Troszkę śmigam sobie dłubniętym Nissanem 350Z i cóż mogę powiedzieć.
350Z i 370Z to auta łatwe w prowadzeniu, 370Z ma szybszy układ kierowniczy i mniej chętnie lata bokami, także ma w serii mniej momentu obrotowego jak 350tka...
Oba dają dużą przyjemność z prowadzenia i mają duży potencjał rozwojowy.
Jak chesz mieć 370Z jako auto na co dzień i na track daye to koniecznie trzeba dołożyć chłodnice oleju - nawet szybkie autostradowe śmiganie powoduje że olej bez problemu osiąga 130 stopni a to nie jest zdrowe dla tego silnika zwłaszcza jak zalany jest jakimś 5w30...
Fabryczne fotele także nie trzymają, podczas zabaw na torze będziesz zapierać się oboma kolanami a to o boczek drzwi a to o tunel środkowy na wysokości pokręteł od nawiewów
Hamulce masz na wstępie bardziej niż wystarczające 355mm tarcze przód i 350mm tył, na szybsze tory warto zapodać klocki DS Performance albo Stoptech, z czasem można jakieś lepsze tarcze zapodać bo fabryczne warzą 14kg sztuka
W zawieszeniu też bym nic nie ruszał za wyjątkiem dołożenia negatywu z przodu w serii wynosi on ok. - 0,48 do - 1,06 i jest to zdecydowanie za mało przez co auto jest podsterowne, optymalne na co dzień i Track Day dla tego auta to -2,1 do -2,3
Warto także wrzucić twardszy stabilizator z przodu - tyłu absolutnie nie ma sensu zmieniać
Fabryszną szperę warto zacieśnić dzięki temu bardo dużo zyskujemy na mniejszych torach jak Jastrząb, Łódź choć na szybszych torach też jest bardzo duża różnica na wyjściu.
Powyższe zmiany w zawieszeniu pozwolą urwać w granicach 3,5 sekundy na Poznaniu, czyli od cholery
Kolejna sprawa to koła fabryczne 19 są ciężkie i zamulają to auto, przejście nawet na lżejsze opony zamiast fabrycznych Bridgestonów RE050A na 2,5kg lżejsze Micheliny super sporty na ćwiartkę urywają 0,4 sek
Choć ja bym poszedł w 18 stki i zmniejszył fabryczną średnicę koła z niemal 700mm do jakiś 670... Skróci to biegi o 5% tym smym doda te 5% momentu obrotowego na kołach i obniży o 15mm auto
Przednie hamulce mają dość szerokie zaciski wiec nie każde byle 18" będą pasowały.
Co do samego silnika to w Serii generują one 310-320KM, pierwszy etapem jaki bym z robił to zastąpienie katów rurami, jak dzwięk się nie będzie podobał to można tłumiczki przelotowe wsadzić, dojdzie ok 10KM i 20Nm (najwiecej niuta w zakresie 2000 do 5500obr.min).
W Manualu 370Z na dobrym wydechu wraz z kolektorami i remapem generuje ok. 350KM i na lekkiej oponie i seryjnej kutej feldze RAYS 19 100-200km/h robi w 11,5 sek - seryjne M3 E92 kręci potrzebuje na to ok. 11 sek.
Na lekkiej 18stce myślę że idzie zbliżyć się do czasu seryjnej M3 E92 w manualu.
W silniku z w miarę bezinwazyjny rzeczy można pobawić się z układem dolotowym jednakże żaden u nas na hamowni nie wygnerował więcej jak 4 dodatkowych koni za to czasy 100-200 na drodze ulegały poprawie o 0,2sek - pewno dla tego że wiecej powietrza wieje jak sie szybciej jedzie...
Z takich bardziej wnikliwych rzeczy to w 370Z wymienimy wałki rozrządu wydechowe dają 10KM i mocno poprawiają Nm od 2000 do 4000obr.min, ich sens pojawia się jak zamierzemy silnik kręcić do 8000obr.min, bowiem przy tych obrotach generują ekstra 30KM.
Pytanie co do wersji Nismo
Ma ona twardsze amortyzatory i sprężyny, usztywniony ma przedni pas i dodany jakiś tłumik drgań miedzy podłużnicami i zmieniony końcowy tłumik na luźniejszy, w rzeczywistości na hamowni standardowa wersji jak i Nissmo wychodzą identycznie.