CYTAT(ledziu @ Mon, 22 Jan 2018 - 21:17)
yaaro fajnie rozpracowałeś temat skrzynek ale BeeMiX o coś innego chodziło...
inaczej to odczytałem
. BeeMiX pisał o przełożeniu głównym i lepszym (zazwyczaj) zestopniowaniu japońskich skrzyń oraz długości szóstego biegu w CD009.
CYTAT(BeeMiX @ Sun, 21 Jan 2018 - 22:16)
.....Co do skrzyń, warto zerknąć na przełożenie głowne w IS. Skrzynie japońców są zazwyczaj lepiej zestopniowane i na krótsze dyfry. Dlatego CD009 ma fajniej zestopniowane biegi i dłuży 6 bieg. ...
Nie wiedziałem też, względem której skrzyni ta CD009 ma mieć dłuższy 6 bieg. Względem IS220 czy BMW ? Warto było to zweryfikować, co zrobiłem powyżej. Mógłbym oczywiście w dwóch zdaniach, ale chciałem się podzielić zebranymi obliczeniami i wnioskami. Komuś na pewno się przyda.
CYTAT(BeeMiX @ Mon, 22 Jan 2018 - 21:16)
Jakie przełożenie miał IS250 ? Tak słyszałem że IS-F po lifcie miał Torsen. Czy taki dyfer pasuje bez przeróbek do zwyklego ISa ?
IS250 manual ma przełożenie 3.583 a automat 3.909. Czy dyfer IS-F pasuje ? Na 90% pasuje. Temat wałkowałem dawno temu i dogłębnie, ale nie mogę teraz znaleźć odpowiedniego linka do forum clublexus.com lub my.is/forums
Teraz uwaga, mała niespodzianka !
Toyota GT86 ma szperę na torsenie i pasuje fizycznie do Lexa IS 2 gen.
. Nie piszę o "wkładzie" LSD do dyfra, tylko o całym dyfrze. Wygląda też identyko. Po tej stronie oceanu ludzie jeszcze nie odkryli, że szperę tą można gdzieś zeswapować, więc sprzedawcy wołają za dyfer symboliczne 800-1200zł. Myślę, że należałoby rozważyć przełożenie wieńca dyfra z zębatką napędzającą go, bo final ratio 4.1 jest bardzo niekorzystne w stosunku do omawianych skrzyń. Szpera nie spełnia chyba oczekiwań właścicieli BRZ i Scion FRS, bo wymieniają ją na płytkową. Jakby nie patrzeć to okazja cenowa i na pewno lepsza opcja, niż rzeźba z mocno wymęczonymi szperami od IS300 czy supry. Pomijając fakt, że w mojej opinii one nie pasują do IS 2gen., to z uwagi na duuuże przebiegi, pewnie taki dyfer jęczy jak napęd w starym tramwaju. Wrzucam linki. Jeden dot. próby przypasowania szpery z IS300 1gen. do IS 2 gen. Nie analizowałem tego, ale kiepsko widzę wsadzanie/przerabianie wózka od IS 1gen. do 2 gen. jak sugerował carinus
https://www.clublexus.com/forums/performanc...-automatic.htmlhttps://www.heavythrottle.com/2014/04/10/th...n-os-giken-lsd/https://www.clublexus.com/forums/is-2nd-gen...n-an-is250.htmlCYTAT(BeeMiX @ Sun, 21 Jan 2018 - 22:16)
Yaaro masz SC400 i chcesz się bawić w coś takiego ?
jak masz jakieś czesci z SC to chetnie kupie.
No widzisz....wygląda na to, że ekonomicznie opcja z zabawą w IS220d pasowałaby mi najbardziej, choć serducho ciągnie do SC. Jeżeli pójdę w IS220 to mogę Ci jakieś graty z SC sprzedać. Jeszcze się waham
Wczoraj siadłem do excela i policzyłem kilka opcji. W swojego SC 400 musiałbym wsadzić ponad 10 tys. zł aby był zarejestrowany i jeździł. Cena uwzględnia malowanie całego samochodu. Generalnie ogrom pracy i potencjalne "niespodzianki" po drodze. SC400 musiałby być jedynie samochodem do weekendowej zabawy (mało praktyczny na weekendowy wypoczynek i wożenie dzieciaka), czyli potrzebowałbym drugi, bezpieczny, ekonomiczny, w miarę bezawaryjny (aby nie generował sporych kosztów). Plan "auto do szaleństw + daily" był pierwotnym planem, lecz dzisiaj widzę, że w moim przypadku to jest bez sensu, bo byłbym jedynym użytkownikiem dwóch aut, a każde generuje koszty. Na "codzienniaka" musiałbym wydać sporo kasy, aby spełniał moje oczekiwania, czyli radykalnie ograniczone fundusze na fajny projekt SC400 z kompresorem i manualem. Bilans moich obciążeń finansowych i przychodu skłania do większego rozsądku
Obecnie mam dwa samochody + trzeci w pokrzywach. Stara Mazda jako auto rezerwowe i Acura TL 3,2 2005r 260KM, manual. Ze sprzedażą Acury waham się od dłuższego czasu, bo jeździ się bardzo dobrze, zapiernicza fajnie i nic złego się z nią nie dzieje ale zapadła decyzja, że jednak sprzedaję dla lexusowych planów. Acura to wynalazek dla pasjonata (jak dla mnie 6 lat temu), być może ciężko będzie ją sprzedać, chociaż te, które pojawiają się na Alledrogo szybko znikają. Widzę sporo ogłoszeń zamiany IS220d na coś innego. Może pójdę w tą stronę. Z uwagi na koszty i racjonalne przesłanki IS z V8 i lepszymi osiągami niż Acura byłby bardziej uniwersalnym posunięciem dla mnie od SC400 + dupowóz po bułki. Kurde blaszka
pasja vs. rozsądek. Ale gość pieprzy
Jeszcze nad tym myślę...intensywnie. SC400 z kompresorem i mocą ok 400KM przekroczyłby mocno 30 tys zł. Jest autem wyjątkowym, ale co z odsprzedażą kiedyś ? IS220d + V8 + ori ECU zacznie jeździć na LPG już za nieco ponad 30 tys zł, a później powoli dodatkowe koszty...wydech, EMU ze wstępnym programem, powrót do przypasowania kompresora, wtrysków, pompy i strojenie. Optymistycznie wyliczyłem 45 tys zł uwzględniając, że większość rzeczy będę robił sam, a część kasy wróci ze sprzedaży niepotrzebnych części (SC + IS). Wiadomo, w praktyce koszty na pewno wyjdą większe w przypadku każdej opcji. Na razie walczę sam ze sobą, w którą stronę pójść