Paliwo verva, super jakość po extra cenie! Opcje

[Marlon]

Różnice w jakości paliwa są między stacjami, bez dwóch zdań.
Pacjent Vivaro 1.9di, 82KM, 380 000km przebiegu.
Z odpalaniem akurat nie mam problemów, różnice zużycia paliwa są trudne do stwierdzenia (ładunek, przyczepa, kilku kierowców, raz się jedzie 90 raz 140)
Ale na paliwie z Shella i BP rzadziej zdarzaja mi się przypadki gaśnięcia, zamulenia (nie wchodzi na obroty - kończące się wtryski) niż na paliwie z Orlenu czy Bliskiej.

[Wspieraj forum]

[gość_bezduszny_*]

Z odpalaniem akurat nie mam problemów

bo masz podgrzewany filtr paliwa
a to się nie liczy

[Patp]

Tylko dyskusja zaczęła się od tego:


Co jest nie prawdą, bo 15-20% to nie głównie i zazwyczaj tylko częściowo itd i to chyba chodziło koledze tomeQ.
Poza tym czy rafineria w Możejkach oznacza automatycznie gorszą jakość?

Ad 1. 15-20% to część jaką importujemy i o to mi chodziło bardziej.
Ad 2. Czy ja gdziekolwiek napisalem że Rafineria w Możejkach oznacza gorszą jakość ?

Nie mam zadania, ani celu, uświadamiać / przekonywać skąd do Polski importuje się najwięcej oleju napędowego bo zwyczajnie nie mam na to ochoty. Chciałem po prostu podzielić się moim skromnym zdaniem, gdyż zajmuje się tym na co dzień.

Tyle z mojej strony.

[Patp]

Nie przy ilościach o jakich myślę i rozmawiam, bo 1600m3 transportowane samochodami to dla mnie słaba kalkulacja, chyba, że wożą to na małe odległości. Tak na prawdę to transport do bazy paliw na dalekie odległości kalkuluje się 3 środkami lokomocji i żadna z nich nie przebiega po drogach To, że paliwo jest tańsze na Białorusi o 2zł to nie znaczy, że tutaj na tym paliwie zarobisz 2zł i tak na prawdę to ani jeden ani drugi z naszych graczy na tym rynku nie przywozi znaczących ilości towaru. Opłacać się opłaca podobnie jak pieczenie chleba, czy budowanie domów ale nie róbmy z detalistów wożących towar ze wschodu szejków, nie ta skala, zdecydowanie.

1600m3 dziennie transportowane na odległości ~750km (w 1 stronę)
Nie wiem skąd info " transport do bazy paliw na dalekie odległości kalkuluje się 3 środkami lokomocji i żadna z nich nie przebiega po drogach " ?
I dla przeciętnego zjadacza chleba to paliwo na BY jest sporo tańsze niż 2 PLN / ltr, to tak w woli uściślenia tematu. Po za tym ja nigdzie nie napisałem ile na takim paliwie można u nas zarobić, ale skoro dla Ciebie 1600m3 dziennie to nie ilość na której da się zarobić i jest nie opłacalna to ja już nie mam więcej pytań.

Dyskusja zeszła na nieco inny temat wiec sorry za OT.

[tomeQ]

Jako, że temat i tak jest w dziale off, a chyba większość spraw została rozjaśniona to jeszcze pociągnę temat o którym piszesz. Nie musisz już nikogo uświadamiać, przekonywać skąd importuje się najwięcej paliwa bo te dane są dostępne, a dodatkowo niektórzy mają z tym bezpośrednią styczność i uwierz, że ze wschodu importujemy do Polski max. 40% ON z całego importu, a benzyny w ogóle, jeśli nie wierzysz to przeczytaj choćby raporty poihnu. O kalkulacjach nt. transportu wiem z doświadczenia i z tego jak wygląda transport do baz paliw i jak wygląda cały cykl logistyczny, ile trwają poszczególne operacje. Dodatkowo jak napisałeś firma x i y transportują 1600m3 ON dziennie co daje 50 autocystern, które muszą pokonać 1500km żeby dostarczyć paliwo z miejsca a do b. Potrzeba do tego w maksymalnie optymistycznym wariancie 24h i >100 kierowców. Koszty paliwa, amortyzacja sprzętu, ewentualne awarie, wypadki, szkolenia, badania etc. możnaby to policzyć i sprawdzić jaki jest koszt przewiezienia 1m3 paliwa i porównać, czy aby czasami nie taniej będzie to inaczej organizować, chyba że nie ma fizycznie takiej możliwości. Na co dzień mam do czynienia ze znacznie większymi ilościami i nigdy transport samochodowy nawet nie przechodzi przez myśl ludziom planującym przewozy dużych ilości towarów niebezpiecznych. "Nie mam zadania, ani celu, uświadamiać / przekonywać" z jakich powodów

[lagadula]

Jeśli ktoś uważa że nie ma różnicy w jakości PL - reszta europy zachodniej to chyba musi się na 126p przesiaść bo nie czuje różnicy Evo - STi.

Mój tata, również ze mna, od kilkunastu lat jezdzi zimą do AUstri i Włoch. Różnymi samochodami. I każde z nich, tym bardziej TDI (T4 i T5) Jechały lepiej i mniej paliły.
Nie mam zamiaru się z nikim spierać, ale chyba to nie zbiorowa iluzja co ?

[gość_bezduszny_*]

Na co dzień mam do czynienia ze znacznie większymi ilościami i nigdy transport samochodowy nawet nie przechodzi przez myśl ludziom planującym przewozy dużych ilości towarów niebezpiecznych.

tylko pociągi
ale to chyba oczywista oczywistość

[mihas66]

"Jechały lepiej i mniej paliły" ulubiony mój zwrot gdy ktoś opowiada jakie to cudo jest paliwo na zachodzie, a jak raz nalał kiedyś tam lotniczego do malucha to korbę mu urwało a oktany mało co głowicy nie rozerwały... Swego czasu testowałem teorie na temat benzyn na motocyklu cbr 600 f3 i muszę powiedzieć że niezależnie czy zalałem verwy na orlenie czy zwykłej 95 na lukoil silnik szedł jak głupi jak zawsze od 8tyś do odcinki... a proszę mi wierzyć lub nie rożny syf lałem-kilku krotne spotkałem się z przypadkiem że benzyna tankowana śmierdzi rozpuszczalnikiem do farb a nie benzyna...

[Marlon]

taka, co śmierdzi rozpuszczalnikiem, to ma powera

[ww#296]

ww#296, czyli w Polsce nie ma złego paliwa jak rozumiem ?

Pisałem - już zdarzają się sytuacje - stary zbiornik, niewymieniane filtry, cwaniacka obsługa (ale to raczej dotyczące ilości pokazywanej na dystrybutorze, lub zalewaniem np paliwa 95 do zbiornika 98), ale to raczej margines. Osobiście nie tankuję na "podejrzanych" stacjach, chociaż niektóre nowe i markowe stacje pracują np na starych zbiornikach ze stacji które były na tym miejscu wcześniej. Na takich stacja na jakich tankuje (wszystkie sieciówki - głownie orlen auchan i neste) uważam że ewentualna gorsza jakość może być spowodowana przypadkiem i jest bardzo małe prawdopodobieństwo wystąpienie - mnie się nie zdarzyło.
Być może w przypadku ON - jest inaczej - gorzej z racji skomplikowania budowy nowoczesnego diesla - ale uważam, że znacznie większe prawdopodobieństwo np zapchanego wodą układu paliwowego jest spowodowane np częstym tankowaniem małych ilości paliwa niż jakością paliwa na stacji. Aha i użytkuję auta benzynowe, seryjne nie specjalnie wyżyłowane jak na dzisiejsze czasy 100 KM z litra i różne zwykłe służbowe auta z podstawowymi silnikami.

[tomekp]

"Jechały lepiej i mniej paliły" ulubiony mój zwrot gdy ktoś opowiada jakie to cudo jest paliwo na zachodzie, a jak raz nalał kiedyś tam lotniczego do malucha to korbę mu urwało a oktany mało co głowicy nie rozerwały... Swego czasu testowałem teorie na temat benzyn na motocyklu cbr 600 f3 i muszę powiedzieć że niezależnie czy zalałem verwy na orlenie czy zwykłej 95 na lukoil silnik szedł jak głupi jak zawsze od 8tyś do odcinki... a proszę mi wierzyć lub nie rożny syf lałem-kilku krotne spotkałem się z przypadkiem że benzyna tankowana śmierdzi rozpuszczalnikiem do farb a nie benzyna...

No tak, argument o silniku motocyklowym kładzie wszelkie opowieści o wyjazdach "na zachód". Pozazdrościć logiki. CBR f3 ma niezbyt zaawansowany silnik, chyba tam nawet paliwo 91 podejdzie? Pałowanie go do odcinki ma niewiele wspólnego z tematem. Rozumiem, że Ty także jechałeś w opisywanych warunkach, wielokrotnie, ale Tobie auto paliło tyle samo niezależnie od kraju tankowania? Czy też porównujesz do tego jazdę na CBR na Vervie?

Zwróć uwage na dwie rzeczy. Nikt nie napisał, że auto miało wyższą moc maksymalną lub moment. Lepiej (akustycznie, reakcja na naciśnięcie gazu) pracował silnik, auto mniej spaliło - takie efekty można u PL osiągnąć zalewając np. V-power, lub inne paliwo premium? Żaden to kosmos, raczej drobna różnica.

Dwa - mowa jest o powtarzalnym stylu jazdy - raczej spokojnym, bo podczas dalszej podróży, nie o upalaniu. Żadne z przytaczanych aut to nie był maluch, napisało tu zgodnie kilka osób, pisząc o sobie, a nie o znajomym cioci brata kuzyna, zatem sarkazm jest zupełnie niepotrzebny. Jak napisałem - nie wiem, o co może chodzić, czy o dodatki do paliwa, czy o jego skład. Pewnie przy pełnym naciśnięciu gazu auto produkowało tyle samo koni, też nie wiem. Ale efekt był zawsze taki sam, czy subiektywny? Mając możliwości techniczne chętnie zabrałbym kanister paliwa np. z Austrii i porównał.

EDIT: na polskim paliwie auto ZAWSZE działało sprawnie, odpalało, nie gasło - nie chodzi o takie sytuacje i szukanie fałszowanego diesla. Chodzi o różnice w eksploatacji.

[CELICA FAN]

Jest taka stacja Neste w Krakowie na której jak zaleje Subaru od razu komputer od razu mi spalanie przynajmniej o litr mniejsze pokazuje. Kumpel który mieszka obok, ja polecił , na innych Neste tego nie zauważyłem. A przecież Neste to automat, jak to wytłumaczyć?

[iktorn92]

Jadą do niemiec 2.0 turbodiesel w mazdzie 2 osoby praktycznie pusty bagaznik wyjazd na jeden dzien po znajomych pod granice z Francją auto zatankowane na tej samej stacji co zawsze w Jeleniej Górze (Statoil) do odbicia. Spokojna jazda autostrada 120-130 rzadko przekraczane te predkosci. Następne tankowanie w luxemburgu na jakiejs przydroznej stacji (w Luxie zawsze taniej), spalanie wyszło 6,4x. Droga powrotna auto zapakowane po dach 4 dorosle osoby, tempo 150-180 rzadko kiedy mniej na blacie, tankowanie znow w jeleniej do odbica 6,1x. Tak więc zgadzam się ze slowami Lagaduli, że coś jest na rzeczy;] Pzdr!

[ww#296]

...Nikt nie napisał, że auto miało wyższą moc maksymalną lub moment. Lepiej (akustycznie, reakcja na naciśnięcie gazu) pracował silnik, auto mniej spaliło - takie efekty można u PL osiągnąć zalewając np. V-power, lub inne paliwo premium? Żaden to kosmos, raczej drobna różnica.

Dwa - mowa jest o powtarzalnym stylu jazdy - raczej spokojnym, bo podczas dalszej podróży, nie o upalaniu. Żadne z przytaczanych aut to nie był maluch, napisało tu zgodnie kilka osób, pisząc o sobie, a nie o znajomym cioci brata kuzyna, zatem sarkazm jest zupełnie niepotrzebny. Jak napisałem - nie wiem, o co może chodzić, czy o dodatki do paliwa, czy o jego skład. Pewnie przy pełnym naciśnięciu gazu auto produkowało tyle samo koni, też nie wiem. Ale efekt był zawsze taki sam, czy subiektywny? Mając możliwości techniczne chętnie zabrałbym kanister paliwa np. z Austrii i porównał.

EDIT: na polskim paliwie auto ZAWSZE działało sprawnie, odpalało, nie gasło - nie chodzi o takie sytuacje i szukanie fałszowanego diesla. Chodzi o różnice w eksploatacji.

Właśnie że pisał - jak może spaść spalanie i poprawić się osiągi bez poprawy parametrów silnika? Zreszta w którymś poście ktoś właśnie pisał o 10 %...
Na stacjach BP prawie zawsze jest paliwo z Orlenu. Orlen po pierwszej oficjalnej kontroli paliwa parę lat temu mocno wzmocnił kontrolę jakości na swoich stacjiach - więc jesli juz rozmawiamy o różnicach na stacjach to poza paliwami "dla gupich_ - czyli paliwami okreslanymi mianem premium - a i to nie wszystkich najlepsze paliwo powinno byc na stacjach ORLEN.

Kolejny przypadek który miałem pare tyg temu - kolega jeżdzący benzynową Toyotą Corrolla - pewnego razu stwierdził że auto jest słabsze i troszkę przerywa - powiązał to z tankowaniem na innej stacji niz zawsze - po paru dniach okazało się, że to awaria cewek zapłonowych, do tego czasu zdażył poinformować o kiepskim paliwie na tej stacji wielu znajomych - niestety tylko niewielka część z nich poznała prawdziwy powód osłabienia auta, i tak fama poszła w Polskę. A jeszcze jedno jak rozmawialiśmy byłem jedyną osoba której mówił o awarii, która zakwestionowała powód - kiepskie paliwo...

Ps. Często jeżdżę do Austrii przez Czechy - jestem z Krakowa - służę małym kanisterkiem Paliwa z Trasy Kraków - Czechy - Wiedeń z wybranej stacji, w razie potrzeby

[tomekp]

Właśnie że pisał - jak może spaść spalanie i poprawić się osiągi bez poprawy parametrów silnika? Zreszta w którymś poście ktoś właśnie pisał o 10 %...
Na stacjach BP prawie zawsze jest paliwo z Orlenu. Orlen po pierwszej oficjalnej kontroli paliwa parę lat temu mocno wzmocnił kontrolę jakości na swoich stacjiach - więc jesli juz rozmawiamy o różnicach na stacjach to poza paliwami "dla gupich_ - czyli paliwami okreslanymi mianem premium - a i to nie wszystkich najlepsze paliwo powinno byc na stacjach ORLEN.

Kolejny przypadek który miałem pare tyg temu - kolega jeżdzący benzynową Toyotą Corrolla - pewnego razu stwierdził że auto jest słabsze i troszkę przerywa - powiązał to z tankowaniem na innej stacji niz zawsze - po paru dniach okazało się, że to awaria cewek zapłonowych, do tego czasu zdażył poinformować o kiepskim paliwie na tej stacji wielu znajomych - niestety tylko niewielka część z nich poznała prawdziwy powód osłabienia auta, i tak fama poszła w Polskę. A jeszcze jedno jak rozmawialiśmy byłem jedyną osoba której mówił o awarii, która zakwestionowała powód - kiepskie paliwo...

Ps. Często jeżdżę do Austrii przez Czechy - jestem z Krakowa - służę małym kanisterkiem Paliwa z Trasy Kraków - Czechy - Wiedeń z wybranej stacji, w razie potrzeby

Jak będziesz również miał do użyczenia laboratorium i chemika to skorzystam Jak pisałem, nie znam się na paliwach. Skoro jeździsz tą trasą, to zrób proszę taki eksperyment. Trzymając porównywalnie równe tempo zapisz np. po 3 wyniki na tankowaniach w PL, oraz tankując w Austrii.

Pisząc o polskim paliwie w moim przypadku miałem na myśli stacje firmowe, nie pana Stasia. Shell, BP, Statoil, Jet/Łukoil, tam tankuję. Jak chcesz małą podpowiedź, to pamiętam stację, gdzie auto spaliło mi wyjątkowo dużo - Shell na odcinku BB-Cieszyn, w połowie drogi, chyba koło skrętu na Wisłę.

Co do 10% - to nie było aż tyle. Ale z 6,5 - 6,7 litra zrobiło się 6,0-6,2 litra. To może być chociażby wpływ wiatru, ale za każdym razem trend był ten sam - w PL spalanie w górę, za granicą w dół. Może tam mniej wieje
Nie chodzi o to, że chcę odkryć perpetuum mobile w zagranicznym paliwie. Ale wiem co zmierzyłem.

[k11]

rozmawiałem jakis czas temu z kolega, który pracował na różnych stacjach i wg.niego przed dostaniem sie zanieczyszczen, ludzka głupota i nieuwaga najlepiej paliwa zabezpiecza Shell. Tzn on uzył sów "shell ma najlepiej zabezpieczone cysterny"

Jeśli to miało miejsce w okolicach Łodzi, to znaczy, że najlepsze cysterny ma... Orlen Transport. Na wybrzerzu pewnie jego lotosowy odpowiednik ))

Pozatym paliwo z rafinerii mozna kupić o ile się nie mylę w trzech kategoriach jakości - rózniacych sie oczywiście ceną.

A ma ktoś na to jakiś realny dowów (np. specyfikację czy cennik), bo nie pierwszy raz o tym słyszę, ale za każdym razem jest to ,,wiem, ale nie mogę powiedzieć''?

r.

[gość_bezduszny_*]

Na stacjach BP prawie zawsze jest paliwo z Orlenu

no i dzisiaj tego doświadczyłem
wczoraj z musu zatankowałem na Chełmskim BP ON Ultimate i... dzisiaj problem z odpaleniem już przy -11*C
zanim odpalił to dymił na szaro jak cholera

[tomeQ]

CYTAT(ww#296 @ Mon, 06 Feb 2012 - 22:48)
Pozatym paliwo z rafinerii mozna kupić o ile się nie mylę w trzech kategoriach jakości - rózniacych sie oczywiście ceną.


A ma ktoś na to jakiś realny dowów (np. specyfikację czy cennik), bo nie pierwszy raz o tym słyszę, ale za każdym razem jest to ,,wiem, ale nie mogę powiedzieć''?

r.

Oczywiście, że można kupić paliwo w trzech kategoriach - letnie ; przejściowe i zimowe. Wszystkie inne podziały to bajki.

[gość_bezduszny_*]

a przejściowe nie powstaje w ten sposób, że do letniego dodawane jest zimowe ?

a tak poważniej:

Charakterystyka
Olej napędowy Ekodiesel Ultra zawiera dodatki uszlachetniające: podwyższające liczbę cetanową i zmniejszające zadymienie spalin, detergenty poprawiające czystość wtryskiwaczy paliwa, przeciwkorozyjne, poprawiające odporność na utlenianie, deemulgujące, biobójcze oraz depresatory. Może zawierać dodatki przeciw pienne oraz znacznik paliwa. Szczególnie istotne dla ochrony środowiska jest obniżenie zawartości siarki w paliwie Ekodiesel Ultra poniżej 10 mg/kg.

Ze względu na właściwości niskotemperaturowe rozróżnia się trzy gatunki oleju napędowego Ekodiesel Ultra – B, D i F odpowiadające paliwom klimatu umiarkowanego
oraz klasę 2 odpowiadającą paliwu klimatu arktycznego lub surowego klimatu zimowego:
- olej napędowy Ekodiesel Ultra B – olej o temperaturze zablokowania zimnego filtru nie wyższej niż 0°C
- olej napędowy Ekodiesel Ultra D – olej o temperaturze zablokowania zimnego filtru nie wyższej niż -10°C
- olej napędowy Ekodiesel Ultra F - olej o temperaturze zablokowania zimnego filtru nie wyższej niż -20°C
- olej napędowy Ekodiesel Ultra 2 - olej o temperaturze zablokowania zimnego filtru nie wyższej niż -32°C i temperaturze mętnienia nie wyższej niż -22°C.

[maciekr]

Jedno jest pewne - w tym roku coś jest na rzeczy, bo po zeszło tygodniowych mrozach unieruchomiło się wiele Diesli, niezależnie od marki auta. Mnie osobiście też to dotknęło - zatankowałem na tym samym Shellu, tylko tym razem zwykły ON zamiast V-Power i następnego ranka silnik odmówił współpracy. Autami na ropę jeżdżę od 5 lat i nie pamiętam takiej fali uszkodzeń. Mechanik, u którego serwisuję auto, ma 4-5 aut dziennie zamrożonych z powodu kiepskiej jakości paliwa.

Testowałem różne stacje w Warszawie, długo tankowałem na Lotosie (jedna i ta sama stacja), ale po jakimś czasie się zepsuł, potem Shell. Wychodzi na to, że znów trzeba będzie szukać nowego miejsca. Nie ma przy tym żadnej reguły i gwarancji, że za kilka miesięcy stacja będzie trzymać te same parametry. Wydaje mi się, że najwięcej przekrętów wychodzi od właścicieli samych stacji a nie od producentów paliwa.

Czy wobec tego jedynym dobrym wyjściem jest tankowanie na stacjach niefranszyzowych?