"Bite, ale bezwypadkowe" z Allegro, a'la bezwypadkowe.net Opcje

[art...]

jeżeli przy zbywaniu auta nie masz planu ukrywać wymienionego dachu to tniesz słupki i wsadzasz nowy dach.

[Wspieraj forum]

[PioterW]

Mały żarcik http://otomoto.pl/bmw-m5-550-m5-m5-kombi-i...-C16220374.html

właśnie mi się przypomniało, jak jeden gościu zamieszczał nieswoje zdjęcia na aukcji i właściciel je podmienił na foty gościa z fiutem w rurze wydechowej.

Ciekawe jak było w tym przypadku.

[wzi13]

PioterW - tylko ta akcja ze zdjeciami byla na allegro, na otomoto nie ma hotlinkowania.

[SajneK]

Ta akcja jest robiona na pokaz zeby nikt tego ulepa nie kupil... Dzwonil ktos do nich? Co mowia? Bo w opisie nie wodac ze bezwypadkowa

[kamil.k]

powinni łapy ucinac takim cwaniaczkom ...

jak lubicie takie klimaty to polecam wycieczke na jakis szrot

ja byłem w sobote i widziałęm kilkanascie ulepów po wypadkach podobało mi sie sejczento które było obite z każdej strony i miały sprytnie powstawiane reperaturki i po poł centymetra szpachli na każdym elemencie.na tylnej klapie zaszpachlowali nawet naklejke "pl" i kawałek było widac jak szpachle pekla

dobre było jeszcze jakies auto które miało wstawiona cwiartke ,w tej cwiartce ktos wymieniał podłużnice i wzmocnił ja pretem żebrowanym

pierwszy raz widziałem naraz kilka aut ze zjechanymi tarczami do grubosci kartki papieru klocki miały jeszcze okej

[ryczko100]

Ta akcja jest robiona na pokaz zeby nikt tego ulepa nie kupil... Dzwonil ktos do nich? Co mowia? Bo w opisie nie wodac ze bezwypadkowa

Mój znajomy swojego czasu był zainteresowany tym egzemplarzem, ja zresztą też... mamy VIN "tego" pojazdu, kopie dowodu rejestracyjnego i dokument dekra poświadczający bezwypadkowość i lakierowanie tylko bodaj któregoś błotnika bądź zderzaka. Mi od razu nie spodobały się zimowe felgi (bo takie ciut węższe przewidziane są wg. ETK na zimówki).

Swojego czasu słowo bezwypadkowy było bodaj w ogłoszeniu.

Sprzedawca z ogłoszenia nie wie w jakich okolicznościach samochód stał się wersją z dachem panoramicznym, prawde mówiąc, poza właścicielem, może tego faktycznie nie wiedzieć, już szkoda drążyć temat.

Jednak sprawa dotyczy auta nie za 30K więć IMO jest przegięta.

[Tasaq]

Typowe polskie myślenie, ten co sprzedał grata to cwaniak i gość, a ten co kupił to jeleń Obyś ty nie wyszedł kiedyś na jelenia kolego. Jest to typowe skurwy%^^$stwo ze strony sprzedającego gwarantujące nabywcy nieprzespane noce po odkryciu prawdy

Z całym szacunkiem kolego, ale jeżeli ktoś szuka auta, które wyszło w małej, limitowanej edycji za cenę nawet nie normalnego auta, to chyba faktycznie coś jest z nim nie halo. Poza tym jest jeleniem, bo mając chociaż trochę oleju w głowie sprawdziłby co mu Wujek Google na ten temat powie. Póki co jest to już chyba 4-te forum, na którym się spotykam z tą Bocanegrą czy to przed naprawą czy po, więc nie mów mi, że trudno byłoby mu znaleźć info o tym aucie.
Nigdzie nie napisałem, że handlarz jest cwaniakiem i powinien czuć się lepszy sprzedając takiego ulepa. Sk$%@#$stwo z jego strony jest i co do tego chyba nie ma wątpliwości. Bo też jestem za odcinaniem łap takim mataczom.
Ponadto uwierz mi, że racingforum nie jest moim jedynym forum, które przeglądam, więc jakieś pojęcie i wyobrażenie o tym procederze mam.
Pozdrawiam.

[hz10]

widze że poniektórzy żyją nadal w niewiedzy ... wy naprawde wierzycie że głupi niemiec kupił nowy samochód a po roku sprzedaje w idealnym stanie polakowi za pół ceny ? obudźcie sie

[Raceboy]

widze że poniektórzy żyją nadal w niewiedzy ... wy naprawde wierzycie że głupi niemiec kupił nowy samochód a po roku sprzedaje w idealnym stanie polakowi za pół ceny ? obudźcie sie

Pokuta za 1.09.1939

[maron_d]

Jednak sprawa dotyczy auta nie za 30K więć IMO jest przegięta.

Dla jednych te 30k, ba nawet 10 ! to dużo także nawet sprawa auta wartego tyle co podałeś jest przegięta

[K@mill]

Z całym szacunkiem kolego, ale jeżeli ktoś szuka auta, które wyszło w małej, limitowanej edycji za cenę nawet nie normalnego auta, to chyba faktycznie coś jest z nim nie halo. Poza tym jest jeleniem, bo mając chociaż trochę oleju w głowie sprawdziłby co mu Wujek Google na ten temat powie. Póki co jest to już chyba 4-te forum, na którym się spotykam z tą Bocanegrą czy to przed naprawą czy po, więc nie mów mi, że trudno byłoby mu znaleźć info o tym aucie.
Nigdzie nie napisałem, że handlarz jest cwaniakiem i powinien czuć się lepszy sprzedając takiego ulepa. Sk$%@#$stwo z jego strony jest i co do tego chyba nie ma wątpliwości. Bo też jestem za odcinaniem łap takim mataczom.
Ponadto uwierz mi, że racingforum nie jest moim jedynym forum, które przeglądam, więc jakieś pojęcie i wyobrażenie o tym procederze mam.
Pozdrawiam.

Zgadzam sie, kupowanie auta z ogłoszenia "za super okazyjną" cenę, znając rynek, wartość i chodliwość danego modelu jest po prostu strzałem w kolano.
Bardziej chodziło mi o takich ludzi (żeby nie nazywać ich jeleniami, bo każdy ma do tego prawo żeby uczciwie kupić używany samochód nie z autokomisu aso, a z ogłoszenia za mniejszą kasę powiedzmy w gorszym stanie technicznym), którzy np kupują swój pierwszy samochód, a jedyne co mieli oni i ich znajomi związanego z motoryzacją to gazeta typu auto świat jako pismo fachowe.

Ja czy Ty dogrzebiemy się do takich informacji, ale jak widać jest takich ludzi jest mało, 99% osob w polsce nie śledzi na bieżąco wszystkich lokalnych plotek motoryzacyjnych jak np poskładana bocanegra , gdzie nazwa u przeciętnego kowalskiego objawia się myślą "to ibiza ? u czerwona ładna, a diesel czy benzyna panie, dużo to pali ?"

Ile znam przykładów ludzi z rodzinnego małego miasta którzy pokupowali świadomie dość drogie auta za 60-80% normalnej ceny, gdzie drzwi przy zamykaniu obcierały o karoserie albo tylna klapa przy otwieraniu zaczepiała o dach , standardowa sytuacja - kupujesz ML-a albo x5 po crash teście, połowa rzeczy nie działa, karoseria sie kupy nie trzyma, skrzynia ledwo wisi na pospawanych łapach , co drugi plastik po klejeniu, silnik oczywiście duża benzyna do tego najtańszy gaz - ale w oczy sąsiada kuje

[Tasaq]

Owszem, pidpisuję się pod tym co napisałeś rękoma i nogami, ale trzeba też zauważyć, że taka już jest mentalność polaków: szukam auta-> allegro etc. ->model->filtruj cena rosnąco i potem dzwonią do właścicieli aut wystawionych, pewnych i droższych dlaczego one tyle kosztują.

Poza tym to już nie chodzi nawet o to czy znajdzie ogłoszenie w necie czy nie, ale ja wydając swoje ciężko zarobione pieniądze na auto sprawdziłbym je chociaż w aso albo w stacji obsługi pojazdów. A kit, niech kosztuje te kilka stówek, ale potem będę spał spokojnie. Może to dlatego, że jestem z wlkp. i przed wydaniem każdej złotówki obejrzę ją 3 razy:)

Ale to prawda co piszesz. U Polaków nadal głęboko jest zakorzeniona mentalność: zastaw się a postaw się.

[PioterW]

Jak ktoś świadomie kupuje szrota, żeby wkurzyć sąsiada, to jego broszka.

[Sev]

"naprawiona" M5 zniknęła już z ogłoszeń...

[Don Pablo]

Owszem, pidpisuję się pod tym co napisałeś rękoma i nogami, ale trzeba też zauważyć, że taka już jest mentalność polaków: szukam auta-> allegro etc. ->model->filtruj cena rosnąco i potem dzwonią do właścicieli aut wystawionych, pewnych i droższych dlaczego one tyle kosztują.

Poza tym to już nie chodzi nawet o to czy znajdzie ogłoszenie w necie czy nie, ale ja wydając swoje ciężko zarobione pieniądze na auto sprawdziłbym je chociaż w aso albo w stacji obsługi pojazdów. A kit, niech kosztuje te kilka stówek, ale potem będę spał spokojnie. Może to dlatego, że jestem z wlkp. i przed wydaniem każdej złotówki obejrzę ją 3 razy:)

Ale to prawda co piszesz. U Polaków nadal głęboko jest zakorzeniona mentalność: zastaw się a postaw się.

Jeśli myślisz, że ASO sprawdzi Ci dokładnie auto, to jesteś w błędzie... Przynajmniej te, z którymi miałem do czynienia- to była kpina. Kilkaset złotych w błoto.

[PioterW]

Była kiedyś sprawa z samochodami z jednego ASO Opla z przekręconymi licznikami. Znane są też przypadki podmiany części, czy żądania kasy za niewykonaną usługę. Tylko co do płacenia nie ma wątpliwości.

[lagadula]

I że niby ktoś był takim młotkiem że zrobił M5 bez panoramy z panoramą ? Jak do cholery ? Karoseria cała nowa ? Czy obcieli w połowie ? (bo takie numery też widziałęm ? ) Nie chce mi się w to wierzyć. Prędzej w przeszczep VINu...

[mally]

Lagadula , ten pomysł z przeszczepem Vinu chyba byłby najbardziej opłacalny, nie wiem gdzie BMW ma wybity numer, ale wycięcie go i wspawanie do zdrowej budy nie powinno sprawić problemu.

[BeeMiX]

Nie zapominajcie że eMki mają jednak trochę przerobioną budę i nie wiem czy tak łatwo by było przeszczepić wszystko do zwykłej 5er

[PioterW]

Nie takie cuda przecież robią, a że akurat mieli inną wersję dachu, to wspawali to, co mieli pod ręką. Przespawanie VINu, to pewny kryminał, a to zawsze można podciągnąć pod zwykłą naprawę i klient musiałby udowodnić, że nic nie wiedział, co w połączeniu z ceną i klauzulą, że zna stan techniczny może być trudne.