Witam wszystkich Noszę się z zamiarem sprzedaży mojej zabawki i zakupem rodzinnego auta w nadwoziu typu kombi. Mój maksymalny budżet na auto to 20 tys. zł. Samochód chciałbym by nie był zamulaczem by po przesiadce z 280 KM i 1200 KG nie było za dużego płaczu z mojej strony

Mam kilka wytycznych co do wyboru pojazdu:

1. Bardzo fajnie by był to samochód z silnikiem benzynowym.
2. Jeśli benzyna to oczywiście musi lubić LPG.
3. Kombi.
4. Od 2006 r. w górę.
5. Jeśli silnik wolnossący to co najmniej 200 KM, jeśli z turbo to takie co po samym programie zbliży się lub przekroczy ten próg.
6. Coś ciekawego niezbyt popularnego, mowa np. o Passacie

Mam kilka takich modeli na oku:

1. Saab 93 SC z silnikiem B207 - po programie powinno być lekko ponad 200 KM.
2. Ford Mondeo MK3 ST 220 3.0 V6 - tutaj w serii ponad 220 KM więc spoko.
3. Alfa Romeo 159 1.9 JTDm - ten samochód bardzo mi się podoba, ale niestety w tym modelu jedyny sensowny silnik to diesel.

Nr. 1 i 3 znam ponieważ znajomi mają od kilku lat, mógłby mi ktoś napisać jak ma się sprawa z tym mondeo (części, awaryjność, znane problemy)?

Proszę Was o jakieś propozycje co można by w tym budżecie jeszcze ciekawego kupić wg. powyższych wytycznych. Z góry dzięki

Sam myślałem o mondeo mk3 ST220, ale do czasu aż się nie przejechałem.. Na zdjęciach i ogółem auto wygląda bardzo fajnie, choć akurat nie w kombi bo to jakoś mi nie leży. W rzeczywistości natomiast sprawia wrażenie dość taniego i ubogiego, trochę mu brakuje do segmentu premium do którego aspiruje. Osiągi też nie powalają jakoś specjalnie. Właściciele narzekają na słabe hamulce (pomaga mod na hebel z foki st) i nivo z tyłu (w kombi, ale da się wywalić). W tym budżecie jeśli chciałbyś kupić to moim zdaniem wersja przedliftowa w dobrym stanie lub pierwszy lift. Bo raczej drugi lift i pełny dopas z denso na pokładzie to raczej większa kasa. LPG przyjmuje bez większych problemów. W przedliftach występuje problem z korozją, głównie doły drzwi. Do tego zapiekające się tylne zaciski. W temacie części większość jak z zwykłym mondeo, niektóre to X-Type.

Do twojej listy wrzuciłbym jeszcze Opla Astrę H Caravan z 2.0T, nawet ktoś tutaj na forum taką jakiś czas temu sprzedawał. Nie wiem zbyt wiele o tych samochodach, ale wygląda młodo, roczniki też są świeże i w budżecie się zmieści.

Passata nie chcesz, ale moim zdaniem warto jeszcze się porozglądać za takim w przebraniu - A6C5 4.2 - nie ma tego bardzo dużo na naszych drogach, a auto jest mega pojemne, łyka LPG, ma już automat (dla jednego plus, innego minus), wyposażeniem i jakością wykonania nie grzeszy. Największy plus to 4x4. Tylko że w tym budżecie niestety starsze egzemplarze tylko, a o S6 i manualu można pomarzyć.

Kiedyś rozkminiałem temat Sabolotów.
Pogadaj z Bartkiem z TurboLPG. Z tego co się wtedy dowiedziałem. B207 175KM.
Stage1 260Km/460nm:
Wtryski z Aero zielone 400
Turbo Aero 600-800
Ic 1000
Lpg 3200
Stage 2 330Km/480nm:
Wtryski siemens 630 1000
Mod turbo 1800
Lpg +400 za drugi reduktor
+dolot z aero i k&n
+ kolektor wydechowy z b207 aero i reszta chyba też do zmiany bo jest 55, ale nie wiem czy na aero 60 czy trzeba rzeźbić
+ tarcza sprzęgła do obicia kevlarem

ST220 wali już trochę dziadem i ciągle trzeba coś przy nim robić. Za sprzęgło 2500 bo dwumasa. I nie da się nim jechać powyżej 180km/h dłużej bo łeb urywa od hałasu.

Wydaje się, że za te parę złoty SAAB może być przyjemnym popierdalaczem. Kaseta zapłonowa w bagażniku.

Piszesz o kompletnie innym silniku.

b207 nie ma kasety, ma 4 "fajkocewki"

Wypowiem sie co do Saaba 9-3 bo aktualnie mam trzeciego. Za 20k to kupisz zdrowe 9-3 przedlifta 150/175hp (2002-2006), aero moze jakies znajdziesz ale w tej kwocie to 90% ulepów. Sam program to 190-200hp max, po wymiane wtryskow 220km, turbo + wtryski z aero 260hp, nie wiem czym jezdziles wczesniej ale po 280km i 1200kg raczej szału nie bedzie. A na 300hp+ musisz przerabiac turbo, wkladac deki 630cc, wydech, dolot z aero, wywalic kata, wywalic dwumase i wrzucic mocniejsze sprzeglo, wymienic fmic, zrobic hamulce bo wersje slabsze niz aero praktycznie nie hamuja, potem wystroić to u kogos kumatego w Saabach, za 20k z lpg raczej sie nie wyrobisz. Chyba ze zadowoli Cie 260hp to wtedy w seryjnym aero wystarczy program, lub w wersji 150/175hp wtryski i turbo z wersji aero + strojenie, ale szału to nie bedzie robic zwłaszcza 0-100km/h.

A faktycznie to te starsze tak miały

159 za de facto kilkanaście tysi to będzie ulep. Za takie pieniądze to zadbana 156 politft albo crosswagon.

Na dobrą 159 potrzeba minimum 20 tys. a fajne sztuki to tak raczej 25 tys+.

Volvo V70R? Ale to chyba nie ten budżet

Może droższe Poliftowe 9-3 i tutaj jest większa rezerwa na podstawowym silniku (polecany kolega z forum programem podciąga moc pod 230-240ps).
Mierzyłem dwa ST220 i oba jechały 1s gorzej niż podaje katalog.
Na Alfe tez się czailem ale za mocno klekocze to 1.9

ja ze swojej strony polece e46 poliftowe 204KM 3.0 diesel po programie ponad 250KM i duzy niut od 500 w góre...robi wszystkie te auta powyżej jest rwd i ma potencjal i małe spalanie
wady: na pewno nie jest taki duży jak np. Mondeo czy Pasat ale też nie jest tak oklepany

Pomysł z E46 204 KM bardzo fajny, ale nie wiem, czy do zrobienia w 20k. Trzeba pamiętać, że ten silnik to sama końcówka produkcji (a nie każdy polift) i jest dość poszukiwany.

No 20k może nie starczyć, nie mieści się w roczniku i niestety ale jest oklepany (no chyba że wrzuci się ładną monetę w Styling), choć ładny.

Spokojnie za 20 tys można znaleźć e46 w combi, sam kupiłem 1,5rok temu lekko przetartą i ze zrobieniem wyszła niecałe 20tys, bi-xenon full m pakiet środek plus zewnątrz, grzane stołki, 2004 rok w manualu po sofcie wyszło 280/550 spalanie 6-10 litrów w zależności od stylu jazdy. Niestety z częściami nie jest tak tanio, ale każde auto w takim segmencie mocy nie będzie tanie w utrzymaniu.

Kombiak
Kombiak 2
Troszkę odchamić i jak ta lala

vovlo V50 2.5T

możesz trafić nawet 4x4

nie ma tego za dużo a już z takim silnikiem niewiele , dźwięk 5-ciu cylindrów .... chyba nie trzeba komentować ;D

Mody saaba dobrze znam bo miałem okazje robić przy takim wszystkie przeróbki na 300+. E46 w gre nie wchodzi za dużo tego jeździ. Subaru trochę za stare choć auto niesamowite V50 podoba mi się i będę miał na uwadze. Ktoś ma jakieś doświadczenia z MG ZT kombi? Chyba był z v6 pod maską nawet.

a może troche inaczej? Mam ML-a 430 z podtlenkiem. Do osobówki prowadzeniem podejścia nie ma - wiadomo, ale v8 dobrze gada, odpycha się bezwstydnie. Do turlania kosa auto

Kiedyś w anglii pracowałem z fanem MG w jednej firmie.. nie no w sumie to chyba go obraziłem, Neil to był prawdziwy fanatyk, coś jak ortodoksyjny ekstremista, MG to była jego religia, miał koszulki, torby, kubek z logo MG, miał więcej rzeczy z logo MG niż moja córka z hello kitty. Nawet on bluzgał na swoje MG i wiecznie mu się coś w nich rozpadało, a miał TFa i właśnie ZT kombi (v8!). W tym aucie mogłeś mieć wszystko, M47 z bmw, K-serię, 2.5 V6, 4.6 V8 z mustanga, FWD, RWD, manual, automat... i absolutnie każdy z nich był tragiczny, trzeba mieć na prawdę talent żeby zrobić w miarę lekkie auto V8 RWD z manualną skrzynią które nie daje przyjemnosci z jazdy. Swoją drogą kojarzy ktoś inne auto, które w tej samej budzie miało zarówno wersje RWD i FWD, z silnikami wzdłuż i w poprzek? Niezła wydumka

do 20 tys raczej same ulepy... no i widac ze kolega celuje w nowsze rocznikowo auta

Rennen ZT w kombi v8? Wow, myslalem,ze tylko w sedanach byly, u mnie w miescie ma gosc takiego wlasnie z silnikiem Mustanga, sedana, ciekawe to to.

ZT w dieslu mial moj kolega z programem,wydechem i turbo jakims, jechalo calkiem spoko,ale w ogole sie nie prowadzilo.
Dla mnie tam wnetrze to porazka. Kolega mial z 10 lat temu 2.0 v6 to mu dwa razy uszczelke pod glowica wydmuchalo.
Natomiast inny znajomy ma od 2006 roku ZT 2.0d z 2005r na fullu, do dzis jezdzi i nie narzeka. Blisko 11lat temu na ulicach Wroclawia fajnie to wygladlo. Grafitowy, czerwone skory.

Ford Transit od mk6 wzwyz

Wczoraj widzialem pod Toys'r'us Transita MK7 bialy, krotki,niski,blaszak na 3sdm 00.5 i air ride wewnatrz fotelik Recaro

Jeśli już tak offtopujemy, to na pewno jeszcze Renault Master

Master z tylnym napędem to już Mascott albo Master maxi.

Mascott (na niektórych rynkach oferowany jako Master Maxi) nie ma konstrukcyjnie praktycznie nic wspólnego z Masterem, jest jedynie podobny stylistycznie, ale to zupełnie inne auto (od kilku lat już nieprodukowane z resztą), w niektórych wersjach jedynie z ładownością zmniejszoną na papierze do 3,5T. Ale jest dostępny normalny Master w wersji RWD

Nie same, bo napisałem o moim, wiadomo że leciwe auto ale w bardzo przywoitym stanie. Do 20k się zmieści. Podrzuciłem temat, jakby sie jednak okazało, że założenia (np rocznik) w stosunku do ceny są ciut wygórowane

Panowie, a ktoś coś na temat Fiata Cromy z jtd? I jak te Alfoskie, saaboskie i fiatoskie automaty się spisują? Jak z awaryjnością?

W Cromie przypadkiem nie bylo dwoch odmian skrzyn automatycznych?
w 1.9 skrzynia GM,a 2.4 Aisin?