Reanult Twingo RS Opcje

[pcs]

Oklep od "tedeikow" to moze dostaje do pierwszego zakretu ...

Mam wrazenie, ze niektorzy dyskutanci nie widzieli auta na oczy, nie mowiac o jezdzeniu. Auto nowe kosztuje 45tys to jest 30tys taniej niz clio rs i o tym trzeba pamietac. W tej klasie porownac je mozna tylko do C2 vts i Swifta sport. Od obu jest znacznie przestronniejszy, lepiej wykonany, mniej awaryjny, szybszy (uwzgledniajac zakrety) i ma wiecej sportowych smaczkow. Wyglad to kwestia dyskusyjna ale na pewno bedzie dawal frajde a na polskich "torach" typu lublin, radom objedzie niemal wszystko.

Z wad: chujowa pozycja za kierownikiem (jak w wiekszosci renault), troche za dlugie drzwi i troche za malo koni, ale przypominam, ze mowimy o hothatchu ktory prawie nowy mozna kupic pewnie blicko 30tys, a tym zakresie nie ma konkurencji.

[Wspieraj forum]

[ju-by]

30 000zł za Twingo RS? Kurczaczek a mnie się wydawało, że kiedy nim jeździłem Renault wyceniało to to na 50 koła w podstawie, a z sensownym wyposażeniem nawet nad 55. Za 30k zł i tak wolałbym Lupo GTI, które ma mniej mocy (125 do 133) ale pod każdym innym względem jest o ligę wyżej od Twingo RS (szybsze, lepiej się prowadzi, lepiej hamuje, ma normalną skrzynię biegów, jest lepiej wykonane, znacznie bardziej ergonomiczne etc.), mimo dość zaawansowanego wieku. No i z tych 30 000 zostało by na serwis pozakupowy, koło czy gwint...

[pcs]

Swoim wpisem jakoby potwierdzasz, ze Twingo RS albo nie jezdziles albo pomyliles go z Twingo GT twierdzac np. ze znaczaco gorzej cos robi od lupo. Nic nie robi znaczaco gorzej od lupo a juz na pewno hamuje lepiej a reszta w granicach bledu pomiarowego, choc moim zdaniem na torze bedzie szybsze. Na pewno jednak jest znacznie bezpieczniejsze, minimum 4 lata mlodsze, mniej awaryjne etc.

Lupo gti jest fajne i unikatowe ale nie bardzo wiem po co go tu dodajesz skoro mowa o prawie nowych GTI w segmencie mini, a ostatnie lupo gti zjechalo z tasmy bodaj w 2005 roku, kupienie zas HH w tym wieku w idealnym stanie graniczy z cudem. Zreszta gdyby porownywac HH 6-8 letnie to w cenie lupo mozna kupic Clio RS w tym samym wieku a to jest od Lupo ZNACZACO szybsze, wygodniejsze etc.

[ju-by]

Twingo RS ma oprócz tego zdecydowanie lepszą skrzynię biegów, która mało, że ma doskonale dobrane przełożenia (od 120km/h dzieje się sporo, szkoda, że głównie akustycznie), to jeszcze mega precyzyjne drogi prowadzenia drążka. Podobnie precyzyjny jest układ kierowniczy. Ok, skoro ja też opowiedziałem kilka dowcipów (bo Twoją wypowiedź można traktować jedynie w kategorii moto-żartu) może wróćmy na ziemię.

Clio to już inna para butów i auto godne polecenia. Ale Twingo RS, nawet nowe za 30k zł nie jest moim zdaniem sensowną ofertą. GT nie jeździłem, ale w teorii powinno być sensowniejsze i łatwiejsze do późniejszych modów, a do tego jest tańsze. Porównianie z Lupo to tylko próba zwrócenia uwagi na fakt, że nie każdy hot hatch segmentu A musi być niewypałem.

btw - pracujesz w Renault czy zwyczajnie w świecie jesteś miłośnikiem tej marki?

[burski]

Ju-by, ja też nie wiem, co Ci przeszkadza w układzie kierowniczym Twingo - jest bardzo dobrze. Skrzynia pracuje również OK (może nie rewelacja, ale taki tam renówkowy standard), a to, że jest tak masakrycznie krótka, to chyba próba ratowania auta z za słabym silnikiem.

Co do kwot, które podałeś, to zgadzam się. Miałem ofertę o warunkach bardzo zbliżonych do tych, o których mówisz i nie kupiłem tego auta ze względu na zbyt słabą dynamikę. Ale tylko to.

[pcs]

Niestety trudno wymagac od kogos kto nie jest w stanie zrozumiec prostych zdan, aby wypowiadal sie z sensem o motoryzacji, tym bardziej na podstawie wlasnych doswiadczen, nie mowiac juz o polemice na ten temat. Tak wiec podsumujmy: w segmencie nowych Hot Hatchy do 50tys. jedynym chyba obecnie sprzedawanym w Polsce jest Twingo RS. W segmencie prawie nowych do 2 lat i ok 30-35tys mamy do wyboru Twingo RS i Swifta Sporta. Oboma mozna bez problemow pobawic na torze i beda dawac frajde (na Nurburgringu kreca niemal identyczne czasy), maja swoje bolaczki bo mialy byc tanie i sa, w utrzymaniu tez. Jak ktos ochote na HH ta takim wieku i cenie to ma po prostu maly wybor.

Temat chyba do zamkniecia, zalozyciel sie nie zdecydowal z opisanych przez siebie powodow, a ja nie chcialbym sie dowiedziec, ze jestem dealerem Renault czy Suzuki.

[ju-by]

No cóż forum służy wymianie opinii i doświadczeń, nie zawsze trzeba się zgadzać w ocenie. chillout.

[sadam55]

odkopie temat.są jakieś nowe spostrzeżenia na temat tego auta?kosztuje śmieszne pieniążki w używce a niedawno znajomy podesłał mi wykres seryjnego auta i wypluło ponad 140 koni w serii na wiarygodnej hamowni.fotele wyglądają na fajne, wygląd czy wnetrze to kwestia gustu.
na filmikach na różnych pojeżdżawkach wygląda też nieźle.
wiem, że auto lubi pozamiatać tyłkiem bez esp, może ktos coś wiecej powiedzieć ?

[hwojtek]

Kolega miał takiego z salonu, sprzedał i do dziś wspomina z rozczuleniem (a jest z mojej branży, czyli jeździ +/- 80 różnymi nowymi samochodami rocznie i to raczej tymi lepszymi).
Trzymany między 4 a 7 tys rpm jest korkowym killerem. Żadnych złudzeń, należy go traktować jak skuter z dachem a nie samochód, bo jedynie w konfiguracji jednoosobowej ma wystarczająco miejsca na jakieś większe zakupy. Ale to bardzo dobry samochód. Jak każde Renault reaguje na odjęcie zamiataniem tyłem, ale jest przewidywalny - co nie znaczy że jakiś superłatwy, bo mały rozstaw osi powoduje, że obraca się dość szybko i kontra może skończyć się wcześniej niż się go ogarnie. Jadąc "na czysto", bez zbędnych ruchów kierownicą, można zauważyć jak dobrze dopracowany jest zawias w tym aucie (do szybkiej jazdy codziennej, oczywiście na tor trzeba niższej sprężyny i twardszego stabilizatora).
Mnie osobiście nie udało się znaleźć idealnej pozycji za kierownicą w żadnym Renault więc tutaj się nie wypowiem, natomiast fotele OK, ergonomia nienajgorsza, wyposażenie bardzo spoko jak na tę klasę. Poza tym przekonuje mnie w tym aucie doświadczenie Francuzów w robieniu małych szybkich samochodów, oni umieją to lepiej niż Niemcy z VW. Mam Clio w dieslu jako daily drivera, wybrane dość świadomie, bo zależało mi na małym spalaniu w trasie, a robię sam z 7-8kkm miesięcznie (więc nie potrzebuję nic większego), natomiast gdybym nie pokonywał takich tras tylko szukał auta specyficznie do miasta, Twingo RS byłby bardzo wysoko punktowanym kandydatem, szczególnie że w mieście pali znacząco mniej od mojego poprzedniego Coopera S. Różnica minuty w dotarciu do celu nie robi mi zupełnie nic.

[katar]

odkopie temat.są jakieś nowe spostrzeżenia na temat tego auta?kosztuje śmieszne pieniążki w używce a niedawno znajomy podesłał mi wykres seryjnego auta i wypluło ponad 140 koni w serii na wiarygodnej hamowni.fotele wyglądają na fajne, wygląd czy wnetrze to kwestia gustu.
na filmikach na różnych pojeżdżawkach wygląda też nieźle.
wiem, że auto lubi pozamiatać tyłkiem bez esp, może ktos coś wiecej powiedzieć ?

Wykresami bym się nie podniecał.
Jeśli chcesz sprawdzić co auto naprawdę potrafi, lepiej go podpiąć pod PerformanceBox'a.
Znam te ponad 146 konne wyniki tych dwóch RS-ów i powiem krótko jest to bardzo mało prawdopodobne.
Te auta w serii realnie mają od 118 do 129 koni. Nadwyżka to już radosna twórczość niektórych hamowni.

A co do auta, to jest świetne. Oczywiście zależy czego oczekujesz od małego wariata;)
Kupiłem nówkę prawie 3 lata temu i jestem zadowolony.
Jedyny duży minus dla mnie to pozycja za kókiem. W serii siedzi się zbyt wysoko. Ja wrzuciłem kubeł i jest już ok.

[Herkules]

Witam, jestem nowy na tym forum. Chciałem podzielić się kilkoma spostrzeżeniami w tym wątku. Mam twingo rs od 2 lat. Za te pieniądze jest to super auto do miasta. Ma świetne zawieszenie (standard nie cup. W cupie nie jeździłem) - nie jest wyczynowe, ale jak na cywilnego, małego sportowca - super. Silnik przydałby się mocniejszy, ale nie łudźmy się - w tej cenie lepiej nie będzie. Dowodem niech będzie Abarth 500 - jest szybszy, ale ta cena... Układ kierowniczy jest bardzo dobry, hamulce także. Skrzynia biegów dobra, choć precyzję można byłoby poprawić. Auto zdecydowanie nie nadaje się jako samochód na trasy - przy prędkościach autostradowych jest w nim naprawdę głośno i spalanie staje się wstydliwe. Przy delikatnym obchodzeniu się z gazem (o co trudno) poza miastem będziemy mieli 7 l, dynamiczna jazda w mieście zimą to 10 l. Fotele są dobre ale mogą być za ciasne dla osób niezbyt szczupłych (chodzi o trzymanie boczne). Auto wygodne dla 2 osób, choć - dzięki przesuwanym fotelom z tyłu - spokojnie można przewieźć 4. Z tym że chodzi raczej o krótki dojazd w tym składzie. Dalej będzie niewygodnie a poza tym silnik jest podatny na obciążenie i osiągi odczuwalnie pogorszają się gdy samochód jest kompletnie załadowany. Wykończenie plastikowe, ale znowu odsyłam do ceny auta - biorąc ją pod uwagę nie jest źle. Podstawowy zarzut dotyczy pozycji za kierownicą - jak tu już wspominano siedzi się stanowczo za wysoko. Przydałoby się niżej opuszczać fotele w szczególności w sytuacji, gdy z tyłu nikt nie jedzie.

Wykraczając nieco poza wątek, zauważyłem, że są tu osoby, które mają styczność z twingo rs. Czy ktoś dokonywał jakichś modyfikacji tego auta jeśli chodzi o wydech, dolot, programowanie? Za granicą (np. k-tec) coś takiego proponują a u nas jakoś temat leży. Byłbym wdzięczny za informacje.

[katar]

Witaj Herkules
Zgadzam się z Twoimi spostrzeżeniami. Choć mnie w trasie zimą(2 osoby), udało się spalić 5,6l
Od 2,5 roku śmigam RS-em w wersji cup. Przesiadłem się jednak na lekkie, mniejsze koła (16") i komfort się znacznie poprawił. Na 17 było ciężko na naszych drogach.
Generalnie zabrałem się za poprawę osiągów od kuracji odchudzającej. Wywaliłem tylne fotele, wstawiłem lekkie kubełki i w sumie urwałem ok. 80kg. Powiem , że zdecydowanie czuć różnicę w osiągach.
Teraz czas by było pomyśleć o modyfikacjach typu: wydech, dolot, program. Z tego co wyczytałem tu i tam, zbyt dużego efektu może to nie dać, przynajmniej w stosunku do kosztów. W sumie można liczyć na max. 10-15KM. Niestety nie znam w Polsce nikogo, kto ma w tym względzie doświadczenie.
Wspomniany przez Ciebie K-tec, oprócz w/w zabiegów, podobno od niedawna, oferuje cztery wersje sportowych wałków. W sumie po tych wszystkich zabiegach dostajemy ok. 165KM, przy zastosowaniu najmniej "ostrego" wałka. W moim przypadku by to dało 5,8kg/KM, a to już by było coś.
Jeśli byłbyś zainteresowany, możemy razem coś zadziałać

[Herkules]

Witaj Katar,

U mnie niestety odchudzanie nie wchodzi w grę - to samochodzik w którym czasami jadą 3 osoby, więc muszę wozić to prawie 1100 kg, bo by mnie reszta rodziny zamordowała, gdybym ich pozbawił foteli :-(

Ja zacząłem się rozglądać i na razie wygląda to następująco:
Wezmę tłumik końcowy z Michaela - pomóc nie pomoże, ale też nie zaszkodzi, a oryginalny wydech nie rzuca na kolana. Reszty wydechu nie planuję ruszać, chyba że masz jakieś tajemne patenty. Bez rozbebeszania wydechu można dodać strumienicę naddźwiękową, ale różne o nich opinie krążą, a nie chcę ryzykować że zamiast efektu dodatniego będzie ujemny.
Znalazłem i zamówiłem wkładkę do filtra powietrza Pipercross PP1741 - jest w Motointegrator za ok. 77 PLN. Jest też układ dolotowy z filtrem stożkowym K&N 57A-6045, ale to droga bajka (ok. 700 PLN) i nie sądzę, aby była warta tej kasy. Niestety czas oczekiwania na tę wkładkę to 3-4 tygodnie.

Następnie zastanawiam się nad zestrojeniem wszystkiego w Vtech (nie mam daleko do Krakowa). Na pewno nie chcę brać gotowych chipów (zresztą do RS nie widziałem) tylko strojenie indywidualne. Chcę się dowiedzieć czegoś o połączeniu chipowania z tzw. "ecotuningiem" (mają ofertę na stronie), który do RS oferują. Generalnie o Vtechu dobre opinie krążą i robiłem tam już jedno auto kiedyć. Ale zanim podejmę decyzję to chcę najpierw dotrzeć do informacji, czy są to w stanie dobrze zrobić. To byłby mniej więcej odpowiednik tego co robi k-tec. Jeśli miałbym pozytywną odpowiedź to mógłbym dowiedzieć się czy nie daliby jakiejś lepszej ceny gdyby robić 2 auta - jeśli miałbyś ochotę? Daleko masz do Krakowa?

Co do wałków - masz szansę dowiedzieć się czegoś więcej? Ja się trochę boję takiej ingerencji. W dalekiej przeszłości miałem lanosa 1,6, z którego niewiele zostało z oryginału. Na kompletnym wydechu, dolocie, wałkach i strojeniu wyszło z niego 130 km (od wyjściowych fabrycznych 106, choć pewnie miał nieco mniej - niestety nie zmierzyłem go na początku). To była wersja cywilna, czyli wałki też nie ekstremalne. Niemniej jednak kultura pracy silnika mocno się pogorszyła no i oczywiście "dół" na tym ucierpiał, choć dynamika u góry zyskała. W sumie na trasie było fajnie, ale po mieście jeździło się nim gorzej. Jeśli miałbyś jakieś info o tych wałkach to daj proszę znać.

[katar]

... więc muszę wozić to prawie 1100 kg...

Ważyłem swojego po kuracji i wyszło 965kg , z niewielką ilością paliwa:)



Ciekawy ten filter Pipercross'a i w dobrej cenie. Ja myślałem o "szmacianym" BMC lub Green. W opiniach właścicieli RS-ów, są one optymalne. Niestety cena to ponad 300zł. Jeśli chodzi o K&N Apollo, to nie tylko cena zabija (980zł), ale w dodatku z tego się zorientowałem, zastosowanie go, nie przekłada się na jakikolwiek wzrost mocy. Zyskuje się jedynie, ponoć fajny dzwięk.

Jeśli chodzi o wydech, to skłaniałbym się raczej ku K-tec, choć nie wykluczam inngo (jeśli potwierdzi się , że jest tego wart) . Kwestia tylko na jaki "długi" się zdecydować. Wymiana samej końcówki nie wchodzi w grę.
Zatem, albo przykładowo ten cat back:
http://www.k-tecracing.com/show_product.asp?id=4584

albo gruba jazda i wymiana całości wraz z kolektorem i katalizatorem:
http://www.k-tecracing.com/show_product.asp?id=4571

Choć z tego co słyszałem, podobno wymiana po całości, wcale nie daje zbyt dużo dodatkowych KM. Niestety, za mało zródeł informacji z pierwszej ręki , by to zweryfikować.

Do krakowskiego Vtech'u daleko nie mam (120km), więc nie byłoby problemu podjechać. Tylko tak jak piszesz, zanim to nastąpi, trzeba wyszysko dokładnie przemyśleć i rozeznać. Wcześniej oczywiście zakupić wydech i filrty.

Co do wałków, to również mam obawy, by nie narobić "bałaganu" w silniku. Na angielskim forum: twingo133.net, jest jeden użytkownik, który wstawiając wałek: stage 2 , po wymianie całego wydechu(wraz z kolektorem) na K-tec, remapie, uzyskał 174 KM. Z tego co zrozumiałem, narazie nie melduje o nieprawidłowościach. Wspominał tylko o wysokich kosztach. Cena wałków catcams, to coś ok. 4tyś + robota.
Trzeba się zastanowić i dobrze wszystko przemyśleć, by nie żałować.

[GIB]

Ciekawy ten filter Pipercross'a i w dobrej cenie. Ja myślałem o "szmacianym" BMC lub Green. W opiniach właścicieli RS-ów, są one optymalne. Niestety cena to ponad 300zł. Jeśli chodzi o K&N Apollo, to nie tylko cena zabija (980zł), ale w dodatku z tego się zorientowałem, zastosowanie go, nie przekłada się na jakikolwiek wzrost mocy

K&N nie daje przyrostów mocy, a reszta filtrów daje?

EOT

[katar]

Same filtry, pewnie w granicach błędu pomiarowego. Natomiast są auta, które mają potencjał (zaniedbane przez producenta), gdzie dobrze zmodyfikowany dolot, może dać trochę KM.
Niestety w przypadku Twingo RS, producent zrobił swoje i na dolocie wiele się nie zarobi, a głupimi modyfikacjami można nawet stracić.

[k11]

Umówmy się, że ta czy inna siatka na kondory w N/A najczęśiej poprawia samopoczucie. Zrób sobie w tym aucie zawieszenie, jeśli obecnie nie spełnia Twoich potrzeb, hamulce, odchudziłeś trochę i wystarczy. Również rozważań o siatkach/gąbkach na kondory.

r.

[katar]

Zawieszenie w tym aucie, szczególnie w wersji Cup to bajka. Jest lepiej niż w Clio II RS. Hamulce też są więcej niż spoko. Jedynie czego brakuje, to ognia na prostej, ze startu.

Co ciekawe, auto jest bardzo elastyczne (mowa o mojej odchudzonej wersji). Czasy przyspieszeń od 80-120 na 3,4 i 5 biegu, mam identyczne jak na tym filmie w wykonaniu Clio II RS :
http://www.youtube.com/watch?v=ZrwN2FQsyew

Podobne czasy robi też Clio RS III.

[Herkules]

Tak zawieszenie jest naprawdę super i każdy znajdzie coś dla siebie (wersja lub cup). Elastyczność jest bardzo dobra, więc myślę, że po odjęciu prawie 100 kg jest więcej niż spoko. Przy szukaniu używek raczej powinno się zapomnieć o wersjach z Francji, bo nie słyszałem o takiej, która nie była porządnie trzepnięta. Z kolei trudno znaleźć używany z polskiego salonu, ale warto szukać. Wersje z 2010 widziałem za ok 30 tys. z przebiegami ok. 20 tys. km (wersja z renault, która jeździła jako demo w zawieszeniu cup). Nowy niestety po liftingu podrożał, ale są promocje, które wrzucają go poniżej 50 tys. - trzeba na nie polować.

Ostatecznie jest to mały sportowiec do miasta wart polecenia przy uwzględnieniu ograniczeń wynikających z ceny. Jako sportowiec jego mocną stroną są zakręty a nie proste.

Katar, odbierz proszę wiadomość na PW