Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Spalanie oleju
Racingforum - Drag, Drift & Time Attack - Racing Forum > racingforum.pl > Racingforum - Forum Główne
japanlife
Witam serdecznie wszystkich forumowiczow,

Chcialbym sie poradzic co zrobic z moim autem, czy sprzedac czy je robic. Pacjent to Hyundai Coupe GK 2.0 CVVT kod: G4GC 16V 2005r. 157tys.km przebiegu. Co mu dolega ? Pije sobie olej 5W40 Valvoline w tempie 250ml na 1000km przy normalnym uzytkowaniu. Dodatkowo podczac anaizy spalin wyszly weglowodory na poziomie 160 a limit jest 100. Kompresja na rozgrzanym silniku wyszla 13 barow (fabrycznie powinna byc 15barow -+1 bar czyli min. 14) na kazdym cylindrze. Wydaje mi sie, ze autu brakuje z 10-15 koni. Nowe sa sonda lambda denso, swiece denso, kalble NGK, dewka Denso, akumulator, filtr powietrza i paliwa. Alternator ladnie laduje pod obciazeniem. Sprawdzilem interfejsem pod bluetooth auto ma dotryski dlugoterminowe benzyny na poziomie -3 % (dotryskuje wiec lekko i ma okopcone koncowki wydechu), a ktorko-terminowe wachaja sie od -5 do +5. Na szczescie nie melduje sie konstrolka check engine, auto plynnie przyspiesza, nie szarpie. Moje pytanie brzmi czy po wymienia pierscieni olejowych i kompresyjnych auto wstanie bedzie lepiej jezdzic i nie spalac oleju ? Rozmawialem z jendym podobno dobrym mechanikiem i powiedzial mi, ze taka naprawa kosztuje 2000zl trwa 5 dni i polega na wymianie pierscieni i po tym powinien przestac brac olej co do mocy to powiedzial, ze cylindry robia sie w owal przewaznie i raczej zostanie na tym samym poziomie. Sprzedac to auto czy jest sens robienia ?

Jesli tak to co powino sie wymienic ?
- pierscienie olejowe + kompresyjne
- uszczelnaicze zaworowe
- panewki profilaktycznie
- uszczelka glowicy + nowe sruby
- uszczelka kolektora wydechowego i ssacego
- olej + filtr
- plyn chlodniczy

+
planowanie glowicy, dotarcie zaworow i prawdzenie szczelnosci
utwardzane gniazda zaworowe pod instalacje LPG ?
119
Jak cylindry mają owal, to wymiana pierścieni nie pomoże ani na branie, ani na sprężanie. Wręcz może pogorszyć sytuację. A czy mają owal, to się dowiesz po zdjęciu czapki i pomiarze średnicówką.
kinko
Zrób pomiar kompresji z olejem, jak wyniki się nic nie poprawią to zainteresuj się głowica, a jak będzie poprawa to dół do rewizji smile.gif
sophisty
Próbę olejową można zrobić ale chlanie 250ml na 1000km to nie jest problem z głowicą. Poza tym, mechanik, który proponuje Ci wymianę pierścieni zakładając sporą owalizację nie jest dobrym mechanikiem i wygląda na to, że nie legitymuje się podstawową wiedzą. Tak jak kolega wyżej napisał, ściągasz głowicę i robisz pomiary bloku. Dopiero w zależności od wyników tych pomiarów możesz podjąć decyzję o ewentualnej wymianie pierścieni. Zakładanie ich w ciemno to kompletna loteria. Może się uda a może nie a Ty później będzie prowadził batalię z tym "dobrym mechanikiem".
marcinm
+1

Przy takim zużyciu w żadną wymianę pierścieni bez honowania (a jeśli są nadmierne owale, to bez szlifu) się nie daj ubrać. Często się zdarza, że komuś wymienią na szybko same pierścienie, przez kilka miesięcy jest dobrze, zużycie spada, po czym wraca do poprzedniego poziomu, a na koniec drastycznie wzrasta.

Tom-Lee
Silnik ma juz swoj przebieg wiec pobiera olej. Natomiast te 2setki to tyle co niektore biora od nowosci. Moze po prostu zalac gestszy olej np. 5w50? Inaczej zeby rozwiazac ten problem musialbys zrobic szlif na pierwszy nadwymiar, moim zdaniem bez sensu.
sophisty
Tom-Lee jak nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz lepiej się nie wypowiadaj.
Tom-Lee
CYTAT(sophisty @ Thu, 01 Jun 2017 - 11:14) *
Tom-Lee jak nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz lepiej się nie wypowiadaj.


Nie ma sprawy, dla Ciebie moge sie nie znac.

Ale do rzeczy, jakie jest rozwiazanie problemu bo chyba zapomniales napisac? Rozumiem, ze miales taka sytuacje i wiesz w jaki sposob zaradzic w sposob permanentny?
sophisty
Człowieku, piszesz, że pobór 2 setek na 1000km jest czymś normalnym to po pierwsze. To nie jest dwusów. Po drugie proponujesz mu przy takiej konsumpcji zmianę oleju. Po trzecie absolutnie nie jest powiedziane, że będzie musiał robić szlif dopóki nie wykona pomiarów o czym już zresztą wcześniej pisaliśmy. I tak miałem już nie jedną sytuację w której owalizacja i pasowanie tłoka po grubych przebiegach była książkowa i wymiana samych pierścieni wystarczyła.
Tom-Lee
CYTAT(sophisty @ Thu, 01 Jun 2017 - 13:25) *
Człowieku, piszesz, że pobór 2 setek na 1000km jest czymś normalnym to po pierwsze. To nie jest dwusów. Po drugie proponujesz mu przy takiej konsumpcji zmianę oleju. Po trzecie absolutnie nie jest powiedziane, że będzie musiał robić szlif dopóki nie wykona pomiarów o czym już zresztą wcześniej pisaliśmy. I tak miałem już nie jedną sytuację w której owalizacja i pasowanie tłoka po grubych przebiegach była książkowa i wymiana samych pierścieni wystarczyła.


Czlowieku. Tak, 2setki na 1000km jest normalne. I znajdziesz mnostwo wozow, ktore kompletnie nowe pala tego oleju wiecej. Przyklad, A4 2.0TFSI mojego znajomego. Jeden z moich wozow, czyli B-seria, w manualu ma pobor 250ml. Ja bym sie przy takim przebiegu jak autor podal W OGOLE nie przejmowal spalaniem bo jest zadne i olal temat bo szkoda sie pchac w koszty. To juz lepiej zalac gestszy olej. Moze akurat pomoze.

Oczywiscie, szlif jest ostatecznoscia. Ale znow z wlasnego podworka, pierscienie byly wymienione, dotarte, kasa w bloto bo NIC nie pomoglo.

Wiec chyba stanelismy gdzies posrodku Twojej i mojej opinii. Faktycznie, niech zrobi pomiary to moze sie czegos dowie wiecej.

Tu nie ma zadnego dramatu i nie ma co sie spinac.
sophisty
2,5l oleju na 10 tyś to nie jest normalna sytuacja i Twoje argumenty do mnie nie trafiają. To jest wartość nie do przyjęcia i tyle właśnie spalała chociażby moja MX-5 przed wymianą pierścieni. Aktualnie po zmianie, mimo mocy zwiększonej o ok 110% w stosunku do serii mam konsumpcje na poziomie 6 setek na 10 tyś. I to jest coś do przyjęcia. Poprawnie wykonana operacja zmiany pierścieni zawsze przyniesie efekt (jeśli one są winowajcą) więc zapewne coś po drodze sknociliście. Podajesz sytuacje ze swojego podwórka jako przykład ale konkretów brak. Pytanie jakie wymiary dał Twój blok, jakie pierścienie zastosowałeś,jak wyglądała ich wymiana, jak wyglądała procedura docierania, na jakim oleju etc. Na razie nie można z Twojej wypowiedzi wyciągnąć żadnych konstruktywnych wniosków.
pinin
CYTAT(sophisty @ Thu, 01 Jun 2017 - 14:05) *
2,5l oleju na 10 tyś to nie jest normalna sytuacja i Twoje argumenty do mnie nie trafiają. To jest wartość nie do przyjęcia i tyle właśnie spalała chociażby moja MX-5 przed wymianą pierścieni. Aktualnie po zmianie, mimo mocy zwiększonej o ok 110% w stosunku do serii mam konsumpcje na poziomie 6 setek na 10 tyś. I to jest coś do przyjęcia. Poprawnie wykonana operacja zmiany pierścieni zawsze przyniesie efekt (jeśli one są winowajcą) więc zapewne coś po drodze sknociliście. Podajesz sytuacje ze swojego podwórka jako przykład ale konkretów brak. Pytanie jakie wymiary dał Twój blok, jakie pierścienie zastosowałeś,jak wyglądała ich wymiana, jak wyglądała procedura docierania, na jakim oleju etc. Na razie nie można z Twojej wypowiedzi wyciągnąć żadnych konstruktywnych wniosków.


W sumie, to kiedyś to było nie do pomyślenia, a teraz to faktycznie silniki nawet z małym przebiegiem biorą tyle oleju. W pracy mamy kilka 2.0 tdi, przebiegi teraz dobijają do 100kkm i 2-3 litry na 10kkm to bierze. Fakt, że latają głównie w trasach z prędkościami ok. 160kmh, jednakże zawsze bańka w bagażniku jest i dolewki są robione dość często. Norma VWeja mówi o litrze na 1000km, więc na remont/wymianę na nowy się nie łapią.
sophisty
Tak ale kolega nie ma VW i piszę o normalnym użytkowaniu. Te silniki z tego co mi wiadomo, jeśli są zdrowe nie mają tendencji do chlania oleju. Przy prędkościach przelotowych 160kmh takie spalanie można jeszcze jakoś rozumieć. Co do norm to jakoś specjalnie bym się na nich nie opierał. Koncern musi mieć przecież jakiś dupochron a litr na 1000km czyli 10l od standardowej wymiany do wymiany to przecież już forma absurdu wink.gif
jackkpl
CYTAT(pinin @ Thu, 01 Jun 2017 - 14:51) *
W sumie, to kiedyś to było nie do pomyślenia, a teraz to faktycznie silniki nawet z małym przebiegiem biorą tyle oleju. W pracy mamy kilka 2.0 tdi, przebiegi teraz dobijają do 100kkm i 2-3 litry na 10kkm to bierze. Fakt, że latają głównie w trasach z prędkościami ok. 160kmh, jednakże zawsze bańka w bagażniku jest i dolewki są robione dość często. Norma VWeja mówi o litrze na 1000km, więc na remont/wymianę na nowy się nie łapią.

VAGiem bym się nie sugerował.
Jakiś tam oplowski 2.0 turbo (z20net) przejeżdża 15 tyś km bez dolewek. Poziom oleju w tym czasie spada , aczkolwiek cześć napewno przez wycieki oleju. Przebieg 270 tyś.
marszall
Vag ma norme do 0.5l na 1000 powyzej jest juz problem. Ale nie tylko vag w nowoczesnych silnikach bierze olej, hondy tez slyszalem ze maja takie problemy.

Co do brania oleju to ja bym jeszcze zainwestowal w dobry srodek myjacy pierscienie z nagaru bo mozliwe ze sa one pozaklejane. Jak cos to na PW moge cos polecic bo nie chce robic reklamy. W mojej zony toyocie 1.3 16v pomoglo a juz myslalem ze bez remontu sie nie obejdzie. 100 pare zlotych to nie inwestycja a moze pomoc. W toyce byly ubytki powyzej 0.5l na 1000km i holerny smrod z wydechu polaczony z szaroczarnym dymem.

jeśli przebieg realny, obstawiam zapieczone pierścienie olejowe przez nieterminowe wymiany oleju. Osobiście wolałbym najpierw rozebrać i zobaczyć jak stoją tuleje, jeśli byłby w tolerancji to naprawiłbym to i miał pewny silnik. Jak sprzedasz to i tak nie wiesz co kupisz wink.gif

Wlasnie malo klo pisze o "zapieczonych pierscieniach" tudziez zapchanych kanalikach pod pierscieniami zgarniajacymi, a silnik przez to potrafi naprawde dobrze kotlowac olej. I bez specjalnych srodkow mozna sobie samemu poradzic z tym bez rozbieranka silnika ale jest to na krotko
sophisty
Bo przecież praktycznie zawsze chodzi właśnie o zapieczone pierścienie. Nie wiem o jakim środku marszall piszesz i chętnie się dowiem ale ja osobiście wypróbowałem wszystkiego i na konkretnie zapieczone pierścienie nie ma mocnych. Mimo wielu płukanek, anty-koksa i innych metod u mnie po rozebraniu dołu nadal po prostu stały.
marcinm
W necie można sporo przeczytać o różnych cudownie uzdrawiających środkach. Być może na jakieś drobne osady działają, ale - po testach różnych płukanek i oczyszczaczy - ciężko mi w to uwierzyć, zwłaszcza w przypadku, gdzie pierścienie trzeba siłą wydłubywać z rowków.

Nie znam historii tego silnika. Nie był przegrzany ? Olejowe sporo wytrzymują, ale parę razy wyjąłem kompresyjne, które można było dowolnie formować smile.gif

japanlife
Dostawal lewe powietrze nie wiem jak dlugo i zapchal sie katalizator do tego stopnia, ze zrobilo sie 100 koni, teraz wymienle, katalizator ale auto i tak cos brakuje. U mnie przez poltora roku te auto nie nie przegrzalo tzn temperatura wody nigdy nie wskoczyla na wiecej niz 90.
marszall
Ja najpierw rozpuszczalem nafta. Zalany kazdy cylinder i po dniu z 2 garow zeszla nafta szybko a na 2 jeszcze resztki zoataly. Znowu zalalem i tak przez 3 dni a w zasadzie doby bo na noc tez zalewalem i po trzeciej nafta stala jhz na wszystkich. Wiadomo wymiana oleju 2x dla przeplukania i auto przestalo kopcic i odzyskalo moc z tym ze na krotko bo w skrzyni korbowej bylo nadal duzo syfu. Wiec juz wiedzialem ze to nagar.
Drugim razem siegnolem po produkt BG 109 do tego poprawilem nafta ale tylko w ciagu dnoa i jak narazie spokoj. Wiec najwazniejsze pytanie co stosowaliscie?
japanlife
Raz zastosowalem plukanke valvoline engine flush profesional series na 25min na obrotach jalowych a przy drugiej wymianie oleju bg109 20min na obrotach 2000 ale niestety nic spalanie oleju nie spadlo. Teraz mam motula sport 5w50 i dalej bierze lekko mniej niz 5w40 valvoline.
japanlife
Raz zastosowalem plukanke valvoline engine flush profesional series na 25min na obrotach jalowych a przy drugiej wymianie oleju bg109 20min na obrotach 2000 ale niestety nic spalanie oleju nie spadlo. Teraz mam motula sport 5w50 i dalej bierze lekko mniej niz 5w40 valvoline.
marszall
Ale to trzeba tez ustalic czy silnik bierze przez zapieczone pierscienie czy przez inne zuzycie.

Ps ja plukalem 40min na BG
addam24
CYTAT(marszall @ Sun, 04 Jun 2017 - 22:59) *
Ale to trzeba tez ustalic czy silnik bierze przez zapieczone pierscienie czy przez inne zuzycie.

Ps ja plukalem 40min na BG



Jedno jest powiazane z drugim.Zapieczone sa dlatego ze silnik palil oliwe.Jak wlejesz plukanke to moga sie rozruszac.Ale pozniej po jakims czasie znowu sie zapieka.
addam24
CYTAT(sophisty @ Thu, 01 Jun 2017 - 09:35) *
Próbę olejową można zrobić ale chlanie 250ml na 1000km to nie jest problem z głowicą. Poza tym, mechanik, który proponuje Ci wymianę pierścieni zakładając sporą owalizację nie jest dobrym mechanikiem i wygląda na to, że nie legitymuje się podstawową wiedzą. Tak jak kolega wyżej napisał, ściągasz głowicę i robisz pomiary bloku. Dopiero w zależności od wyników tych pomiarów możesz podjąć decyzję o ewentualnej wymianie pierścieni. Zakładanie ich w ciemno to kompletna loteria. Może się uda a może nie a Ty później będzie prowadził batalię z tym "dobrym mechanikiem".



"Próbę olejową można zrobić ale chlanie 250ml na 1000km to nie jest problem z głowicą" - a co ma wspolnego jedno z drugim?Ze 250 ml na 1000km to juz nie bedzie problem z glowica?Moze palic i litr na 1000 i bedzie problem tylko z glowica.Wystarczy ze ktos kiedys zagotowal silnik.Inna sprawa ze te uszczelniacze zaworowe niszczy rowniez czas. A uszczelniacze sprawdza sie najlatwiej w taki sposob ze jak po calonocnym staniu odpalasz silnik i puszcza odrazu po odpaleniu duzo niebieskiego dymu.To oznacza wlasnie nieszczelne uszczelniacze zaworowe.Bo przez noc oliwa splywa po trzonkach zaworow.Inna spraw jest to ze 250ml to pali wiekszosc uzywanych silnikow.Przykladowo wiekszosc 1.8t vw spala tyle.
sophisty
Ano ma to wspólnego, że nie wierzę w to (z własnego doświadczenia) by 250ml na 1000km znikało przez nawet kilkunastoletnie uszczelniacze zaworowe. Poza tym tak jak słusznie zauważyłeś, uszczelniacze, które już konkretnie leją rozpoznamy po odpaleniu silnika po całonocnym staniu. O tym autor nie wspomina dlatego tym bardziej wykluczam głowicę. I "większość" używanych silników nie pali 250ml. Jeśli vw tak robi to nie znaczy, że cała reszta ma tak samo.
japanlife
Silnik nie daje dymka po nocnym staniu, ehh lubie te auto bo jest praktyczne jak na coupe choc troche przyciezkie, Mam zdjecie glowicy po zdjeciu kolektora wydechowego i swiec. http://imgur.com/a/3H2tS
http://imgur.com/a/O2vbi

Jeszcze jedno pytanie mnie interesuje ile czasu srednio potrzeba na naprawe silnika bo chcialbym jesli trzeba byloby honowac cylindry bo bez honowania 5 dni roboczych z tego co mi gosc mowil a zapomnialem spytac co gdyby.
No i druga sparawa, ze moze sie okazac, ze jest peknieta glowica jeszcze lub blok... wtedy to kaplica juz bedzie niestety chyba. No ale niestety nic na obecna chwile dla siebie nie widze wiecej procz Toyota Celica 2003-2005 1.8 143 i ten Hyundai pod moje wymagania.
marszall
CYTAT(addam24 @ Sun, 04 Jun 2017 - 23:12) *
Jedno jest powiazane z drugim.Zapieczone sa dlatego ze silnik palil oliwe.Jak wlejesz plukanke to moga sie rozruszac.Ale pozniej po jakims czasie znowu sie zapieka.

Absolutnie sie z tym nie zgodze!
Oba silniki jeden 2.0 8V audi drugi 1.3 16V toyoty zaczeły mi gwałtownie brać oliwe, tzn wczesniej nie brały w jakimś zastraszającym tępie a potem widoczne ubytki na bagnecie i dym z wydechu. W takich sytuacjach podejżewam dwie rzeczy albo popękały pierscienie albo staneły. W Audi wyjołem tłoki - pierscienie chodziły ale zapchało kanaliki pod zgarniającymi. W toyocie podejżewałęm że jest podobnie bo zalałem ten sam olej który bardzo dobrze myje. Nie chciało mi sie rozbierać silnika wiec go przepłukałem z pozytywnym skutkiem. I tak jak koledzy piszą olej może brać i górą ale wtedy bedzie głównie nagar na tłoku lub do pierwszego pierscienia - jeżeli zgarniajace działaja to nie powinny stawać w takim przypadku pierscienie. Zresztą białe bąki po zimnym rozruchu które w toyocie znikły. I nie ma co wyrokować że zaraz bedzie brał olej bo to zalezy od wielu czynników
Jaki olej sie leje
czy branie oleju przed płukaniem było spowodowane osadami
czy silnik brał olej "górą" czy moze turbem etc
ja mówie o ruszeniu pierscieni "zaklejonych" bo to najtansza możliwa opcja a nikt mi nie zrobi remontu za 100 pare złotych.

Zdejmij se dekiel i popatrz jak wygląda on pod, jak jest dużo nagaru to też bardzo możliwe ze i na pierscieniach sie obstał.

Każdy inaczej do problemu podchodzi ale ja zawsze zaczynam od najprostszych rzeczy no chyba ze odrazu wiem ze nie pomogą
RasPL
CYTAT(sophisty @ Mon, 05 Jun 2017 - 09:22) *
Ano ma to wspólnego, że nie wierzę w to (z własnego doświadczenia) by 250ml na 1000km znikało przez nawet kilkunastoletnie uszczelniacze zaworowe. Poza tym tak jak słusznie zauważyłeś, uszczelniacze, które już konkretnie leją rozpoznamy po odpaleniu silnika po całonocnym staniu. O tym autor nie wspomina dlatego tym bardziej wykluczam głowicę. I "większość" używanych silników nie pali 250ml. Jeśli vw tak robi to nie znaczy, że cała reszta ma tak samo.


Zgodze sie 200 wylewaja uszczelnieniami i 50 spalają. Chyba nie robiles przy samochodach. Nie wliczajac diesli bo te zawsze sa zażygane, to kazda benzyna jaka podjezdza do mnie czy kolegów gdzieś jest mokra od oleju. Moj stary VW 1.8 8V bral 1L na 1000km i po wymianie gumek i wszystkich uszczelnien nic oleju nie ubywalo z bagnetu od wymiany do wymiany.

Co do płukania może zadziała a może nie. Najlepiej silnik na stół i oględziny.
daroot
Ciekawe informacje można wyczytać. Ciśnie się na usta pytanie:
Ile maksymalnie potrafi wziąć silnik oleju przez stojące/zaklejone/przegrzane pierścienie olejowe? Kompresja praktycznie książkowa. Mówię o silniku wysokoprężnym z turbo.
RasPL
Przez uszkodzone pierscienie olejowe nic nie wezmie tylko szybko dokona zywota. Uszkodzenie zgarniajacych robi kłopot z braniem oleju.
daroot
Masz rację, zgarniające. Więc ile przypuszczalnie może wziąć silnik? W maksymalnej opcji smile.gif
RasPL
Jak nie bedziesz dolewal to pewnie tyle co w silniku jest tongue.gif Po co takie pytania jak to nic nie wnosi. Najpierw uszczelnic wszystkie wycieki. Potem sprawdzić obwód odmy. Jezeli dalej nic rozbiorka silnika i remont.
sophisty
CYTAT(RasPL @ Mon, 05 Jun 2017 - 15:37) *
Zgodze sie 200 wylewaja uszczelnieniami i 50 spalają. Chyba nie robiles przy samochodach. Nie wliczajac diesli bo te zawsze sa zażygane, to kazda benzyna jaka podjezdza do mnie czy kolegów gdzieś jest mokra od oleju. Moj stary VW 1.8 8V bral 1L na 1000km i po wymianie gumek i wszystkich uszczelnien nic oleju nie ubywalo z bagnetu od wymiany do wymiany.

Co do płukania może zadziała a może nie. Najlepiej silnik na stół i oględziny.

Tak nie robiłem i cała swoją wiedzę opieram na forach i wiadomościach takich osób jak Ty. A teraz na poważnie, nie kwestionuję Twojej wiedzy ale mam wrażenie, że wszystkie swoje wypowiedzi opierasz na vw a na tym się swiat motoryzacji nie kończy. Zreszta raz już dałeś popis swojej wiedzy chociażby w moim temacie i bardzo mocno chybiles. Nadal utrzymuje, ze konsumpcja 250ml w tym przypadku nie bedzie moim zdaniem spowodowana górą i przypominam Tobie, kolega nie jeździ vw. Jeśli będę sie mylil przebije Ci piątkę i przyznam się do błędu.
addam24
CYTAT(sophisty @ Mon, 05 Jun 2017 - 22:22) *
Tak nie robiłem i cała swoją wiedzę opieram na forach i wiadomościach takich osób jak Ty. A teraz na poważnie, nie kwestionuję Twojej wiedzy ale mam wrażenie, że wszystkie swoje wypowiedzi opierasz na vw a na tym się swiat motoryzacji nie kończy. Zreszta raz już dałeś popis swojej wiedzy chociażby w moim temacie i bardzo mocno chybiles. Nadal utrzymuje, ze konsumpcja 250ml w tym przypadku nie bedzie moim zdaniem spowodowana górą i przypominam Tobie, kolega nie jeździ vw. Jeśli będę sie mylil przebije Ci piątkę i przyznam się do błędu.



Nie zrozumiales.Chodzi o to ze twierdzisz,ze jak spala 250ml to nie moze byc przez same uszczelniacze.Jest to totalna bzdura.Bo 250 ml czy nawet 1 litr,moze palic tylko przez uszczelniacze.A jak nie wymieniales filra powietrza albo jezdziles na sportowym filtrze.To moze ci ten litr na 1000, palic rowniez przez same pierscienie.Wiec nie generalizuj.Nie wiem czemu sie uczepiles vw.Honda pali jeszcze wiecej i to nawet te modele,ktore maja pokryte cylindry nikasilem.Jakis czas temu wymienialem uszczelniacze zaworowe w oplu 1.6 8v.Palil litr na 1000km po wymianie silnik praktycznie przestal palic olej.Byly to niezauwazalne ilosci na bagnecie.I wiekszosc nowych a nie nawet tylko "uzywanych" jak to piszesz,pali dzisiaj 250ml oleju na 1000km.Kazda mocna nowa honda tyle paliJak jezdzisz nia zgodnie z przeznaczeniem.Peugeot 1.6 thp pali jeszcze wiecej.Rowniez zdarzaja sie silniki ktore po 250kkm nie pala zauwazalnych ilosci oleju.To co w jednym silniku jest norma w innym nie musi byc.Do autora tematu.Spalanie oleju w tym silniku z taki przebiegiem i wiekiem jest norma.Oczywiscie mozna je zmniejszyc.Ja osobiscie na ten moment,zmienilbym olej na 10w60.Obstawiam ze spalanie zmniejszy sie o polowe.
japanlife
Motor bedzie robiony, chcialbym wrocic do 5W40 Valvoline SynPower (motul 5w50 jest juz wyczywalnie gestszy). Na forum Hyundaia wyczytalem, ze uszczelniacze zaworowe w tym silniku padaja kolo 180tys.km. wlasnie. Pewnie pierscienie tez sa zapieczone bo pod pokrywa zaworow bylo troche nagaru. lubie to auto i sie do niego przyzwyczailem jesli operacja sie powiedzie dostanie kolektor wydechowy 4-2-1, sport kat. Metalowy 400 CPSI, wywale srodek i tyl tez zaraz padnie wiec pojdzie Ulter pewnie...

Z ciekawostki dodam, ze mam jeszcze drugie auto Mitsubishi Colt 1.6 97r. jezdzone w DE zakupione przy 140tys.km, ujezdzane na 5w40: Shell Ultra Helix, Statoil Lazer Way, BP Visco 7000, Fuchs Race Pro S i obecnie na Valvoline SynPower kazdy z wymiana co 10tys. (po drodze plukanki 4x: xeramic, k2, liqui molly, valvoline). Super oceniam olej Fuchsa, Valvoline i juz nie do dostania Lazerway. Silnik przy 200.000km dostal BRC 24.11 i aktualnie ma nalatane 332.000 i mozecie wierzyc albo nie ale do wymiany spala z 150ml oleju podobno uszczelniacze w nim przy dobrym oleju nie padaja podobno wcale i mimo, ze ma swoje lata trzeba robic podluznice ale i tak auto zostaje w nagrode, ze jest tak bezawaryjne i mozna bylo na nim zawsze polegac. Na analizie spalin pol roku temu wyszedl bardzo ladny wydruk powiedzial diagnosta. Wiec recepta jest jest jedna dobry wytrzymaly i madrze skonstruowany silnik, odpowiednio serwisowany (uwaga na podrabiane oleje) i ujezdzany z glowa nie bedzie nam w zyciu robil problemow. Hmm wiem, ze silnik Hyundaia to nie ta sama klasa co Mitsubishi ale i tak wole go naprawic niz kupic uzywany silnik w niewiadomym stanie. Mozna jeszcze zlac go doktorem i sprzedac ale jakos sumienie nie daloby mi spokoju, ze kogos wbilem na mine. Szkoda, ze nie sprobowalem sposobu z nafta boje sie jedynie, ze trzeba bedzie jednak honowac blok i nie bede mial auta dluzszy czas no ale coz moglem dwa lata temu lepiej kupic :-)
sophisty
CYTAT(addam24 @ Mon, 05 Jun 2017 - 23:25) *
Nie zrozumiales.Chodzi o to ze twierdzisz,ze jak spala 250ml to nie moze byc przez same uszczelniacze.Jest to totalna bzdura.Bo 250 ml czy nawet 1 litr,moze palic tylko przez uszczelniacze.A jak nie wymieniales filra powietrza albo jezdziles na sportowym filtrze.To moze ci ten litr na 1000, palic rowniez przez same pierscienie.Wiec nie generalizuj.Nie wiem czemu sie uczepiles vw.Honda pali jeszcze wiecej i to nawet te modele,ktore maja pokryte cylindry nikasilem.Jakis czas temu wymienialem uszczelniacze zaworowe w oplu 1.6 8v.Palil litr na 1000km po wymianie silnik praktycznie przestal palic olej.Byly to niezauwazalne ilosci na bagnecie.I wiekszosc nowych a nie nawet tylko "uzywanych" jak to piszesz,pali dzisiaj 250ml oleju na 1000km.Kazda mocna nowa honda tyle paliJak jezdzisz nia zgodnie z przeznaczeniem.Peugeot 1.6 thp pali jeszcze wiecej.Rowniez zdarzaja sie silniki ktore po 250kkm nie pala zauwazalnych ilosci oleju.To co w jednym silniku jest norma w innym nie musi byc.Do autora tematu.Spalanie oleju w tym silniku z taki przebiegiem i wiekiem jest norma.Oczywiscie mozna je zmniejszyc.Ja osobiscie na ten moment,zmienilbym olej na 10w60.Obstawiam ze spalanie zmniejszy sie o polowe.

Ja twierdze, że w tym konkretnym przypadku nie będą to uszczelniacze. Nigdzie nie było mowy o chmurze dymu po dłuższym staniu auta dlatego je wykluczam. Poza tym, gdyby palił tyle tylko przez uszczelniacze kolega po ściągnięciu głowy bez problemu zauważył by to (lub jego mechanik) po trzonkach zaworów chociażby. Ja uczepiłem się vw? smile.gif Chyba odwrotnie, osoby, które się w tym temacie wypowiadają opierają się tylko na vw co właśnie starałem się uświadomić. O zmianie oleju na 10W60 do seryjnego auta, które zapewne jeździ standardowo po mieście już nie będę się nawet wypowiadał. Z pewnością ten olej będzie do tego silnika jeszcze lepszy zimową porą. Czy nie polecasz koledze przypadkiem czasowego pudrowania syfa?
japanlife
No wiec po rozmowie z mechanikiem mam mieszane uczucia. Co uslyszalem pytajac o honowanie cylindrow troche mnie zdziwilo, podobno japonskich silnikow sie nie naprawia bo nikt nie ma takiej technologii srutowania jak oni przy procesie produkcji i ze mozna tylko spier... Wymieni mi komplet uszczelnien silnika i tyle podobno zadne auto od niego po naprawie jeszcze nie wrocilo hmmm. Profilaktycznie chcialbym nowe panewki wrzucic. Jak myslicie 2000zl to uczciwa cena w takim miescie jak Zielona Gora ?
marcinm
Ja bym zmienił mechanika.
Tom-Lee
Nie rozumiem co Ty w ogole kombinujesz z tym samochodem. Jezdzi? Jezdzi. Zrobili Ci komplet uszczelnien, cokolwiek miales na mysli. Nawet nie sprawdziles jaki bedzie wynik tej operacji i chcesz wymieniac...panewki. wink.gif
japanlife
Nie za bardzo wiem komu oddac warto auto w tym problem.

Panewki podobno to wada tego silnika zawsze mozna je wymienic przy okazji skoro silnik bedzie rozbierany.
rex
http://allegro.pl/silnik-kompletny-hyundai...6853744649.html i po sprawie
addam24
Wiesz co?Zaufaj mechanikowi.Jasne ze najlepiej jest przehonowac blok.I dopiero wlozyc nowe pierscienie.A najlepiej zrobic pelny remont.Dzisiatki razy wymienialem pierscienie bez honowania .I jak wczesniej z odmy wydobywalo sie takie nadcisnienie,ze moglem sobie opony pompowac.To odrazu po pierwszym odpaleniu,po wymianie nie wydobywalo sie nic.I w dluzszym okresie rowniez bylo tak samo.Musisz wziac poprawke ,ze na tym forum jest duzo onanistow.Wiesz jak chcesz robic cos na 100%.To zamow sobie z serwisu caly nowy dol silnika lub caly motor.Za rownowartosci kilku wartosci tego auta.Wtedy napewno bedzie o.k.
addam24
CYTAT(rex @ Tue, 13 Jun 2017 - 14:50) *




Ten silnik ktos uznal za sprawny.ale pali pewnie podobne ilosci oleju.Co jest norma w uzywanym prawie pelnoletnim silniku.Do autora tematu- I tak naprawde jest sprawny.Bo idac tym tokiem rozumowania to kazdy podzespol tego samochodu jest do wymiany.Rozbierzesz skrzynie biegow rowniez bedzie daleko od nowej.Amortyzatory,hamulce,sprzeglo,maglownica itd..?To moze jak chcesz miec wszystko 100% o.k to nie lepiej kupic nowe auto?Zaufaj mi nowym hyundaiem coupe bedzie sie przyjemniej jezdzilo.Opony tez wymieniasz co 10 tys km?Bo przeciez te co maja nalatane 10k nie trzymaja juz jak nowe po dotarciu.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.