Polski supercar ;) Veno Automotive / Arrinera Automotive Opcje

[lagadula]

Centrala ohlins nie będzie zainteresowana zabudowaniem jednego setu amortyzatorów do jakokolwiek prototypu. Chyba że będzie do ilośc małoseryjna, np 30-50 setów. W takim przypadku
zostaniecie odesłani do regionalnego dystrybutora, w Polsce jest to pewna firma z doświadczeniem w motorsporcie, z hamownią amortyzatorwą , gdzie już wielokrotnie powstały jednostkowe kpl amortyzatorów, do róznych pojazdów. Odpowiedzialny jest za to Francuz, mieszkający na Polsce, z certyfikatem Ohlinsa i tylko On może wam coś takiego zbudować, Póki co chlop nic nie wie o takim projekcie, ba nie słyszał nigdy o Arrinerze. Chyba że macie pomysl na wykorzystanie gotowego produktu , dedykowanego do innego pojazdu.

[Wspieraj forum]

[raW]

Co do sceptycyzmu, no cóż jeseśmy w najlepszym momencie dotychczasowej historii, i nikt nas nie zatrzyma
O Arrinerze będzie coraz głośniej i więcej.

Faktycznie wygląda to póki co na najlepszy okres.
Inżyniery są, chęć jest, ino pieniądza nie ma

Z punktu widzenia konstrukcyjnego to nie jest trudna sprawa.
Ani konstrukcja nie jest odpowiedzialna - w razie wtopy najwyżej jakiś milioner spłonie tragicznie , ani aż tak droga w wykonaniu jak by się mogło wydawać - stosunkowo.

Szczytna inicjatywa z resztą.

Pod względem biznesowym sprawa jest jakaś dziwna - nie dość, że spółki zaangażowane są jakieś szemrane, to jeszcze rynek dla produktu docelowego jest bardzo ciężki.
Sprawa ciągnie się już prawie dekadę i co temat wypływa to są głównie stwierdzenia "będzie, będzie, będzie".

Jak już coś jest - np. ten egzemplarz z targów, to wprawdzie jak na polski samochód imponujące, ale porównując z rynkową konkurencją to dupy nie urywa - wygląda raczej jak upośledzony kuzyn, do tego bez rodowodu.
No i kto ma kupić?
Toż w tym segmencie żeby zaistnieć na rynku trzeba wyskoczyć z czymś czego jeszcze nie było i to też nie daje gwarancji sukcesu.
A póki co jak wy pokazujecie auto to ono wizualnie śmierdzi plagiatem czegoś co już na rynku jest parę lat.

Stąd takie masowe czepialstwo

[grzespe]

Centrala ohlins nie będzie zainteresowana zabudowaniem jednego setu amortyzatorów do jakokolwiek prototypu. Chyba że będzie do ilośc małoseryjna, np 30-50 setów. W takim przypadku
zostaniecie odesłani do regionalnego dystrybutora, w Polsce jest to pewna firma z doświadczeniem w motorsporcie, z hamownią amortyzatorwą , gdzie już wielokrotnie powstały jednostkowe kpl amortyzatorów, do róznych pojazdów. Odpowiedzialny jest za to Francuz, mieszkający na Polsce, z certyfikatem Ohlinsa i tylko On może wam coś takiego zbudować, Póki co chlop nic nie wie o takim projekcie, ba nie słyszał nigdy o Arrinerze. Chyba że macie pomysl na wykorzystanie gotowego produktu , dedykowanego do innego pojazdu.

To nie jest załatwiane przez Polskę tylko ze Szwecją trochę moje dawne kontakty z lotus pomogły. Cóż widocznie kolega wie lepiej a ja nie mam zamiaru udowadniać tutaj coś komuś wiec nie będę. Ponadto radze się oduczyć shaker rig to nie jest damper dyno.

[Hussarya]

Faktycznie wygląda to póki co na najlepszy okres.
Inżyniery są, chęć jest, ino pieniądza nie ma

Z punktu widzenia konstrukcyjnego to nie jest trudna sprawa.
Ani konstrukcja nie jest odpowiedzialna - w razie wtopy najwyżej jakiś milioner spłonie tragicznie , ani aż tak droga w wykonaniu jak by się mogło wydawać - stosunkowo.

Szczytna inicjatywa z resztą.

Pod względem biznesowym sprawa jest jakaś dziwna - nie dość, że spółki zaangażowane są jakieś szemrane, to jeszcze rynek dla produktu docelowego jest bardzo ciężki.
Sprawa ciągnie się już prawie dekadę i co temat wypływa to są głównie stwierdzenia "będzie, będzie, będzie".

Jak już coś jest - np. ten egzemplarz z targów, to wprawdzie jak na polski samochód imponujące, ale porównując z rynkową konkurencją to dupy nie urywa - wygląda raczej jak upośledzony kuzyn, do tego bez rodowodu.
No i kto ma kupić?
Toż w tym segmencie żeby zaistnieć na rynku trzeba wyskoczyć z czymś czego jeszcze nie było i to też nie daje gwarancji sukcesu.
A póki co jak wy pokazujecie auto to ono wizualnie śmierdzi plagiatem czegoś co już na rynku jest parę lat.

Stąd takie masowe czepialstwo

Ino, pieniądz jest i to z górką.
O to się martw najmniej.
Widzę, żeś fachowiec pierwszej wody.
Na finansach obeznany, inżyniersko także, trochę jasnowidz- zapewne z powołania, stylista znakomity, do tego marketingowiec jak nikt inny...co tu robisz?
Marnujesz się, takich znafców wszechrzeczy szukać ze świecą
A tak na poważnie to nie bierz tego do siebie, to takie moje czepialstwo

[!markos]

Brawo...

Skoro pieniądz jest i to z górką, to po co było tyle pie#rzenia przez ostatnie 8 lat i po co nadal robicie właściwie to samo, bo jak widać planów na auto uliczne nie ma, a już z pewnością nie na 33 (te już sprzedane) sztuki i bez wątpienia również ani w tym, ani w następnym roku?

[Hussarya]

Brawo...

Skoro pieniądz jest i to z górką, to po co było tyle pie#rzenia przez ostatnie 8 lat i po co nadal robicie właściwie to samo, bo jak widać planów na auto uliczne nie ma, a już z pewnością nie na 33 (te już sprzedane) sztuki i bez wątpienia również ani w tym, ani w następnym roku?

Wypowiadasz się tak jakbyś coś zainwestował, jakbyś poświęcił swoją wiedzę i czas na budowę Arrinery(pomijam hejt forumowy), ale piszę to dla innych.
Plan jest następujący
2015 wersja Arrinera gt4 dokładnie sierpień/ wrzesień
2016 Arrinera Hussarya 33 monocoque, technologia z gt4, nowy design nadwozia (zresztą wersja gt4 oraz 33 mają inny wygląd- niespodzianka będzie za kilka miesięcy), bardzo dizjanerskie wnętrze, którego nie publikujemy do czasu prezentacji.
Priorytetem jest gt4, która będzie technologicznie i marketingowo świetnym zapleczem dla 33
Ludzie skupieni wokół projektu, środki, całe zaplecze dotychczas zbudowane pozwoli zrealizować te cele, a to że prace na Hussarya trwają od 2012 roku, to w tym świecie naprawdę nie jest to dużo.

[WojtekMR]

Dostałem maila o wykupienie obligacji z zyskiem około 10% rocznie, skoro pieniądze są to po co dodatkowe obciążenie odsetkami.
Dzwonił do mnie jakiś facet z banku i chciał mi dać kredycik za ok. 5% - po co oddawać obligacje z 10% gdy bank takiemu świetnemu projektowi da kredyt pewnie max 4,5%

[MadeInPoland]

Sam buduję sobie samochody rajdowe, które z założenia mają być coraz szybsze, wiem ile to wymaga czasu oraz środków. Nie przekonuję mediów, że moje rajdówki będą najszybsze i nie proponuję nikomu obligacji. Trzymam kciuki i kibicuje projektowi zastanawiając się co i jak krótkiego muszą mieć koledzy, którzy nie byli przy projekcie, w garażu i nie jechali tym prototypem, a wiedzą wszystko lepiej niż najbardziej zainteresowany. Faktycznie marnują się tutaj jak słusznie zauważono.
Mam nadzieję, że wyjedzie ten samochód i zrobi dobry czas.
W sprawie ohlinsa, którego mam w swojej rajdówce z innego pojazdu, którego sam serwisuję i stroję uważam opinie, że ohlins to zamknięta droga za niepoważne.
Dla amortyzatora nie liczy się arrinera czy lotus, ale masa pojazdu, masa nieresorowana, twardość sprężyny, etc i już sam fakt określenia, że samochód będzie w gt4 sugeruje, że pewnie amortyzatory, które mają być zastosowane już istnieją. Zresztą kto budując coś budżetowo nie sięga po gotowy produkt dostępny na rynku?

[!markos]

Wypowiadasz się tak jakbyś coś zainwestował, jakbyś poświęcił swoją wiedzę i czas na budowę Arrinery(pomijam hejt forumowy), ale piszę to dla innych.

Hejt to takie dość specyficzne słowo i trzeba rozumieć jego znaczenie zanim się go użyje. Tutaj niestety użyte zostało niezgodnie ze swoim znaczeniem, ponieważ moja wypowiedź opiera się na tym wszystkim co do tej pory słyszałem od złotoustego prezesa i czytałem w fantastycznych tekstach zamieszczanych w internetach. Serio nie chce mi się czegokolwiek wygrzebywać, ale żeby zachować twarz i trzymać jakiś poziom, to Wasze 2 powyższe odpowiedzi w ogóle nie powinny się tu w takiej formie pojawić, bo wyglądają jak gówniarskie odszczekiwanie na zarzuty oparte na Waszych rzeczywistych działaniach i złotoustych przemowach z ostatnich kilku lat. Obawiam się, że musicie z tym żyć, a nie stawiać się i klepać jakieś bzdury o hejtowaniu.

Ja na prawdę będę szczęśliwy jeżeli ten projekt dotrwa do końca i to auo powstanie, będę skakał z radości, że mamy coś, co może konkurować z najlepszymi w zakresie osiągów, a przy tym bardzo dobrze wygląda. Tylko, że do tej pory słyszeliśmy i czytaliśmy taką ilość bzdurnych tekstów, że chyba nie należy się dziwić takim, a nie innym reakcjom. Wystarczy chyba przejrzeć ten wątek od początku, żeby zrozumieć o czym piszę.

[Wombat]

to ja mam kilka merytorycznych pytań.

1. czy te garnki w chwili kiedy już bedą- to bedą miały funkcje samooczysz...

a nie, sorry.To nie ta prezentacja. Cofam.

To tak:

1. Czy jest możliwość wbudowania w pedały tych plastrów z TV Marketu które wyciągają toksyny z pięt?
2. Której części Harrego Pottera użyto aby z nadwozia Golema (taka kupa gliny którą ożywili w telewizji - dla nieoczytanych) nie zsuwał się monitor od Live For Speed?
3. Co tam do cholery robi w ogóle LFS????
4. Czy chomik którego akwarium użyto do zaawansownych testów aerodynamicznych modelu nie protestował?
5. Czy przy produkcji nie ucierpiało jakieś zwierzę?
6. Czy nawiązano już kontakt z cywilizacją pozaziemską mającą dostarczać grafen wiadrami? Rozumiem że brak nawiązania takiego kontaktu do września (jak było w planach) znowu znacząco odsunie projekt w czasie? Oczywiście nie z winy firmy tylko kosmitów - tu nikt nie ma wątpliwości.
7.Czy Wróżka Zębuszka też już jeździła 300 prototypem i jest równie zachwycona jak Prezes (wspaniale się prowadzi..itd.. tylko przy wysiadaniu można sie gliną pobrudzić)

Mam jeszcze listę z 20 podobnych pytań. Ale chciałbym rozwiać kilka niespójności w publikowanych informacjach.

wiec plan jest zbudowac jedno auto przeprowadzic sensowne testy i potem rownoloegle produkowac nastepne dwie trzy.. i moze wiecej jak bedzie jakies zainteresowanie- auto wyscigowe..

Jak to - JAK BĘDZIE ZAINTERESOWANIE??? Przecież podobno 33 szejków dziennie odrywa dupy od twarzy modelek aby odstać swoje w kolejce po ten cud. Wyprzedane wszystkie sztuki wszystkiego.No to jak to tak?

jak mowilem wczesnie nie bede sie wdawal w dyskusje co ktos powiedzial rok temu lub dwa malo mnie to interesuje..

Jak to "KTOŚ POWIEDZIAŁ"?? Nie KTOŚ tylko PREZES OSOBIŚCIE. Prezes poważnej firmy budującej supersamochód i normalnie spółki i normalnie na giełdzie. Mam to wiec rozumieć że "KTOŚ" i "COŚ" pieprzył"ostatnie 5 lat i nie ma co tego komentować ?

jak juz pisalem w projekcie jestem od niedawna

Akurat to wygląda bardzo prawdziwie. To bardzo ważna część PR dookoła tego zamieszania. Niewątpliwie ludzie merytoryczni, wierzący w to co robią wypowiadając się publicznie uwiarygadniają ten projekt mocno- a to jest to czego najbardziej mu brakuje żeby spełniać swoją funkcje - pozyskiwać środki (których podobno jest od cholery aż górką - ale sobie już daruje cytat) - to też jakby brak sensu ale kasiora to kasiora- zawsze się przyda.
Tylko wydaje mi sie że merytoryczni wierzący w projekt mają swoje cele a prezes ma swoje cele - niekoniecznie jest to do końca spójne. Zysk z tego jest taki że żebyście wierzyli - musicie coś robić - a to z kolei generuje jakiś tam postęp w tym projekcie.
Ale to taka moja obserwacja całkiem z boku i być może kompletnie błędne wnioski.

[Kras]

Dostałem maila o wykupienie obligacji z zyskiem około 10% rocznie, skoro pieniądze są to po co dodatkowe obciążenie odsetkami.
Dzwonił do mnie jakiś facet z banku i chciał mi dać kredycik za ok. 5% - po co oddawać obligacje z 10% gdy bank takiemu świetnemu projektowi da kredyt pewnie max 4,5%

I tu masz podstawy ekonomii - gdy przedsiebiorstwu nie zostaje juz nic tanszego niz koszty pozyskania kapitalu na poziomie 10% i wiecej, to albo jest to juz upadek i nikt normalny tego nie chce finansowac albo przedsiewziecie uznane za bardzo ryzykowne (i jest to wowczas premia za owo ryzyko), albo z gory przemyslana piramida. A ze piramida cos tworzy dla zwiekszenia wiarygodnosci to inna kwestia. Amber Gold tez tworzylo, mialo nawet linie lotnicza, ktora dzialala.

[Techno]

Sorry za mały OT ale nie mogłęm się powstrzymać, czytajać w naszym ojczystym jezyku

W takim przypadku zostaniecie odesłani do regionalnego dystrybutora, w Polsce jest to pewna firma z doświadczeniem w motorsporcie, z hamownią amortyzatorową

Takie stanowisko to nie hamownia, to raczej "przyśpieszacz" amortyzatorów które są tłumikami. Najlepsza nazwa to niestety stanowisko pomiaru charakterystyki amortyzatorów, polski jezyk nie jest w tej kwestii zbyt elastyczny.

[PioterW]

Dane o osiągach spokojnie możesz wyliczyć nawet w domu.
Znasz moc, masę, przełożenia, wielkość kół nic trudnego
Do tego były fizyczne testy w 2014 w Białej Podlaskiej.
Następne będą w ciągu kilku najbliższych miesięcy.

Co do sceptycyzmu, no cóż jeseśmy w najlepszym momencie dotychczasowej historii, i nikt nas nie zatrzyma
O Arrinerze będzie coraz głośniej i więcej.

Oczywiście, że można sobie to wszystko wyliczyć w domu, że też na to nie wpadłem. Innych współczynników nie braliście pod uwagę? A zechcecie zaprezentować te wyliczenia, lub chociaż metodę ich uzyskania?
Skoro nie ma jeszcze silnika, to jak mogliście wykonać miarodajne testy?
Czy do testów posłużyło to samo nadwozie, które było wystawione na targach w Poznaniu?
Jest dla mnie oczywiste, że w przypadku projektu komercyjnego potrzebny jest odpowiedni marketing, w ramach którego pewne dane należy nieco podkoloryzować, czy po prostu założyć - pytanie tylko w jakim zakresie i jak "nieco"? Proszę nie traktować nas jak czytelników onetu, lecz postarać się rzetelnie na nie odpowiedzieć.

O amberoldzie i finroyalu też wszędzie było głośno i też nikt ich nie zatrzymał do momentu, aż się wszystko roztrzaskało jak nie powiem co pewnego kwietniowego poranka - nawet jak już było wiadomo, że ludzie nie odzyskają ani grosza z lokat, to w radiu Pin cały czas jeszcze leciały reklamy lokat w złoto, a na bilbordach wisiały plakaty z sobowtórem kpt. Wrony.
To, że o projekcie jest głośno, nie jest wystarczającym dowodem na to, że cała akcja związana jest z rzetelnym projektem i nie jest próbą zwykłego wyłudzenia kasy. Sorry, ale mając dotychczasową wiedzę o projekcie, trudno jest się oprzeć na samych zapewnieniach prezentowanych w telewizji śniadaniowej.

[Bananowy_Joe]

Poziom tematu spadł znacząco i to nie za sprawą wypowiedzi przedstawicieli firmy...

Co do współpracy Arrinery z Ohlinsem, to jakoś dziwię się głosom, że nie ma szans i nie zbudują jednego kompletu, a odeślą do lokalnego dystrybutora. Nikt nie pisał o budowie nowego modelu specjalnie dla nich. Przypuszczam, że współpraca będzie obejmować dostarczenie kompletu jakiegoś TTR czy TTX i przystosowania go do auta na stanowisku. Kwestia zabudowy tego to już problem ludzi z Arrinery. Czy to jest coś nadzwyczajnego? Mam świadomość, że KW nie jest tak legendarne jak Ohlins, ale dostałem kiedyś od KW na maila ofertę. Za ponad 9000 euro zestaw amortyzatorów + dzień testów na ich stanowisku (wspomniany w temacie shaker rig) z czego 3500 euro stanowią testy. Podane ceny są bez zniżek, ze zniżkami cena robi się już atrakcyjna. Jeżeli ktoś mi nie wierzy to proszę o PW. Kasa jest kasa i otwiera niemal wszystkie drzwi.

Przez pierwsze lata trzymałem kciuki za ten projekt, ale mocno się rozczarowałem. Dobre kilka lat żadnych konkretów. "Arrinera to projekt stworzenia supersamochodu, nad którym na przestrzeni kilku lat pracowało ponad trzydzieści osób i przy którym to obecnie pracuje 9 osób w Polsce oraz Lee Noble z firmy Exile Automotive Limited" - fragment sprostowania, które miało być zamieszczone w 2013 roku, mniejsza z tym. Naście osób na budowę auta od zera to całe nic. Przy takiej obsadzie to niestety musi trwać. Teraz wydaje się, że firma zainwestowała trochę w ekipę.

Od strony zarządzania i finansowania sprawa faktycznie wygląda mgliście i nie budzi zaufania. Z drugiej strony to auto nie powstaje z podatków i mandatów, a kasy którą ludzie dobrowolnie powierzyli. Przypuszczam, że mniej wiemy o tym co się robi z naszymi podatkami niż o tym co się dzieje w projekcie, na który nikt nie kazał dawać nawet złotówki. Niestety ciągle zapewnienia prezesa, wszystkie "będzie", "zaraz", "na wiosnę", "do końca roku" sytuacji nie ratuje. Prezes powinien dać się czasem wypowiedzieć swoim pracownikom w mediach, bo sam trochę się gubi. Nie dziwię się, bo każdy zna się na czymś. Kto oglądał Inside Koenigsegg ten widział jak ojciec-założyciel wielokrotnie nie był pewny tego co mówi.

Pozdro

[grzespe]

to ja mam kilka merytorycznych pytań.

1. czy te garnki w chwili kiedy już bedą- to bedą miały funkcje samooczysz...

a nie, sorry.To nie ta prezentacja. Cofam.

To tak:

1. Czy jest możliwość wbudowania w pedały tych plastrów z TV Marketu które wyciągają toksyny z pięt?
2. Której części Harrego Pottera użyto aby z nadwozia Golema (taka kupa gliny którą ożywili w telewizji - dla nieoczytanych) nie zsuwał się monitor od Live For Speed?
3. Co tam do cholery robi w ogóle LFS????
4. Czy chomik którego akwarium użyto do zaawansownych testów aerodynamicznych modelu nie protestował?
5. Czy przy produkcji nie ucierpiało jakieś zwierzę?
6. Czy nawiązano już kontakt z cywilizacją pozaziemską mającą dostarczać grafen wiadrami? Rozumiem że brak nawiązania takiego kontaktu do września (jak było w planach) znowu znacząco odsunie projekt w czasie? Oczywiście nie z winy firmy tylko kosmitów - tu nikt nie ma wątpliwości.
7.Czy Wróżka Zębuszka też już jeździła 300 prototypem i jest równie zachwycona jak Prezes (wspaniale się prowadzi..itd.. tylko przy wysiadaniu można sie gliną pobrudzić)

Mam jeszcze listę z 20 podobnych pytań. Ale chciałbym rozwiać kilka niespójności w publikowanych informacjach.

A co ten fragment wnosi do calej dyskusji?? albo rozmawiamy powaznie albo jezeli chcesz udawac clowna do cyrk jest lepszym miejscem..

co do ohlions oczywiscie bedzie to TTX 40 w przypadku wyscigowej wersji. oczywiscie customowe mocowania itp..... czy ktos gdzies napisal ze bedzie to CALKIEM NOWA KONSTRUKCJA???

Panowie dajcie jeszcze troche czasu a bedzie w pwelni funkcjonalne auto wyscigowe gotowe... jak pisalem we wrzesniiu....

[Tommo]

Osobiście jestem bardzo sceptycznie nastawiony na cały ten projekt i zwyczajnie nie wierzę, że skończy się jakimkolwiek sukcesem, czy to sportowym czy marketingowym.
Oczywiście życie pokazuje, że tak szalone pomysły i projekty mogą odznaczyć się pozytywnie na kanwie historii motorsportu i życzę Wam tego. Niestety mój wrodzony realizm nie pozwala mi myśleć inaczej.

John Britten to przykład człowieka-geniusza, wybitnego konstruktora i inżyniera, który zbudował od podstaw w swoim warsztacie motocykl tak fenomenalny i niezwykły, że szczęka opadła najlepszym z tej branży na świecie.

http://www.scigacz.pl/Sportowe,egzotyki,Br...V1000,1023.html

I tego tak naprawdę Wam brakuje. Genialnej i niekonwencjonalnej myśli technicznej, która otwiera drogę do tworzenia czegoś nieznanego.
Wy natomiast, operujecie na znanym schemacie działania, mając przy tym nieporównywalnie mniejsze środki i doświadczenie od innych mocno ugruntowanych na rynku instytucji. Takie działanie z góry skazane jest na niepowodzenie. Może ewentualnie podłączenie się do innego projektu, przeniesienie niektórych pomysłów i rozwiązań byłoby jakimś rozwiązaniem, żeby nie zmarnować całej tej pracy.

[raW]

Ino, pieniądz jest i to z górką.
O to się martw najmniej.
Widzę, żeś fachowiec pierwszej wody.
Na finansach obeznany, inżyniersko także, trochę jasnowidz- zapewne z powołania, stylista znakomity, do tego marketingowiec jak nikt inny...co tu robisz?
Marnujesz się, takich znafców wszechrzeczy szukać ze świecą
A tak na poważnie to nie bierz tego do siebie, to takie moje czepialstwo

Mojego inżynierzenia póki co nikt się nie czepiał - bo realizuję projekt w kilka tygodni lub miesięcy w zależności od skomplikowania tematu, a nie 8 lat
Gruch na wierzbie potencjalnym klientom też nie mogę obiecywać.

[Albert]

zamykam na weekend w celu ostudzenia atmosfery

apeluje: Panowie, merytorycznie !

I trochę prywaty: szukam osób mających doświadczenie w Catii włącze z modelowaniem bryłowym chcący podjąć się kilku dodatkowych prac. Proszę o kontakt na PW lub mail albert@streetracing.pl

Powód Edycji: COWBOY: dodam że osobiscie poprosiłem grzespe aby wypowiedział sie w kwestiach technincznych i proszę o trzymanie poziomu dyskusji jesli chodzi o technikalia... o spólce i Prezesie było juz tyle napisane, ze nie warto żeby grzespe sie tłumaczył za to

[Swider]

Z racji ze dedykowany topic jest zamkniety to tutaj news o Arrinera Hussarya GT4 "14 stycznia 2016 r. podczas Autosport International - The Racing Car Show w Birmingham nastąpi światowa premiera pierwszego polskiego samochodu wyścigowego Arrinera Hussarya GT4."

http://www.gpwinfostrefa.pl/GPWIS2/pl/inde...y-hussarya-gt4-

Czy dowcip czy rewelka czy nic nowego pozostawiam kazdemu z osobna do oceny

[Q40]

Ten samochód to jakiś wałek nad wałkami, to jedno, 2- silnik V8 6.2 litra 450koni... czy tylko mi się to kojarzy z gołym hemi?