UWAGA NA FIRMĘ 44TUNING !!! - SPRAWDŹ, POPYTAJ, TO NIC NIE KOSZTUJE Opcje

[pieszy]

No i?...
Co to wszystko ma wspólnego z tą sprawą? Sypnąłeś jakimiś z d...y wziętymi forumowymi cytatami nie mając bardziej szczegółowej wiedzy na temat tych spraw. Chciałbyś aby Twoja praca była w ten sposób oceniana? Nie, nazwałbyś to oczernianiem, nieuczciwą konkurencją, gnębieniem czy innym mobbingiem. Miałeś kontakt z tą firmą? Spieprzyli Ci auto? Nie? No to proszę o milczenie w tym temacie a jeżeli juz masz coś napisać, to na temat tej konkretnej sprawy.

Co do cen ich usług. Ja nigdy nie kupuję najtaniej. Zaczynając od majtek, na samochodach i mieszkaniach kończąc. Nie stać mnie na najtańsze produkty. Dlaczego? Domyśl się.


BARDZO PROSZĘ o TYLKO merytoryczne wypowiedzi osób bezpośrednio zainteresowanych lub mających coś wartościowego do dodania. Wypowiedzi w stylu "Bo w Pasikurowicach na targu to jedna bab drugiej babie powiedziała, że inna baba..." będą szczególnie tępione i nagradzane inaczej.

[Wspieraj forum]

[grzegorzp]

z tego co pisze 44tuning jasno wynika, że przyznają się do błędu w sztuce,
wgrali program (nazywany testowym) do samochodu który jak sami piszą był nie sprawny a program mógł narażać turbinę na uszkodzenia itp., i na dodatek
wypuścili klienta z programem "testowym"...
niby po co?
jeżeli to był program "testowy" to było trzeba wgrać, zdiagnozować, wrócić do serii - i oddać samochód klientowi
wgranie potencjalnie niebezpiecznego programu do nie zdiagnozowanego, uszkodzonego samochodu i wypuszczenie z nim klienta jest jak danie małpie brzytwy.
więc nawet jeżeli jest dokładnie tak jak pisze 44 to moim zdaniem jest to kolejny raz przyznanie się do błędu w sztuce.
Bo klient w założeniu ma prawo być idiotą i ma prawo się nie znać.
Firma nie powinna była zrobić tego programu w nie sprawnym samochodzie a już na pewno oddać samochodu klientowi kiedy sam 44tuning pisze, że na takim programie nie da się jeździć.

chyba, że 44 tuning ma podpisany przez klienta dokument, że odbiera auto nie sprawne do jazdy i, że jazda nim grozi dalszymi jego uszkodzeniami.
jeżeli jest taki dokument to proszę dać znać bo wtedy, rzeczywiście cała wina jest po stronie klienta. Klient nie ma obowiązku domyślić się, że skoro ma samochód w kiepskim stanie to jakiś program "testowy" może spowodować uszkodzenie turbiny, bo podlewa mocno paliwka.... czy klient podpisał takie pismo?
tak ja to widzę ale oczywiście mogę się mylić


ps. wtręty osobiste o nieetyczności jak i ta zabawkowa opinia, wydają mi się mocno nie na miejscu,
no ale każdy ma prawo pisać co chce.

[kmink]

Na miejscu był tylko klient i tuner, my nie wiem jak dokładnie przebiegała cala akcja i rozmowa wiec możemy sobie tylko gdybać i wierzyć temu który lepszy kit wciska...z tego co przeczytałem ciężko jest wywnioskować czy to klient za wszelka cenę chce zaszkodzić tunerowi, bo jest zwykłym naciągaczem i myśli ze jak komuś nabruździ to dostanie co chce czy po prostu tuner myśli ze jest wszechwiedzący, nie chciał odpuścić zarobku i mimo wszystko na chama wcisnął klientowi moda...

Co do innych tematów dotyczących firmy XXX...każdy tuner popełnia błędy, każdy kiedyś wysadził silnik w aucie klienta...o tym się nie mówi bo albo cala sprawa została załatwiona po dżentelmeńsku albo tak przytuszowana ze klient nic nie wiedział a tuner nic nie zarobił...kwestia mentalności i wychowania...

[czesław]

Mam nadzieje pieszy ze ty zrobisz u nich softa i ci sie wysra auto. To wrzucilem, bo ma tyle wspolnego ze pan z firmy 44 tuning zawsze zwala wine na uzytkownika, badz usterke mechaniczna. Oceniac prace? Owszem moge, zwlaszcza jezeli bierze sie za to takie pieniadze, a nie umie sie dogadac potem z klientem. Kpina, dziwi mnie, ze ktos jeszcze broni tej firmy, na ktorej temat moglby sie wypowiedziec niejeden tuner poprawiajacy po nich spieprzona robote. Pieszy i nie baw sie tu w ustalanie swoich zasad, kto i co moze pisac i na jakiej podstawie. Dla Ciebie slowa wlasciciela firmy nie potrzebuja dowodow, wszystkich innych wymagaja dokumentow. Zal.

[pieszy]

Mam nadzieje pieszy ze ty zrobisz u nich softa i ci sie wysra auto, (...)

No to przykro mi to czytać. Dlaczego masz taką nadzieję? To takie kurewsko polskie jest. Polak Polakowi źle życzy tylko dlatego, że ma inne zdanie. Jeszcze mi samochód podrap. Nie będzie trudno bo tez jestem z Wrocławia.

(...) a to wrzucilem ma tyle wspolnego ze pan z firmy 44 tuning zawsze zwala wine na uzytkownia, badz usterke mechaniczna. (...)

Czy to dotyczyło Ciebie i Twojego samochodu? Znasz te sprawy od początku do końca? Nie. Znasz tylko czyjeś wypowiedzi na forum. Onetowe bicie piany. Wszystkiemu winne PO bo akurat jest za sterem. "Jedzcie gówno - miliony much nie mogą się mylić.".

(...)Oceniac prace? Owszem moge, zwlaszcza jezeli bierze sie za to takie pieniadze, a nie umie sie dogadac potem z klientem. (...)

Możesz, ale nie przez pryzmat pieniedzy, które tuner bierze za swoje usługi. Pieniądze nie mają tu żadnego znaczenia.
Kolejna polska przywara - zaglądanie sąsiadowi do portfela. To jest prawo rynku - usługa/towar jest tyle warta, ile jest za nią w stanie dać klient. Jak babcia przy drodze sprzedaje truskawki po 100zł/kg, to oznacza, że te truskawki są niedobre lub babcia nie potrafi ich chodować? Czy trzeba przy tej babci postawić szyld "Nie kupujcie tych truskawek bo są niedobre". Nie. To oznacza, że tyle chce za 1kg a zupełnie inną sprawą jest czy ktoś to kupi.

(...) Kpina, dziwi mnie, ze ktos jeszcze broni tej firmy, na ktorej temat moglby sie wypowiedziec niejeden tuner poprawiajacy po nich spieprzona robote. (...)

Jesteś takim tunerem? Z tego co wiem nie, więc nie wypowiadaj się w tym temacie jeżeli nie masz nic merytorycznego do zaoferowania.

(...) Pieszy i nie baw sie tu w ustalanie swoich zasad, kto i co moze pisac i na jakiej podstawie. Dla Ciebie slowa wlasciciela firmy nie potrzebuja dowodow, wszystkich innych wymagaja dokumentow. Zal.

To nie są moje zasady. To są zasady tego forum. Zwykle takie wątki są bardzo szybko zamykane bo zamieniają się w zlot czarownic jadących po tunerze. Takich czarownic jak Ty.
Ten wątek jest inny. Wypowiedział się tuner. Obie strony maja swoje racje, poparte mniej lub bardziej wartościowymi argumentami i dokumentami. W deklaracjach pojawiają się prawnicy, ubezpieczyciele itp. Swego rodzaju precedens na polskim rynku. Zobaczmy jak to się skończy. Może jak dojdzie do rozstrzygnięć prawnych to czarownice zaczną znikać.

I jeszcze jedno. Nie mam - zarówno ja, jak i inni moderatorzy - żadnego powiązania z tunerem i panem R.K. Szczerze mówiąc w odbycie mam jak ta sprawa się zakończy. Ważne, żeby nie zakończyła się sabatem. Jeżeli odnoszę się do jakichkolwiek dokumentów, to czysto merytorycznie. Do tej pory tylko klient przedstawił jakiekolwiek dokumenty i do tych się odniosłem a że moja wiedza i doświadczenie zawodowe pozwalają mi z całą pewnością stwierdzić, że są warte tyle co papier w miejskim szalecie, to wywaliłem to bez żadnych oporów. Jeżeli takie same śmieci przedstawi tuner to też to obnażę.

[AS...]

Dla mnie sprawa powinna skończyć się w sądzie.

Szkoda że 44tuning tak późno zareagowało!!

[Feno]

Raczej szkoda, że auto uległo uszkodzeniu. Dalej nie wiadomo czemu niesprawne auto z programem testowym zostało wypuszczone z firmy.

[tvn]

Mam nadzieje pieszy ze ty zrobisz u nich softa i ci sie wysra auto. To wrzucilem, bo ma tyle wspolnego ze pan z firmy 44 tuning zawsze zwala wine na uzytkownika, badz usterke mechaniczna. Oceniac prace? Owszem moge, zwlaszcza jezeli bierze sie za to takie pieniadze, a nie umie sie dogadac potem z klientem. Kpina, dziwi mnie, ze ktos jeszcze broni tej firmy, na ktorej temat moglby sie wypowiedziec niejeden tuner poprawiajacy po nich spieprzona robote. Pieszy i nie baw sie tu w ustalanie swoich zasad, kto i co moze pisac i na jakiej podstawie. Dla Ciebie slowa wlasciciela firmy nie potrzebuja dowodow, wszystkich innych wymagaja dokumentow. Zal.

Oj Pieszy, Pieszy niby nie głupi facet jesteś a mnożysz jak jasna anielka..
jeszcze nie dotarło do Ciebie ,że czołowi tunerzy wielokrotnie poprawiali softy po 44..??

w te cofnięte 450 aut rocznie to nie uwierze, przepraszam ale niestety.. licząc tylko po 1tyś.zł od sztuki daje zawrotną sumę 450tyś.zł rocznie gdzie się tyle zarabia.. sorry, kto da umknąć takiej kasie..

[gość_gucior_*]

czytając ten temat trudno nie odnieść wrażenia, że mamy tu polskę (celowo przez małe 'p') w pigułce.
na miejscu modów usunął bym całe to bicie piany i pozostawił zamknięty watek tylko z wypowiedziami zainteresowanych i wypowiedziami na temat. nie wyobrażam sobie aby sprawa nie skończyła się w sądzie bo albo takich klientów jak rzeczony R.K trza tępić albo firmy jak 44T powinny zostać czym prędzej z mapy polskiej zmiecione.

[AS...]

Oj Pieszy, Pieszy niby nie głupi facet jesteś a mnożysz jak jasna anielka..
jeszcze nie dotarło do Ciebie ,że czołowi tunerzy wielokrotnie poprawiali softy po 44..??

w te cofnięte 450 aut rocznie to nie uwierze, przepraszam ale niestety.. licząc tylko po 1tyś.zł od sztuki daje zawrotną sumę 450tyś.zł rocznie gdzie się tyle zarabia.. sorry, kto da umknąć takiej kasie..

Odlicz od tego podatek, pensja pracowników, opłaty za prąd itd., materiały eksploatacyjne do hamowni, nowe wtyczki do programowania,nowe programy, ubezpieczenia itd. itp.
Ciekawe ile zostanie

[tvn]

... zostanie to wszystko co nie cofnięte..

[czesław]

Pieszy, jak zrobisz soft i poplyniesz pare tysiecy na naprawe to wtedy moze przejdzie Ci znieczulica. Rozumiem ze wg Ciebie klient ma placic za wszystko, bo tak. Teoretycznie nie ma szans na udowodnienie tu winy, bo auto przebieg swoj mialo i wez dojdz do tego czy oska wirnika byla fioletowa po programie czy przed. Czyli tak naprawde odpowiedzialnosc tunera w naszym kraju jest zadna, zawsze mozna zrzucic wine na uzytkownika. Wiesz co nigdy nikomu nic nie zniszczylem, ale ciekawe jakbys wrocil do auta i bylo by cale porysowane, a stojacy obok gosc powiedzialby dobrze ci tak, bo miales wyplowialy lakier i brzydki samochod, poza tym to Twoja wina ze tu postawiles a nie w innym miejscu. Nie zamierzac bic piany bo znam relacje od osoby niezaleznej, nie musze wklejac tego na pismie, zebys uwierzyl i poddal to swojej watpliwej ocenie. Ja poprostu do tej firmy nie zawitam i odradze ja kazdej osobie jaka znam. Malo mnie tez interesuje na co Cie stac, podobnie jak znajomosci pana Halickiego z kolesiem od niemieckich fur. Sam sobie tez powinienes dac ostrzezenie Z mojej strony koniec wywodow w tym temacie.

[cowboy]

jeszcze nie dotarło do Ciebie ,że czołowi tunerzy wielokrotnie poprawiali softy po 44..??

w te cofnięte 450 aut rocznie to nie uwierze, przepraszam ale niestety.. licząc tylko po 1tyś.zł od sztuki daje zawrotną sumę 450tyś.zł rocznie gdzie się tyle zarabia.. sorry, kto da umknąć takiej kasie..

którzy to są czołowi tunerzy, bo na razie żaden czołowy tuner sie tu nie wpisał że poprawiał ?

450 tys nie da sie zarobić bo auta wg 44 były niesprawne i nie nadają sie do modyfikacji, wiec nie jest to kasa którą można było zarobić, jak juz tak wchodzisz w kogos portfel

mnie są znane przypadki fuckupów po chyba kazdym czołowym polskim tuinerze, nie ma szans zeby sie nic nie wysrało przez iles lat i iles tam aut, gdzie czasem po chipie własiciele moznych TDI myslą że są lokalnymi matadorami i mają najszynbsze fury na autostradzie (sam zresztą sobie wysadziłem kiedys tak turbnine nie mając do nikogo pretensji za wyjątkiem swojej głupoty)

btw: mnie to czasem juz telepie jak słysze te slogany typu pisać softy, poprawiać softy, tunerzy modyfikują mapy w ECU a nie piszą jakies softy w tych urządzeniach, zawsze tak jest że mody zrobione przez jednego tunera bedą ocenione róznie przez innego, gdyby tunerzy oceniali swoje mody nawzajem, zawsze ktos moze powiedzieć ze zrobiłby to lepiej lub inaczej

mnie to akurat ani sie nie podoba wgrywanie jakichs testowych programów do niesprawnego auta ani robienie syfu na forum i jakies ekspertyzy z dupy

modyfikacje wiażą sie z ryzykiem i jak ktoś nie ma kasy to sie nie bierze za tuning, albo sie siedzi w necie pół roku żeby sie wszystkiego dowiedzieć ... a jak ktos ma kase to albo kupuje mocne auto w serii albo wali go kilka tys PLN na nową turbine
a nie ze ja nie wiedzialem i zajechałem auto bo tuner powiedział ze mozna jezdzic, .... trzeba miec tez oleju troche w głowie nie tylko w misce olejowej i sprawe załatwiać w cztery oczy a jak sie nie da do sądu... a na forum opisac sytuacje jak bedzie prawomocny wyrok na niekorzyść 44 tuning

edit: ja tam nie bronie 44 , zresztą sam koledze doradziłem zeby jechał do Jetronika z toauregiem V10 TDI bo pierwsze co znalazł to ładną strone www 44 tuning ja poradzilem mu 3 firmy comsport, mastersa i rogala i ostatecznie wyladował w Jetroniku (z polecenia compsortu) bo jest z Wrocławia i ma najblizej

[tvn]

[quote name='cowboy' date='Wed, 15 Jun 2011 - 13:24' post='912518']
którzy to są czołowi tunerzy, bo na razie żaden czołowy tuner sie tu nie wpisał że poprawiał ?

I pewnie się nie wypowiedzą oficjalnie, sam pewnie wiesz ,ze o pewnych sprawach się nie mówi na forum a istnieją, a jak nie wiesz to już wiesz..

[tvn]

Pieszy, jak zrobisz soft i poplyniesz pare tysiecy na naprawe to wtedy moze przejdzie Ci znieczulica. Rozumiem ze wg Ciebie klient ma placic za wszystko, bo tak. Teoretycznie nie ma szans na udowodnienie tu winy, bo auto przebieg swoj mialo i wez dojdz do tego czy oska wirnika byla fioletowa po programie czy przed. Czyli tak naprawde odpowiedzialnosc tunera w naszym kraju jest zadna, zawsze mozna zrzucic wine na uzytkownika. Wiesz co nigdy nikomu nic nie zniszczylem, ale ciekawe jakbys wrocil do auta i bylo by cale porysowane, a stojacy obok gosc powiedzialby dobrze ci tak, bo miales wyplowialy lakier i brzydki samochod, poza tym to Twoja wina ze tu postawiles a nie w innym miejscu. Nie zamierzac bic piany bo znam relacje od osoby niezaleznej, nie musze wklejac tego na pismie, zebys uwierzyl i poddal to swojej watpliwej ocenie. Ja poprostu do tej firmy nie zawitam i odradze ja kazdej osobie jaka znam. Malo mnie tez interesuje na co Cie stac, podobnie jak znajomosci pana Halickiego z kolesiem od niemieckich fur. Sam sobie tez powinienes dac ostrzezenie Z mojej strony koniec wywodow w tym temacie.

Pieszy,
właśnie, nie ma równych i równiejszych, pokaż nam wszystkim jak za brak kultury na forum dajesz sobie ostrzeżenie.

[pieszy]

Słuchaj tvn. Co ma do tego moja kultura? Zadaj sobie odrobinę trudu i przeczytaj uzasadnienie tego ostrzeżenia. Później zerknij na mojego posta, w którym proszę o wypowiadanie sie tylko na temat i tylko wtedy, kiedy macie coś merytorycznego do dodania.
Nie jest niczym merytorycznym pisanie ogólników o tym jak to wiele zarzutów do tunera mogliby mieć inni czołowi tunerzy, jakie tabuny klientów narzekają i poprawiają po tunerze. Takie biadolenie to na onecie uprawiajcie a nie tutaj. Za to też Ty masz swoje pierwsze wyróżnienie.

Co do równych i równiejszych. To forum jest prywatne i ogólne zasady panujące w tzw. demokracji mają się tutaj nijak. Jeżeli właściciel wyręczając się mod'ami decyduje sie na taki styl prowadzenia tego forum, to zwykli użytkownicy mogą zrobić tylko 2 rzeczy:
1. dostosować się,
2. zlikwidować konto. Samodzielnie lub nabroić na tyle dużo, żeby zrobili to za nich moderatorzy.
Rozumiesz? Nie ma innych punktów. NIE MA.

[gość_ROB_555_*]

2. Po wymianie stosownych elementów dokonałem pomiaru seryjnego podczas którego się okazało iż turbosprężarka jest do wymiany (Pan R.K podpisał stosowny formularz stanu samochodu z informacją na tą okoliczność)

Radze szybko to zeskanowac i wrzucic, zmienia to postac rzeczy diametrialnie.

5. Program testowy na który zgodził się pan R.K miał na celu sprawdzenia wykonywania ustawień programowych przez silnik ze szczególnym naciskiem na sprawdzenie działania czujnika EGT i AFR w które samochód jest wyposażony
6. Jazda próbna miała na celu ukazanie Panu R.K że w samochodzie system bezpieczeństwa EGT nie działa, został on o tym poinformowany i na to przystał.

Jesli by hamulce byly niesprawne tez by byla jazda testowa? Kto by odpowiadal w razie wypadku?
Jak "zmiana" softu mogla pokazac to co tuner juz wie? Komu? Uzytkownikowi?
Nie widze podstaw do meczenia pod sporym obciazeniem silnika w ktorym jeszcze zachodzi podejrzenie uwalonego/niesprawnego czujnika EGT !
Co wiecej diagnostka usterki raczej wymaga wpiecia sie zewnetrznym czujnikiem EGT i porownywanie wartosci by wykazac/odrzucic teze o przeklamaniach w ECU.
Czy cos takiego (montaz dodatkowego czujnika) mialo miejsce?

Dodam, że otrzymałem propozycję od jednego z naszych klientów który przygląda się sprawie, że zainwestuje parę "srebrników" i wyśle swój samochód z ukrytym boxem do firm które twierdzą iż to nasz błąd, że to myśmy powinny wykryć jego obecność już po samym pomiarze mocy.
Jest to klient który ma wartościowe samochody niemieckich marek zatem stać go nawet na wykonanie takiego testowego tuningu w kilku firmach celem sprawdzenia ich "Sherlock-owych" zdolności. Z wstępnych informacji sprawa będzie pilotowana przez stosownych rzeczoznawców, zatem pozostaje mi życzyć szczęścia tym którzy "rzucili w nas kamieniem", aby udało iż się wykryć tenże samochód/

No nie za bardzo nawet chce to komentowac... nie ten poziom chyba dzialalnosci.
W kazdym razie gdy do mnie zawita drogie niemieckie auto z podejzanym boxem pod maska zaczne rozwazac mozliwosc wyslania w rewanzu auta z peknietym tlokiem albo np uwalona uszczelka pod glowica. Skoro zaczynamy zabawe w oko za oko czemu nie...

Tak czy siak mialem kiedys AFN z rezystorkiem piekniem ukrytym w instalacji. I pare dobrych pomiarow zrobilem zanim sie skumalem o co kaman.
Dobrze ze to byl pancerny AFN. Ale jesli inne auto by bylo? I np w czasie testu by mi cos sie utopilo na rolkach?

To ze w tej branzy zdarzaja sie fuck-upy to rzecz normalna. Obcujemy z mechanika ktora jeszcze obciazamy bardziej. Wystarczy ze dostawa do fabryki byla trefna i juz to tuner/klient ma problem.
Diagnostyka daje mozliwosc wylapania wiekszosci problemow przed operacja. Skoro tutaj juz tyle bylo wiadomo (turbo dead, powalone EGT) czemu (zwlaszcza przy 450 klientach odmawianych) ten 451 nie zostal wygnany za brame??
Jest staropolskie przyslowie - nieruszaj g... bo smierdzi.
Tu smierdzialo od poczatku.
Pozna pora nie jest wytlumaczeniem dla istoty winnego

A skoro juz sie powiedzialo A trzeba powiedziec B.
Dopuki nie zostanie przedstawiony dokument z pkt 2 (moze zmienic calkowicie sprawe!) uwazam ze trzeba bylo po mesku sprawe zawatwic.
Wziasc na klate wlasne niedopatrzenie, przebieg auta, BOXa i pecha (ze sie trafilo na takie scierwo)
Wylozyc kase za naprawe (albo jak taki kasiasty ten znajomy klient zamiast jezdzic po konkurencji mogl porzyczyc...mniej smrodu i taniej)

[hz10]

są pewne nieścisłości 44 tuning pisze że turbo było na wykończeniu a ekspertyza mówi że nie było uszkodzeń mechanicznych poza przebarwieniem wirnika, ktoś tu kłamie w żywe oczy.
ps. niech ktoś to zamknie bo zaczyna to być żenujące

[AS...]

Jaka ekspertyza???
Wyraźnie było napisane że ta kartka papieru będzie miała użytek w WC ...

Skoro auto jeździło na boxie i miało ileś tam już najechane to chyba nie jest tak dziwne że turbo było zmęczone!

[gość_bezduszny_*]

Skoro auto jeździło na boxie i miało ileś tam już najechane to chyba nie jest tak dziwne że turbo było zmęczone!

No nie do końca to prawda.
Znam kilka aut, z niezbyt dobrymi silnikami diesla (2.2 produkcji Opla) które na boxach mają naganiane grubo powyżej 100k kilometrów i nie wykazują jakiś problemów z turbinami.

To, że był box nie jest równoważne z tym, że turbina była już uszkodzona.