CYTAT(Fawor @ Wed, 20 Jul 2016 - 14:13)
jak możemy mówić o autach seryjnych, jak temat brzmi "chce dołożyć turbo do Civica"?
Oczywiście źle dokręcona korba może nie mieć akurat w tym przypadku miejsca, bo silnik TEORETYCZNIE nieotwierany, ale cała reszta chyba jak najbardziej?
Co to znaczy "ktoś przegina"? Masz na tulei przyklejony tensometr i wiesz kiedy przeginasz, a kiedy nie?
Ładujesz pół bara. Skąd wiesz czy to mieści się w granicy wytrzymałości czy nie, skoro chcesz to nazywac przeginaniem bądź nie przeginaniem?
Ja już się zgubiłem dokąd zmierzasz jack
Na prawde chcesz nas przekonać, że jak w seryjnym silniku audi po kickdownie potrafi wypluc korbę przez blok (długi temat z offtopic'a) to w zajechanej hondzie z podwojoną mocą nie ma prawa, bo tak napisał Corky?
Z punktu widzenia obciążeń układu korbowo-tłokowego i z rozkładu sił w suwie pracy można wyciągnąć wniosek, że jeśli silnik znosi katowanie jako wolnossak, to 0.5 bara nie wpłynie na jego zużycie i nie pogorszy żywotności. Ja to doświadczyłem u siebie.
Forum ma to do siebie, że napiszesz coś, a ktoś inny dopowie sobie resztę. Nigdzie nie pisałem, że w trupa , który nie trzyma kompresji i jeździł 5 lat z niesprawnym układem zapłonowym ładujemy 0.5 bara i jest malina. To jest "oczywista oczywistość" , że silnik musi być sprawny. Ale nie znaczy, że trzeba go od razu rozbierać na części pierwsze, tymbardziej, że mało kto przy składaniu nowych panewek wysili się na tyle, żeby zmierzyć luz.
Jeśli dany silnik wywala korbę w serii, to nikt normalny nie będzie go doładowywał.
Wy macie takie doświadczenia ze starymi hondami, ja ich nie mam. Może te silniki hondy są po prostu do d..y i wychodzi to teraz, a 10 lat temu każdy sie nimi zachwycał
.