Witam wszystkich
Mam pewien problem z eatonem M45, otóż zmieliło mi ten dystans przekładkę w który wchodzą bolce rolki napędzanej paskiem do koło zębatego rotorów kompresora
zdjęcie zapożyczone z internetu chodzi o tą z prawej strony.
Olej strasznie śmierdzi spalenizną, mam przełożenie 2,14 do 1 i jechałem autostradą więc obroty silnika pod 4.5 tys rpm. Mogło się coś przegrzać?
Ogólnie kompresor siedzi w oplu, cały napęd jest dorabiany. Ostatnio złamała mi się aluminiowa łapa, dorobiona stalowa, prowadząca pasek. Coś wtedy zaczęło (bardzo delikatnie) postukiwać myślałem że panewka w silniku, lecz poosłuchaniu stetoskopem wyszło że to nie silnik. Do głowy mi nie przyszło że mógł to być kompresor
Sama zmielona część wygląda jak by to było zrobione z plastiku, łożyska nie huczą ani nie mają (chyba) luzów w każdym bądź razie nie stoją.
Da się to kupić? zestawy naprawcze posiadają wyłącznie łożyska i uszczelniacze. Zastanawiam się czy nie wytoczyć tego z metalu.
Tylko co było powodem awarii?