Witam kupiłem peugeota 406 2.0 8v turbo jest to bardzo rzadki silnik w 406. Moje plany co do autka sa takie aby nie ruszać go z zewnątrz,chce by wyglądał na normalne 406 tak jak wyszedl z fabryki. Natomiast silnik przejdzie gruntowny remont nowe panewki,zostanie wywarzony wał,korby,odchudzone tłoki,porting glowicy,wałek rozrządu ostrzejszy,cały wydech 2,5cala. zaraz na początku lipca auto biore na warsztat i zaczynam operacje a chce go zrobic do konca lipca wiec mam mało czasu dlatego proszę was o pomoc. Z silnika chce wyssać okolo 230KM dlatego chcialbym sie skupic na turbinie,nie wiem czy fabryczna. turbina da rady nadmuchać 1.3 bara zalezy mi aby auto zbieralo sie z niskich obrotów tak jak teraz pompuje przy 2 tys.obr pytanie do was zmienic turbo czy oddac do regeneracji zrobic hybryde czy dac. zupelnie inne turbo tylko jakie? jesli zostawie orginalne turbo to zyskam na czasie bo nie trzeba nic przerabiac a na czasie mi zalezy. Pozdrawiam.

odchudzanie tłoków bardzo mądra decyzja Cokolwiek nie zrobisz z turbo to wstanie pozniej. Chcesz od 2tys obrotów to kup tdi. A reszta planu to pomieszanie z poplątaniem.

Napisz na kartce trzy słowa
- SZYBKO
- TANIO
- SOLIDNIE

Wybierz dwa słowa z tych trzech powyższych.
Masz 3 kombinacje do wyboru.

SZYBKO TANIO - nie będzie solidnie
SZYBKO SOLIDNIE - nie będzie tanio
TANIO SOLIDNIE - nie będzie szybko (więc to w sumie odpada bo ma być szybko)

Więc SZYBKO TANIO ale nie solidnie, rób jak piszesz.
SZYBKO SOLIDNIE, znajdź ogarnięty warsztat, spiszcie umowę, powiedz "płacę jak za prezydenta" i masz problem z głowy.

Ostatnia opcja i chyba najlepsza, to zrób remont, zostaw wszystko jak fabryka wypuściła i tyle.

czy ktos mowil ze ma byc tanio? Mam na to 3 tygodnie dla jednych to niewiele a dla drugich mnustwo czasu. Za regeneracje turbo z modyfikacjami jej dam 1300-1600zl i nie musze wtedy tracic czasu na kombinacje z montazem a kupie innna za te same pieniążki ale strace czas na wpasowanie jej ale wieksze turbo zawsze wiecej dmuchnie a z tej nie wiem ile uzyskam . A i wole hdi a hybryda to taka modyfikacja co mozna wlasnie turbine wczesniej obudzic to zależy czego sie oczekuje.

Heh. To Ty jednak poczytaj troszkę na temat modyfikacji i turbin zanim zaczniesz robić swoje auto. Zapewne nie wiesz jeszcze, ale ne temat hybryd to tutaj tłumaczyć nie trzeba co i jak

widze ze tutaj mi niktnie pomoże bo sie nie zna,prosze o zamkniecie tematu ,dziekuje za brak pomocy pozdrawiam. efekt koncowy mojego puga dodam za miesiac.

ekhm, może po prostu doba to za mało aby każdy temat obejrzał i przeczytał?

Ogólnie waga i brak szpery... robią swoje, więc się nie napalaj. Jak masz silnik sprawny to primo czujniki AFR i EGT, to trzyma serie powyżej 200km@0,9-1,0bar'a. Dalej wąłek z regulacją, konkret dolot-wydech i skrzynia zęby straci.

Jak nie pomagamy, jak pomagamy. Tylko nie widzisz tej pomocy. Jak alkoholik który płacze że jest alkoholikiem, a gdy się mu mówi że ma problem i niech się leczy to twierdzi "że taka pomoc to nie pomoc"

Masz miesiąc czasu, silnik w rozsypce, do tego stary "kondon" ośmiozaworowy, którego nikt nigdy nie grzebał bo nie ma sensu. To najszybciej, najtaniej i najpewniej jest nas posłuchać i przyjąć że nie warto w to iść. Dopiero jak dojdzie do Ciebie pierwsza część naszej pomocy, to dostaniesz drugą część czyli SWAP na 3.0V6. Będzie 200+KM, będzie szybko i pewnie to zrobić, i będzie tanio oraz bezawaryjnie w eksploatacji.

Za dużo masz do zrobienia, za mało czasu, myślisz że dostaniesz odpowiedź krok po kroku co i jak przerobić w 24h, póxniej rozbombardujesz w następne 24h samochód, powysyłasz graty, i myślisz że wszyscy od ręki rzucą swoje roboty, i od ręki ogarną Twoje zlecenia .... na koniec w 48 godzin poskładasz to wszystko, i od ręki będziesz miał strojenie.... A wyglada to "deko" inaczej w praktyce Z reguły to co ma trwać dzień trwa 5. Z reguły przy pierwszej takiej robocie przy strojeniu wychodzi że trzeba wymienić kilka gratów i z zakładanego miesiąca zrobi się 3.

Nikt nie chce źle dla Ciebie, tylko jak napisałem, dla alkoholików też ludzie nie chcą źle

Też przy swoim projekcie założyłem, że w pół roku się wyrobie, a było to 2 lata temu z własnego doświadczenia wiem, że zrobienie byle pierdoły w samochodzie to dobry tydzień, a Ty chcesz ogarnąć cały silnik w miesiąc

Miałem 4 sztuki 406 w zyciu, teraz mam piątą, niestety podstawowy silniczek teraz

2.0 turbo nigdy nie miałem.... czy wogole jest sens to remontowac?

Wrzuc 3.0 v6 z poliftingowego 406/607, te silniki są dostępne za grosze.
Tam masz 207 KM , czasem nawet wiecej niz tyle wychodziło w rzeczywistosci. Mój jeden na hamowni pokazał kiedys 216KM.
Moment obrotowy ładny i dostępny z dołu.
Silnik i osprzęt bezawaryjny.

Pobawisz sie wydechem, elektroniką dolotem, to i 230km dostaniesz. Te silniki mają duże rezerwy w sobie - i co najważniejsze - są bardzo trwałe, wiec byle co ich nie zniszczy.


406 turbo ma chyba sens tylko w stanie cukierkowym jako samochód kolekcjonerski... Twój juz takim nie bedzie...

No ale 406 turbo po programie i mbc też pokazuje grubo ponad 200km z tego co pamiętam i to bez zbędnego kombinowania. Czy się mylę?

Peugeotowe 1.6 8V pokazuje 200KM na dwóch uszczelkach głowicy, turbinie z TDSa i benzynie 98, nie robi wrażenia na nim boost 1,25b, w peakach 1,38b. Można przekalkulować co da się zrobić z 2.0 8v w ten sposób.

Trzeba dopisać zlożone poprawnie. Tutaj raczej tej poprawności nie będzie za pierwszym razem, a patrząc po tym jaki czas jest zakładany to musi się udac za pierwszym razem, więc według mnie nie uda się tego ogarnąć w miesiąc czasu. Sam remont tak, ale zebranie gratów, przesyłki na hybrydyzację, jakieś obróbki samego silnika .... Dobór wtrysków, turbiny, porobienie mocowań, później sie okaże że wydech blokuje, i EGT z AFR są jakies niestabilne, więc wyspawać wydech, to się okaże że gorąca strona trzyma .... czyli wchodzi się w jakieś chore szczegóły i dogrywanie setupu które potrwa następne dwa czy trzy miesiące.

Tak wygladały moje pierwsze tuningi. Teraz z czasem zapał ostygł, ale pojawiła się determinacja. I na takie silnikowe modyfikacje kasę mnożę razy dwa a czas razy cztery, niż zakładany.

Mi nie chodziło o wytrzymałość tego silnika , tylko że mając sprawne 2.0t nie ma sensu wymiany na proponowane wyżej 3.0 .

ma sens, o ile weźmiesz pod uwagę kuty dół w 3.0 w serii

Ta fabryczna kucizna to nie jest taka kucizna jak się wydaje. Kiedy to ludzie w końcu zrozumieją?

Mis ladnie Ci juz to smiga z tego co widzialem na ulezy. Korba u mnie znosila >340Nm wiec mam duzy zapas. A w tym 406 to zmien wtryski, oddac turbo do peruna ciut rozwierci i wystroic i bedzie wspomniane 220km wiecej bym nie ryzykowal

Silnik bardzo wytrzymały, samym MBC robi się okolice 200KM, masywne tłoki, grube korby. Słupek seria wedug jednego ze starych angielskich projektów wytrzymuje nawet 350 KM. Natomiast turbo powyżej 220 KM lubi po prostu zacząć dymić na niebiesko , można je wzmocnić ale lepieh wymienić na inny lepszy egzemplarz. Pompowałem w ten silnik na serii turbo 1.5-1.7 bara ale uszczelnienia leciały co chwilę, zmieniłem na KKK 03 od porsche 997 i jak ręką odjął te problemy a mocy jeszcze więcej. Na turbinie z EVO i wyspawanym baranie mieliśmy 302 KM bo się kolega bał więcej dmuchnąć i silnik się nie wysypał. Zawory na mechanice, po założeniu podwójnych sprężyn i wałka bodajże z GTI silnik kręcił się do 8 tys bez zadnych problemów

Potencjał silnika najlepiej obrazuje poniższy filmik:
https://www.youtube.com/watch?v=oW1O_OagzS8

V6 fajny silnik ale tak tanio jak tu sie da zrobić moc to tam się nie da.

230ps to nie jest problem.Tylko niech idzie w podstawowe mody.A nie jakies wywazanie walu korbowego,i jakies zabawne odchudzanie tlokow i porting(chociaz porting akurat,nie jest zlym pomyslem,ale do tej mocy nadal zbedny).Tak samo jak sportowy walek.Niech zrobi remont na seryjnych gratach.Dolozyc do tego turbo wtryski intercooler i wydech i spokojnie tyle wyjdzie.