1.8 t AGU Szarpanie Opcje

[GREGOR10]

No właśnie tak jak pisałem zawsze szarpanie pojawia sie jak jest deszcz- wilogtno i zazwyczaj tez zimno. tak jak wczoraj czyli sucho cieplo , auto idzie pieknie bez zajakniecia.
Tak sobie myśle ze to jeszcze moze byc przeplywka. Jak mi bedzie szarpało to sprobuje odpiac przeplywke i zobacze jak sie bedzie zachowywać auto. Tylko musze poczekac na deszcz.


EDIT 19:00

No i chyba znalazłem przyczyne. Rozgrzałem motor i robiłem probe. Objawy takie jak pisałem wcześniej, falowanie mocy , tym razem w zakresie 4000-5500 tak jakby wiekszy zakres - czyli sie jakby nasiliło :/. Nie jest to strasznie mocne falowanie szarpanie ale to czuć.
Zrobiłem wiec tak jak zamierzałem. Odpiałem przepływke i jeszcze raz test. Okazało sie że auto z odpietym przepływomierzem jedzie bez zająknięcia , nie faluje moc i plynniej przyspiesza , zakres 4000-5000obrt stał sie kapke mocniejszy jakby. Co jak co ale na pewno teraz auto nie szarpie.
Co mnie zdziwiło - po odpięciu przepływomierza nie zapalił sie check engine ? To przez to że moje 1.8T (AQA) posiada MAP sensor i to w razie czego wspomaga motor ?

Chyba czeka mnie nowa przepływka albo sprobować przeczyścić izopropanolem ta co mam , w sumie nic do stracenia bo jak sądze to objawy beda sie nasilać... Bo jeszcze pare tygodni temu było ok. Z tego co wiem to czyszczenie przepływki to loteria. Jakie wy macie doświadczenia z czyszczeniem przepływomierza ?

BTW Jakie sa konsekwencje jazdy bez przepływki w takim przypadku - z tego co zauważyłem tak jakby było wieksze spalanie na fisie z tego co zauważyłem.

Panowie orietuje sie ktoś jakie sa skutki jazdy bez przepływomierza na dłuższą mete ? Dzis znow polał deszcz no i auto szarpie powyzej 4,5tys obrt , jak odepne przepływke to jedzie bez chwili zawachania.
Posiadam przepływke 06A 906 461C z wkładem F00C2G2034 wiec chyba oryginalny i dobry jest wkład. Gdzie kupić tanio przepływke oryginalna Boscha ?

[Wspieraj forum]

[RADEK1985]

Przepływkie w dobrej Kasie kupisz w Sklepie Inter Cars Ale musisz zdac stara ...
A Tak pozatym Autko mi dalej szarpie oddałem do Elektryka nic nie znalazł nie wiem juz sam co mu jest ..

[GREGOR10]

A ja znalazłem przyczyne ;]
Najpierw kupiłem przepływke w ciemno co było głupotą bo zawsze należy podpinać vag-a i sprawdzic co i jak. Ale wydawało mi sie na logike skoro bez przepływki jedzie lepiej to znaczy ze jest padnieta. Okazało sie ze w 99% przypadów jedzie dobrze ale czasami i tak miałęm wrażenie jakby minimalnie szarpnał.
Po założeniu nowej przepływki szarpanie było jeszcze mocniejsze....
Zaczałem szukać innej przyczyny - zanalazłem weżyk prowadzacy podcisnienie /nadcisnienie z kolektora dolotowego do regulatora paliwa że sie zasysa i wogole taki juz nadgryziony zębem czasu. Po wymianie efektu za bardzo nie było , wolne obroty jakby lepiej trzymał.

Nastepnie podpiałęm vag-a. No i wszystko wyszło eleganco - no prawie wszystko. Zawór DV padł -- auto przeładowywało 0,2bara w piku , na wolnych obrotach podcienienie nie bylo w stanie wciagnać tłoczka do góry tak żeby zapewnic recyrkulacje powietrza. Dodatkowo zauwazyłem że turbina tak jakby puzno wstawała pelny zadany boost osiagała przy ok 2200obrt na 3 biegu. pozatym maf wskazywał zaciaganie 135-140g powietrza co jak na serie jest troche dużo. Sugerowało to nieszczelność w dolocie. Pozatym jeszcze wyszło że sonda lambda ma przepaloną grzałke dopiero jak rozgrzeje silnik mocno to wtedy zaczyna pracować. Tak wiec sonda też do wymiany.

Szukałem wiec dalej nieszczelności. Zauważyłem że coś syczy pod maską kolo kolektora ssacego a wczesniej tego nie słyszałem. No i znalazłem - rozpadła się odma a konkretniej wężyk gumowy prowadzący podcisnienie /nadcisnienie z kolektora ssacego trafiajacy do trojnika z zaworkiem do odmy...

Zamówiłem rurke - jedyne 112zł w aso. A tymczasem zaślepiłem króciec od kolektora a odme zostawiłem w powietrzu.

Zrobiłem test drive - efekt - zero szarpnięc. Pozostało tylko zrobic jeszcze test drive podczas deszczu kiedy to zawsze najwiecej szarpał. Na drugi dzien ulewa była wiec wskoczyłem zrobic rundke - auto nadal jedzie bez zadnego zawachania.

Przyszedł zawor dv. Założyłem efekt - auto szybciej sie zbiera po zmienie biegów , jezdzi sie płynniej i co najciekawsze spalanie spadło o około 3L/100km. Wczesniej miałem 13,5-14L po mieście teraz mam 10,9L. Przy jezdzie 100km/h spalanie wczesniej oscylowało w granicy 8,5L, teraz jest to 6,5L. Dodam jeszcze tyle że mam naped quattro....

Tak że mi sie udało doprowadzić silnik do 'serii'.

[R6]

jak/czym czysciles DV??

[GREGOR10]

R6- dv sie kupuje nowy nie czyści. Jak membrana jest przebita sparciała i przepuszcza cisnienie to nic z tym nie zrobisz. Pozatym nowy DV w skodzie kosztuje 126zł wiec to nie taka tragedia. Przepływka to wydatek w moim przypadku 540zł przy oddaniu starej. Sonda lambda w moim przypadku nowa w aso 850zł, po znajomosci 390zł. Oczywiście mówimy tu o częsciach nowych oryginalnych boscha.

Polecam zakup nowej dv-ki . Motor odwdzieczy sie kulturą pracy i spalaniem. Przynajmniej tak jest w moim przypadku.

[RADEK1985]

Dzisiaj Dobrałem sie do czujnika hala g40 wyczysciłem go poniewaz był mokry w oleju dalej to samo konczą mi sie pomysły powoli co go boli ...

[GREGOR10]

dv wymieniłeś ? sprawdzałeś go recznie czy membrana podnosi tloczek na wolnych obrotach ? a po odpieciu podcisnienia tlok opada momentalnie ?

[RADEK1985]

Tak mam dv Pro Sport jednotłoczkowy sprawdzałem go jest ok dzisiaj badałem napiecie na cewkach na kazdej ma na biegu jałowym 13.8 v..

[GREGOR10]

To że na jałowym ma napiecie to jeszcze nie oznacza że jest sprawny. Pozatym przed szarpaniem też miałeś tego dv-a zamontowanego z pro sportu i nie szarpało ?

[RADEK1985]

TAK mam go załozonego od dwoch lat i cały czas na nim latam nigdy z nim kłopotow nie było dzisiaj go czysciłem po odpeciu podcisnienia opada ale powoli ...

[GREGOR10]

nigdy nie mialem dv Pro Sport , ale moj nowy dv po odlaczeniu podcisnienia na jalowym natychmiast opuszcza tloczek , po podlaczeniu podcisnienia odrazu szybko wciaga tlok umozliwiajac recyrkulacje powietrza.

U mnie po wymianie w sumie: wezyka podcisnienia do regulatora paliwa i wezyka odmy + dv jak narazie pracuje wszystko ok.Jeszcze sobie zafunduje nowa sonde bo mam padnieta grzalke - od biedy by mozna jezdzic jeszcze chwile ale lubie miec wszystko na tip top no i jeszcze kiedys pewnie przemyje n75 bo zdazylo mu sie lekko przyciac i bylo lekkie przeladowanie zaraz jak turbo wstawalo, ale tak pozatym to u mnie objawy szarpania i falowania ustapily, auto teraz jedzie ladnie bez chwili zawahania. Jak znow cos sie pojawi - a mam nadzieje ze nie- to z pewnoscia poinformuje.

[RADEK1985]

Usterka Naprawiona mozna zamknac temat.

[Grabekwwy]

i co było?

[sokol22]

usterka skrzyni

[Rapix]

to fajnie że autko w końcu jeździ jak należy

[RADEK1985]

hehe ale kto by sie domyslił dopiero jak cos zaczeło w skrzyni napieee.... wyjelismy ja i po rozebraniu wyszło szydło z worka a tak to bym szukał dalej i sie Denerwował..

[R6]

to co padło w skrzyni ??

[Rafalek114]

chyba szpera byla niedokrecona

[GREGOR10]

RADEK1985- napisz co bylo Szpera sie rozkreciła ?

BTW - a u mnie dzisiaj ciag dalszy zabawy z 1.8t . Robilem pare dni temu logi i zauważyłem że cos turbina z dołu nie chce wstawać. Znalazłem małą nieszczelność która szybko wyeliminowałe. Teraz mam dolot extra szczelny i turbo napompowuje sie duzo wczesniej. Natomiast pojawiło sie w zamian za to przeładowanie. Tj przy 2600mam ladnie ful boost, a przy 3000tys mam przeladowanie o 0.3bara (ładuje mi praktycznie 1bar zamiast 0,7bara) , potem do konca obrotow ladnie trzyma doladowanie jednak caly czas z lekkim overboostem tj. zamiast 0,55bara laduje 0,7bara do konca obrotow bez zadnych skokow cisnienia , po prostu trzyma sobie te 0,15bara wiecej i juz. Gruszka sprawna , wastegate ladnie sie otwiera przy i turbo trzyma ladnie w trybie awaryjnym 0,35bara. Tak że jesli chodzi o to jest ok.
N75 został przemyty sprejem do czyszczenia przepustnic, jednak bez zmian. Auto jezdzi normalnie, nie wywala zadnych błędów, check engine sie nie zaświeca. Jedynie przy przyspieszaniu czasami slysze jak dv-ka upusci powietrza (wtedy jak jest 1bar ). Dodam ze to jest seria 150km.
N75 jest od nowosci pierwszy o numerze 058906283 C .

Moje podejrzenie pada na n75 ze troszke przepuszcza powietrze w dolot przez co turbo lapie overboost. Musze od kogoś na probe n75 chyba przełożyć.

Dodam że jesli chodzi o osprzet to :
dolot szczelny na 100% ,
dv-ka nowa 710N
podcisnienia rurki sa szczelne - swiezo zmieniane.
przeplywka pokazuje ladnie liniowo, wskazuje 135gram/s przy 5500obrt.
sonda lambda jest nowa.

Został tylko n75
Podobno ludzie daja n75 z koncówka J , i daje on overbosta 0,2bara. tyle że u mnie jest fabryczny n75 , wiec chyba padł- stawiam że nieszczelny jest przez co grucha nie dostaje takiego cisnienia jak ma miec i przez to przeładowuje ..


A co Wy o tym overbooscie sądzicie ?

[RADEK1985]

pozrywały sie sruby ktore trzymały szpere na kole zebatym usterka naprawiona ale cos mi sie skrzynia je..... ehh wyje cos w niej jak puszczam gaz .. na ktorysm biegu;/