niezle sie bawilem przy tym filmie. mega mega mega.
Tiff Needell chyba juz mocno sie postarzal i to jak prowadzil ferrari mowi samo za siebie. a Harris pelen spokoj i opanowanie. ale ten film to taki pomnik wzniesiony autom super sportowym.

900 koni na tylnej osi. Pomysl jakby ci sie jezdzilo speedsterem , jakby tam bylo V8 o mocy 400hp.

Ja też sięświetnie bawiłem oglądając ten test
I mimo mojego uwielbienia dla Porsche to jednak od pierwszego testu Charrisa jestem wielkim fanem P1 Fantastyczny jest ten pojazd.

A co do Tiffa, to zgadzam się, że jakoś tak nerwowo ta jego jazda wyglądała.. nie tylko od wewnątrz ale i od zewnątrz.
Co nie zmienia faktu, że ogarniał.

warto zainwestować 52 minuty życia na obejrzenie tego materiału, im lepszy dźwięk i wielkość monitora tym lepiej,
to ten moment w którym można dostrzec realną radość z wykonywanej pracy,

Tiff nerwowy, szczególnie na zestawieniu planów z Chrisem choć czasowo nie odstawał czyli są różne szkoły.

ja bym brał P1 gdybym był zmuszony wybrać jedno auto

P1 na Pirelli Trofeo R

Troche nie w temacie, ale ktos wie/rozpoznaje jaki ma zegarek Chris (13:40 na filmie, 46:40)

Zdecydowanie najlepszy test "Świętej Trójcy" jaki widziałem. Na filmy Chrisa zawsze można liczyć
Przeciążenie w McLarenie P1 1.8 g w niektórych zakrętach. Kosmos!

Dokładnie tak powinny wyglądać testy aut, a nie jakieś podróże na koniec Świata w dziwnych autach
Świetny film! Tak zmontowany stwarza wrażenie bardzo naturalnego i pozbawionego zbędnej "reżyserki", po prostu czysta frajda z jazdy.

Sorry chlopaki, ale jesli pijecie do Top Gira, to raczej bez szans. Porownanie niezle i nawet fajnie sie to oglada, ale Klarksony robia to po prostu lepiej.

wg Ciebie. wg mnie nie w tym przypadku. a w top gear od dluzszego czasu wialo nuda. w kolko te same teksty i gadanie o wszystkim tylko nie o autach.

Też mam wrażenie, że Top Gear ostatnio był coraz bardziej programem rozrywkowo-podróżniczym, a coraz mniej motoryzacyjnym.

Tak, jak najbardziej miałem na myśli Top Gear. Chris Harris On Cars, jeżeli śledzicie jego testy i filmy na Facebook'u, przeprowadza właśnie TESTY samochodów. Porównuje wrażenia z jazdy, komentuje sposób prowadzenia, rozwiązania techniczne. Materiały typowo motoryzacyjne i dla typowych petrolheadów. TG robiło program rozrywkowy, niestety coraz mniej związany z motoryzacją. Ostatnim prawdziwym odcinkiem motoryzacyjnym (a w zasadzie filmem) z serii TG było moim zdaniem The Perfect Road Trip 2. Jednak z drugiej strony umówmy się, testy Chrisa nie sprzedawałby się tak dobrze jak TG.

Jak sie to oglada, to mina zednie. Kazdy, kto mysli, ze ma szybkie auto, lapie w tym momencie dola .

Spojrz na tylkowke TG i CHOC i ilosc osob ekipy technicznej zaangazowanych w produkcje kazdego z nich - Clarkson z kolegami dysponowal w BBC budzetem 500k funtow za odcinek, komentowany film w calosci nie kosztowal wiecej niz 30k funtow nawet jak trzech prowadzacych przelecialo sie na tor businessem i mieszkali w 5*

Pomimo to uwazam, ze dzielo z tytulu bije wszystkie ostatnie serie TG poza Wyprawa Marzen - glownie dlatego, ze ma i bardzo dobre zdjecia/montaz/korekcje ale i skupia sie na samych autach, odczuciach z ich prowadzenia, emocji ktore wywoluja u kierowcy, odniesien w czasach okrazen itd. A to wszystko zrealizowane na dwoch Canonach, czterech GoPro i tanim dronie. Szacun

To jest fantastyczny dokument, a TG robi po prostu show. Nie do porównania.

Chrisa uwielbiam. Tak samo jak TG crew.