Witam serdecznie
Chciałbym zasięgnąć wiedzy osób doświadczonych przy wykonywaniu odprężających uszczelek pod głowicę.
Pacjent CBR 600 F3 było CR12,5:1 overbore +2mm, głowica -2,5ccm, tłoki -1ccm + pokrycie ceramiką
cel 1-1,5bar
Więcej komór spalania ani tłoków nie szlifnę, potrzebuję podnieść głowę o 1,2mm.
Gdzieś tu przeczytałem o połączeniu: miedź-uszczelka oem-miedź które podobno jest kilkakrotnego użytku?
Znalazłem też kilka innych rozwiązań, ale nie wiem które było by najlepsze do tej aplikacji.
Wiem czego bym chciał uniknąć - dwóch uszczelek pod głowicę, bowiem OEM Hondy już nie podejdzie bo jest rozwiert +2mm i podchodzi tylko uszczelka Cometica C8265.
Jest ona zrobiona w technologii MLS i przygotowana pod big bore 67mm.
U mnie są to dokładnie 3 warstwy z nierdzewki. Środkowa niczym nie pokryta płaska, górna i dolna pokryta "embossed Viton coated" oraz w wypukleniami.
Tak to wygląda z bliska:
Miałem pomysł żeby roznitować tą uszczelkę i wewnętrzną warstwę zastąpić grubszą wykonaną np. z miedzi albo aluminium żeby siadły górna i dolna część w niej i uszczelniło dobrze, bo główna konstrukcja czyli górna dolna warstwa z tym "Viton coated" będą jak miały być, tyle że to rozwiązanie będzie jednokrotnego użytku.
Druga opcja to ta wcześniej wspomniana, zrobić kanapkę gdzie góra dół będą miedziane przekładki a między nimi ta uszczelka, ale czy to uszczelni? Płaska miedź siedziała by wtedy na głowicy a druga na cylindrach.
Co zaproponujecie Pany??