Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Żółte blachy a zmiana silnika/pojemności
Racingforum - Drag, Drift & Time Attack - Racing Forum > racingforum.pl > Classic rally, race & sportscars
sari
Panowie z Waszego doświadczenia lub z tego co słyszeliście na ile akceptowana przez rzeczoznawce jest zmiana jednostki na znacznie młodszą przy zachowaniu oryginalności pojazdu?
Rezor
Zależy od rzeczoznawcy i samochodu. Dopuszcza się modyfikacje samochodu jeśli pochodzą z jego epoki. Strokera raczej nikt nie będzie w stanie łatwo zweryfikować ze swapem już gorzej, chyba że taka była wtedy moda. Przykład to amerykańskie fordy i dwie różne v8. Cleveland i Windsor. Ludzie zakładali głowice z Windsora na Clevelanda i powstawał popularna hybryda Clevor
kkkacper
Sari jesli pytasz o swoj przyklad to raczej moze byc niedopuszczalna.. chociaz wiadomo jak to w tym kraju jest, z kim zagadasz tyle zalatwisz..
PietereQ
Dlatego nie widzę żadnego sensu w rejestrowaniu zabytków na żółte, jedynie poza przypadkami gdy nie mamy papierów do samochodu. Jak dla mnie od pewnego czasu żółte tablice to aspiracyjny szpan na zasadzie "jeżdżę starym autem nie dlatego, że jestem biedny, tylko mnie stać na taką fanaberię" Widać to na całej masci E30, w124, 125p i innych "niespotykanych" klasyków...

A wracając do pytania, skoro upaństwawiasz własne auto wpisując je w rejestr zabytków, to stajesz się jego kustoszem i Twoim obowiązkiem jest utrzymanie tego auta w oryginale - głównych podzespołów takich jak silnik wymieniać nie można bez zgody konserwatora. Wsadzenie znacznie nowszego silnika dyskwalifikuje takie auto jako pojazd zabytkowy.
sari
PietereQTroszkę nad interpretujesz. Żółte przede wszystkim to zaleta przy dzwonie, kolejna sprawa to nie mam zamiaru zmieniać nic po opinii rzeczoznawcy. Tylko wprowadzam zmianę przed rozpoczęciem procedury. Pytam tutaj nie o etykę tylko o Wasze doświadczenia.
marszall
Ciekawi mnie to zformuowanie modyfikacje z epoki. Czyli jak zalozylem silnik ktory w tym modelu wystepowal i chcialbym go tez stuningowac na "epokowych" gratach to nadal mam szanse na zolte tablice jakby co?
RasPL
Takie same jakbys wstawił zupełnie inny silnik. Chyba ze tloki czy tam wałki sobie wymienisz na inne. Rozmawialem z sedzią technicznym pzm i jest tak jak kkkacper pisze. Po przejsciu na żółte trzeba trzymać się zasad
Q40
CYTAT(marszall @ Sun, 02 Apr 2017 - 19:32) *
Czyli jak zalozylem silnik ktory w tym modelu wystepowal i chcialbym go tez stuningowac na "epokowych" gratach to nadal mam szanse na zolte tablice jakby co?

nie, auto ma być seryjnie oryginalne to priorytet "klasyków".
Driftman
A jeżeli wstawimy najmocniejszy silnik jaki występował w danym nadwoziu i do tego najkrótsza skrzynia jaka występowała w tym nadwoziu ?
Reszta auta oryginalna, bardzo dobrze zachowana.
Rezor
@up
Rozmawiałem z facetem który ma mustanga na żółtych i właśnie przerabia go tak żeby mieć 4ro biegowy automat montowany w 4tej generacji i podobno nie ma problemu.
marcinm
Z jednej strony coś podłubać można, z drugiej zabytek ma sens (i wartość) wtedy, kiedy jest jak najbliższy temu, co wyszło z fabryki.

Moim zdaniem to właśnie odróżnia stare auto od zabytkowego, że w starym aucie można zrobić wszystko wg własnego pomyślunku, byle było zgodne z przepisami i przeszło przegląd techniczny, a w zabytku powinno się dążyć do oryginału. Inaczej: to trochę jakbyś zabytkowy budynek z cegły ocieplił styropianem, bo będzie cieplej i będziesz mógł wybrać kolor tynku...
sari
Panowie tutaj nikt nie chce rozpatrywać żółtych blach jako podnoszenia/obniżania wartości, prestiżu, bólu dupy itp. Żółte blachy się po prostu opłacają przy stłuczce i dlatego wielu ludzi się na nie decyduje, prawda jest taka że wiele leży po stronie właściciela i jego umiejętności przekonywania rzeczoznawcy.
simon.pg
Zakładając, że jeździsz dużym fiatem i wymienisz 1.5 na 2.0 dohc to płaczu nie będzie, jeśli tak jak ja jesteś audikowy i wywalisz wolnossące 2.2 by wsadzić silnik który występował w takim nadwoziu czyli 2.2 10vt to spoko. Jeśli jednak planujesz robić swapa z motorem który jest dobrze połowę młodszy od twojego biorcy to słabo.

Póki jeździć będziesz sam sobie na spacery, nie będziesz pokazywać tego na spotach, chwalić się na forach i chodzić z tym to konserwy to nawet wiedzieć nie będzie. Jeśli jednak wstawisz świeży wynalazek to "żółtoblaszastego" a kogoś dupa boleć będzie i naskrobie do pana od zabytków to może przywołać Ciebie do porządku.

Twoim zadaniem jest utrzymać obiekt objęty ochroną w stanie nie pogorszonym. Znam jednak przypadek zarejestrowania pojazdu na żółte ze względu na brak dokumentów, przerobienie go zgodnie z uknutym planem w głowie właściciela a następnie wystąpienie do rzeczoznawcy ponownie o stwierdzenie utraty wartości zabytkowej pojazdu. Owszem jest to możliwe i dzięki temu zaczęło śmigać na białych blachach. Łatwiej to sprzedać z zyskiem, a i niejednokrotnie odbudowa czy kompleksowy remont w oryginał naprawdę potrafi dać w kość stąd takie machloje;]

Ja jestem jednakże zdania, że skoro ktoś zakupił egzemplarz i zrobił z niego zabytek to niechaj on będzie zabytkiem w oryginale bo tylko takie trzymają wartość. Ja przynajmniej taki mam plan;]

K@rol
Mi sie wydaje,ze z tymi ''zoltymi'' troche ''wolna amerykanka''

Po sieci krazy zdjecie W123 polakierowanego na jakis granatowy kolor, ma brewki, spoilery i zolte blachy... z 5 lat temu widzialem w Poznaniu E34 Touring na zoltych....
xxMAXIMxx
K@rol to prawda. Wszystko zależy od rzeczoznawcy.
simon.pg
Tyle tylko, ze rzeczoznawca robi przygotowuje dokumentacje na zlecenie właściciela pojazdu. Konserwator natomiast przyjmuje takie auto lub nie. Nie jest zobowiązany do wydania pozytywnej decyzji.

W trójmieście a w sumie na jego obrzeżach na żółtych spotkać można lupo, pastucha b5, cayene i jeszcze kilka dziwactw którym nadano prawo legitymowania się żółta blacha. Tyle tylko, ze owe auta jako własności muzealne maja ku temu prawo by być żółto blaszastymi.

To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.