Robert Kubica, kariera i dyskusje na ten temat. Opcje

[emtees]

Kombinatoryka stosowana - kibice mocno zwracali uwagę na to, że jak jechały merce lub Russel to było to od razu słychać. Jak jechał Robert to jakby jechała kosiarka na pół gazu.

Ps: te różnice po 15-20km/h to nie bardzo możliwe - ostatnio było porównanie telemetrii KUB-HAM i tam rożnie były dużo bardziej subtelne, jakby RUS był tyle szybszy od KUB to by walczył o Pole Position

[Wspieraj forum]

[Maciek1234]

Jeszcze nikt nie zwrócił uwagi, że w kwalifikacjach, Kubica stralił 0,8 sekundy do Strolla. To jest mniej niż 1% całego czasu - do tej pory różnica między Williamsem, a następnym bolidem wynosiła 2-3%. Widać, że Williams jakoś rozwija ten swój bolid, wszystko idzie w dobrym kierunku. Gdy jeszcze otrzymują mocniejszy silnik, można zrobić mocniejszy docisk, bolid zdobywa przyczepność i jest w stanie walczyć o Q2.

Dosyć ciekawie wygląda sytuacja Kubicy. Udowodnił, że daje sobie radę i na deszczu, i na Monaco, nie popełnia błędów w kluczowych momentach wyścigu (stąd jeden punkcik na jego koncie, a nie na koncie Russella). Do tego Orlen po prostu na nim zarabia i w przyszłym sezonie będzie stał za nim murem. Wg mnie, Kubica będzie się liczył, jako kierowca na przyszły sezon.

Z kolei inni kierowcy, popełniają proste błędy, już komentatorzy widzą na wylocie obu panów z Haasa (Grosjean, Magnussen), Pereza (Stroll Team), Hulkenberga (Renault), może nawet Giovinazziego (Alfa Romeo). Pewnie tez poleci Bottas, którego zastąpi Ocon. Miejsca więc są, a znowu w F2 nie ma zbyt wielu pewniaków - Latifi, de Vries. Sezon 2019 to jest dla Kubicy sezon na odrdzewienie i pokazanie, że się nadaje ścigania. Pokazał, że się nadaje - i o to chodziło. Wyniki względem Russela są mocno niemiarodajne - Goerge korzysta z inaczej ustawionych silników - i to nie jest żadną tajemnicą.

[cowboy]

https://powrotroberta.pl/2019/08/lusterko-n...tem-kubica.html

Na 12. okrążeniu Polak jest proszony o zarządzanie oponami. Odpowiada, że w bolidzie jest dużo wibracji. Zapewne one przyczyniają się do poluzowania lusterka w bolidzie Kubicy już na pierwszych okrążeniach. Ostatecznie odpada ono na prostej startowej na 16. kółku.
Na 17. okrążeniu Robert jest informowany o pierwszych zjazdach innych kierowców do boksów oraz dostaje informację, że będą realizować plan B. Okrążenie później Robert zjeżdża do boksów. Pit-stop jest bezproblemowy i dość szybki. Gdy Kubica opuszcza stanowisko, dostaje informację, że na wyjeździe będzie miał innego kierowcę obok siebie. Odpowiada: „Musisz mi podawać bardzo precyzyjnie pozycję, bo nie mam lusterka”.
Kubica stracił sporo na późniejszym zjeździe do boksów. Przed nim miał około 8 sekund straty do Russella, a po nim około 14

róznica miedy kierowcamy tych samych zespołów na hungaroringu



Kubica w sumie najwiecej stracił na Pitstopie i na dublowaniach w koncówce

[the Hitcher]

w kwestii wibracji, są tak małe, że odpada tylko szybka z lusterka
https://powrotroberta.pl/2019/08/lusterko-n...tem-kubica.html

[cowboy]

dlatego potem Kubica jezdzi lewą stroną żeby puszczać na dublach szybszych kierówców z tej strony z której ma lusterko
lusterko odpada juz zdaje sie 4 raz w sezonie, wiec albo słaby klej albo te wibracje troche za duże

Mark Hughes pisze ze Kubcia wciąż nie dostał pełnego upgradu takiego jak ma Russel
https://www.motorsportmagazine.com/opinion/...on-victory-path

Russell to make a significant performance step (see graph), his on-the-limit flyer at the end of Q1 coming within half-a-tenth of getting him into Q2, 16th fastest and ahead of both Racing Points and Ricciardo.

Robert Kubica – with not the full update package, as parts are still in short supply – was at the back 1.2sec adrift.

moim zdaniem Robert i tak sobie nieźle radzi z tym co ma

[Blaid]

Kombinatoryka stosowana - kibice mocno zwracali uwagę na to, że jak jechały merce lub Russel to było to od razu słychać. Jak jechał Robert to jakby jechała kosiarka na pół gazu.

Może to przez lift&coast przez praktycznie cały wyścig?

[emtees]

Trzeba by zadać pytanie komuś kto był na miejscu czy różnica w brzmieniu była permanentna czy tylko na dohamowaniu - jeśli na dohamowaniu to być może tak, w każdym innym przypadku nie. Trzeba też dodać, że na pewnym etapie wyścigu Lewis również używał tej techniki o czym sam mówił w wywiadzie po wyścigu.

[cowboy]

kazdy używał
taka jest obecnie formula
ale to nie zmienia odgłosu silnika, to porstu wczesniejsze odpuszczenie gazu przed zakrętem
na pełnym ogniu na prostej powinny brzmiec tak samo

[Messik]

Rożnica na wyjściu na prostą startową była cały czas. Już myślałem, że to moje wymysły, ale widzę, że inni też mają podobne odczucia

[_adams_]

No nie wiem. Russel inaczej redukował, siedziałem akurat na końcu prostej i redukcje Rus była jak innych bolidów, takie fajne "dzwonienie" raz za razem jak inne bolidy. U Kub jakoś nikło to w brzmieniu silnika - tu wyraźnie jest różnica i to może powodować straty, wydaje mi się że Kubica chyba musiał wcześniej hamować. Wyjście podobnie.

Ale np. bolidy Red Bull na wyjściu brzmiały inaczej - Max dawał naprawdę ognia i jego bolid się bardzo wyróżniał - brzmi najlepiej z wszystkich przy zmianie biegu w górę . Gas tak nie kręcił, było to słychać wyraźnie, więc ustawienia były bardzo różne.

I jeszcze taka refleksja: Przy całym tym zapóźnieniu Williamsa wobec innych zespołów jedna rzecz jest naprawdę niezrozumiała - jak można nie mieć swojego sklepiku na torze gdzie ma się 40.000 kibiców swojego kierowcy??? No jak...???

P.S.Ktoś tam życzył stronę wcześniej że fajnie jakby Rus zaliczył dzwona. Chłopcze, jebnij się w ten pusty dzban zanim napiszesz znów taki tekst, ale tak mocno. Albo daj komuś niech to zrobi... Może będzie lepiej

[Messik]

To silniki Hondy mają inne brzmienie.

[cowboy]

Max cały czas prosi przez radio zespoł o wiecej mocy i dostaje agresywniejsze tryby silnika, podobnie jak George
ot, cała róznica
mówił o tym szef Renault, mówił Grosejan
jak masz wiecej mocy to aero lepiej pracuje, mozna je agresywniej ustawić

na Kubicy sie po prostu oszczedza, zużył najmniej komponentów ze wszystkich kierowcó bo jezdzi oszczednymi trybami
Robert zaczał coraz wiecej mówić o tym, wiec albo dogadał sie z innym teamem albo chce wywrzec presje na zespoł

w sumie nie ma sie co dziwic, Russell jest liderem, a Kubica testerem poprawek,
jak poprawki zaczną działac i beda mogli o coś walczyć to wtedy mu pozwolą
na Hockenheim jak Kubica walczył to potrafił wymusić cos na zespole i jednak dostawał agresywne tryby do obrony pozycji

ja licze ze po wakacjach Williems wyprodukuje dla Kubicy równorzędny zestaw poprawek i zacznie się jakies sciganie z Haasem czy Alfa - badźmy dobrej mysli
ja jestem pewien ze Kubica nie stracił swojej szybkości, pamietajmy to jest człowiek 1 na milion, talent który sam osiagnał wiecej niz te wszytskie młode wilki spod skrzydeł redbulla czy merca !

[Maciek1234]

jak masz wiecej mocy to aero lepiej pracuje, mozna je agresywniej ustawić

dokładnie - to jest naprawdę proste, jak budowa cepa. Masz dużo mocy, ustawiasz mocny docisk, masz przyczepność (to, czego brakuje Kubicy), nie ślizgasz się, jak na lodzie, dogrzewasz opony, w zakrętach jedziesz szybko, a na prostych moc pozwala się rozpędzasz. Jak nie masz mocy, to skrzydła ustawiasz na jak najmniejszy opór, a co za tym idzie, najmniejszy docisk. Efekt jest taki, że brakuje przyczepności. A jak ustawisz agresywniej skrzydła, to z kolei nie rozpędzisz się na prostych.

Te 1,3 sekundy nie wzięło się z niczego (że niby Goerge nagle zaczął rozumieć samochód i nagle zaczął jechać szybciej o sekundę - takie rzeczy zdarzają się u juniorów w kartingu, gdy zaczynają swoją przygodę z motorsportem, a nie u najlepszych kierowców świata). Silniki może mają i te same, ale już samym oprogramowaniem można stworzyć w dwóch takich samych jednostkach, olbrzymią różnicę (czego akurat na takim forum jak to, nie trzeba tłumaczyć ).

Ten ostatni wyścig to naprawdę światełko w tunelu - Kubica w qualu traci do Strolla 0,8 sekundy, a George nawiązuje walkę ze Stroll Teamem. To jest progres w stosunku do początku sezonu.

[cowboy]

poprawki dały około 0,8 sek
inżynierowie uzyskali w realu 10% wiecej docisku niz się spodziewali
no ale w koncu zrobili sekcje boczne, które są bardzo istotne
strata na hungaro była około 0,7 sek jak ocenił Robert
1,3 wyszło dlatego że coś tam zmienili co nie zadziałało, a Russel pojechał mega szybkie kółko
w wyscigu tempo jak zwykle zblizone + lepsza strategia dla Russela

patrzcie na Roberta z Gunterem, a potem na mine Grosejana
oni juz wiedzą

https://www.instagram.com/p/BwOXRkQIUa7/?igshid=aky0lxs18xok

[tomek evo]

Może być tak, że Hass dostał ze strony nazwijmy to obozu Polaka konkretną propozycję współpracy i teraz rozważają różne opcje tzn. jacy kierowcy będą dostępni i mogą to być Hulkenberg, Ocon czy nawet Bottas ale jak z Hassa wylecą obaj kierowcy to w tej układance może być miejsce dla Roberta bo tylko 1 kierowca jest z zewnątrz i jest nim Ocon, który może zająć miejsce Hulkenberga lub Bottas-a. Jak trafi do Renault to Hulk pewnie pójdzie do Hassa a jak do Merca to wolny będzie Bottas. Jak trafi do Hassa to raczej będzie znaczyło, że ani Hulk ani Bottas nie zmienia pracodawcy. Pytanie czy wylecą z Hassa obaj (obstawiam, ze tak) czy tylko Szalony Roman. Wbrew pozorom kandydatów do Hassa nie ma tak wielu i RK ze wsparciem Orlenu nie jest bez szans a Orlen jest w stanie wyłożyć dużo więcej niż daje Williamsowi bo go na to stać i widzi, ze jest to po prostu dla niego biznes. Tam za kulisami już się dzieje i to sporo.

[Maciek1234]

RK ze wsparciem Orlenu nie jest bez szans a Orlen jest w stanie wyłożyć dużo więcej niż daje Williamsowi bo go na to stać i widzi, ze jest to po prostu dla niego biznes. Tam za kulisami już się dzieje i to sporo.

dodajmy jeszcze, że kampania wyborcza za pasem i partia rządząca jest w stanie wydać wiele nieswoich pieniędzy, by móc obtrąbić sukces: Polak w F1, teraz trafi do lepszego zespołu
Po aferze Mateusza, obficie sypnięto groszem, by załagodzić jego dość nieprzemyślane teorie.

Orlen to poważna firma, obracająca poważnymi pieniędzmi, inwestująca w sport motorowy, do tego państwowa i wypłacalna. Do tego kierowca z historią i umiejętnościami. Dobra mieszanka, łakomy kąsek dla wielu zespołów. Pieniądze z Rosji są dość chimeryczne - raz są, za chwile ich może nie być. Debiutanci z pieniędzmi, to tylko debiutanci z pieniędzmi. Przykład Strolla pokazuje, że niedoświadczony zawodnik, z ojcem wpychającym nos w nie swoje interesy, może poprowadzić zespół na dno (najpierw Williams, teraz Racing Point, który w zasadzie to walczy już tylko z Williamsem...). Co by nie mówić, to jednak Williams idzie w dobrym kierunku, robi progres i jest to również zasługą dobrych kierowców.

[cowboy]

Orlen wydał "nieswoje" pieniądze i na Kubicy juz zarobił
Orlen ma zdaje sie najlepsze wyniki w historii i inwestuje w europie
Orlen umie liczyć i wie ze na Kubicy moze zarobić jeszcze wiecej!
potencjał jest ogromny
jak na jezdzącego ogony Kubice jedzie 40 tys Polaków (każdy wydaje na ten cel ~1000 PLN) = 40 milionów zł
a można było to w gadźetach na miejscu jeszcze powiekszyć, nie mówiąć o eventach w PL
najwiecej zarabiaja na promocji marki - jednak logo ORLEN jest widoczne w relacjach F1
jakby Kubica trafił do Haasa i robił kwale na poziomie 5 miejsca (teraz im sie to zdarza) i zdobywał sporadycznie podia to byłoby ze 60 tys

[piwo]

Przede wszystkim Orlenowi to się opłaca oczyma było w ostatnim raporcie finansowym ile kasy zyskali dzięki Robertowi.

[tomek evo]

Trudno jest w jednoznaczny i wymierny sposób policzyć opłacalność tego typu inwestycji ale jednak dostępne dane wskazują, że cel został osiągnięty i to pomimo tak mizernych wyników sportowych. Orlen staje się graczem niemal globalnym i zależy im na rozpoznawalności marki dlatego zupełnie nie będę zdziwiony jeśli ich zaangażowanie w F1 wzrośnie i to mocno. Jeśli wyłożą 20-25 ml euro na stół to nawet jeśli są zastrzeżenia co do czystej szybkości Roberta to taka kwota robi istotną różnicę w zakresie możliwości skonstruowania szybszego bolidu. Poza tym zespoły wiedzą więcej niż my. Nie twierdzę, ze RK jest szybszy niż GR ale jego faktyczne tempo jest zafałszowane przez notoryczne problemy z bolidem. Jest jednak sporo pozytywów w jego jeździe. Tempem wyścigowym nie odstaje wcale mocno od GR, który jest jednym z największych talentów ostatnich lat wiec nawet przyjmując różnicę na poziomie 0,3-0,5 sek/okrążeniu nie ma tragedii a dodając do tego wspomniane problemy i wielce prawdopodobne faworyzowanie Anglika to do sprawy trzeba podejść inaczej. Robert prawie nie popełnia błędów i w wyścigu zawsze dowozi bolid do mety. A każdy wie, ze ten bolid prowadzi się bardzo trudno i często widać jak Robert z nim walczy. To pokazuje, że ograniczenia nie mają większego wpływu na jego jazdę oraz, że mimo wszystko nie jeżdzi na limicie tylko wyciska wszystko z zachowaniem jednak jakiegoś wąskiego ale jednak marginesu. Jego zachowanie w sytuacjach typowo wyścigowych jest bardzo poprawne i choć tak naprawdę to ma okazje czasem powalczyć jedynie na starcie to pokazał się kilka razy z naprawdę dobrej strony. W trudnych warunkach radzi sobie bardzo dobrze i tam gdzie liczą się umiejętności, opanowanie i doświadczenie Kubica pokazuje, ze nie zapomniał jak się jeżdzi. Dowozi ten złom w jednym kawałku do mety. Jestem pewny, ze RK byłby na pewno bardziej produktywnym zawodnikiem od Wesołego Romka a może też od Magnussen-a. Obstawiam, że jeśli z Hassa wylecą obaj kierowcy to Robert znajdzie tam miejsce, chyba, że Max zmieni pracodawcę.

[szaman]

chcialem tylko zauwazyc ze w ostatnim wyscigu na kilkanascie okrazen przed koncem Kubica mial chyba 12-14 sek straty to Georga - wiec biorac pod uwage jego bolid i zakladana strate 0.6 z kwalifikacji to wynika z tego ze w wysciugu jest szybszy
interesuje mnie sprawa trzesacej sie kierownicy - zjawisko bylo zauwazalne takze po starcie na Wegrzech gdzie nie bylo mowy o splaszczonej oponie