"Bite, ale bezwypadkowe" z Allegro, a'la bezwypadkowe.net Opcje

[rallyfan]

VIN na budzie swoją drogą ale przykładowo w 407 w siedmiu czy ośmiu miejscach jest jeszcze nabity w formie jakiś kodów kreskowych(ale są magicy że i z tym sobie radzą).Z nr VIN też nie jest tak łatwo bo policja ma jakieś sprzęty którymi można sprawdzić strukturę i zobaczyć czy pole numerowe nie było wspawane.

[Wspieraj forum]

[Joker]

I że niby ktoś był takim młotkiem że zrobił M5 bez panoramy z panoramą ? Jak do cholery ? Karoseria cała nowa ? Czy obcieli w połowie ? (bo takie numery też widziałęm ? )

Piszesz, że sam widziałeś To skąd zdziwienie?
Osobiście widziałem (podczas roboty, nie tylko 'po') nową S-klasse spawaną z dwóch i nakrywaną dachem z trzeciej. Po tym wierzę (prawie) we wszystko. Nie takie rzeczy się robi, to już nie cuda.

[art...]

Ta M5 wcale nie była taka tragedią ... większe dzwony już ratowano. moim zdaniem mało prawdopodobne, ze przeszczep vinu.

[ryczko100]

Pewnie, w sumie wogóle nie ma o czym rozmawiać. :-)

[PioterW]

Hehe, dokładnie, tylko dach mia połamany

[kosiniak]

Ta M5 wcale nie była taka tragedią ... większe dzwony już ratowano. moim zdaniem mało prawdopodobne, ze przeszczep vinu.

raczej watpliwe w tych czasach

[Tasaq]

Jeśli myślisz, że ASO sprawdzi Ci dokładnie auto, to jesteś w błędzie... Przynajmniej te, z którymi miałem do czynienia- to była kpina. Kilkaset złotych w błoto.

No, ale dla takiego przeciętnego Kowalskiego to co zostaje poza ASO? prędzej pojedzie do ASO niż to jakiegokolwiek tunera, nawet nie wiadomo jaki byłby renomowany, bo będzie przekonany, że coś mu nie podadzą pełnej inf o aucie, zamataczą itp.

[lagadula]

Zatem chyba się skuszę Swoją drogą niezły nabijacz kasy byłby

[art...]

kup ją Kuba Jak wsadzili szklany dach to może tez ma skrętną tylna oś

[Joker]

Pewnie, w sumie wogóle nie ma o czym rozmawiać. :-)

Hehe, dokładnie, tylko dach mia połamany

Nie chcę robić za adwokata, ale moim zdaniem to art.. napisał to pod kątem zdziwienia, że ta pobita była nie do zrobienia, a nie walorów użytkowych bo to bezdyskusyjne, że to wyjeb

[PioterW]

Adwokat to zawsze tak zakręci, że cholera wie, o co mu chodzi

[Kubik_CDTi]

Poprawili wypas,a Wy się czepiacie....

[JackillerTDCI]

Jeśli myślisz, że ASO sprawdzi Ci dokładnie auto, to jesteś w błędzie... Przynajmniej te, z którymi miałem do czynienia- to była kpina. Kilkaset złotych w błoto.

Mnie Fokę w Pleszewie wskazali co jest... i było toto samo co mówił seller.
W Obornikach też Puga 207 jak sprawdzałem i miał byc lekko bity, to od razu wsadzili diodę od spodu w kielich gdzie była zardzewiała wstawka widoczna... no i deska okazała się obklejona nieoryginalnie po wystrzale. Powiedzieli żeby negocjować i brac... ale seller był nieugięty i nie brałem.
W obu przypadkach serwisanci zajmowali się 'tym fachem' po pracy

Proceder będzie powszechny dopóki ludzie będą chcieli mieć auta igła full wypas za pół ceny, albo 10-letniego diesla od lekarza z Rzeszy z przebiegiem 150k km.

Mylisz się. Ludzie nie chcą przepłacać 2xTYLE, a chcą mieć własnie auta "W CENIE".
Żeby nie być gołosłownym

S6
http://autos.yahoo.com/2010_audi_s6/
vs
http://www.motofakty.pl/kup_nowe/cenniki/?...0&model=443

S80
http://www.autocentrum.pl/nowe/volvo/s80/4...d-summum-103588
vs
http://autos.yahoo.com/2010_volvo_s80/

Impreza STI kosztuje tyle $ co u nas Euro
Nie ma chyba przypadku odwrotnego
Niczyja winą nie jest że samochód urósł do rangi dobra wyższego i stał sie synonimem luksusu.
Więc skur%$#nstwem sa ceny wyjściowe aut, a nie te po dzwonach. Producenci DVD juz to dawno zrozumieli że lepiej mieć 1% od czegoś niż 100% z niczego.
Sorka za OT ale mam nadzieję że przynajmniej w jakims stopniu nawiązuje on do tematu

[subek]

W takim razie kup sobie DVD zamiast samochodu Może wtedy zły producent samochodu zrozumie, że ma sprzedawać z marżą 1% hehe

[JackillerTDCI]

... Szeli i kilku(może nastu) innych userów tego forum, jeździ zajebiaszczymi furkami prosto z salonu za kwotę, za jaką u nas można kupić jedynie szrot do klepania... tyle w temacie
Aha...i nie mam zamiaru się wyprowadzać

[SajneK]

Nie bez znaczenia jest to że są to mocno różniące się wersje od EU w 99% na minus .... ( co i tak nie usprawiedliwia cen EU )

[art...]

na chwile człowiek odejdzie od kompa i już mu się adwokaci znajdują ...


Panowie fury zawsze były klepane i będzie tak nadal , dziwi mnie ten lament ...

Ja nie widzie problemu jeżeli ktoś świadomie chce jeździć robionym autem , co innego jeżeli ktoś ulepa sprzedaje jako igiełkę bo to już jest kur.....two.

[rennen]

Nie bez znaczenia jest to że są to mocno różniące się wersje od EU w 99% na minus .... ( co i tak nie usprawiedliwia cen EU )

To sobie jedź do wujka sama, jak mnie wkurzają nieporadni ludzie co marudzą .. tylko nie zapomnij o wybielaniu zębów, skoro nie rozumiesz działania rynków i tego dlaczego tam są tańsze samochody to idealnie się tam nadasz wśród innych mało rozgarniętych

[SajneK]

Akurat działania rynków znam dobrze nie od dziś, o to się nie martw, w takim razie chętnie usłyszę Twoją teorię na temat aut produkowanych w np. DE i sprzedawane tam o wiele taniej niż w samych Niemczech, tak z ciekawości, bez żadnych zgryźliwości i ataków jakie na mnie teraz uskuteczniłeś (nie wiem skąd taka agresja z rana )

[Pan Mike]

Panowie, nie mozna wszystkiego mieszac, rynek amerykanski jest obejmowany troche inna strategia niz rynek Europejski, dla producentow japonskich jak i dla producentow Europejskich. Kwestia dumpingu cenowego byla wiele razy wznoszona, i zanizone ceny aut w US beda dalej istnialy poki przecietny buc amerykanski nie bedzie tyle kupowal i jechal na kredycie konsumenckim (widzieliscie jak to sie skonczylo z hipotekami, ale US and A nie sa jeszcze splukane...). Powtarzam ceny w US sa zanizone. Moglibysmy wniesc tutaj debate na temat marzy efektywnej na kazdym wyprodukowanym aucie w Europie (no halo tez bym sobie kupil Golfa GTI za 13000euro po cenie fabrycznej) ale to nie miejsce na takie pogawedki.

Moglibysmy tez wniesc, vide ceny STi o ktorej mowi kolega Jackiller, debate na temat rownosci $-€, politykach panstw, wojny walutowej ktora dzisiaj trwa na poziomie makro i konsekwencjach jakie to bedzie mialo na inflacji US i kursie dolara. Raz jeszcze, producenci samochodowi nie moga robic krotkoterminowych dostosowan do kursow walutowych, bo to im sie nie oplaca. Za to moga hedgowac przeciwko negatywnemu trendowi walutowemu, tak jak to zrobil Porsche wobec rynku amerykanskiego w latach 2006-2009. Skonczylo sie to katastrofa w momencie kiedy stali sie Hedge fundem bardziej niz producentem samochodowym i chcieli kupic VW (mam linki do tego ale nie bede zasmiecal tematu).

Mozemy wniesc tez debate na temat protekcjonizmu rynkowego intra-UE, i tego ze jedna z podstawowych zasad "clubbing together" to kupowanie jak najwiekszej ilosci produktow intra-UE zeby generowac jak najwiecej wzrostu gospodarczego w panstwach czlonkowskich. Z tym sie wiaze tez taryfikacja celna produktow z poza UE, z tym sie tez wiaze to ze 35%+ budzetu unii jest przewidziane na dotacje rolnicze w ramach CAPu, i ze 20% budzetu jest przewidziane na rozne tam zapomogi zupelnie sprzeciwiajace sie zasadom free trade. To jak wszystko normalnie dziala, kiedy nie ma kryzysu. Ale to tez nie ten temat.

Jackiller, mylisz sie, polak po prostu jest tepym bucem ktory stara sie wycwanic wszystkich w cenie jaka chce dac za auto ktore w aktualnej sytuacji rynkowej kosztuje o wiele wiecej.

Jedyne co jest warte debaty to 1. na poziomie polski: akcyza na samochody ktora moim zdaniem jest czyms chorym (w ogole system skarbowy w polsce jest troche dziwny, no ale trzeba skas te pieniadze brac... zdrowe rozwiazanie to by bylo miec cos w stylu cena auta+vat+jakis tam podatek do uiszczenia rocznie jak w dojczlandzie czy szwajcarii) 2. na poziomie europy: fakt ze musimy placic 10% clo za samochod europejski wyprodukowany w europie, ktory sprowadzimy ze stanow - w praktyce to jest auto ktore tak naprawde wraca do strefy ekonomicznej w ktorej zostalo wyprodukowane i mamy cos w rodzaju podwojnego standardu...

ale to wszystko nie w temacie.

EOT.