Robert Kubica, kariera i dyskusje na ten temat. Opcje

[Sev]

Mówiłem że RK to alien.
... albo mutant, jak Wolverine

[Wspieraj forum]

[Driveros]

Dzisiaj Roberta odwiedził Rossi

[yotomeczek]

Roberta odwiedził Giancarlo Fisichella
http://f1.wp.pl/kat,48594,title,Mila-niesp...,wiadomosc.html

"W czwartek wieczorem lub w piątek rano kolejną wizytę Kubicy ma złożyć Flavio Briatore, były szef stajni Renault i dobry znajomy polskiego kierowcy." Hoho

Fizjoterapeuta Roberta Riccardo Ceccarelli :
"Doktor Riccardo Ceccarelli, specjalista od przygotowania fizycznego oraz rehabilitacji kierowców wyścigowych, a także lekarz Lotus Renault przyznaje, że Kubica czuje się coraz lepiej, choć pierwsze momenty po wypadku były tragiczne. Opóźniony transfer do szpitala o 15-20 minut mógł spowodować śmiertelne wykrwawienie. - W trzy dni sytuacja znacznie poprawiła się i stąd zaskoczenie lekarzy. Dla mnie to żadna niespodzianka, bo wiem, że Robert jest niezwykle silny fizycznie i psychicznie - mówi włoski specjalista." (http://www.sport.pl/F1/1,96296,9084089,Wyp...a_mogl_sie.html)

Lekarze reszte obrażeń zoperują podczas jednej operacji - http://www.f1wm.pl/php/wiad_gen.php?id=20368

[pieszy]

Właśnie wywaliłem koło 10 postów komentujących artykuł Pani Środy.
Prosiłem już wcześniej, żeby tu nie robić takiego syfu. Wiele osób traktuje ten wątek jak kompendium aktualnych informacji na temat zdrowia RK i tego co się dzieje wokół całej tej sprawy. Masz coś wartościowego, jakiś news do dodania to pisz. Komentarze odpuść. Wszyscy tu obecni wiemy jaką bzdurę popełniła autorka i naprawdę nie musimy sobie zaśmiecać wątku.
Proponuję za to, aby napisać do autorki artykułu lub redakcji tego periodyku.

Odpowiedzią na dalsze zaśmiecanie wątku mało wnoszącymi komentarzami do artykułów, filmów itd. będą ostrzeżenia.

[gość_mst_*]

http://www.sports.pl/Formula-1/O-Kubicy-Le...9512,1,474.html

Wywiad z Ceccarellim

[lagadula]

Tak sobie pomyslałem, znajac RK, że dzisiejsze przeniesienie na ortopedie, pomoże w analize danych z testów i przekazywaniu sugestii... Wcale by się nie zdziwił jakby tak było

[gość_mst_*]

Jakub, jakie Ty dajesz szansę Kubicy na powrót do F1? I na to, że dalej będzie tak konkurencyjny jak był w 2010 i nie straci na szybkości? Znasz na pewno sytuację lepiej od nas i może uspokoiłbyś nasze wątpliwości, które będą się jeszcze ciągnąć długi okres czasu

[Driveros]

Kilka pozytywnych info:

-"[Robert] tak właściwie pytał się już o testy, więc w poniedziałek wyślę mu pełen raport, który zostanie mu przeczytany. Po Barcelonie pojadę się z nim zobaczyć."

-"Wiem teraz tyle tylko, że nie wróci na pewno przez najbliższe trzy miesiące. Co będzie dalej? Mogą to być cztery miesiące, pięć, sześć. Potrzebuje jednak przynajmniej trzech, aby odbudować się fizycznie."

Więcej tu:
http://www.f1zone.pl/news/9077/boullier_he...bo_nie_byc.html

[guest_z]

Polak jutro przejdzie operację stopy i prawego ramienia, a w najbliższy poniedziałek włoscy lekarze zoperują łokieć Roberta Kubicy. Według lekarzy każda z operacji ma trwać około 4 godzin.

A na Autosporcie podają, że prawdopodobnie jedna łączona jutro 6-7 godzinna http://www.autosport.com/news/report.php/id/89377

[gość_mst_*]

Zrośnięcie się kości to 6-8 tygodni. Więcej to nie trwa. Doliczcie do tego rehabilitację. Nie wiadomo co z ręką - nerwy są najważniejsze. Lekarze dużo o nich nie mówią, właściwie wcale o nich nie wspominali - mówili tylko, że się przyjęły i złączyły. Jeżeli RK porusza palcami i ręką to znaczy, że nerwy nie przecięły się na całej średnicy i wymagały rekonstrukcji. Do wszystkiego jak się zrośnie trzeba dodać rehabilitację, która nie wiadomo ile potrwa... W 2003 po skomplikowanym złamaniu na Norisring wrócił bodaj po miesiącu, a ręka do końca sprawna nie była, bo RK kiedyś mówił, że prawą ręką zmieniał tylko biegi. Norisring to nie Spa i mało tam zakrętów. Wszystko zależy od ręki i stanu nerwów. Jak będzie z nimi w porządku, to sierpień jest moim zdaniem realny.

Rehabilitacja rozpocznie się pewnie od zaraz, RK będzie miał na 100% najlepszych lekarzy, najnowocześniejszy sprzęt i siebie - faceta nie do złamania. Na pewno za kilka dni rozpoczną rehabilitację poprzez użycie sprzętu do pobudzania mięśni i innego sprzętu o którym nie zdajemy sobie sprawy.

[PMT]

Chyba nie było tutaj wklejane?

[slawo]

to sa jakies jaja! kto pozwolil im filmowac i ruszac auto?

[gość_bezduszny_*]

to sa jakies jaja! kto pozwolil im filmowac i ruszac auto?

a dlaczego mają nie ruszać ?

[Driveros]

to sa jakies jaja! kto pozwolil im filmowac i ruszac auto?

Też się właśnie dziwiłem jak to wczoraj zobaczyłem w TV (pisałem na poprzedniej stronie). W końcu trwa śledztwo...

[Kenet]

Onboard załogi jadącej przed załogą Kubica/Gerber:



W ~ 50s widać jak dziwnie umieszczone były te bariery, faktycznie jakby trochę nie w linii i zupełnie nie wiadomo dlaczego tam była przerwa. Musiały być stawiane w innych terminach i nikt nie wpadł na to żeby je odpowiednio połączyć :/

Widać za to, że było ślisko bo kierowca trochę walczył z kierwonicą w tym miejscu.

[niC]

I jak tu szanować dziennikarzy... Oby onboard nie trafił do ich rąk.

[Marlon]

co ty pieprzysz, na tym forum ja osobiście znam przynajmniej 3 dziennikarzy wiodacych gazet i portali.

[yotomeczek]

Ciekawe wypowiedzi o Robercie (http://f1.pl/Artykul.82+M591eb711934.0.html)

"Kierowcy wyczynowi od zawsze pakowali się w tarapaty poza torem – przypomina Webber. – Tom Kristensen [ośmiokrotny zwycięzca 24h Le Mans – przyp. red.] nabawił się poważnej kontuzji stopy, grając w badmintona z własnym synem. Musimy czymś wypełnić życie poza torem. Tak było przez poprzednie 50 lat i to się nigdy nie zmieni."

"Czy Kubica podstąpił słusznie, decydując się na starty w rajdach? – Żaden z nas nie ma prawa oceniać, czy to zła czy dobra decyzja – powiedział nam Trulli. – Możliwość uprawiania niebezpiecznych sportów trzeba określać zawczasu, a nie dyskutować o tym po fakcie. Nie powinniśmy już poruszać tego tematu."

I bardzo mnie ucieszyła wypowiedź Boulliera:
"Do kota porównał Kubicę także jego szef, Eric Boullier. – On jest jak dziki kocur – powiedział Francuz. – Jeśli go zamkniesz w klatce, zwariuje. Dlaczego zatem tak robić? Znam go od pięciu, czy sześciu lat i on po prostu żyje rywalizacją. Kocha karting, rajdy, Formułę 1. To ogromne nieszczęście i smutna sprawa, ale zanim dojechał do tego zakrętu w rajdzie, był najszczęśliwszym człowiekiem na świecie."

""La Gazzetta dello Sport" przeprowadziła rozmowę z polskim kierowcą. Jej fragment cytuje serwis direttanews.it. - Wrócę przed końcem sezonu i będę jeszcze silniejszy. Nie zrezygnuję ze startów w rajdach, są pożyteczne - zapewnił Kubica.
Kierowca zespołu Lotus Renault GP nie narzeka na sytuację, w której się znajduje. - Moje jedyne zmartwienie to ból mojej matki - powiedział. Przy Kubicy w szpitalu Santa Corona czuwają rodzice i narzeczona." (http://f1.wp.pl/kat,48594,title,Kubica-jed...,wiadomosc.html) - cóż za charakter - i jak tu Robcia nie kochać
"Kubica bronił również swojej decyzji o starcie w rajdach: "Nie wystartowałem w rajdzie Monte Carlo, więc do sezonu chciałem przygotować się w może dwóch takich małych rajdach jak ten. Chodziło o koncentrację, ale... niestety. Wiem, że teraz będzie trudniej niż przy leczeniu wypadku z 2003 roku, muszę być ostrożniejszy."

[lagadula]

Cytuję za forum autoklubu. W końcu ktoś to znalazł.

[yotomeczek]

Mało tego - widać, że wcześniejsza bariera ma inne słupki - może za słabe skoro Skoda odchyliła pierwszą bariere na tyle, żeby nadziać się na drugą.