Witam Was. Przymierzam się do dmuchania mojego 2JZ'ta. Prosił bym Was o jakieś porady, co gdzie i jak.. Głównie chodzi o smarowanie, spływy, podciśnienia itd. itp.
Fajnie by było, jak by wypowiedział się właściciel dmuchniętego GE, podzielił by się zdjęciami i poradami. Nie ukrywam, że chciałbym sam ogarnąć temat mechaniki, bo wtedy lepiej poznam samochód. Elektronika to inna bajka dla odpowiedniej osoby.

Specyfikacja auta:
Toyota Supra MKIV Targa 93''
Silnik 2jz-ge
Skrzynia a/t (będzie zmiana, tym się nie przejmować)
Torsen LSD
Hamulce z TT.

Wydech i downpipe 3,5'' już mam. O odprężeniu silnika też wiem, będzie uszczelka pod głowice z wersji GTE 1,3mm. Myślę też wymienić śruby w korbach. Pompa paliwa rzecz jasna, wtryski niby do 420km wydoją, ale i tak pewnie wpadną przynajmniej 440cc z 7m-gte. Powiedz Cie mi, jak się ma też do tego wymiana śrub w głowicy na ARP, czy jest to konieczne. Chcę zaznaczyć, że Supra nie będzie upalana strikte w sporcie, tylko będzie służyć jako samochód na wekkend.

Docelowo interesuje mnie moc w okolicach 400-450hp. Na czym stroić, co polecacie.
Z góry dziękuję za pomoc!

Szpilki głowy możesz spokojnie pozostawić bo to są te same co gte, śrubki korbek też są te same co gte... Podobno gdzieś coś komuś poleciało ale znam osoby które tego nie wymieniały i było ok.
Wtryski od bidy starczą, pompa paliwa też masz to samo co gte więc możesz chwile się wstrzymać sądzę że spokojnie obsłuży Twoje plany.

Nie powiem, silnik pracuje jak zegarek. Czyli szpilek nie ruszać? Ok, w sumie auto nie będzie katowane bez umiaru więc nie powinno być problemu.
Pompa paliwa ta sama co w GTE, pierwsze słyszę. Do ile układ paliwowy łącznie z pompą da rade? Bo dużooo dużooo się mówi że przynajmniej pompe trzeba zmienić.

Ja na twoim miejscu zmienilbym aparat zaplonowy na "fajkocewki" jak w gtte są . a i pamiętam też ze w gtte były natryski na denka tlokow czego brakuje w ge

Pamiętam o tym, że GE tego nie posiada. Przy mocy rzędu 450koni nie powinno być gorąco. Sugeruję się innymi projektami z GE.
Aparat zostaje. Kolektor ssący też. Takowe rzeczy będą zmieniane... jak mi się w późniejszym czasie ubzdura, że chce więcej

a z jaką skrzynia chcesz to połączyć?

Tu mam dylemat. Mam tanio z dobrym sprzęgłem do wzięcia W58 - tak, wiem, że nie jest najmocniejsza ale ten setup spokojnie przyjmie. Problem zrobi się w okolicach 500km. Myślałem też nad R154, ale jak wiadomo droższa sprawa. Kilka warsztatów oferuje wrzucenie na gotowo skrzyni np. z BMW w dobrych pieniądzach, ale mam krótki dyfer (4,07), a więc przełożenia będą krótkie a prędkość max będzie oscylowała w granicach 245km/h. Drażni mnie też sprawa prędkościomierza, jeżeli chodzi o skrzynie pochodzące z innych marek.

Jeżeli do tego czasu nic nie wymyślę, dmuchnie się mniej na A/T, do czasu znalezienia i zmiany skrzyni.

W58 jest totalnie na styk tym bardziej że skrzynkę załatwisz Nm a nie mocą a Jz ładnie buduje niutka .
R154 jest to dobra skrzynka ale charakterem pracy przypomina autobus Ikarus a do tego większość jest zajechana więc potrzeba $$$ żeby było ok.
Obstawiałbym Zetkową ponieważ jest tania i dużo zniesie a do tego często jest 15lat młodsza
Dyfrem się nie przejmuj ponieważ za 350zł możesz dokupić dyfer od Lexa 3,26 pasuje p&p... (łacznie z LSD)

Z A/T odpuściłbym temat praktycznie na wstępie ponieważ te skrzynki już są stare więc wcale dużo Niutka nie potrzeba żeby ja zabić a jak zaczniesz uskutecznić radosne mity o reinkarnacji, chłodzeniach to finał będzie podobny jak montaż manuala Zetkowego.

Pompka seryjna sądzę że do 450-500 wystarczy a jak nie to to chyba jest najmniejszy problem
Muszę zapytać kolegi co u niego wyszło a jeździ 1JZetem na seryjnej pompie.

Nie, ratować a/t nie mam zamiaru, bo jest poprostu jedną wielką kupą.

Jak sie ma skrzynia z 350Z do tunelu z MKIV? Była też coś mowa o rocznikach tych skrzyń, że były gorsze i lepsze?

http://www.racingforum.pl/Skrzynia-350Z-CD009-t119230.html
http://www.driftforum.pl/viewtopic.php?f=1...7&start=435

To się przyda
http://www.racingforum.pl/15JZ-GTE-t76596.html

Tak jak mówiłem, bardziej pytanie kieruję w stronę dmuchania, a nie samej skrzyni, choć dziękuję za pomoc.

Automat w turbo bez porownania szybszy będzie jak manual, nie ma wypadania z boostu po zmianie biegów

Tylko czy większe straty mocy na przekładni i tylko 4 biegi nie niweczą tego w omawianym przypadku?

A jak ktoś się posłucha i zainwestuje w automat w superce to zwracasz kasę za "dobrze" zainwestowaną kaskę...

Strach czytać ...

Ogólnie automat nie wchodzi w grę. Jeżeli nie znajdę skrzyni to dmuchnę początkowo na A/T... ale tak czy inaczej docelowo jest M/T którego poszukuje.

Mozesz dmuchac na automacie, 450hp robilismy na nieruszonym silniku i seryjnym kolektorze filmik

a na serio to ile tych koni tam jest ? bedzie z 300 chociaz?
skoro np.
w 409 konnej mr2 robionej/strojonej u was :

w rzeczywistości jest magiczne:


to jak z tą suprą jest ?

Trzeba się zalogować by zobaczyć podlinkowany drugi wykres.

o tu jest

Automat odpada, kupiłem już skrzynie R154.. Więc Panowie skrzynią, się nie przejmujcie!

Jak dobrać świece?

pomijam fakt zasmiecania wątku na temat supry, czy wiesz na jakim to jest doladowaniu?? Jezeli masz jakies pytania zapraszam na PW albo mozesz wyslac maila.
A jezeli masz jakies zastrzezenia co do mocy uzyskiwanej przez strojenia u nas pogadaj z Trelą, bądz Przygonskim.

U mnie też ten zupełny "przypadek" z waszą hamownią, zapewne dlatego, że nie jestem żadnym z powyższych znamienitych person, szkoda, że nie było takiej możliwości kontaktu jaki reklamujesz powyżej jak próbowałem doprosić się o kolejne poprawki (mój silnik 3.5V6 N/A):


i wynik na innej, 250hp, grubo poniżej serii:


Swoją drogą, lekarstwo na pojawianie się checka z powodu knock'a w postaci wyłączenia go programowo to był hit, problem pozostał, tylko go nie widać (praca waszego tunera MacPL

Koniec końców olaliście temat i mnie nie odbierając telefonów i nie oddzwaniając, więc nie miej żalu że się nie kryję z tematem.

Tak więc Speedy_91 skoro mieszkamy po sąsiedzku to możemy się spotkać i obejrzysz "jakość" pracy GT4 jeśli przez myśl przechodziło Ci skorzystanie z ich usług

To może ja cos dodam dla przyszłych suprowiczów...

ori automat z supry jest czterobiegowy i pamięta epokę kamienia łupanego. Podkręcając superkę tworzą sie dwa problemy:

Problem nr.1

Konwerter wręcz nie znosi niuta, więc jakie kolwiek próby wykorzystania pełnych możliwości 2jz kończą się uszkodzeniem skrzynki. Dlatego w USA przygodę z tą skrzynką zaczyna się od wymiany konwertera który zazwyczaj kosztuje więcej niż zakup używanej r154. Oczywiście dokładając jeszcze chłodnicę oleju. A dalej są problemy które są załatwiane przez $$$. Sądzę że pełna rewitalizacja automatu w superce będzie kosztować około 10k.

Problem nr.2

Praca skrzynki, ponieważ działa z wielkimi opóźnieniami... Jest to upierdliwe na poziomie zwykłych wersji n/a a co dopiero mówić o podkręceniu....
Miałem okazję troszkę pojeździć dmuchniętym gte w automacie no to jakość jazdy była na poziomie nawet nie miernym... tyle że auto jakoś jechało i jakoś się zatrzymywało.
Opóźnienia były na tyle masakryczne że kierownik tak naprawdę obawiał się własnego auta. Wciskam gaz i czekam, czekam i czekam... i tak jak przy zabawie nie ma z tym problemu jest najwyżej wstyd przed obserwatorami tak juz przy syt. nerwowej pojawia się problem ponieważ coś zaczyna się dziać delikatnie odpuszczam gaz a auto dalej jedzie jeszcze przez sporą chwile więc delikatnie mówiąc lipa...

Ogólnie nie polecam...

Dzwoniłem do Ciebie, Dzwoniłem do MacPL przede wszystkim i nie było to raz i nie w ciągu jednego dnia czy tygodnia, skoro sprawę załatwiałem z nim i nie można było z nim nawiązać kontaktu to moja wina? Pracujecie razem, zawalił "PR" to wyjaśnijcie między sobą, ja jestem cierpliwy i nie biję piany bez powodu.

Natomiast byś nie zaklinał rzeczywistości i tych plus/minus 50hp i prawie tyle samo nM rodzajem hamowni to parę suchych faktów:

-ustaliliśmy, podłączenie EMU do mojego 2grfe z działającą klimą + strojnie, czas wykonania miało być ok 2-3 tygodnie. Auto odstawiłem na początkiem września, odebrałem końcem listopada więc wyszło 3-miesiące, odbierając klima nie działała, ponoć wymagało to tylko napełnienia układu i wówczas miała działać.

-przez jakiś czas pojeździłem, pedał reakcja pedału gazu była zbyt czuła, od początku przy WOT (gaz do dechy) pojawiał się też "check" przy górnym zakresie obrotów, z MacPL'em online podłączonym do emu zrobiłem kilka jazd by mógł zdiagnozować w czym problem, niestety nie udało się, klimę podłączyłem i po stronie chłodniczej ta jednak nadal nie działała, umówiliśmy się w takim razie że odstawię auto na jakiś tydzień w konkretnym terminie.

-auto zostało odstawione końcem marca, po półtorej tygodnia przyjechałem na umówiony odbiór po czym na miejscu przekonałem się, że dopiero w momencie mojego przyjazu zaczęto nad nim pracować, spacerowałem przez 4 godziny wkoło warsztatu gt4, wyjechaliśmy na drogę sprawdzić czy "check" się już nie zapala, w czasie jazdy próbnej samochód zgasł i już nie zapalił, auta nie odebrałem, umówiliśmy się na kolejny odbiór po tygodniu.

-po tygodniu auto odebrane, okazało się, że był jeden z przewodów niezaizolowany, klima nadal nie działała, pedał działał tak jak wcześniej, check się już nie świecił, jak się później okazało został po prostu programowo wzłączony by się nie pokazywał w razie nieprawidłowości więc przyczyna nie została usunięta (poinformowano mnie, że "trzeba było dostroić").
Po ostatnich poprawkach które nic nie dały MacPL przestał odbierać.

Silnik został wystrojony tylko na BUT bo to wystroić najłatwiejm, pozostały zakres to jakiś żart, żadna z sond szerokopasmowych (mimo, że były zamontowane) nie została podłączona, czujnik prędkości do EMU też nie, zapłon- słabo, cała mapa dosyć płaska i różnice między połową gazu 25-26 stopni a pełnym gazem to 2-3 stopnie, ogólnie całość zrobiona "na odczep się", auto jeździ nieźle ale mogłoby zdecydowanie lepiej.

Wykonanie wiązki nie do przyjęcia, niezaizolowane przewody, poplątane, po prostu jakby na szybko zrobione.

Nadmienię, że nie mieszkam pod warszawą, jedna wycieczka dla mnie to 600km do zrobienia.

Sprawę ostatecznie olałem bo i tak po sezonie wchodzi kompresor więc będzie trzeba stroić, już na pewno nie MacPL, szkoda mi jedynie, że nie będę miał okazji przejechać się na pełni możliwości tego silnika jako wolnossącego.

Wnioski: można poprawiać miesiącami bo błędy się każdemu zdarzają a jestem wyrozumiały, jednak urwanie kontaktu czy zbywanie, załatwianie sprawy na ostatnią chwilę to wyraz nieszanowania mojego czasu i pieniędzy.

Nie rzucam słów na wiatr, logi i projekt chętnie udostępnię, jak również zdjęcia wiązki choć moim zdaniem to jałowa dyskusja bo ewidentnie brak Wam pokory - trzeba uderzyć się w pierś i przyznać się do błędu a nie obracać kota ogonem.

I żeby była jasność, nie twierdzę, że nie potraficie ogarniać swojej roboty jak należy, jednak na mnie nie trafiło, jak widać nie tylko na mnie...

Tytułem podsumowania proszę grzecznie byś ustosunkował się również do tego co JA napisałem.

Dołączę się do wątku kolegi.

Mam dwa silniki 2JZ GE i GE VVTi, Będę składać dół GE z górą GE-VVTi. Pytanie o wałek wydechowy: różnią się czymś? który lepiej zastosować? moc docelowa 600KM.
Czy jest sens zakładania do wałka wydechowego regulowanego kółka?

Na jakiej turbinie chcesz to poskładać?

Chinskie GT3582, na poczatek chce około 400-450km i 500Nm @ 0,8-0,9 bara a potem zobaczymy. Na oryginalnych GT35 przy około 1,25 bara wychodzi około 510-530KM wiec przy 1,5bara 600 powinno strzelic.

Odpuściłbym cudowanie z wałkami bo i tak jak chcesz iść docelowo w 600 to trzebaby zmienić wałki... Na gt3582r 1,06ar powinno pokazać dobre cyfry ale liczy się jeszcze sporo detali przy których będą zacne liczby tylko autko nie będzie jechać.

Dlatego te 600km jest celem ale na kiedys teraz 400-450km bedzie ok, zastanawiam się jeszcze nad regulowanym kółkiem na wałku wydechowym. Czy jest sens?

ps. Znalazłem info iż GE - GE VVTi ma te same wałki wydechowe.

A co myślicie o nie odprężaniu GE i dmuchnięcie 0,8 bara ? chcę tak jak pisałem 400-450KM. Turbo GT3582 chinol.
Robiłem koledze mazdę mx-5 z silnikiem z lat 2001-2005 z vvti i CR 10:1 tak jak GE, 0,75 bara upalane na pojeżdżawkach i na codziennie i bez problemu lata, z seryjnych 140KM ma 220KM.
GE ma cienką metalową uszczelkę, chyba o to nie ma co się martwić. Paliwo 98 lub e85

wg stareńkiego kompendium wiedzy, powinno być ok
http://www.racingforum.pl/index.php?showto...04&hl=supra

piszę jako teoretyk-czytacz

uszcz jest metalowa więc luzik, spokojnie podoła przy stage1. Później wymieniasz na uszcz gte.

Kolega z BIałego Stoku 630KM ma zrobione na wałkach Brian Crower 272 oraz na oryginalnej GT35 z żeliwem 1,06 przy doładowaniu 1,5 bara.
Na seryjnych wałkach i chińskiej GT35 bez szans zrobienie 600KM, obstawiam maks 530KM

Widziałem już dwa seryjne GTE z GT35 które przy 1,2 bara miały po 530KM więc 630 z wałkami i 1,5 bara wyczynem nie jest. Ogólnie nie do końca chodzi mi o moc a również o dobry przebieg momentu. Moje chińskie GT ma ar 64 więc ciasny nawet na 500KM ale to nie jest problem bo można za 300 zł zmienić na większy, najpierw zobaczymy jak wstanie i co pokaże a potem będę zmieniać na więcej.

630 wyczynem nie jest tylko tak naprawdę problem pojawia się z oddawaniem mocy więc jak u mnie było około 630 to i tak zmniejszałem bo powyżej pewnej bariery KM/NM przy okręslonym dofrutowaniu JZ robi się problem z charakterystyką.
Co do przykładu coobcia to set-up tej supry o której mówi uważam za optymalny gdzie jest zachowany Konstans użyteczności i mocy.
No i jeszcze weź pod uwagę kto będzie stroił motur bo w JZku o którym wspominał coobcio strojenie było robione przez mocno ogarniętego stroiciela... co jest mega ważne nawet ważniejsze niż końcowy wynik na paierku.

P.S

Przy Twoim AR może być problem z górą więc szybciej skiśnie ale pewnie szybciej wstanie więc kto wie czy całościowo nie wyjdzie ok.

Pod planowane 0,8-0,9 bara nic nie będzie kisło na ARku 63...
No ciekaw jestem kresek, powodenia

Stroił będę sam pod siebie a co z tego wyjdzie okaże się za kilka miesięcy.
Obawiam się o ten AR właśnie troszkę ale tak jak pisałem zmiana na większy nie jest dużym problemem a w razie czego nitro też mam aczkolwiek z VVTi raczej nie będzie potrzebne. Zamówiłem również sobie kółko regulowane na wałek wydechowy więc z górą jak coś też będę mógł powalczyć pewnie.

Zibi, na tym turbo przelatał RB25@500KM cały sezon z dobrymi parametrami i na ta moc to jest lajtowo. Ja kupiłem na podwójnych kulkach DBB w tym miesiącu będe stroił tyle że w RB Neo, więc zobaczymy jak to wstaje

Dlatego nie robię na razie w tym kierunku żadnych zmian. Jak odpalę sprawdzę to dopiero podejmę decyzję. Na dniach zaczynam rewizję silnika, wymianę korb na te mocniejsze itd.

Nie wiecie przy okazji jak wygląda sprawa natrysk na denko? Jeszcze nie otwierałem VVTi ale podobno w bloku są miejsca na włożenie natrysków z GTE. Czy tak jest zawsze w VVTi? Widziałem na stronie tomsona natryski ale 90zł/szt troszkę szokuje. Czy w serwisie są one może jeszcze dostępne?

Odpowiem dla innych. Blok w GE VVT-i i bez mają w odlewie miejsca gdzie w GTE znajdują się natryski. Niestety aby to w tych silnikach dorobić trzeba wyfrezować odpowiednie miejsca a do tego dokupić natryski po 80 zł/szt. Ja zrezygnowałem.

Odgrzeję trochę kotleta bo bardzo fajny temat.

2JZ-GE w Is300, plan jest taki by dołożyć GT30 BB tylko nie wiem na jakieś dupie. Chce setup max 400-430KM stąd taki wybór sprężarki by spool był jak najlepszy. Ma ktoś może jakiekolwiek doświadczenia w takiej kombinacji? Do tego pytanie czy pod te 400KM wsadzać uszczelkę z GTE?

Dużo bawarek 2.5/2.8 lata na GT30 i generuje to ładne moce. Dlatego myślę, że w 2JZ również robotę zrobi.

Musisz wymienic korby i tłoki conajmniej na te z wersji bez VVTi, a najlepiej tłoki od GTE

Dużo projektów jeździ na serii korbie z GE. Niby non VVTI można poszukać ale tam podobno głowica dużo gorsza do turbienia. Do tego po co tłoki zmieniać kiedy odprężyć w wystarczającym stopniu można uszczelką z GTE? Już pomijam fakt, że dużo projektów jeździ na nieotwieranym GE.

Wiesz ze dzwoni, ale nie wiesz w którym kościele GE VVTi ma zupełnie inna korbę i tłoki jak reszta JZtow. Korba Ci sie zegnie a tłoki spuchna i popękają. Na 400hp wystarcza Ci korby z wersji bez VVTi, tutaj niezależnie czy to GE czy GTE, sa takie same. Natomiast tłoki różnią sie miedzy GE vvti/GE bez vvti/GTE. Te z vvti sie do niczego nie nadają. Na 400hp wystarcza Ci z GE bez VVTi, sam takie mam i dmucham 1.1b z ori GT35r. Z tym ze zrobiłem luźne pasowanie. Najlepsze z tych budżetowych rozwiązań bedą tłoki GTE, one maja odrobine wyższe półki miedzy pierścieniami, bardziej odprężają motor i jak bys chciał zrobic natrysk to również maja kieszonki do tego systemu chłodzenia.

Dzięki za zainteresowanie i porady Mam nadzieje, że wypowie się jeszcze ktoś kto turbił GE bo tak jak wspomniałem jest masa projektów na fabrycznym tłoku i korbie.

@BeeMiX przy 1.1b jakie kreski u Ciebie się malują? W ogóle chętnie bym zobaczył wykres jak buduje niuta GT35 u Ciebie

Z ge vvti jest tak że faktycznie pojawiają się projekty na totalnej serii "ale" zazwyczaj jest jakieś "ale" chociażby w sposobie wystrojenia czyli charakterystyce. Więc jak polecisz totalnego softa któremu daleko do 400km i Nm który powinien temu towarzyszyć to może będzie ok. Do tego duza część tych interenetowych projektów is300 opiera się na automacie przy którym wydobycie prawilnych plusów z 2JZ jest mało realne.

Ogólnie:

Interesowałem się 2jz vvti w is300 z opcją manuala i niestety Pan który stroi dużo JZów mówi że nie odpowiada za powodzenie projektu 2jz vvti na serii korbach. Tym bardziej że turbił/stroił seryjne ge bez vvti no i kopalnia możliwości

Dzięki za info

To może jeszcze będziesz w stanie obalić lub potwierdzić mit, że non VVTi ma gorszą głowicę od VVTi? Chodzi tylko o te zmienne fazy czy różnic jest więcej?

Między głową vvti vs bez vvti różnica jest w vvti co akurat jest odczuwalne. Ale nie można nazwać tego że bez vvti jest gorsza.

Ogólnie głowica w obu opcjach ma takie możliwości że wykorzystanie ich w 100% jest trudne i wymagające $$$. To tak trochę jak z zegarkiem wodoodpornym z którym można nurkować na głębokości 50m kupić go kupisz bo się podniecisz metrami tylko kiedy go użyjesz na 50m?

Chyba nie trafiłeś, prawdziwe zegarki nurkowe przechodzą próby ciśnień i nie wyraża się ich w metrach.