Śmietnik vel Pet, BMW E36 Sedan 4.4 V8 411KM/517Nm, robione na weekendowe zabawy :) Opcje

[mate96]

Tak z ciekawości zrób ten test po złożeniu silnika i zobacz jaki będzie wynik.

[Wspieraj forum]

[Kajman]

Kolega miał podobny problem w 2.8 i mu wyszło że jest ok np.

[dobrus]

ehh te m60/m62...to jest masakra jakaś z tymi silnikami. W gronie moich znajomych, ktorzy sa posiadaczami tych silnikow (a jest tego kilkanaście osób, w tym wiekszosc eksploatuje je najzupełniej normalnie, bez szaleństw) nie ma ANI JEDNEJ osoby której ten silnik by się nie wysrał...a to uszczelki, to panewki, to pompa, to rozrząd,szklanki, zawsze coś. Te silniki nie dają rady przy normalnej eksploatacji na automacie w e38 a co dopiero do upalania... juz o jakimś turbo/nitro nie mówiąc. Dlatego trochę Ci sie dziwie Kajman, ze zdecydowales sie na taki swap, zwlaszcza do e36, gdzie kupa z tym roboty. Czemu nie poszedles w m50 + big turbo ? chyba finansowo byloby to na podobnym poziomie, a silnik nie do zajechania i moce 300+ na lajcie przyjmuje

[Kajman]

Ja dla odmiany znam kilka osób co to upalają i nic im się nie dzieje. Za turbo nie przepadam, ot i tyle. O awaryjności tego motoru pogadamy jak zrobie podstawy, przypominam że to nadwozie zaczęło z M50b25, które ma jeszcze gorsze głowice niż v8, kupa straszna, pękają w serii jak zapałki o czym się przekonałem szukając do siebie, więc bajki o chodzących bezawaryjnie m50 300+ są tak samo prawdziwe jak o m62, które nota bene też ma, tylko że fabrycznie, 300+. Nadal uważam, że fabryczne V8 będzie tańsze w eksploatacji niż uturbione M50. No i M62 zakuwam tłokami i walę 500+,a w M50 to już raczej mżonki... Że już nie wspomnę o skrzyni, getrag jes tdo 500Nm, a ta z m50 zaczyna wyć już w serii.
Robiąc bmw znalazłem kilka punktów, gdzie te auta wyraźnie ustępują konkurencji, nie ma popularnych, tanich aut dobrze przygotowanych do petowania, w każdym coś się wysrywa przy butowaniu.

[G-Rad]

Nie czyńcie herezji Po prostu wkładanie silnika w nieznanym stanie, a następnie trzymanie kciuków, że nic się nie wysra to droga zabawa.

Poza tym, w getragu m50 najczęściej wyje łożysko wałka sprzęgłowego, które ma się nijak do wzrostu nm generowanych przez silnik.

[Kajman]

Różnica czy się robi w aucie czy na wierzchu to max 500zł, warto zaryzykować,wielu wsadza i jeździ, w sumie większość takich znam z opinią, że w tych silnikach się nic nie dzieje, więc kwestia szczęścia...

[Rafciu]

Nie kłócić się Panowie
Silniki v8 bmw są trwałymi maszynami jeśli ktoś o nie wcześniej dbał. Szczególnie mi tutaj chodzi o zmianę oliwy i niedopuszczanie do przegrzania. Zazwyczaj takimi samochodami, z takimi silnikami jeździli ludzie którzy mieli gdzieś przebieg jaki przejeżdżali na jednej zmianie oleju i mieli gdzieś poziom oleju, a pod maskę w ogóle nie zaglądali, bo po co, skoro zrobi to mechanik.
Niestety ale niewiele jest prawdziwych perełek o które ktoś dbał i które tłuką wiele tyś km bez zająknięcia. Ponadto takie samochody, z takimi silnikami się mocno ceni, a wiadomo że na swapa szuka się owszem "perełki", ale najtańszej. Dlatego nie ma co gdybać że to się psuje a to nie. Wszystko się kiedyś wysra, bo taka natura. Trzeba tylko umieć sobie z tym poradzić i dzidować dalej.
Także głowice wypierdatka, do sprawdzenia, nowe uszczelki, nowe śruby, blok do obróbki (koniecznie splanuj przylgnie podgłowicowe, bo aluminiowy blok lubi się krzywić). i składamy.

[Tcharec]

Silniki v8 bmw są trwałymi maszynami jeśli ktoś o nie wcześniej dbał. Szczególnie mi tutaj chodzi o zmianę oliwy i niedopuszczanie do przegrzania.

Przy zachowaniu powyższego trwałymi można nazwać wiele innych motorów. Chodzi o to, żeby silnik był idiotoodporny. A m60/m62 taki nie jest.

[dobrus]

dokładnie.. jakby chuchac i dmuchac od nowosci to nawet silnik z dełu tico bylby bezawaryjny tutaj chodzi wlasnie o jego odpornosc na tzw czynnik ludzki i odpornosc na probe czasu a te 2 rzeczy niestety w m60/m62 leżą

[rennen]

dokładnie.. jakby chuchac i dmuchac od nowosci to nawet silnik z dełu tico bylby bezawaryjny tutaj chodzi wlasnie o jego odpornosc na tzw czynnik ludzki i odpornosc na probe czasu a te 2 rzeczy niestety w m60/m62 leżą

CA18, SR20, RB25, RB26, S50, M50, M52, M54, M60, M62, S62, nawet 1JZ.. żaden z tych silników bez przeróbek nie jest "idiotoodporny" a przy odpowiedniej wiedzy i przeróbkach każdy z powodzeniem lata w sporcie, więc spokojnie powoli - większość silników podczas katowania (szczególnie tak nietypowego jak w drifcie, jazda na odcince przy relatywnie niewielkiej prędkości i jednocześnie dużym przeciążeniu bocznym jak na warunki torowe) będzie miało problemy z głowicami, temperaturą i olejem..

[dobrus]

CA18, SR20, RB25, RB26, S50, M50, M52, M54, M60, M62, S62, nawet 1JZ.. żaden z tych silników bez przeróbek nie jest "idiotoodporny" a przy odpowiedniej wiedzy i przeróbkach każdy z powodzeniem lata w sporcie, więc spokojnie powoli - większość silników podczas katowania (szczególnie tak nietypowego jak w drifcie, jazda na odcince przy relatywnie niewielkiej prędkości i jednocześnie dużym przeciążeniu bocznym jak na warunki torowe) będzie miało problemy z głowicami, temperaturą i olejem..

ja nie jeżdżę w drifcie ani nawet nie jeżdżę sportowo i mi się już posypały już 3 m60 w ciągu 2 lat weźmy chocby fakt tej glupiej odkrecającej się pompy oleju ... w autach które ówcześnie kosztowały po 300-400 tyś zł to jest jakieś nieporozumienie..

[rennen]

ja nie jeżdżę w drifcie ani nawet nie jeżdżę sportowo i mi się już posypały już 3 m60 w ciągu 2 lat weźmy chocby fakt tej glupiej odkrecającej się pompy oleju ... w autach które ówcześnie kosztowały po 300-400 tyś zł to jest jakieś nieporozumienie..

Dopiero byś się zdziwił jakie awarie występują w ferrari czy lambo za milion, nawet nigdy nie katowanych z przebiegiem 5000 km - to że auto jest droższe i bardziej wydumane coraz rzadziej idzie w parze z dopracowaniem czy bezawaryjnością.

[dobrus]

Dopiero byś się zdziwił jakie awarie występują w ferrari czy lambo za milion, nawet nigdy nie katowanych z przebiegiem 5000 km - to że auto jest droższe i bardziej wydumane coraz rzadziej idzie w parze z dopracowaniem czy bezawaryjnością.

Niby tak, ale to jednak żadne wytłumaczenie bo są/byly auta nowe za 30 tyś które robią po 300.000 km bez dotykania silnika

[Kajman]

I cały czas petowane na 105% możliwości,mają pod 300KM itd itp? Im dalej w las, tym więcej drzew, im mocniejszy motor,tym krócej żyje. Swoim VR6 zrobiłem prawie 300kkm, silnik był ok, skrzyń zmieniłem ponad 20... Nie ma aut stworzonych do petowania, które by to znosiły, zapierdalały i w ogóle. Petujesz mocne auto, naprawiasz je. Proste.

[K47]

Nie debatujcie co mocniejsze i kiedy....

Kajman jak twoja buma, masz jakieś newsy ?

[Kajman]

Wybieram warsztat który będzie zwalał czapki, zbieram oferty i analizuję W tym tygodniu 2 dni będę bez codziennego auta, wtedy pet musi mi posłużyć, potem na warsztat marsz!

[bartpa]

jak ktos wrzuca do jednego worka m60 z m62 to nie ma pojecia o czym pisze...
co do awaryjnosci m62 w warsztacie mojego kumpla na 10-15 kilka aut na placu benzyny sa 2-3 reszta to m57 w roznych budach i wariacjach
najlepszy diesel na swiecie przez kilka lat...
nie ma szans zeby 100% silnikow majacych miedzy 10 a 17 lat majacych realne przebiegi miedzy 200a 500tys bedzie mialo 0 procent usterek
koniec kropka

[Kajman]

W poniedziałek pet idzie do Pitstopu na zwalenie obu czapek. Potem planowanie, szlifowanie itp.
Wczoraj o dziwo już przyszła chłodnica, całkiem ładnie wykonana, będzie po robocie jak znalazł:


Niestety wpierdoliła się na cło,ale znośnie i tak to wyszło

[Kajman]

Dziś wrzuciłem auto z nudów na wagę, 1300kg, niemało, ale bez laminatów byłoby z 60kg więcej. Do urwania jest już niewiele, z 10-20kg na moje. Ale to jest waga z pełną butlą nitro w bagażniku i na szerokich kołach Hamanna, z R888 255/40 z tyłu, tak samo jeszcze z tyłu nie wszystko jest usunięte i boczki z przodu są fabryczne

BTW, wolę jednak mojego peta niż serię:

[gość_Młody-Bydgoszcz_*]

Oczywiste że Pet jest dużo lepszy Jeździsz po Bydgoszczy ? Bo jakoś nie mogę cie uchwycić .