Witam serdecznie. Forum czytuje od dawna, kiedyś było konto ale je gdzieś wcięło.

Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie mały gokart w postaci Saxo VTS 1.6 16V w związku z czym mam parę pytań.

1. Typowy silników i ich znane bolączki, które są trudne/kosztowne w naprawie?
2. Jakich silników unikać i dlaczego?
3. Na co są wrażliwe (olej? paliwo?)
4. Zawieszeniowo: wiem, że belka niezbyt trwała, czy coś jeszcze?
5. Skrzynia biegów: krótsza skrzynia, ale dłuższy piąty bieg - wykonalne? Jeśli tak to z jakich gratów

A jakich silników możesz uniknąć jak jesteś zdecydowany na VTS 16v?

Od kiedy belka jest nie zbyt trwała ? 60-80kkm a czasem więcej i koszt naprawy 800zł to źle ? Skąd się takie głupoty w internetach biorą

Wszystkie odpowiedzi znajdziesz na forum 106club

Belka j.w żaden kłopot, kilka stowek i spokój na parę lat

Może źle się wyraziłem, że niezbyt trwała. Raczej parę razy trafiłem na opinie, że jest kosztowna naprawa itp. Dobra, czyli to żaden problem.
Silnik 16V spotkałem się z różnymi danymi, 87 i 118km Interesuje mnie ten drugi, jego bolączki i typowe problemy. Coś czytałem o cewkach (była jedna duża - bardziej kosztowna chyba?)
Pytania laika bo kompletnie nie siedzę we francuzach. W takim razie udam się na forum 106 i tam będę badał temat.

87 to 118 KM wyrażone w kW Mówi się, że naprawa belki jest kosztowna, bo występuje w autach kosztujących po 2-3 tys i rzeczywiście jest to znaczący koszt w porównaniu z wartością auta. Ładny VTS 16v kosztuje dychę, więc regeneracja belki nie kosztuje już 50% wartości auta

O matulu. Mój błąd, sprawdzałem w późnych godzinach nocnych.
Nie chcesz sprzedać swojego?

Już raz sprzedał, a teraz ledwo kupił więc pewnie nie

pewnie bede mial za jakis czas saxo 16v do sprzedania

Wiem wiem, czytałem właśnie heh. Ale zapytać można.

opornick seryjne, z klimą itp?

tak, blizej mu do seryjnego

Akurat to moj konik, moge o tym aucie i silniku napisac kilka stron
Zalezy do czego ma to sluzyc na codzien i na miasto git do rajdowania trzeba ciut powzmacniac np dyfer w skrzyni obspawujac go zeby wieniec sie nie obrucil
1. Silnik 1.6 16v 118 lub 120 koni bez roznicy jedno i to samo, oznaczenie Tu5j4 wiekszosc nie trzyma seri zazwyczaj maja pod 130 koni
2. Polecam szukac silnika przed 2000r mniej ekologii tzw silnik na jedna kosc chodzi o komputer sterujacy, jedna sonda, tani chinski dolot i luzniejszy wydech zaoowocuje przyrostami, komp sie nauczy nowych warunkow. Mozna tym sposobem osiagnac 135 koni nawet
3. Wrazliwy nie jest na nic, mozna zagotowac, katowac, pilowac ten silnik to lubi> seryjnie posiada wskaznik temp oleju prowizoryczny, ale masz jakis tam podglad. Paliwo rozne wlewalem 95/98 nawet z najtanszych stacji pojedzie na wszystkim. Olej tez roznie osobioscie jezdze na valvo 10w40, ale jezdzilem na valvo 10w60, totalu i jak stopilem tlok w jednym z silnikow to i lotos najatanszy byl grany. Silnik jest na tyle idiotooporny pamietam jak jezdzilem na 1.8l oleju a powinno byc 3.6l do tego bardzo przezedzony paliwem
4. Zawieszenie najlepiej zostawic seryjne plus jakis bill, belka bezobslugowa jak sie rozlezie robisz raz na kilka lat, dajesz dobry amor i zapominasz o zawieszeniu z tylu
5. Skrzynia tutaj sie nie wypowiem bo nie jestem zwolennikiem skrzyni o oznaczeniu MA w tym silniku jest niezbyt wytrzymala, chociaz tez dawala u mnie sobie rade przy okolo 170 koniach przez ponad rok Jak chcesz o cos zapytac to wal na pw moge opisac kazda srubke tego silnika
ja mam praweie seryjne z klima, ale do katowania

Uwazam, ze obecnie wiekszosc Tu5j4 w saxo nadaje sie do remontu, a nie katowania, ale to raczej moja opinia. Ten motor uwielbia brac olej, pytanie do jakiego poziomu jest to akceptowalne?

Ja latalem na seryjnej skrzyni, porobione wodziki, sierzant, poduchy i olej, dla mnie super. Na trasie szedl 200km/h, a dalo sie latac 100-160km/h bez bolu glowy. Do tego shortshifter i masz super uniwersalna skrzynie.

Fajne auto, sa jeszcze jakiegos niezgnite, niezakatowane po kjs i bez wspawanej cwiartki? Jezeli tak, to za taki egzemplarz mozna spokojnie dac 10-15 tys zl. Niby Clio Sport jest szybsze, ale lepiej jezdzilo mi sie saxo. Za 10 lat 16v VTS bedzie jak dzis 205 GTI, bialy kruk.

może dlatego że duza ilość ma już przebieg grubo ponad 200k, nawet taki przebieg mu nie straszny. nie wiem ile Twój palił oleju, mój stary złom aktualnie na 175 kupiony przy 145 kupiony od kobiety i nie ukrywam że dolewalem ćwiartke, ale zrobiłem na oleju 15tys gdyby zmieniać, używam go na dojazdy i jako wołek roboczy. Napisałem moją opinię na temat tego silnika, w 106 mam 2.5 raza mocy więcej względem serii i silnik znosi moje mordowanie, tylko na wstępie warto zainstalować chlodnice oleju, chociaż nie konieczne przy kjs gdzie nie ma długich obciążeń. Jeździć 160 saxo w trasie głośno będzie silnik pod 6tys obrotów nieekonomicznie

Auto raczej nie miałoby u mnie jakiegoś ciężkiego życia. Raczej dojazd do pracy, z czasem pewnie jakiś zawias i koła i tyle. Czyli takie sztuki za 7-8tys to będą ulepy? Ile trzeba wyłożyć na remont takiego silnika plus minus? Ktoś przerabiał ten temat?

Zalezy co masz na mysli piszac remont.
Panewki glyco, szpilki glowicy elring za kulkadzisiat zlotych
uszczelka metalowa victora okolo stowki, sprzeglo w 300-400zl
kompletny rozrzad z pompa ruvila jakies 350-400zl
tam nic nie kosztuje wiecej jak kilkadzisiat zlotych, ceny po srednich znizkach w jednej z duzych hurtowni
chocby korba wyszla przez miske to naprawa nie bedzie drozsza jak 300zl(czesci)

Moj mial grubo ponad 200 tys km, do tego byl "katowany" w pojezdzawkach, 200-500ml na 1000km zaleznie od stylu jazdy lub imprezy. Teraz ciezko trafic sensownego VTSa z przebiegiem ponizej 200 tys km, te auta sa juz zbyt stare. Nie bawilem sie w rozbieranie motoru ani wymiane, bo zmienily mi sie priorytety. Poza tym auto bylo po przygodzie, od spodu dwie dziury, za to podloga bagaznika zdrowa.

Sam koszt utrzymania Saxo/106 jest smieszny, wszystkie markowe zamienniki masz w cenach akceptowalnych. Troche upierdliwa jest elektryka, przekazniki, cewka, trzeba tego pilnowac. Robisz dolot, dajesz luzniejszy wydech i spokojnie >130 KM, nawet moj mial tyle na hamowni mimo duuuzego przelotu.

Za 10 tys zl mozesz szukac ladnej koncowki produkcji z klimą. Są ciezsze i teoretycznie wolniejsze, ale ja bym bez klimy już nie kupił. Beznadziejne sie tym lata po trasie z otwarta szyba ;-) Szukaj zdrowej budy od spodu, obejrzyj podluznice, progi i podloge bagaznika. Mechanika to mały miki w tym samochodzie. Jest kilku stalych dostawcow czesci do 16v, latwo o motor z angola etc.

Jak budżet kolo 10k zl to chyba warto rozważyć c2 vts. Będzie trochę swieższy i pewnie wieksza dostępność. Jest trochę cięższy, wiec bedzie trochę wolniejszy, ale nadal dobry gokart. Sam wolałem saxo, ale trafił się dobry c2 więc długo się nie zastanawiałem.

Mój np. nie bierze oleju nic a nic (przebieg prawdziwy ok. 175k), a w dodatku jest w ori lakierze (poza jednym przednim błotnikiem), więc jednak takie istnieją Ale wiem, że nie jest łatwo - śledzę ogłoszenia i naprawdę ciężko znaleźć coś trzymającego się kupy.

buda saxo faktycznie to najslabszy element c2 mlodsze, ale bez porownania niby moc ta sama, ale juz to nie to samo

Jakie są róznice między wersją 1.6 16v a bardziej powszechna i sporo tańszą 1.6 8v oprócz silnika oczywiście? Skoro tak trudno o oryginalne 16v vts to może kupić wersje ośmiozaworową i zrobić swapa na 16v? Zawieszenie,hamulce itp wystarczą z 8v ?

Hamulce są takie same - przód/tył. Zawieszenie konstrukcyjnie takie samo (stabilizatory ,wahacze,drążki skrętne itd)- amortyzatory i sprężyny inne.

no i przelozenia skrzyni biegow inne, zegar nie ma wskaznika temp oleju

tak nie do końca, bo stabilizatory są cieńciejesze w 8V, drażki skrętne belki również, ale amortyzatory są te same.

Może NFZ(88KM),ale znalazłem vin jakiegoś NFT( 98KM) i po sprawdzeniu w servisboxie - stabilizator 22mm ,a drążki 19mm - identyko jak w saxo NFX(118KM).

A jest tu ktoś z Krakowa kto zna ten temat? Wisi jakieś na otomoto, jestem ciekaw czy warte zachodu.

tu zapytaj
www.forum.hothatch.org/

są tam ludzie z Krakowa / okolic i mają VTS`y w 1 palcu - czy pomogą ? nie wiem

ze zdjec nie wiele widac, ale przod wyglada na seryjna wysokosc zawieszenia, tyl zas troche nizej zwlaszcza prawa strona, moze belka nie domaga albo co gorsze zarwana podloga co jest czeste w tych autach

Niestety, ale nikt tam nie odpowiada. Nie mogę aktywować konta. Naprawdę nie znajdzie się nikt z KRK kto by mi nieco pomógł?

error pw Ci wyslalem

Uwielbia brac olej? Miałem 307 z tym silnikiem, zrobiłem 200 tys km, sprzedałem z przebiegiem 215 tys km, od wymiany do wymiany (15 tys km) nie brał nic oleju, na bagnecie nie schodził nawet milimetr. Nawet po trasach rzędu 1000km z duzym obciązeniem.

Ja z kolei w Saxo VTS 16v mam najechane prawie 180 tys, z czego 20 tys w moich rękach weekendowa jazda dla zabawy i oleju nie bierze.

Skoro bardzo tanio można kupić zdrową bude z malym przebiegiem od slabych wersji saxo/106 , to czy nikt nie wpadł na pomysł zeby wrzucic do tego przyjemnego wozidełka silnika serii XU? Np XU7 lub XU10 ?? z takim momentem to juz powinno sie na prawde ładnie odpychac.

mlodsze budy nie zawsze sa w super stanie, te z konca produkcji sa czasami bardziej zgnite od tych przed 96, z moich obserwacji ze najgorsze zgnilaki byly w 98r
sprawa swapu raczej wykonalna bo byly takie projekty, tylko roboty duzo posadzic silnik, mieszczac go w komorze, zmiescic chlodnice. Problem w skrzyni bo tam juz BE byla, wiec zmiana polosi przerobki, ale trzeba wiedziec co gdzie i szukac albo dorobienie nowych, co wedlug mnie nie korzystne bo serie po kosztahc mozna zrobic na 140km i 170Nm

Saxo

Jakby komuś przyszło do głowy jechać i go oglądać, to w telegraficznym skrócie - lepiej iść na piwo.

zapomnieli dopisac ze podloge zostawil w szwajcarii?

Podobno ma dojechać.
Cały rzeźbiony

Ile tak realnie jest wart teraz VTS 16v 2003 rok bez rdzy, bezwypadkowy (jeden błotnik przedni po lakierze), z klimą, kompletny cywil na bilsteinie i z lekko dłubniętym silnikiem i wydechem (pod 140 KM)? 180k przelotu, jeśli ma to jakiekolwiek znaczenie.

Ciężko powiedzieć, ja jestem w stanie zaproponować 11k i ciężko idą mi poszukiwania

mysle ze mozesz smialo wołać tyle za ile juz raz go sprzedales ladna sztuka jakby bylo na tym oz ultra to warto warto warto