2,2 Cdi. Mercedes też chyba z rdzą ida w parze? nie miałem za dużo z nim doczyczynienia. Jak ma sie eksploatacja ? rozrządy? Traffica czy t4 widziałem w wersji 5 osobowej ograniczoną grodzią i oddzielnym kufrem z tyłu tzw. holenderka

Co do vito ta jak każdy mercedes lubi rdzewieć ale w wersji z lakierem metalizowanym ochrona przed korozją jest znacznie lepsza. Co do eksploatacji to rozrząd na łańcuchu, w każdej wersji silnikowej. W nowszych dochodzi ekologi w postaci dpf egr itp. ale to już praktycznie żaden problem. Z ciekawych silników to mamy do wyboru 3,0 v6 cdi z 5 biegowym automatem bardzo zwinne auto, ale ceny egzemplarzy odpowiednio większe od 2.2 cdi. Co do mniejszego motoru to w szczególności polecam ten na jednej turbinie jeśli auto ma być z pierwszych lat produkcji idą do 1 mln km bez większych problemów. Jeśli zdecydował byś się na biturbo to dopiero po którymś roku pierwsze wypusty 2006-2007 nie były zbyt udane padał tam dół silnika. Poprawione wersje są jak najbardziej warte uwagi, w sprinterze poprawiony motor wychodził z mocą 163KM jak było dokładnie w vito to sprawdź. Jak sam napisałeś auto ma wyglądać to jeśli trafił byś z lekko uszkodzonym przodem to bez problemu pasuje przód od nowszej wersji. Mercedes fajny ale trzeba troszkę za niego położyć, jak nie potrzebujesz auta z homologacją ciężarową to pomyśl o jakimś vanie.

Ja tam bym bral caddy szukaj z padnietym motorem... Wkladasz za 3tys arl/bpx + dluzsza skrzynia + program i masz 200@400 i dobra baze na wiecej, z osiagow hmmm q5 170km i bmw 2,0xd 177 manual dostaja baty 100-200 autostrada pykasz 140-150 przy rozsadnym spalaniu, ja mam swojego od nowosci 2006 rdzy nie widze a i on garazu nie widzial

ogolnie to pewnie będzie zakupione to co sie trafi w dobrym stanie. Caddy jak bym miał juz swapa robic to raczej 1,8t. ale narazie chodzi mi bez ruszania motorowni.

Vito/Viano tylko po 2010 po lifcie. Od tego czasu pełen ocynk oraz silnik już OM651. Mało pali i nie trzęsie całą budą. Chociaż poprzedni OM646 w Vito/Viano nie sprawaił jakiś problemów. Wszystkie silniki w Vito 639 miały pojedyncze turbo. 2 turbosprezarki w 2,2 to Vito 447 czyli od 2014 oraz Sprinter oprócz V6 oraz wersji najsłabszej o mocy 90 i 95 KM .

Problemy z silnikami OM646 pojawiały sie tylko w Sprinterze. Wynikało to z rozrzedzaniem oleju przez rope wtryskiwaną podczas dopalanie dpf. Brakowalo info na desce o dopalaniu, kierowaca gasil silnik nieswiadomy trwania procesu paliwo zciekało po sciankach do miski i tak bez przerwy bo komp chciał dopalic dpf przy kazdej okazji.

Vito fajne samochody, wygodne, dobrze prowadzące się, mało palące, dość dobrze trzymają wartość.

Tylko czy potrzeba Ci aż tak dużego samochodu ?

potrzeba mi bedzie od nowego roku auta by wrzucić walizki z wkrętarkami, zestawami kluczy, jakieś wiaderka, piła itp. podstawowe narzedzia do roboty. Nie chce kombiaka. Fajnie jak by do auta wchodziły 2 rowery do środka (mysle, ze auto typu caddy maxi bybyło też spoko. oglądałem dziś ducato i auto typu ducato, boxer, sprinter itp są troche za duże. max coś w stylu vito/ transportera

a Trafic ??

jeździłem trochę t5 1.9tdi oraz vivaro, konstrukcja pochodząca z francji jest dużo wygodniejsza, szybsza fajniej się prowadzi. Spalanie było identyczne praktycznie z tą różnicą że t5 jechało 130-140 a vivaro 150-160. Z przyczepą. Mercedes w stosunku do traffica wygodniejszy, ale bardziej paliwożerny.

Traffic to bdb wybór. Brat ma 2. Trzeba dbac o wymiane oleju poniewaz te 2.0dti sa bardzo wrazliwe i latwo o awarie. Tego 90km czy jakos tak ma zrobionego na 160km i to jest juz bardzo szybki vanik. Seria jest mocno ociezala i z towarem ledwo jedzie. Prowadzi się bardzo fajnie tylko niestety łatwo sie oszukac ponieważ raczej hamulce nie są przystoswane do wysokich prędkości. Rdzy brak, jedynie liswty lubia odpasc

A z wtryskami się już w trafficu uporali?

a jak patrząc pod względem wyposażenia dostawczaków? tak wiem za odpiednią kase ma sie wszystko ale jakieś porównania? Komuś czegoś w jakimś dostawczaku zabrakło?