cześć
jestem na europejskich testach mx-5.
wczoraj jeździłem wersją z silnikiem 1.5, 130 koni/147 Nm. skrzynia 6, bez torsena. ok. 1000kg (zupełny golas waży 975kg)



dzisiaj, za trochę ponad godzinę, biorę 2.0 z torsenem.

Fajnie śmiga, kwestia ile taki mały Skyactiv-G wytrzyma ostrej jazdy, znaczy się ile wytrzymają "eco" elementy

a które elementy to Eco w tym silniku?

pewnie tloki z trawy ;-)
fajne autko

Opisuj jak wrazenia, czy to 1.5 tez daje frajde z jazdy? Fajnie pojechali z masa.

Buehehhe ja od dwóch tygodni mam je na serwisie ! Bieda i ekonomia wszędzie ! nie ma nawet 5 szpilek w kołach

może dzieki takim zabiegom nie waży dwie tony i nie kosztuje majątku ?

Przepraszam a możesz mi wyjaśnić do czego ma być potrzebne 5 szpilek w aucie ważącym tonę?

żeby można było wsadzić fele z Golfa ;-)

mazda przemyślała każdy element wozu, na którym może oszczędzić wagę. W lekkim cabrio, miliony śrubek na każdym kole nie sprzyjają wadze.

zależy z jakim nastawieniem podchodzicie do tego samochodu. mx-5 trzeba 'rozumieć', bo to samochód specyficzny - ani nie najszybszy spod świateł, ani też grand tourer czy 'szpan' jak marki, powiedzmy, premium.
ale powiem wam jedno, śmiem twierdzić że nie ma samochodu który dał by mi więcej frajdy na tych górskich drogach.

silnik 1.5 jest cudowny, poza tym, że mocą i momentem nie grzeszy, ale wyśmienicie pasuję do charakteru nowej mx-5. to również jedyna wersja która waży poniżej 1000kg.

anyway, filmy z jeżdżenia 2.0



i przyspieszenia:

bez powtórzenia w drugim kierunku, a teren niestety był nieco pochyły na korzyść samochodu

tu miałem możliwość powtórzyć próbę i czas był gorszy o ok. 1,5 sekundy

Zamiast pier... dzięki temu dzięki tamtemu proponuję zajrzeć od zapleczy panowie specjaliści - widziałeś ją od spodu ? - zawias hamulce ? To czym się podniecasz - hebel jak z SC lub Skoda Rapid który zagotowałem po 3 zakrętach na testach w Veronie pozdrawiam

matpilh czy możesz potwierdzić bądź zaprzeczyć te słowa, że hebel puchnie po trzech mocniejszych hamowaniach?

Wydaje się fajne auto - lubię lekkie fury Ciekaw jestem, jak tam jest z miejscem? Do poprzednich generacji ciężko było mi się zmieścić (jedynie w kuble).



Nie dziw się reakcji kolegów - o ile powyższe jest rzeczywiście poważną wadą, to wytykanie, że koła w takim aucie są na 4 szpilki, jest słabym argumentem na "nie".

A przed Tobą ile osób go zagotowało na tych 'testach'? I co tam tak testowałeś? Zresztą nie wiem czy po '3 zakrętach' jest sens prowadzić normalną dyskusję.

KLIK

heble dały radę na górskich drogach, ale żadnych 150-50 tam nie było.

miejsca jest mniej niż w poprzedniej i podobnie jak w pierwszej generacji. to nie jest duży samochód.

Miałem do dyspozycji kilka Rapidów <na dłużej niż 3 zakręty> o podobnych parametrach jeśli chodzi o hamulce a waga rzędu 100kg więcej w aucie z mniejszymi "aspiracjami" sportowymi i po kilku zakrętach 90-20 po heblach dziękuję dobranoc to o czym mowa - zwyczajnie jej nie dopracowali - nawet jeśli chodzi o design - wygląda jak E63 - z przodu git a dupa to katastrofa aaa z wagą zeszli i możesz się podniecać bo użyli alu a nie stali do tych super blaszek które trzymają jej kartonowe nadwozie

Nie wiem jak Wy, ale ja dopiero teraz zrozumiałem, że kolega neranr1 zagotowal hamulce nie w MX-5, tylko podobne hamulce w Skodzie Rapid

czad komando:
Skoda rapid niewentylowana tarcza 252x13mm
Mazda MX-5 2.0 wentylowana tarcza 290x26
Mazda MX-5 1.5 wentylowana tarcza 280x24

"Prawie" takie same

A w starej mazdzie MX-5 z 2002 roku były 255x20 i dawały radę wyśmienicie na pojeżdzawkach.

ale to tylko prawie takie same, przecież z tarczą pełną i wentylowaną tak samo łatwo zagotować heble...

jeszcze na deser bagażnik z włókna węglowego z oficjalnego akcesorium Mazdy - będzie również dedykowana torba/walizka. cena za bagażnik 860 euro.

przy wydajności hamulców i ich tendencji do gotowania, warto wziąć pod uwagę rozkład mas w samochodzie, sztywność zawiasu i środek ciężkości. Mazda ma nieduże heble to fakt, ale wcale nie musi to oznaczać ich dramatycznej jakości, bo świetnie wypada we wspomnianych elementach. Na pewno miekka Skoda, z większą tendencją do nurkowania, szybciej zagotuje hamulce (przednie). Porsche Boxster S też nie ma jakiś niebotycznych hebli na tle hot hatchy, a i tak rozkłada wiekszość z nich skutecznością hamowania (masa Boxstera od razu mówie wcale nie jest super niska na tle hot hatchy). Po prostu w takich autach spora część siły hamownia przypada też na tylną oś.

Ttylko widzisz.. temat nie jest o zwykłym rapidzie czy innej skodzie, tylko o maździe.. to też taka drobna i subtelna różnica.. nawet w bryle i napędach obu aut



taa

A tak w ogóle to jeździłem kiedyś Lanosem 1.5 i uważam, że silnik o takiej pojemności nie nadaje się do auta sportowego

Dziś się zląkłem trochę jak spojrzałem, że mój Cooper ma cztery śruby w feldze a jest cięższy i mocniejszy od mx-5

ja mam 2.8 L i mam 5 śrub... wg. wyliczeń powinienem mieć 7 - czy mam się obawiać o jakość hamowania mojego pojazdu?

Odpiszcie proszę, bo żona boi się o nasze bezpieczeństwo.

Kolejne porównanie
Toyota mr2 zzw30
255x20 przód
263x16 tył
4 śruby

Poziom tego forum już dawno zaczął być żenujący - hebel w mazdzie zagotowałem w taki samym czasie jak w skodzie - na trasie testowej po PDI - czyli po przygotowaniu auta do sprzedaży - http://www.caranddriver.com/reviews/2016-m...st-drive-review żali mi was te 290mm chyba z dupy wyczarowałeś - bo jeszcze nigdzie nie masz danych tech baranie - jebie mnie serdecznie że zostanę zbanowany w standardzie jest 16 cali koło które można by zamienić na 13nastkę bo nawet ekran term jest większy niż tarcza - kurwa wróżbita maciej się znalazł

kończąc temat hebli, mam przed sobą oficjalny spec z jazd na premierze:
1.5 masa z kierowcą 1050kg: przód wentylowane 258, tył pełne 255
2.0 masa z kierowcą 1090kg: przód wentylowane 280, tył pełne 280
grubości niestety brak

tym niemniej, w NC 2.0 mam 290/280 przy masie z kierowcą 1140kg i podczas 25 minutowej sesji na Brnie wytrzymały bez spadku efektywności.

I właśnie dlatego, że zagotowałeś heble w Mazdzie, powołałeś się na testy Rapida?

Nie ma to jak dobrze zamącić niejasnym słowem pisanym, a później zmieszać z błotem i pobluzgać
Z innej beczki to nie samym rozmiarem tarczy hamuje czy też unika się fadingu.

PS Mamy 13 moderatorów na tym podforum (z czego 4 odwiedziło forum dziś wieczorem), ale chyba potrzeba więcej?

Tyle na necie już testów na torach nowej miaty i nikt jeszcze w niej hebli nie zagotował... no cóż.

@MATPLICH czuć różnicę wagi w zakrętach pomiędzy 1.5 a 2.0? Po filmach widać którym jedziesz ostrożniej, czy w tym problem?

delikatnie czuć, różnica wynosi 40kg. 1.5 jechałem ostrożniej, bo to był mój pierwszy kontakt z ND i miałem z nią mało czasu. 2.0 jeździłem pół dnia i onboard jest z końcówki.

mój artykuł po teście nowej Mx-5: http://www.podwojnaciagla.pl/nowy-roadster-nowa-mx-5/

Po co w ogóle te dywagacje dotyczące hamulców. W każdym samochodzie da się je zagotować. Może z małymi wyjątkami.

Wiesz, to tak samo jakby powiedzieć, że po co rozmawiać o podsterowności auta, przecież każde można do niej doprowadzić

Nie do końca. Nigdzie w testach drogowych nie zauważyłem żeby ktokolwiek badał hamulce samochodu pod względem ich odporności na fading. Owszem sprawdza się i to myślę jest istotne ich skuteczność wytracania prędkości na ciepło i zimno.
Bo nasuwa się od razu pytanie, jakimi kryteriami oceniać fading seryjnych hamulców? Dwa, trzy a moze 5 kolejnych po sobie hamowań?
Z jakiej prędkości? Przy jakiej temp.? Na płaskiej czy górzystej drodze? Sama zmiana opon zmienia już sytuację i wyniki pomiarów.
A już ocena skuteczności hamowania po geometrycznej ich wielkości zakrawa o kpinę.

No wiadomo. Mi chodziło o sprzeczki i ironizmy - są niepotrzebne

Lepsze magazyny mierzą, a ich metody są bardziej dopracowane niż myślisz, sam byłem zaskoczony. Na Twoje pytania również jest odpowiedź - każde auto mierzy się względem jego możliwości przyspieszania/napędzania, czyli nie musi być stałych warunków początkowych i wg mnie jest tak jak powinno być.