Polski supercar ;) Veno Automotive / Arrinera Automotive Opcje

[[Yossarian]]

Mnie to najbardziej przeraża nie to, że oni to wprowadzają na giełdę. Ostatecznie nic nie stoi na przeszkodzie, by próbować sprzedać dowolne gówno. Mnie przeraża to, że pewno znajdą się chętni, by to gówno kupić. Za wcale niemałą kasę. Niby inwestorzy, ekonomiści, z wykształceniem, doświadczeniem, a takie coś odwalają. I jak tu ma nie być kryzysu, skoro m.in. takie ofermy rządzą finansami na tym świecie?

[Wspieraj forum]

[prez_s]

Uczestnictwo w danym rynku, np. new connect jest obwarowane określonymi warunkami., które musi spełnić emitent danego papieru i należy to w pewnym sensie odróżnić od tego jaką działalność spółka faktycznie prowadzi. Mam takie podejście do sprawy jak większość z Was i mam nadzieję, że Wombat nie przestanie poprawiać humoru swoimi postami w temacie, ale nikt nikogo nie zmusza do kupowania ich akcji.

[WojtekMR]

ale już mójj drugi, trzeci czy tam jaki filar może - wychodzi że nie ma jak ZUS

[Wombat]

Trzeba odróżnić ruchy które wykonuje firma w celu zbudowania samochodu od ruchów które wykonuje firma w celu spełnienia minimum żeby móc wyemitować papiery zanęcić leszcza i papiery leszczowi sprzedać mamiąc go zyskiem.

W pierwszym wypadku firma skupia się na spawaniu, cięciu dopasowywaniu i testach i w około rok powstaje coś typu Corvette z VTG które Corvettą jest w zasadzie tylko z nazwy i kształtu który ją przypomina. Budowniczych samochodu widać uwalonych po łokcie i kolana.

W drugim wypadku firma zmienia nazwę, właściciela, łączy walory, emituje nowe, wydaje oświadczenia, emituje filmy stworzone w komputerze oraz udaje że trzy zestawione biurka i rzutnik to centrum inżynierskie. Prezes występuje w koszuli i opowiada o VAT oraz o tym jak to będzie pięknie. Tylko debil nie zauważa zbieżności terminów aktywności medialnej firmy i terminów "emisji papieru" (upraszczając).
Mija 5-6 lat i nikt nie widział tego samochodu z podniesioną maską z przodu lub z tyłu, komory silnika, zmierzonych osiągów..itd

Nie jest to kradzież tylko obiecywanie frajerom gruszek na wierzbie. Rendery , nazwiska, wystąpienia mają zanęcić leszcza. I zanęcają. Kto by nie chciał mieć kawałka tortu który podobno ma sprzedawać 400 samochodów rocznie po milionie złotych każdy.
Twór jest wybitnie pode emisje papiera a nie pod jeżdżenie nim po drodze.

Nie pierwszy to taki myk i nie ostatni. Jakby nie to że ten akurat dotyczy branży którą się interesujemy to byśmy to tutaj mieli kompletnie gdzieś.

[murdoc]

Rzadko się tu udzielam, ale mam pytanie- Wombat, czemu tak bardzo jesteś anty do tego projektu?

Można mieć wiele wątpliwości, ale równie wiele, jak nie więcej rzeczy wskazuje na to, że Arrinera nie jest ściemą. W kwestiach giełdowych się nie wypowiem, bo się nie znam ale wydaje mi się, że jeżeli jakaś spółka może się tam pojawić, to wcześniej jest chyba jakoś weryfikowana? Drugą sprawą jest sprawa sądowa na linii Arrinera - Jacek Balkan i z tego co ostatnio pojawiało się w newsach, to chyba Arrinera wygrała.

W temacie samochodu - nie wydaje mi się, żeby to była lipa. Chwalą się współpracą z wieloma profesorami, uczelniami, instytutami... chyba nikt z wymienionych nie chciałby, aby ktoś sobie wymyślał, że z nimi coś robi. Gdyby to była fikcja to równie dobrze Krzysztof Ibisz by mógł tam figurować.

Poczekamy, zobaczymy. Zbudowanie samochodu, a co dopiero supersamochodu to nie jest szybka i łatwa sprawa. Prędzej czy później pewnie dowiemy się jak to wygląda

[peerbe111]

Poczekamy, zobaczymy.

Temat ma już dobre 3 lata, ileż można czekać?

[!markos]

murdoc, nie jesteś przypadkiem piejącym pod każdym szajsbukowym niusem Arrinery Michałem Woźniakiem?

[simpson]

Wygląda jak upośledzone dziecko ferrari i lamborghini

[rex]

I 1.5mln ma kosztowac gdzie Ferrari nowka 800tys.

[cowboy]

zapinki aerocatch za 300 PLN na masce ?

[Tommo]

A czy ktoś widział to w ruchu, bo mi to wygląda na makietę.

[rex]

Jezdzi ale w srodku tylko siedzenia, maly wskaznik, i drut zamiast klamki. Silnik z GM być moze z corvetty.

[burski]

To powinno wyjaśnić, po co ta szopka z pokazami etc... klik

[!markos]

Fanboje na fejsie piszą, że to będzie taka fura jak inne za milion funtów Mnie już Arrinera-story zupełnie przestała bawić, to jakaś farsa, plus ciągle przewijający się temat, który post wyżej zalinkował burski.

Dzisiaj luźno skojarzyło mi się z tym:

[cowboy]

włąsnie dostałem na maila

Dnia 9 kwietnia 2015 10:31 Arrinera <info@digitalavenue.pl> napisał(a):

[lagadula]

Byłem widziałem, Facepalm. A ta laweta to wisienka na torcie tego biznesu.....

[prez_s]

Byłem widziałem, Facepalm. A ta laweta to wisienka na torcie tego biznesu.....

Więcej szczegółów prosimy

[raW]

Oddaj 1% podatku na Arrinerę. Wskrzesz polską husarię!

[rex]

A o co chodzi z laweta? Przeciez ona nie ma nic wspolnego z tym pojazdem oprocz tego ze byla kryta i nakleili na plandeke nazwe tego "projektu". A to ze to mojego znajmomego i kierwoca zdjecia porobil to wrzucilem jako ciekawostke.

[kirpek]

Szopka, szopka, ale ucieszylbym sie gdyby auto powstalo. Jednak, znajac auta tej klasy jakie powstaly gdzies indziej w swecie (efekt końcowy był różny z tendencją marnej jakosci), polską mentalność, i szczescie do motoryzacji... Czarno to widze.