Pan. B
Tue, 04 Dec 2012 - 22:40
Witam.
Temat mało rejsingowy ale potrzebna pilna porada. Zakupiłem E36 w bardzo dobrym stanie, z sekwencja na fajnych podzespołach. Ból jest taki że na instalacje nie mam żadnych kwitów, nie ma też wpisu w dowodzie ze jest podtlenek lpg...
Papier na butle dostane od stako gdyż jest to polska butla i wydadzą mi duplikat homologacji. Ale co z resztą papierów potrzebnych do wbicia lpg w dowód? Czy jest ktoś w krakowie ewentualnie wysyłkowo;) kto potrafi ogarnąc takie kwity??
rex
Tue, 04 Dec 2012 - 23:14
Jeśli masz kwity na butle to musisz znależć stację, która jest w stanie wyrobić legalizację na podstawie tych kwitów. Ja tak robiłęm w Wawie na Modlińskiej a wyszukałem w google. W zasadzie wszystko rozbija się o te kwity do butli. Potem z tym do takiego diagnosty, który ma uprawnienia do potwierdzenia leglizacji/wbocia tego w dowod. Nie wszystkie stace mogą więc też trzeba zrobić mały research.
Pan. B
Tue, 04 Dec 2012 - 23:16
A wystawi mi fakturę za montaż?
hz10
Wed, 05 Dec 2012 - 08:27
musisz dogadać sie z gazownikiem bo jeszcze potrzebna jest homologacja oprócz faktury
no_fear
Wed, 05 Dec 2012 - 09:22
tu masz jakiś punkt zaczepienia
> K L I K <
Pan. B
Wed, 05 Dec 2012 - 09:40
Dzwonilem dzis do Pana z linku allegro. Mam wyslac zdjecia instalacji i dowodu, jak :bedzie ok: dostaje nr konta wysylam pieniazki i dostaje kwity.
Tylko pytanie czy rejestrowac auto na siebie i dopiero isc o wpis do dowodu czy wpierw gaz zalatwic i zrobic to przy rejestracj?
mihas66
Wed, 05 Dec 2012 - 10:52
Idz do UK rejestruj auto dostaniesz miękki dowód a jak pójdziesz za miesiąc po prawidłowy to dajesz kwity od LPG i wbijają ci od ręki do nowego... Ja tak zostałem po instruowany przez pana w okienku i tak zrobiłem wbicie zajęło 3min...
grze
Wed, 05 Dec 2012 - 17:31
Wbicie i papiery to żaden problem. Jak będziesz miał homologację na butlę zgłoś się do dogadanego gazownika który wystawi Ci fakturę za montaż.
Później wbijesz to w dowód. Gazownik i którego ja tak robiłem przysłał mi papiery listownie. W liście była też informacja do kiedy trzeba gaz wbić w dowód.
Jeżeli przegapisz ten termin czeka Cię wyprawa na stację diagnostyczą w celu zrobienia przeglądu. Gaz wbijają od ręki.
Pan. B
Wed, 05 Dec 2012 - 18:19
Sprawa rozwiązana. "Po znajomości" 250zl plus duplikat od stako50zl. Gaz zgłoszę kilka dni po miękkim dowodzie. Tak jest "bezpiecznie"
Ogólnie nie polecam takim manewrów bo ciężko o człowieka który zrobi papiery jak trzeba...
Druid9000
Wed, 12 Nov 2014 - 15:50
Witam, też mam tego typu problem, czy ktoś by mi mógł poradzić, jak zalegalizować instalację ?
Kapsel91
Wed, 12 Nov 2014 - 16:20
Tak jak napisane wyzej. Znajomy gazownik, ktory wystawi fakture za montaż i homologacje. Papier od butli jak nie masz to kopia od producenta (ok 50zł).
Z papierami do urzędu, wbijają w dowód i po problemie.
Pan. B
Wed, 12 Nov 2014 - 16:43
Poszlo priv. Ogulnie to taka droga jak tutaj opisywalem.
Bez znajomego gaziarza, ciezki temat.
roboform550
Sun, 23 Nov 2014 - 08:32
Do legalizacji LPG potzrebne są:
- wyciąg ze świadectwa sposobu montażu instalacji LPG
- badanie techniczne zbiornika
- faktura lub rachunek za montaż
Jak masz te 3 papiery problemu nie ma
burski
Mon, 24 Nov 2014 - 08:26
Mały offtop do zorientowanych w temacie LPG:
Co grozi za jazdę autem wyposażonym w takie niezalegalizowane LPG?
Nie podważam sensowności takiej legalizacji i wiem, czemu służy, tylko zastanawiam się, jakim cudem udaje się ludzi do tego zmuszać.
Poszczególne elementy instalacji LPG można zapewne autem przewozić, nawet ich komplet, a to, z jakiego paliwa się korzystało jest przecież nie do udowodnienia.
rex
Mon, 24 Nov 2014 - 09:47
Za to jest teoretycznie dowód do zabrania. No i jak wybuchnie to mozna miec problemy. Realnie patrząc jest to całkowicie bez sensu bo przeciez diagnosta na stacji i tak nie jest gazownikiem. Ja jezdze od 8 lat bez wbicia w dowód. I jest to 3 samochód i nie widze potrzeby tego robic po to zeby placic 30pln (czy tam teraz 50) wiecej za kazdy przeglad.
Tommo
Mon, 24 Nov 2014 - 10:17
I diagnosta przepuszcza ci auto na badaniu technicznym?
burski
Mon, 24 Nov 2014 - 12:36
rex no właśnie.
A skąd diagnosta się dowie o tym, że jest instalacja w wozie?
Ewentualnie po przewodzie od zbiornika do silnika, ale jak instalacja nie jest zupełnie nowa, to zapewne nie zwróci na to uwagi.
Teoretycznie przecież mogę mieć w aucie butlę, przewody, nawet komp i wtryski i nigdy tej instalacji nie zatankować i nie użyć. Co komu do tego, że to w aucie wożę? Zmian konstrukcyjnych pojazdu do tego nie potrzeba.
Tommo
Mon, 24 Nov 2014 - 13:20
Jesteś w błędzie. Diagnosta ma obowiązek sprawdzić całe auto pod względem bezpieczeństwa i wyposażenia. Jeżeli jest zamontowana instalacja "nielegalnie" powinien wystawić negatywne badanie techniczne (dokładnie tzw. usterki istotne).
jankes6
Mon, 24 Nov 2014 - 13:26
CYTAT(Tommo @ Mon, 24 Nov 2014 - 10:17)
I diagnosta przepuszcza ci auto na badaniu technicznym?
tak jak i przepuszczają z cieknącymi silnikami, niesprawymi hamulcami itd itp
burski
Mon, 24 Nov 2014 - 15:13
CYTAT(Tommo @ Mon, 24 Nov 2014 - 13:20)
Jesteś w błędzie. Diagnosta ma obowiązek sprawdzić całe auto pod względem bezpieczeństwa i wyposażenia. Jeżeli jest zamontowana instalacja "nielegalnie" powinien wystawić negatywne badanie techniczne (dokładnie tzw. usterki istotne).
Czyli, jak w moim aucie bez LPG wrzucę komponenty instalacji do bagażnika, to też dostanę wynik negatywny?
Tommo
Mon, 24 Nov 2014 - 15:42
CYTAT(burski @ Mon, 24 Nov 2014 - 15:13)
Czyli, jak w moim aucie bez LPG wrzucę komponenty instalacji do bagażnika, to też dostanę wynik negatywny?
Nie rozumiem tego pytania. Chodzi ci o to, czy masz w kartonie w bagażniku elementy instalacji gazowej czy masz ją po prostu zamontowaną w pojeździe (nie musi być kompletna). Jeżeli to drugie, to jak najbardziej tak.
A to czy diagnosta wykona badanie zgodnie z ustawą, to już inna historia.
rex
Tue, 25 Nov 2014 - 12:31
Mi nikt nigdy nie zaglądał nawet pod maskę
Może i to niezgodne ze sztuką ale szczerze mówiąc nigdy się tym nie przejmowałem. Większy problem o ironio jest jak masz wbity LPG a go nie masz
Tak było w mojej mamy samochodzie. Dopiero jak udało się zorganizować butle z papierami i legalizajcą to przechodził przeglądy "normalnie"
Tommo
Tue, 25 Nov 2014 - 12:42
CYTAT(rex @ Tue, 25 Nov 2014 - 12:31)
Mi nikt nigdy nie zaglądał nawet pod maskę
Może i to niezgodne ze sztuką ale szczerze mówiąc nigdy się tym nie przejmowałem. Większy problem o ironio jest jak masz wbity LPG a go nie masz
Tak było w mojej mamy samochodzie. Dopiero jak udało się zorganizować butle z papierami i legalizajcą to przechodził przeglądy "normalnie"
Nie wiem gdzie ty jeździsz na przeglądy ale na tej stacji niezły bajzel odchodzi.
Jak nie masz LPG fizycznie, piszesz w zaświadczeniu adnotację, że jest zdemontowana, płacisz 99 i po zawodach.
Misior
Tue, 25 Nov 2014 - 13:20
CYTAT(Tommo @ Tue, 25 Nov 2014 - 12:42)
Nie wiem gdzie ty jeździsz na przeglądy ale na tej stacji niezły bajzel odchodzi.
Jak nie masz LPG fizycznie, piszesz w zaświadczeniu adnotację, że jest zdemontowana, płacisz 99 i po zawodach.
To nie takie proste, przynajmniej u nas. Robisz przegląd gdzie diagnosta stwierdza, że wymontowano LPG i dopiero baba w WK Ci to zapisuje w DR. Przechodziłem przez to bo nie miałem papierów od gazu w kupionym aucie.
burski
Tue, 25 Nov 2014 - 20:00
Tommo ja tam LPG nie mam, ale znam kogoś kto ma
. I powiedział mi to i owo...
I ten ktoś, dokładnie mój tata ma korek od gazu wkręcany pod klapką, parownik pod półką akumulatora, wtryski pod plastikową pokrywą silnika. Butla w kole.
Gdyby nie to, że mój tata lubi mieć wszystko w porządku i ma to LPG wbite w dowód, to diagnosta nie domyśliłby się, żeby w ogóle tego gazu w aucie szukać. Musiałby zajrzeć pod podłogę bagażnika, zdemontować płytę pod silnikiem, zdemontować pokrywę silnika, otworzyć klapkę wlewu paliwa. Czy którykolwiek diagnosta kiedykolwiek robi coś takiego?
Ja nigdy takiego nie poznałem, a jeżdżę gdzie popadnie, bo moje auto jest w stanie przejść legalny przegląd i nawet się nie interesowałem poszukiwaniem tagiego "życzliwego". Gdybym miał montować gaz, zapewne instalacja nie byłaby widoczna i podejrzewam, że nie byłoby problemu z legalnym przeglądem, bez wbijania jej w dowód. Diagnosta wykonuje rutynowe badanie, patrzy w kwit, numery nadwozia, a nie prowadzi śledztwo.
Co do mojego pytania o komponenty instalacji, to raczej chodziło mi różnicę między instalacją gazową, a posiadaniem komponentów instalacji. Wszak przewożenie zbiornika w bagażniku, i pozostałych komponentów instalacji pod maską/autem nie jest chyba nielegalne. Można sobie wyobrazić sytuację, że w aucie jest sprawna instalacja, zupełnie pusta bez gazu, wyłączona (tryb pracy na benzynie). Czy posiadanie takiej instalacji gotowej do użycia, ale nieużywanej i brak wpisu w dowodzie kwalifikuje się do negatywnego badania technicznego, zabrania dowodu etc.?
Moim zdaniem nie powinno.
Tommo
Tue, 25 Nov 2014 - 21:19
burski cóż mam ci odpowiedzieć?
Zacznę od tego, że mam stację diagnostyczną od 2000 roku. Srednio wykonuję 2 tyś przeglądów rocznie. Chyba nic już nie jest w stanie mnie zaskoczyć a widziałem naprawdę wiele kwiatków w autach.
To czy samochód ma instalacje dojdę błyskawicznie i nie muszę nic otwierać. Wystarczy zejść do kanału i widać czy idzie przewód gazowy, najczęściej nieprawidłowo przymocowany do przewodów paliwowych
CYTAT(burski @ Tue, 25 Nov 2014 - 20:00)
Co do mojego pytania o komponenty instalacji, to raczej chodziło mi różnicę między instalacją gazową, a posiadaniem komponentów instalacji. Wszak przewożenie zbiornika w bagażniku, i pozostałych komponentów instalacji pod maską/autem nie jest chyba nielegalne. Można sobie wyobrazić sytuację, że w aucie jest sprawna instalacja, zupełnie pusta bez gazu, wyłączona (tryb pracy na benzynie). Czy posiadanie takiej instalacji gotowej do użycia, ale nieużywanej i brak wpisu w dowodzie kwalifikuje się do negatywnego badania technicznego, zabrania dowodu etc.?
Moim zdaniem nie powinno.
Zabranie dowodu nie. Nie jest to tzw. usterka szczególna, która kwalifikuje do zatrzymania dowodu rej. Natomiast wystawia się wynik negatywny na zaświadczeniu a właściciel ma dwa tygodnie na wyeliminowanie usterki ( w tym przypadku usterka istotna).
Nie może tak być, że samochód ma coś zamontowanie w pojeździe i jest to nie sprawne czy niekompletne. Często mam tak, że przyjeżdża do mnie samochód, który ma zdemontowane fabryczne lampy przeciwmgielne przednie. W puste otwory w zderzaku założył zaślepki. Własciciel tłumaczy się, że były wersje bez tego wyposażenia i on tak to wykonał. Ok ale przewody elektryczne wiszą, przełącznik i światełko sygnalizacyjne na desce rozdzielczej się zapala...więc taki przypadek traktuje się, że system jest niesprawny a nie, że nie ma go w pojeździe.
Podobnie jest z instalacją LPG.
hz10
Tue, 25 Nov 2014 - 21:26
zbiornik jest problemem, jak diagnosta go zauważy to jest pewne że nie podbije przeglądu tylko który z nich zagląda do bagażnika? znajomy jeździ 3- rok z niewbitą instalacją i przechodzi przeglądy śpiewająco.
hz10
Tue, 25 Nov 2014 - 21:29
CYTAT(Tommo @ Tue, 25 Nov 2014 - 21:19)
burski cóż mam ci odpowiedzieć?
Zacznę od tego, że mam stację diagnostyczną od 2000 roku. Srednio wykonuję 2 tyś przeglądów rocznie. Chyba nic już nie jest w stanie mnie zaskoczyć a widziałem naprawdę wiele kwiatków w autach.
To czy samochód ma instalacje dojdę błyskawicznie i nie muszę nic otwierać. Wystarczy zejść do kanału i widać czy idzie przewód gazowy, najczęściej nieprawidłowo przymocowany do przewodów paliwowych
Zabranie dowodu nie. Nie jest to tzw. usterka szczególna, która kwalifikuje do zatrzymania dowodu rej. Natomiast wystawia się wynik negatywny na zaświadczeniu a właściciel ma dwa tygodnie na wyeliminowanie usterki ( w tym przypadku usterka istotna).
Nie może tak być, że samochód ma coś zamontowanie w pojeździe i jest to nie sprawne czy niekompletne. Często mam tak, że przyjeżdża do mnie samochód, który ma zdemontowane fabryczne lampy przeciwmgielne przednie. W puste otwory w zderzaku założył zaślepki. Własciciel tłumaczy się, że były wersje bez tego wyposażenia i on tak to wykonał. Ok ale przewody elektryczne wiszą, przełącznik i światełko sygnalizacyjne na desce rozdzielczej się zapala...więc taki przypadek traktuje się, że system jest niesprawny a nie, że nie ma go w pojeździe.
Podobnie jest z instalacją LPG.
hahah piszesz że masz stacje a nie znasz sie na przepisach bravo!
wiecej takich diagnostów...
Tommo
Tue, 25 Nov 2014 - 21:37
CYTAT(hz10 @ Tue, 25 Nov 2014 - 21:29)
wiecej takich diagnostów...
Dziękuję za komplement
burski
Wed, 26 Nov 2014 - 07:44
CYTAT(Tommo @ Tue, 25 Nov 2014 - 21:19)
W puste otwory w zderzaku założył zaślepki. Własciciel tłumaczy się, że były wersje bez tego wyposażenia i on tak to wykonał. Ok ale przewody elektryczne wiszą, przełącznik i światełko sygnalizacyjne na desce rozdzielczej się zapala...więc taki przypadek traktuje się, że system jest niesprawny a nie, że nie ma go w pojeździe.
Podobnie jest z instalacją LPG.
W sumie moja polemika o LPG zostaje bez odpowiedzi (to nie jest pogląd czy opinia) - Zostawmy ten temat.
Przykład z halogenami chyba nie jest do końca trafiony.
Wiele aut ma przygotowaną instalację we wszystkich wersjach - kostki będą niezależnie od tego, czy halogeny były seryjnie zamontowane, czy nie.
Bliższa analogią byłoby dołożenie halogenów, ale bez wiązki i przełącznika - dla ozdoby. W sumie bywały kiedyś takie fabryczne długie w Passacie B2.
Tommo
Wed, 26 Nov 2014 - 10:06
burski znalazłem dla Ciebie (hz10 sorry, dla mnie jesteś tylko forumowym trolem, nic więcej) kilka punktów z ustawy:
D.U. z dnia 30 grudnia 2013 poz.951 paragraf 4 pkt 11.
Nie dopuszcza się jakichkolwiek przeróbek zbiornika oraz instalacji.
paragraf 10.
Pojazd zasilany gazem może być używany po uzyskaniu odpowiedniej adnotacji w dowodzie rejestracyjnym przewidzianej odrębnymi przepisami.
oraz ogólny przepis:
D.U. z dnia 7 września 2012 Poz. 996
paragraf 2.1 Zakres okresowego badania technicznego pojazdu obejmuje:
2) sprawdzenie dodatkowego wyposażenia pojazdu.
3) sprawdzenie i ocenę prawidłowości działania poszczególnych zespołów i układów pojazdu...
burski
Wed, 26 Nov 2014 - 10:26
CYTAT(Tommo @ Wed, 26 Nov 2014 - 10:06)
Pojazd zasilany gazem może być używany po uzyskaniu odpowiedniej adnotacji w dowodzie rejestracyjnym przewidzianej odrębnymi przepisami.
No właśnie. Cały czas drążę temat, ponieważ posiadanie instalacji i zasilanie gazem to dwie różne rzeczy.
Z tego wynika, że zasilanie gazem wymaga takiej adnotacji, posiadanie instalacji - nie.
CYTAT(Tommo @ Wed, 26 Nov 2014 - 10:06)
3) [i]sprawdzenie i ocenę prawidłowości działania poszczególnych zespołów i układów pojazdu...
Czyli Passat B2 w ubogiej wersji, gdzie długie jest zespolone ze światłem mijania, a drugi reflektor jest imitacją nie przechodzi przeglądu? Nie jest to w końcu sprawny reflektor...
Tommo
Wed, 26 Nov 2014 - 11:37
CYTAT(burski @ Wed, 26 Nov 2014 - 10:26)
No właśnie. Cały czas drążę temat, ponieważ posiadanie instalacji i zasilanie gazem to dwie różne rzeczy.
Ale jedno wynika z drugiego. Nie da się stosować zasilania gazowego bez posiadania odpowiedniej instalacji.
CYTAT(burski @ Wed, 26 Nov 2014 - 10:26)
Czyli Passat B2 w ubogiej wersji, gdzie długie jest zespolone ze światłem mijania, a drugi reflektor jest imitacją nie przechodzi przeglądu? Nie jest to w końcu sprawny reflektor...
Chodzi o ten szklany klosz po wewnętrznej stronie lampy głównej?
Nie, bo to nie jest element wyposażenia samochodu, tylko element dekoracyjny. Na kloszu nie ma nr. homologacji dop. do ruchu jak w każdej innej lampie.
W S14a są też też takie a'la kierunki dekoracyjne, w terenówkach z tyłu są całe klosze imitujące lampy itp.
Edit. Z S14a mogę się mylić nie pamiętam już czy przypadkiem tam nie ma świateł pozycyjnych.
burski
Wed, 26 Nov 2014 - 12:12
Zostawmy paska, bo moim zdaniem można mieć i dekoracyjne halogeny - niczym się to nie różni, a idziemy w offtopic.
Co do LPG, to owszem, żeby zasilać gazem trzeba mieć instalację. Ale posiadanie instalacji nie zmusza do korzystania z zasilania gazem. Podtrzymuję więc, że samo posiadanie instalacji powinno skutkować negatywnym BT, skoro nie służy (w tym urojonym przypadku) do zasilania gazem.
Usprawiedliwiając się przed pytaniami, które nie padły - o sens tej polemiki: dziwi mnie, że Janusze na to nie wpadły...
Tommo
Wed, 26 Nov 2014 - 12:42
CYTAT(burski @ Wed, 26 Nov 2014 - 12:12)
Co do LPG, to owszem, żeby zasilać gazem trzeba mieć instalację. Ale posiadanie instalacji nie zmusza do korzystania z zasilania gazem.
To zamontuj sobie niebieskiego koguta na dachu z napisem policja. Jak cię zgarną gliny, to się wytłumacz, że go tylko na dachu przewozisz i nie włączasz. Zobaczymy czy cię grzecznie puszczą dalej
drag_op
Wed, 26 Nov 2014 - 13:29
CYTAT(Tommo @ Wed, 26 Nov 2014 - 12:42)
To zamontuj sobie niebieskiego koguta na dachu z napisem policja. Jak cię zgarną gliny, to się wytłumacz, że go tylko na dachu przewozisz i nie włączasz. Zobaczymy czy cię grzecznie puszczą dalej
Kogut z napisem policja chyba może sobie być na dachu tylko powinien być zasłonięty.
roboform550
Wed, 26 Nov 2014 - 19:34
Jak już dyskutujemy o LPG to podam ciekawy przykład.
Po montażu LPG klientowi trzeba dać fakturę. Na jej podstawie moze jeździć do 30 dni potem trzeba zrobić adnotację w dowodzie rejestracyjnym.
Adnotację robi się na podstawie wyciągu ze świadectwa sposobu montażu instalacja LPG. Na ten papier czeka się od chwili montażu do 30 dni właśnie.
Z kolei przepisy podatkowe satnowią, ze fv, rachunek czy inny dowód sprzedaży należy wystawić dopiero po spełnieniu ( wykonaniu) usługi. Czyli po montażu usługa nie jest spełniona bo nie ma hologacji. Nie ma dowodu sprzedaży nie mozna jeździć autem.
mihau_dst
Wed, 26 Nov 2014 - 20:29
CYTAT(roboform550 @ Wed, 26 Nov 2014 - 19:34)
Jak już dyskutujemy o LPG to podam ciekawy przykład.
Po montażu LPG klientowi trzeba dać fakturę. Na jej podstawie moze jeździć do 30 dni potem trzeba zrobić adnotację w dowodzie rejestracyjnym.
Adnotację robi się na podstawie wyciągu ze świadectwa sposobu montażu instalacja LPG. Na ten papier czeka się od chwili montażu do 30 dni właśnie.
Z kolei przepisy podatkowe satnowią, ze fv, rachunek czy inny dowód sprzedaży należy wystawić dopiero po spełnieniu ( wykonaniu) usługi. Czyli po montażu usługa nie jest spełniona bo nie ma hologacji. Nie ma dowodu sprzedaży nie mozna jeździć autem.
zakładałeś kiedyś gaz czy tak sobie piszesz? w moim aucie wyciąg jest z 6.12 a f-ra z 9.12,
co do Twojej wypowiedzi nt. koguta
http://mojafirma.infor.pl/moto/prawo-na-dr...a-na-dachu.htmlprzepisy są jasne
Z art. 66 ust. 4 pkt 3 p.r.d.:
„Zabrania się umieszczania w pojeździe lub na nim urządzeń stanowiących obowiązkowe wyposażenie pojazdu uprzywilejowanego, wysyłających sygnały świetlne w postaci niebieskich lub czerwonych świateł błyskowych albo sygnał dźwiękowy o zmiennym tonie”
to że to przykryjesz i policja nie sprawdzi przy kontroli to szczęście a nie prawo
Tommo
Wed, 26 Nov 2014 - 20:40
Są zakłady instalacji gazu bez uprawnień do ich wykonywania. Papiery wystawiają z opóźnieniem przez zakład, z którym współpracują,posiadający uprawnienia.
mihau_dst
Wed, 26 Nov 2014 - 20:41
ok, jeżeli tak jest (a IMHO nie powinno) zwracam honor, jednakowoż nie zawsze tak jest czego jestem skromnym przykładem
hz10
Wed, 26 Nov 2014 - 21:01
CYTAT(Tommo @ Wed, 26 Nov 2014 - 10:06)
hz10 sorry, dla mnie jesteś tylko forumowym trolem, nic więcej
sorry miszczu ale sam sie pogrążasz w swych postach w których udowadniasz swój całkowity brak kompetencji na co nie tylko ja zwróciłem uwage. brnij dalej lubie czytać posty zawierające wyimaginowaną rzeczywistość.
Tommo
Wed, 26 Nov 2014 - 22:27
CYTAT(mihau_dst @ Wed, 26 Nov 2014 - 20:41)
ok, jeżeli tak jest (a IMHO nie powinno) zwracam honor, jednakowoż nie zawsze tak jest czego jestem skromnym przykładem
Tak bo zakładał ci instalację zakład który miał uprawnienia.
roboform550
Thu, 27 Nov 2014 - 12:10
Nie piszę bo sobie piszę tylko mam zakłąd który to robi.
Co do uprawnień.
Nie ma czegoś takiego jak brak uprawnień.
Jak chcesz montować LPG to musisz mieć wpis na listę Instytutu Transportu Samochodowego. Wpisu dokonuje uprawniony podmiot - właściciel homologacji sposobu montażu instalacji. Najczęściej jest to hurtownia lub producent instalacji np. BRC lub KME.
Po montażu wypełniasz stosowne druki pospisujesz się pod tym a oni potwierdzają, że konwersja przebiegła według ich zasad.
Chyba, ze montujesz na lewo a papiery załatwia ci jakiś znajomy.
Jaqo
Thu, 27 Nov 2014 - 12:26
QUOTE (hz10 @ Wed, 26 Nov 2014 - 22:01)
sorry miszczu ale sam sie pogrążasz w swych postach w których udowadniasz swój całkowity brak kompetencji na co nie tylko ja zwróciłem uwage. brnij dalej lubie czytać posty zawierające wyimaginowaną rzeczywistość.
Jak - niestety - 90% diagnostów. Polecam poczytać norcom:D:D:D
Tommo
Thu, 27 Nov 2014 - 13:43
CYTAT(roboform550 @ Thu, 27 Nov 2014 - 12:10)
Nie piszę bo sobie piszę tylko mam zakłąd który to robi.
Co do uprawnień.
Nie ma czegoś takiego jak brak uprawnień.
Jak chcesz montować LPG to musisz mieć wpis na listę Instytutu Transportu Samochodowego. Wpisu dokonuje uprawniony podmiot - właściciel homologacji sposobu montażu instalacji. Najczęściej jest to hurtownia lub producent instalacji np. BRC lub KME.
Po montażu wypełniasz stosowne druki pospisujesz się pod tym a oni potwierdzają, że konwersja przebiegła według ich zasad.
Chyba, ze montujesz na lewo a papiery załatwia ci jakiś znajomy.
Znam człowieka który nie ma tego wpisu z ITS a zakłada instalacje (nie ma analizatora spalin który jest drogi a jest jednym z wymogów). Więc dogadał się z zakładem i przez niego przepuszcza swoją robotę. Z tego co wiem takich zakładów jest sporo. To niestety wydłuża proces wyrabiania papierów.
Patee
Thu, 27 Nov 2014 - 17:03
Praktykuje się też umowy użyczenia analizatora z dodatkowymi papierkami jak FV ;-)
graxon
Mon, 25 Mar 2019 - 13:19
Pan. B moglbys odpisac na pv?
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę
kliknij tutaj.