Witam serdecznie. Potrzebuję informacji o silnikach sr20de/t, rb20de/t oraz rb25de/t ponieważ nigdzie nie mogę znaleźć. Chodzi mi najbardziej o wielkość silników (wymiary) oraz wagę silnika. Chciałbym również się dowiedzieć o wytrzymałości tych silników, ile są w stanie znieść. Z góry dziękuję i pozdrawiam.

Przepraszam jeśli temat jest w nieodpowiednim dziale.

Po pierwsze turbokillers.com a po drugie nissantech.pl tam znajdziesz bardzo dużo informacji.
Sr20det da rade na seryjnych wnętrznościach do ok 350 koni. pierwsze wyspią się tłoki a korby klękają dopiero ok 400 koni.
Rb20 od razu sobie odpuść bo bez sensu całkowicie jest ten silnik. Rb25 daje rade na seryjnych gratach do jakiś 450 koni chyba, ale tego nie jestem pewien.

Napisz też do czego chcesz to wrzucić.
Kluczem jest szukanie na zagranicznych forach. Wklep w google: sr20det dimensions albo rb25 weight i znajdziesz w góra pół godziny wszystkie potrzebne informacje.

Zdrowy SR wytrzyma dużo, Mrokało miał na seryjnym słupku 420km a Chester 380km. RB25 500, RB26 600. Z tym że nie są idiotoodporne, i zależy w jakiej kondycji były przed modyfikacjami.

zdrowy SR przyjmuje 400 na klatę na seryjnych bebechach, kumpel jakoś na wiosnę składał jednego w S14 i wyrzygał 420KM bez ruszania dołu, jeździ po dziś dzień

Te licytowania są dobre szkoda tylko że nikt nie powie jak co jechało i ile wytrzymało...
Ciekawe ile osób porównało 400km do 360km na tym samym silniku w tych samych autach w tym samym momencie...

O takie info mi chodziło, chciałem zrobić przeszczep do crx (rex), tylko przypuszczam że rb25det jest za duży a sr20de słyszałem że jest mniejszym i lżejszym o wiele silnikiem, mam jeszcze tylko pytanie czy sr20de z 100nx gti albo z primery różni się czymś jeszcze oprócz brakiem turbiny co do sr20det?

Chestera s14a odkąd zrobił w 2010r stage 3a jezdzi po dziś dzień tylko u innego właściciela, robił 11.8 na 1/4 . s14a Huberta ta co miała 420koni przejezdziła 3 sezony i następny własciciel wydzwonił.
Teraz w pl sa gtry rb26 które mają grubo ponad 500 na seryjnych dołach i też są upalane. Kiedy klękną zobaczymy.

I ja się zgodzę tylko skupiłbym się na tym co może seria na seryjnym dole i górze... bo jak zaczniemy sypać tymi mocami to okaże się ze było 420KM/450 ale na zrobionej głowicy co kosztowało 5k...
jak na razie jeździłem kilkoma sr-ami, sam posiadałem kilka stagów sr-a i uzyskanie prawilnego 400/440nm na seryjnych wałkach było abstrakcją. Nawet red topa nie udało się podkręcić tak żeby wyszło jeżdżące 400/4??.
Miałem też okazję sprawdzić deklarowane 420km na seryjnej górze w s14 vs 380km/4?? na wałkach 272 to niby mocniejsze s14 dostawało baty od słabszego s14 i w dodatku badziewnie były odczucia z jazdy...

Więc nie waliłbym tymi zacnymi cyferkami tylko trzeba stwierdzić jasno że robiąc podstawy czyli wydech/dolot/Icka na seryjnej turbince z black topa z seryjną góra dojdziemy może do jadących 330-340km/380nm w red topie można troszku bardziej poszaleć ale są to detale.
Dodać też trzeba że te parametry są mocno umowne gdyż trafienie sr z nie wytartymi wałkami/popękanymi półkami albo innymi detalami jest tak samo realne jak zakup starego tdi z przebiegiem 100tyś.km.
Przez kilka lat przewinęło się przez moje ręce sporo sr-ów takich po zakupie na palecie i żaden z nich nie nadawał się do użytku tak żeby trzymał parametry...

Racja, robiąc SR20 na większości seryjnych gratów to 330 to absolutny max. Właściciel się pytał ile są w stanie znieść a nie co trzeba zrobić i jakimi kosztami. Ogólnie mocna i wytrzymała jednostka jak na r4.
Wałki bardzo wiele dają nie trzeba wtedy tak mocno dmuchać. Pamiętam jakiś czas temu debatę o RB26 właśnie która skończyła się że seryjny ma wytrzymałość 4xx hp

Zgodzę się jest to fajna jednostka z jednym małym ale musi być doprowadzona do kultury przed dmuchnięciem no i trzeba trzymać się jak najwięcej serii bo tak człowiek się nieraz zapędzi i ekonomicznie zbliży się albo przeskoczy 4g63 mivec który w serii robi z sr-a naleśnika

Miało być 12.8.



w 100% się zgadzam, EVO ma mega indżin! Największy potencjał i zajebista ilość obrotów użytecznych jeśli chodzi o 2.0l

Te silniki mają tyle różnic, że chyba łatwiej by było napisać co mają wspólnego.
Inny blok (det ma natrysk oleju na denka tłoków), wał, korby, tłoki, pompa oleju...
Ogólnie silników SR20 było tyle odmian, że ciężko to ogarnąć.
Jeśli weźmiesz pod lupę trzy auta: 100nx GTI, Primerę P10 GT i P11 GT, to okaże się, że silniki w tych trzech autach już mają parę różnic typu głowice, wałki, kolektory ssące i wydechowe oraz mnóstwo innych pierdół na EGRach i innych komputerach oraz wiązkach silnika kończąc.
Od SR20di do SR20VET jest rozrzut od około 115KM do 280KM.


Poza tym jeśli miałbym jakieś turbo już na upartego swapować do CRXa, to wybrałbym 1.8 turbo ze stajni VW.
Pomijam już temat, że jest to totalnie nieopłacalna i bez sensu inwestycja i za cholerę bym się w to nie pchał.

czemu się nie pchał? znam 1.8t, jeździłem na 240 i 270km, ale chciałbym spróbować coś innego

Przekładałeś kiedyś silnik do budy w której żaden konstruktor nie przewidział turbo albo dwóch/czterech cylindrów więcej, co gorsza silnik innego producenta?
W Hondzie na dodatek zespół silnik-skrzynia jest "nie po bożemu" co dodatkowo komplikuje swap. Przy takich kombinacjach nic nie pasuje, wszystko trzeba dorabiać, robota idzie jak krew z nosa, a budżet topnieje w oczach. Nie jestem biegły w Hondzie i swapach wewnątrz marki ale sądzę, że K20 lub ewentualnie K20 z kompresorem spełni twoje oczekiwania.

Bo to jest typowy projekt dla forumowych dzieci żeby mogły całe wieczory łałać ...

I co, w Hondzie nie ma silników, które po modyfikacjach spełniłyby Twoje wymagania, a do tego całkowicie bezproblemowo pasowałyby pod maskę? Takie auto już od 250-300 koni będzie w cholerę szybkie, przy 400 jest szansa, że wyhoduje skrzydła i odleci. Przejedź się z kimś takim crxem turbo to ocenisz swoje potrzeby.

+1
Jak są chęci do swapów to K20 turbo spełni oczekiwania i jest w miarę opracowanym tematem do CRX.

przypuszczam, ze zakucie i dmuchniecie chocby D16 pochlonie mniej pieniedzy i pracy, wiec po co pchac sie w SR?

A tak w ogóle to jakie moce interesują założyciela tematu?

300+, w D-serie nawet nie mam zamiaru inwestować, to już wolę b16a albo h22a bo i takie się zdażały

300 koni z SRa w rexsie to będzie drogie 300 koni.

Domyślam się ale szukam najbardziej wytrzymałego silnika bo to będzie długo wieczny projekt a może i na 1/4. A w D16a9 nie opłaca się inwestować

To SR jest rozkminiony z każdej strony i mając odpowiednio duży worek złota można osiągać bardzo wysokie moce ale trzeba pamiętać że to tylko 4 cylindry i 2l pojemności i wraz z mocą będzie rósł lag . Ale i tak lepszy będzie do włożenia na pewno od Rb (swoją drogą pomysł wkładania go do rexa jest niedorzeczny) który nie wiem czy w ogóle był montowany w czymkolwiek poprzecznie a co za tym idzie pewnie nie ma do niego skrzyń żeby go uruchomić w aucie fwd

Kurde co tu gdybać K20+turbo zapewne zaspokoi twoje oczekiwania, silniki dużo młodsze niż SR zapewne zdrowsze, pewnie już swapa ktoś robił więc tylko mieć kase pomysł i sie bawić

Na 300KM to K20 soft turbo obrobi, a temat swapu i doładowania opracowany, powtarzam jeszcze raz.

a tak na przyszłość zapytam, k20 po zakuciu do ile dmuchnięcia wytrzyma? ile km wydłubię max na nim?