Cześć.
Po 350kkm pod korkiem oleju pojawiła się znana i lubiana substancja zapowiadająca, że powoli kończy się uszczelka pod głowicą.
Ubytek płynu na dystansie 5kkm to 400ml i oleju 300ml ale auto jeździ normalnie...na razie.
Teraz wpadłem na pomysł włożenia tam c20ne. Dlaczego - bo łyka LPG elegancko a jako, że auto robi rocznie 150kkm to i dodatkowa moc i elastyczność na trasie się przyda.
NIE CHCĘ 16V ani V6 - to połykacz kilometrów i nie chcę komplikacji ani chorób poswapowych...mimo, że mam asistance na całą EU
NIGDZIE nie znalazłem poradnika, wskazówek co pasuje a co nie.
Skrzynia biegów i zamach raczej tak, sekwencja itp też, miejsca pod maską sporo, wydech wiadomo, że pospawać będzie trzeba(jest nowy o średnicy 2" przez całość to zatykał nie będzie), wiązka i cała elektryka jak i sprawa łap(która z jakiego auta) są dla mnie zagadką.
Czy ktoś z Was już taki temat przerabiał?
Możliwe, że w Astrach jest ten sam silnik 1.6 8v 87km i ktoś rzeźbił na c20ne ---> w każdym razie nie znalazłem.
EWENTUALNIE KTO SIĘ PODEJMIE W NIEDALEKIEJ OKOLICY (WARM-MAZ, KUJ-POM, POMORSKIE)?
Prosiłbym o pomoc.
Pozdrawiam