Mam nadzieję, że dobre miejsce... jak nie, to proszę o przeniesienie

Jest taki problem.
By poprawić hamowanie w pewnym amerykańskim aucie, można zastosować klocki hamulcowe z innego modelu, które pasują P&P i mają większą powierzchnię ale.... no właśnie.. mają seryjnie za grubą okładzinę.

Są dwie opcje:
- zrobić klocek pod zamówienie na zasadzie dokładnego skopiowania
- zeszlifować okładzinę klocka

Szlifować nie bardzo wiem jak i czy się to praktykuje.... pozostaje więc opcja nr 1 czyli zrobić pod zamówienie.

Da się ?

Drugie tez sie da, pilnikiem zeskrobiesz

Pilnikiem da radę, ja szlifowałem o polbruk, bo nie chciało mi się latać po pilnik. Zjechałem w sumie 3mm na 2 klockach, bo tyle brakowało, żeby weszło w zacisk.

Jesli zacisk jest dzielony to mozna dołożyć przekładkę, takie rozwiazanie jest zastosowane np w e21. A klocki to o beton schodzą w mig.

myślisz że 3-4 dni szlifowania i będzie git ?

nie ma problemu z płaszczyzną okładziny potem ?

to zajmuje chwile, klocek dlugo to sie o tarcze sciera

chciałem jakoś profi...
ale skoro tak też działa to sprawdzę

dzięki

Jak chcesz profi to oddaj na frezarkę
Od siebie dodam: papier ścierny 400 i kawałek płaskiej płyty - idzie aż miło.

no właśnie o frezarce myślałem
ale próba z papierem będzie

Zamiast tu pisac to juz bys te klocki starl . Naprawde szybko schodza na szorstkim podlozu.

Albo dużą kątówką płasko o tarczę jak masz. Pyli jak Kraków w sezonie grzewczym ale też da radę.

szybciej dochodzą opony z Czech niż klocki z Polski