Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Hot Hatch 1.4 TSI warto brnac?
Racingforum - Drag, Drift & Time Attack - Racing Forum > racingforum.pl > Chcę kupić auto, kupiłem auto
Stron: 1, 2
patryk.s
Witam serdecznie,
Prosze o opinie na tema Ibizy Cupra 1.4 TSI. Zasnatawiam sie nad kupnme takiego egzemplarza zrobionego w TG - Auto. Obecnie dysponuje 230KM. Obecny wlasciciel zapewnia nie o idealnej wręcz pedanckiej kondycji jednakże nie wiem co myśleć o takiej mocy z tak małej pojemności. Obecny przebieg 84 000km nie chciałbym aby rozleciał się motor przy 100kk. Prosze o opinie.


pozdrawiam
rex
Jesli to jest przed 2013 czyli przed "nowymi" 1.4 tsi to spore ryzyko...z reszta duzo o tym bylo i w necie ogolnie i tutaj.
patryk.s
No wlasnie przed 2013 czytalem sporo na temat VW czy silnik w seacie to ten sam? Szczerze mowiac chcialem fajna 2.0T ale ta cupra jest w pieknym stanie dodatkowo zmodzona i idzie jak pocisk az nie potrafie uwierzyc ze 1.4 potrafi tak przyspieszac..Mam spory dylmat. Czy opisywane usterki sanieuniknione? Czy mozna jakos im zaradzic np zbajac o dobra eksploatacje motoru?
Miloszz
A co ma mówić właściciel że złopie olej albo był naprawiany gdzieś bo stukał silnik? Poza tym sprzedaje go w momencie gdy wszelkie usterki wychodzą na jaw. Po przekroczeniu 100 tys może być ciekawie smile.gif
Golf v GT 170 koni miał ten silnik, bo to pewnie ten sam lub podobny, to jest jednorazówka, a naprawy mega drogie.

Proponuje zorientować się w temacie - płynących tłoków, przekroczenie krytycznej temperatury i pękanie, w tym mocniejszym 1,4 tsi jest kompresor i turbo to już w ogóle mieszanka wybuchowa.
Rozrząd też jest fajną zabawką do naprawy, napinacz łańcucha itd.

Także ja nie polecam. Te jednostki były/są ok jak są nowe a potem to już bywa różnie i drogo i wertowanie forum bo coś stuka.

Problem jest taki że np na aukcjach za silniczek z Polo GTI, Cupra 1,4 tsi CAVE 180 koni życzą sobie ok 7 tys zł...także pytanie czy warto ryzykować
pawel934
Krótko i na temat - nie brać.
coolice
Jeżdzę 1.4 TSI wersją 160km od 6 lat. Aktualnie mam 120kkm. Przy 40kkm zrobiłem program na ~230km@310NM. Byłem 8 razy na TPTD, zaliczyłem z 20 innych imprez na mniejszych torach. Z silnikiem kompletnie nic się nie dzieje, od wymian do wymiany przepala może z 100ml oleju. Jedynie przy 70kkm wymieniłem kompletny łańcuch rozrządu i cewki profilaktycznie. Olej wymieniam co 10kkm, a świece co 35kkm. Zawsze chłodzę auto po ostrej jeździ, pilnuję by temperatura oleju nie przekraczała 120st, nie pałuję póki temperatura oleju nie osiągnie 85st.
W najbliższym czasie nawet nie myślę o zmianie auta właśnie ze względu na silnik. Mało pali, a jak chce się szybciej pojechać to też jest czym.
szybciutki
Dużo zależy od rocznika ale mimo wszystko kategoryczne NIE BRAĆ

Jak chcesz coś serio małego jako HH i z VAG to albo klasycznie 1.8T albo 1.8TSI 192KM czyli np. polo GTI i koniecznie ręczna skrzynia
Damzzii
Absolutnie się tego nie dotykać, chyba że za 50% wartości jak nie rusza Cię zabawa w naprawy.
Aval
Będą się nierzadko zdarzać opinie zadowolonych właścicieli, ale pamiętaj też że auto z tym silnikiem jak nakulasz jeszcze ze 20-30 kkm za parę lat będzie BARDZO ciężko sprzedać za rozsądny pieniądz.
patryk.s
dziekuje za wszystkie opinie wlasciwie autko ma byc na rok czasu ale zastanawiam sie nad jego dalsza cena i mozliwoscia odpsrzedazy. Chyba krazace opinie sprawily ze ceny tych samochodow sa bardzoo rozbiezne a obecny wlasciciel chce za swoja 38 tys..
stefdeath
Największy problem tego motoru to rozrząd ale teraz już tyle zamienników że pewnie w 1500 się można zamknąć a może i mniej a polatasz na nim ze 2-3 lata na luzie. Te pękające tłoki itp to była wina softu fabrycznego - jak auto ma program to jest na plus bo tuner odpowiednio podlał silnik i tego bym się nie bał. Generalnie zła opinia się ciągnie z dawnych lat jak rozrządy były tylko w ASO za gruby hajs bo producent teoretycznie obliczył je na cale życie auta. Teraz jak np. w bmw n47 żeby wymienić łańcuchy to wyciąga się cały motor i płaci minimum 3,5k w niezależnym warsztacie to problemy tsi wydają mi się śmieszne.
Silnik mały, lekki, mało pali, elastyczny dzięki kompresorowi - sprawdzać, targować cenę i brać wink.gif
szybciutki
Szukając samochodu na rok nie wpieprzaj sie w tsi twincharged bo może być tak, ze wpieprzysz 10k samochód dalej nie będzie sprawny a nawet sprawny jest niesprzedawalny (nie bez podstaw).

Znam 1.4 TSI 160km golf GT V generacji którego mój kolega mimo pracy w ASO i wpieprzenia w niego 10k nie umie ani ogarnąć do pionu ani sprzedać za jakiekolwiek pieniądze. Po prostu nikt nie dzwoni nawet z otomoto..

Na rok to ja bym sobie kupił coś generację wstecz z 1.8T za max 15k ewentulanie biorąc pod uwagę, że mamy koniec sierpnia to polowałbym na miate NC.
Aval
CYTAT(patryk.s @ Fri, 01 Sep 2017 - 10:43) *
dziekuje za wszystkie opinie wlasciwie autko ma byc na rok czasu ale zastanawiam sie nad jego dalsza cena i mozliwoscia odpsrzedazy. Chyba krazace opinie sprawily ze ceny tych samochodow sa bardzoo rozbiezne a obecny wlasciciel chce za swoja 38 tys..


To na rok bym tego nie kupował. Będziesz się bujał ze sprzedażą, ktokolwiek będzie chciał kupić wpisze w google "1.4 tsi" i mu się odechce wink.gif
Tom-Lee
Ogolnie nie warto sie napalac. Predzej czy pozniej sie cos znajdzie, tymbardziej w tym segmencie.
Rob-555
osobiscie wolalbym Grande Punto Abarth 1.4tjet > o wiele fajniejsze auto i paradoksalnie mniej awaryjne smile.gif
a cos drozszego to fiesta ST na 1.6 ecobooscie....to jest naprawde maly piorun a wydłubac ten motor mozna gruubo ...
lagadula
Kolega w ostatniej chwili wyrwał mi kasę z reki jak chciałem kupić Fabię RS z niewielkim przebiegiem biggrin.gif
patryk.s
doszczednie wybilisie mi z glowy 1.4:) dla mnie najwazniejsza jest mozliwie mala awaryjnosc i możliwość odsprzedaży a z tym faktycznie może być problem chociażby po spędzeniu 10min z wujkiem google. Dzieki za opinie. Chyba zdecyduje sie na 1.8 TFSI i wirusa na poczatek. Szczerze mowiac nie jestem zwolennikiem silnikow ponizej 2.0 ale jak zobaczylem jak 1.4 idzie po modach to nie potrafiłem w to uwierzyc:D stad tez zalozylem temat by finalnie zebrac opinie
Damzzii
CYTAT(patryk.s @ Sun, 03 Sep 2017 - 19:45) *
Chyba zdecyduje sie na 1.8 TFSI i wirusa na poczatek.

Ehh...
rex
Ale 1.8 TFSI to chyba ta sama beczka...
prekursor
Beczka oleju smile.gif
patryk.s
dla 1.8tfsi? slyszalem ze 2.0 lubia olej a 1.8 z poczatu produkcji mialy te problemy.
done4
Jak ma być bezawaryjnie to civic type R, ewentualnie clio sport.
Może spalą trochę więcej niż 1,4 TSI, ale można wrzucić LPG bez problemu.
toner7
Serio?!! Montujemy LPG ??! Mówimy o małych "zapindalaczach", hothatchach GTI - zakładanie do takich świeżych aut gazu to z całym szacunkiem profanacja...
Nie po to kupuje się tygrysa, żeby go karmić sałatą...
roswell89
Jaka profanacja?
Przecież nie mówimy o Rollsie ani nawet o SL600 tylko o kompaktach czy segmencie B - niedrogiej masówce nie słynącej z wysokiej jakości.
Jeszcze chociaż żeby to były chociaż jakieś limitowane modele
Komuś się kalkuluje niech zakłada LPG i już, nie róbmy z tego jakiś ideologii..

Posiadałem/posiadam akurat oba te auta i mimo wszystkich ich zalet nijak mi określenie tygrysa nie pasuje wink.gif
M4C13K
Typ wczoraj dołączył i już swoje mądrości wylewa... Tekst o tygrysie i sałacie? A co do małych aut nie można zamontować gazu? Do Hondy nie bo sie nie nadaje, do V8 nie bo kto to widział. Ale jestem uczulony na takie pierdolenie nie poparte żadną merytoryką.
rex
AKurat do 1.4 tsi to sie nie oplaca LPG. Mam leona 2016, na hamowni wyszlo 159km i 275nm czyli z malym giftem. Pobor oleju zero, spalanie do 160km/h w granicach 7 z kawalkiem. Pytowanie ile fabryka dała w trasie na sport to 10 z groszami. Także to jest jedyny powód, dla którego montaż LPG nie ma sensu. Mój foker mk1 2.0 po "modach" na 147km na lpg jara w tych samych warunkach 5l LPG wiecej.
toner7
Acha zaczęła się "gównoburza"?! Obserwatorem forum jestem od dawna i zawsze miałem wrażenie, że to forum dla pasjonatów motoryzacji i ludzi, którzy chcą podnosić osiągi swoich aut często nie licząc się z kasą i własnym czasem...
Faktycznie nie mam żadnych merytorycznych argumentów przeciwko zakładaniu lpg do rasowych czy "podrasowanych" aut. Albo się czuje, że coś tu nie "dinga" jak się zakłada gaz do takich aut albo się okłada auto plastikami i pali gumę za dwa złocisze.
Trochę to dziwne, że w jednym dziale pisze się o kutych elementach silnika, uturbieniu a gdzie indziej argumentem za kupnem "R typa" jest podatność na gaz...
Moje zdanie jest takie, że to trochę słabe. Gaz w wielkim pickupie z v8 jeszcze usprawiedliwię ale w "Rce", eskach czy c63 już zupełnie nie. To są auta dla przyjemności a nie taksówki...
roswell89
toner7
Tu jest pełen przekrój forumowiczów- jeden szuka auta za 300k, drugi za 10-15k.
Posługujesz się irytującymi stereotypami, nie ma tu żadnej merytoryki.

Jak ktoś szuka używanego, kilkunastoletniego auta za 10-30k to na ogół liczy się z pieniędzmi, nie oszukujmy się.
Choć LPG nigdy nie stosowałem nie miałbym żadnych oporów założyć go robiąc większe przebiegi do takiej Cliówki np.
Dla jednego takie Clio Sport/TypeR czy GTI będzie weekendowym autem, a drugi będzie robił 30k rocznie.
Po co w takim wypadku wydawać co roku na stacji więcej niz to auto warte?
Nie róbmy jakiś cudów z aut, które można kupić za kilka średnich pensji...
Czerep
Można mieć względną ekonomię i przyjemność w jednym, ale musisz do tego jeszcze dorosnąć chyba by to zrozumieć. Jeżeli można mieć to samo za połowę ceny paliwa, to co w tym jest złego? Ale niektóre kwestie można zrozumieć dopiero kiedy ma się na utrzymaniu rodzinę, dom, poboczne hobby, co wpływa na to, że dla przeciętnego Kowalskiego pokonującego już 15-20tys rocznie różnica wydatków na paliwie potrafi być znacząca.

Sam jeżdżę w daily V8 z gazem i nie czuję się przez to gorszy, czy też nie podejrzewam że samochód mam bardziej zaniedbany wink.gif .

EOT
toner7
Przepraszam jeśli ktoś poczuł się moim wywodem urażony...
Nie było to moją intencją. Mam tylko poczucie, że pewne auta powinny mieć "odpuszczone" zakładanie gazu. Ja wiem, że to nie "tygrysy" ale jak czytam na kolejnym forum ludzi traktujących auta trochę "bardziej" to trochę mnie to irytuje.
Ostatnio słyszałem "peany" na temat zagazowanego MB z V8 6208cm i trochę mi się ulało...
A małe auta mające ambicje bycia bliżej GTI nie do końca podchodzą mi pod lpg - nie widzę tu oszczędności. Instalacja za parę tysięcy do auta z silnikiem 1,4 jakoś do mnie nie przemawia.
Jeszcze raz biję się w piersi jeśli się komuś naraziłem ale jestem wrogiem gazowania aut "z czerwonym paskiem" i tyle...
jakub1t
Dużo ludzi nie lubi instalacji gazowych nie użytkując ich samemu i krytykując innych . Owszem idealne nie sa , ale oszczędności rekompensują wszystko z nawiązką . Pewnie ze nieraz może się to nie oplacac tak jak w przypadku tsi . Bo zanim instalacja się zwróci to silnik się rozsypie biggrin.gif sam kiedyś driftowalem bmw z avatara na lpg i zupełnie mu to nie przeszkadzało . A jadąc do pracy pełnym ogniem na pb wydawałem cala dniówkę na sam dojazd . Jak ktoś jest przeciwnikiem , niech sobie będzie , ale nie trzeba tego wmawiać innym . Dla mnie pb nie istnieje od wielu lat . Jak już to diesel . Nawet ostatnio tankowalem swoje e39 i dziadzio mnie zaczepil pytajac czy nie szkoda mi silnika w takim aucie biggrin.gif
[Yossarian]
Wszystko jedno czym napędzane, aby dawało frajdę. A że butla z gazem waży swoje, zaś masa jest wrogiem osiągów, to zostaje pb wink.gif
BlackDaro
Cupra tsi
Ja bym nie brał właśnie przez tą trudną odsprzedawalność, każdy potencjalny nabywca tylko wpisze w googlach i już mu sie odechce kupna.

Co do małych aut ,,mających ambicje bycia bliżej GTI" i lpg...
Chyba musze być zdrowo &ebnięty, skoro zagazowałem mały miejski samochód z 2litrówką pod maską, który 15 lat temu wychodził ze znaczkiem gti na klapie wink.gif Tyle, że ja w ciągu roku zrobiłem 38kkm, za rok pewnie też nawine kolejne 40kkm i w ciągu zaledwie tych dwóch lat oszczędności dojdą do kilkunastu tys. Mieć 15tysi w portfelu, a nie mieć to chyba spora różnica biggrin.gif A jedzie sie tak samo smile.gif
Ferrari bym nie zagazował, Lancii delty HF Integrale też nie, ale ,,takie" samochody...
Przecież nawet prawie nowe (nie takie gówno jak to moje coś w avatarze) to żaden rarytas, i tak ktoś to za 20pare lat odda na złom więc co to za profanacja...
WLD_Wlodi
CYTAT
Instalacja za parę tysięcy do auta z silnikiem 1,4 jakoś do mnie nie przemawia.

Ale przemawia do tych, którzy usiądą z kalkulatorem i policzą.

Mam W140 w LPG i jedyna wada to brak bagażnika + 300-400km na jednym tankowaniu.

hubi91
Kontynuujac OT, sam uwazam,ze lpg to oszczędność, ale nie niektórych rzeczach po prostu nie chce oszczędzać...
Ciekawy temat to granica montowania lpg, w sensie malo kto by zamontowal lpg w ferrari, ale juz rx8, 350z, s5, mustang w lpg widac. Pytanie, ktory samochod jest odporny ma lpg smile.gif (nie w sensie technicznym)
drag_op
Wg. Mnie granicą montowania lpg to niezależnie od auta jest nią opłacalność. Jeśli ktoś w ferrari robi lekko po 2-3tys km miesięcznie to czemu miałby tego gazu tam nie montować. Z drugiej strony, w takim aucie koszt paliwa przy takim przebiegu to jest raczej "pikuś". Jednak stawianie ferrari jakiegokolwiek w tej samej lidze co 350z, rx8 etc to małe nie porozumienie.
hubi91
CYTAT(drag_op @ Sun, 10 Sep 2017 - 17:01) *
Wg. Mnie granicą montowania lpg to niezależnie od auta jest nią opłacalność. Jeśli ktoś w ferrari robi lekko po 2-3tys km miesięcznie to czemu miałby tego gazu tam nie montować. Z drugiej strony, w takim aucie koszt paliwa przy takim przebiegu to jest raczej "pikuś". Jednak stawianie ferrari jakiegokolwiek w tej samej lidze co 350z, rx8 etc to małe nie porozumienie.

Nie stawiam, szukam granicy. Ja to widze, chyba jednak w kontekscie cen. Do nowego auta za 400k+ nikt nie pcha lpg (nawet jesli sie opłaca). Podobnie sprawa wyglada przy rzadkich modelach. Np s2000 po kij kupic s2000 ktore jest drozsze 2 razy od 350z a wcale nie lepsze i zamontowac lpg.
WLD_Wlodi
Kolejna kwestia to utrata wartości auta z LPG - o ile Golf 4 benzyna w przypadku montażu LPG zyska na wartości, o tyle Nowa S klasa czy bentley raczej straci, bo kto kupi takie auto z LPG. Druga sprawa to bagażnik, trzecia to dystans jaki przejedziemy na jednym tankowaniu smile.gif
pawel934
CYTAT(drag_op @ Sun, 10 Sep 2017 - 17:01) *
Wg. Mnie granicą montowania lpg to niezależnie od auta jest nią opłacalność. Jeśli ktoś w ferrari robi lekko po 2-3tys km miesięcznie to czemu miałby tego gazu tam nie montować. Z drugiej strony, w takim aucie koszt paliwa przy takim przebiegu to jest raczej "pikuś". Jednak stawianie ferrari jakiegokolwiek w tej samej lidze co 350z, rx8 etc to małe nie porozumienie.


Jest opłacalność, ale trzeba pamiętać, że LPG jest w pewnym stopniu upierdliwe (zasięg i czas tankowania). Jeśli ktoś dobrze zarabia i wydatki na paliwo nie są dla niego zauważalne, to po co sobie życie komplikować i obniżać wygodę użytkowania samochodu, jeśli oszczędności rzędu nawet kilku tys PLN miesięcznie (ciężko o większe oszczędności w przypadku wydatków na paliwo) nam nie robią.
radekrp90
Często to jednak właśnie Ci bardziej majętni instalują do nowych, drogich aut LPG - mimo "wad", "profanacji" itp. Potrafią liczyć i wiedzą, że kilka tysięcy drogą nie chodzi, a pieniądze same się nie zarobią.
No chyba, że ktoś jest z zawodu synem tatusią lub żoną męża to wtedy faktycznie można mieć takie prozaiczne wydatki jak paliwo w 4-ech literach smile.gif

Co do samego LPG+TSI - wedle tego co opisują użytkownicy, zwrot instalacji typu "proteza" z dotryskiem PB w 1.4 TSI CAX (122-125 KM) to około 30-40 tyś km (oszczędność około 9-12 PLN na 100 km). W moim przypadku to około 1,2 roku dlatego gdzieś na wiosnę planuję taką modyfikację. A te silniki nie palą aż tak dużo benzyny, więc w mocniejszych sil
hubi91
CYTAT(radekrp90 @ Wed, 13 Sep 2017 - 12:24) *
Często to jednak właśnie Ci bardziej majętni instalują do nowych, drogich aut LPG - mimo "wad", "profanacji" itp. Potrafią liczyć i wiedzą, że kilka tysięcy drogą nie chodzi, a pieniądze same się nie zarobią.
No chyba, że ktoś jest z zawodu synem tatusią lub żoną męża to wtedy faktycznie można mieć takie prozaiczne wydatki jak paliwo w 4-ech literach smile.gif

Co do samego LPG+TSI - wedle tego co opisują użytkownicy, zwrot instalacji typu "proteza" z dotryskiem PB to około 30-40 tyś km (oszczędność około 9-12 PLN na 100 km). W moim przypadku to około 1,2 roku dlatego gdzieś na wiosnę planuję taką modyfikację.

Serio znasz przypadki aut kupionych za więcej niz 400k, do których ktoś wsadził lpg? (Chyba, że dla Ciebie nowe drogie to clio w gazie i nie odniosłeś się do mojej wypowiedzi)
Z ciekawości pytam, chętnie poszerzę wiedzę.
toner7
Panowie, chyba zgodzicie się, że jedyna zaleta "gazowania" to oszczędność... Lpg ani nie daje zalet silnikowi ani nie obniża wagi pojazdu ani nie podnosi wartości świeżego auta.
Teoretycznie do robienia dużych przebiegów są diesle. Jeśli ktoś ich nie lubi i woli benzynę i obliczy sobie, że instalacja za trzy-sześć tysięcy wynagrodzi mu poniesione koszty to jego wybór. Zaznaczam, że nie biorę pod uwagę instalacji druciarskich za dwa tysiące...
Acha często występują także ludzie, którzy marzą o aucie na które ich do końca nie stać - być może wtedy taka instalacja ogólne koszty utrzymania obniży ale ja nie jestem do końca przekonany...
hubi91
CYTAT(toner7 @ Wed, 13 Sep 2017 - 13:13) *
Panowie, chyba zgodzicie się, że jedyna zaleta "gazowania" to oszczędność... Lpg ani nie daje zalet silnikowi ani nie obniża wagi pojazdu ani nie podnosi wartości świeżego auta.
[...]

Ja się zgadzam. Zaciekawiła mnie tylko kwestia wkładania LPG do drogich auto, których o dziwo nie kupuje się z oszczędności...
Niektórzy mają inne zdanie: zalety lpg

Na alledrogo nie ma żadnego samochodu do kupienia z lpg za ponad 400k, ba nawet za 300k nie ma, jest jeden za ponad 200k (241k jeep w gazie). Przypadek? Nie sądzę.
roswell89
Chciałbym zauważyć, że są samochody w których instalacja LPG znacząco podnosi wartość rynkową pojazdu.
Ma to miejsce np. w wypadku Touarega 3,2
http://allegro.pl/touareg-2004r-3-2-gaz-i6935898408.html

Jak widać w autach za 300 tys+ również montuje sie LPG wink.gif
kolekr1
hahaha, sie chyba ktoś o jedno 0 pomylił wink.gif
jakub1t
Granice do jakiego auta wsadzić gaz wyznacza sobie sam wlasciciel i nic nam do tego . Jednemu się opłaca drugiemu nie . Czy to w aucie za 400 czy za 4 .
hubi91
Prawda, ale jak widać po rynku ta granica zdecydowanie jest dużo poniżej pułapu "drogich i nowych aut" wink.gif
TeddyBear
Bo kupując auto za kwotę ponad 300k raczej nie liczysz ile pali. Co ci za różnica czy zapłacisz za paliwo 1k czy 2k jak ratę za auto masz 10k.
BlackDaro
Wszystko zależy od rocznych przebiegów i ,,przekonań" w głowie wink.gif
Pierwsze 2 samochody miałem na pb, bo kiedyś też z pogardą patrzyłem na ludzi jeżdżących na lpg i plułem na zagazowane fury biggrin.gif
Głównie przez opinie ludzi nie mających lpg. Sam nie mając lpg też wmawiałem wszystkim, że gaz rozpie@dala silnik, zabiera połowe mocy i to sie nadaje tylko do kuchenek he he

Czy nie jest właśnie tak, że na gaz narzekają ci, którzy go nie mają?
Chyba tak było od zawsze, sam też tak miałem smile.gif

Jednak jeżdżąc coraz więcej i więcej, widząc ile wydaje na paliwo ja, a ile mój brat i ojciec sam zatrułem już kolejny samochód...
Z tym, że ja diesli nie cierpie, no i dieslem wcale tak tanio nie jest.
Przez ostatnie 10 lat we wszystkich moich samochodach miałem gaz i wychodzi na to, że wydałem z 60-70tys. mniej niż gdybym jezdzil na pb, więc chyba było warto.

Ale...
-gdybym mógł sobie pozwolić na zakup samochodu za 300-400tys. miałbym w dupie czy to pali 20 czy 100zł/100km
-gdybym robił rocznie 10-15kkm, albo gdyby to była tylko wekendowa zabawka lub jakiś rzadki model/rarytas też bym nie zakładał
-lpg w fsi itp. z dotryskiem pb, też średnio opłacalne

,,Dobry" gaz nie jest zły wink.gif
A że 80% samochodów w Polsce jeździ na źle skonfigurowanej i źle wystrojonej instalacji lpg to już nie moje zmartwienie...
radekrp90
CYTAT(hubi91 @ Wed, 13 Sep 2017 - 12:58) *
Serio znasz przypadki aut kupionych za więcej niz 400k, do których ktoś wsadził lpg? (Chyba, że dla Ciebie nowe drogie to clio w gazie i nie odniosłeś się do mojej wypowiedzi)
Z ciekawości pytam, chętnie poszerzę wiedzę.


Dla mnie drogie auto auto to nie Clio (choć jako nowe jest za drogie w stosunku do tego co oferuje ale to nie o tym temat wink.gif ).
Widziałem już kilka Cayenne (i nie takich za 30.000), 7er czy innych A8 z LPG, i właściciel nie wyglądał bynajmniej na takiego, który musiałby oszczędzać. Poza tym - nie każdy bierze auto w leasing, nie mierzcie wszystkich jedną miarą.
Poza tym nie wiem ile dane auto kosztuje - nie podchodzę na stacji i nie pytam "hej za ile kupił Pan tego prosiaka na gaz?!"... Ot widzę, że ktoś tankuję LPG do takiej Panamery czy innego AMG to cóż... Mam mu powiedzieć, że jest idiotą, bo na forum piszą, że to profanacja?

Nie napisałem też, że ktoś zakłada LPG dla ideologi - to jest moim zdaniem jedynie środek na obniżenie kosztów eksploatacji, a czy ma to sens każdy musi ocenić sam. W DE też użytkownicy auta gazują, i drogie, i tanie, a nikt nie dokleja im łatek.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.