Shoutbox 0 nowych PW 


18 Stron V  « < 12 13 14 15 16 > »   
Closed TopicStart new topic
> "Bite, ale bezwypadkowe" z Allegro, a'la bezwypadkowe.net
G-Rad
post Thu, 30 Dec 2010 - 11:45
Post #261


Forum Killer
Dołączył: Sun, 29 February 2004
Skąd: Pjaseczno





Fajna opowieść smile.gif Miałem kiedyś Fiata Punto, który był w rodzinie od samego początku. Na liczniku po 10 latach nalatane było coś około 55 tys km. Moi starzy latali tym na "działeczkę" po trudnym terenie, średnio kilka razy w tygodniu. Auto nigdy nie miało wypadku - a styrane było tak, że nadawało się na złom.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Wspieraj forum
post Thu, 30 Dec 2010 - 11:45
Post #


Dotacja






Dotacja na forum
Go to the top of the page
 
Quote Post
jankes6
post Thu, 30 Dec 2010 - 13:31
Post #262


Super User
Dołączył: Thu, 19 November 2009
Skąd: Warszawa





no niestety Polakowi nie dogodzi....
Mój brat ostatnio sprzedawal Golfa III..95r pojemnośc 1.4.
poprzedniemu włascicielowi pesel zaczynał sie od 21cos tam coś tam.
Samochód od 10 lat w polsce. w sen zimowy zapadał w październiku i to pod kocem a wyjezdzął w marcu kwietniu.
Przebieg ori 150 tys zero rdzy nawet czysto pod maska...Wrecz idealny stan az dziw mnie brał jak go kupowalismy.
pojechalismy na gielde żeby tego rodzynka sprzedać...i co...Panie szyba Peknieta....uuuuu ale to beda teraz koszty...
Kurwa....samochód 150 przelotu czyściutki pachnacy blyszczący (ale nie od plaka tylko taki stan) a oni ze szyba peknięta...

Dla mnie to ludzie sie na łby...wiecie z kim/czym pozamieniali...
Duzy przebieg źle maly to za mały...Jak stan dobry to za dobry jak zly to zbyt zly... no chryste...
Go to the top of the page
 
+Quote Post
gość_bezduszny_*
post Thu, 30 Dec 2010 - 13:36
Post #263









W niektórych kulturach... jak się nie targujesz to uwłaczasz sprzedającemu wink.gif

U nas sprzedający są czasem dość dziwni...
Przecież normalne jest to, że każdy szuka jakiejś "przyczyny" do zbicia ceny.

PS
Co do opisów "pachnący i błyszczący" to tylko takie przecież są w ogłoszeniach laugh.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
SajneK
post Thu, 30 Dec 2010 - 13:51
Post #264


Forum Clubber
Dołączył: Fri, 04 February 2005
Skąd: Pruszków





tak zle i tak niedobrze, sprzedawalem auto z 79 tys przebiegu i bylo ciezko, 340tys przebiegu inne i tez bylo ciezko a roczniki podobne


--------------------
Lexus IS200t
Go to the top of the page
 
+Quote Post
HMP_inc
post Thu, 30 Dec 2010 - 14:42
Post #265


Forum Killer
Dołączył: Sun, 11 June 2006
Skąd: LU





Wszystkie te opowieści dziwnej treści biorą się z biedy naszego społeczeństwa. Póki samochód będzie dla ludzi częścią majątku, a nie przedmiotem to obywatele będą kombinować ile wlezie.

SajneK bo auto w Polsce niezależnie czy ma 5 czy 25 lat musi mieć 180-200 tys km ^^
Go to the top of the page
 
+Quote Post
gość_bezduszny_*
post Thu, 30 Dec 2010 - 15:52
Post #266









Skoro w mentalności części polaków lepiej kupić do codziennej jazdy (10-15k km rocznie) 10-12 letnie BMW (a nie np. Dacia Logan) i oczekiwać jakości i stanu jak z salonu..
no to co się dziwić.
Takie jest zapotrzebowanie.. to tak się przygotowuje samochody. wink.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Misior
post Thu, 30 Dec 2010 - 16:04
Post #267


Forum Homee
Dołączył: Fri, 10 March 2006
Skąd: Małopolska





Bezduszny a Ty czym jezdzisz biggrin.gif ?
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Scarface
post Thu, 30 Dec 2010 - 16:09
Post #268


Frequent User
Dołączył: Wed, 11 July 2007





Ja to lubię pacjentów co to szukają auta z silnikiem dizla z początku wieku z przebiegiem w okolicach 100 tyś km smile.gif)
Ciężko mi uwierzyć by ktoś kupił dizla 10 lat temu i śmigał nim tylko do 10 tys km rocznie - no nie uwierzę by potem jeszcze go sprzedawał.
A są takie na allegro - bankowo kręcone wszystkie smile.gif

Ostatnio jechałem ze znajomym kupować auto, podjechaliśmy na jaką wieś 100km, autko 7 letnie, śliczniutkie nowy lakier widać, pod maską nawet pasty polerskiej nie usunęli, śrubki pod maską jakieś takie z d$%, jakieś dziwne spawy pod maską w ogóle, brak osłony silnika... ale auto bezwypadkowe... w końcu po paru minutach jednak miało lekko szturchnięty błotnik... A najlepsze że sprzedawca przyzwyczajony do debilizmu kupujących, auto pokazywał nam w swoim przydomowym warsztacie, koło lawety wypchanej połówkami aut... mój znajomy by je kupił gdyby nie ja...szok

A i zdjęcie w necie oczywiście z fotelikiem dla dzieciaka, jestem przekonany że każde auto z fotelikiem dla bobasa na fotach w ogłoszeniach to szrot na kołach smile.gif


--------------------
www.szerokiewidoki.pl
Wirtualne wycieczki, fotografie panoramiczne i inne usługi fotograficzne
Go to the top of the page
 
+Quote Post
gość_bezduszny_*
post Thu, 30 Dec 2010 - 16:11
Post #269









CYTAT(Misior @ Thu, 30 Dec 2010 - 16:04) *
Bezduszny a Ty czym jezdzisz biggrin.gif ?


głównie Vectra C, Touareg 3.0 TDI (drugi raz bym go nie kupił za te pieniądze)..
ale nie miał bym stresu/obciachu jechać Loganem

nie wiem, może to przychodzi z wiekiem
że już nie musisz nikomu niczego udowadniać i masz w dupie co jakiś gamoń myśli o tobie
Go to the top of the page
 
+Quote Post
hz10
post Thu, 30 Dec 2010 - 21:00
Post #270


Forum Clubber
Dołączył: Mon, 18 December 2006
Skąd: TST





jak czytam niektóre teorie to nie wiem czy śmiać sie czy płakać laugh.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Don Pablo
post Thu, 30 Dec 2010 - 23:52
Post #271


Super User
Dołączył: Thu, 21 September 2006
Skąd: Z Kresów Wschodnich ( White Stock)





CYTAT(Scarface @ Thu, 30 Dec 2010 - 16:09) *
Ja to lubię pacjentów co to szukają auta z silnikiem dizla z początku wieku z przebiegiem w okolicach 100 tyś km smile.gif)
Ciężko mi uwierzyć by ktoś kupił dizla 10 lat temu i śmigał nim tylko do 10 tys km rocznie - no nie uwierzę by potem jeszcze go sprzedawał.
A są takie na allegro - bankowo kręcone wszystkie smile.gif


Kupiłem w Niemczech Mercedesa 190D automat 1986r z przebiegiem 31000km (nie pogubiłem cyferek). Było to rok temu. Dziś auto użytkuje syn kolegi, po roku ma 42000km.

Go to the top of the page
 
+Quote Post
flapjck1
post Fri, 31 Dec 2010 - 00:27
Post #272


Forum Homee
Dołączył: Tue, 14 November 2006





mam dwoch klientow - bracia, takie smieszne dziadki w wieku pi x drzwi 50 lat, kupili rok temu dwa auta, obydwa diesle Common Rail, przyjechali na doroczny przeglad - stan licznikow 6700 km a drugi 6800 ( jeden musial zalac pale jak raz na dzialke jechali hehehehe )
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Bananowy_Joe
post Fri, 31 Dec 2010 - 00:40
Post #273


User
Dołączył: Tue, 14 December 2010





CYTAT(Scarface @ Thu, 30 Dec 2010 - 16:09) *
Ja to lubię pacjentów co to szukają auta z silnikiem dizla z początku wieku z przebiegiem w okolicach 100 tyś km smile.gif)
Ciężko mi uwierzyć by ktoś kupił dizla 10 lat temu i śmigał nim tylko do 10 tys km rocznie - no nie uwierzę by potem jeszcze go sprzedawał.
A są takie na allegro - bankowo kręcone wszystkie smile.gif


I tu muszę Cię zaskoczyć, bo i tacy się zdarzają. W zeszłym roku ktoś tam (brat cioteczny kolegi czy jakoś tak) kupił 3 letniego diesla z 50 000 na blacie, którym jego sąsiadka robiła 5 razy w tygodniu dokładnie 60km po asfalcie + kilka wypadów do sklepu. Daje to jakieś 15 tyś/rok. Tyle, że kilka razy zderzak przerysowała na parkingu i trochę uszkodziła tapicerkę. Na bank nie znając historii tego auta nie uwierzyłby w prawdziwość przebiegu.
Szczerze mówiąc to chyba wszystkie używane auta w bdb stanie jakie miałem okazje widzieć u ludzi były albo odkupione od znajomych/firm albo osobiście ktoś się po nie pofatygował (lub robiła to zaufana osoba w ich imieniu).

Co do kupowania diesla: Ludzie kupują sobie terenówki z dużymi silnikami, a cześć z nich nigdy nawet nie skróciła sobie drogi przez las. Co nimi więc kieruje? Zazwyczaj upodobania. I tak samo jest z dieslem. Cześć kupi klekota dlatego, że tatuś też miał, że ekonomiczny jak może kiedyś zdarzy się dalej pojechać albo zwyczajnie lubią je i już. Tak samo nie trudno o kogoś, kto non stop lata trasy, a jednak kupuje sporą benzynę.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
dcfan
post Fri, 31 Dec 2010 - 01:07
Post #274


User
Dołączył: Wed, 08 September 2010





Nie zapominajcie, że silnikowo niejedno auto z 90-95 roku z dużym silnikiem, najczęściej benzyna, będzie w lepszym stanie z przelotem 250tys niż 2009 1.4 TFSI wysilone na maxa. Albo włoskie 1.4 i wyciągane z tego po 170 koni z overboostem (abarth 500, alfa gulietta). Wolnossące 2.0 z mocą 130-150 koni pod warunkiem przyzwoitego traktowania będzie o 2 długości lepsze. Zresztą klękające po 60 tysiącach nowe silniczki to żadna nowość teraz. "Panie, ten typ tak ma" zasłyszane w serwisie VW
Go to the top of the page
 
+Quote Post
jagus
post Fri, 31 Dec 2010 - 01:19
Post #275


Super User
Dołączył: Mon, 21 August 2006
Skąd: pomorze





spora benzyna ma sens w trasie.


--------------------
najwazniejsze aby nasze dzieci mialy bogatych rodzicow
Go to the top of the page
 
+Quote Post
K@rol
post Fri, 31 Dec 2010 - 02:08
Post #276


Forum Killer
Dołączył: Sat, 03 December 2005





jak już w sumie jest OT, znam historie Transita z 1992 max wysoki, sredniak z przebiegiem 8000mil, mój znajomy kupił go kilka m-cy temu. Auto stało naście lat....

Go to the top of the page
 
+Quote Post
Qulek
post Fri, 31 Dec 2010 - 08:53
Post #277


Forum Killer
Dołączył: Tue, 03 October 2006
Skąd: Kielce





Najlepszym patentem był znajomy handlarz który lepi różne przystanki na samochody. Miał jakiegoś golfa 4 czy coś takiego, było po dachu, typ wymienił dach i auto jako bezwypadkowe trafiło w net. Przyjechali klienci i jakoś tak wyszło że klient się pokręcił po podwórku i jakie było jego zdziwienie gdy za garażem zobaczył stary dach od tego golfa odcięty laugh.gif biggrin.gif


--------------------
STOP PIJANYM KIEROWCOM
Ford Focus TDCi 123KM@327Nm
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Łukasik
post Fri, 31 Dec 2010 - 09:54
Post #278


Frequent User
Dołączył: Mon, 18 April 2005





Sa czasami rodzynki... Ze mnie sie smieja ze trzymam rodzynka w sianie... Po czesci to prawda... Moj dziadek ma maluszka. Piekny czerwony z 99 roku z przebiegiem 12kkm. Trzymany jest w stodole pod plachta. W wakacje jezdzac do niego wyminiam mu hobbystycznie skrzynie srednio co 2 lata. Najsmieszniejsze ze z tych 12 tys ja zrobilem z 8 tys... Dziadek moj zrobil prawojazdy w wieku 64 lat. Stekaja mi juz ze moze go sprzedac, ze stoi, ze stary juz... Ja sie tylko smieje i mowie ze stac mnie na placenie 180 zl ubezpieczenia za rok i utrzymywanie 3 samochodu! hehe Uczucie przesiadania sie z szybkiego auta do maluszka bezcenne.




Sam kupilem swojego diesla z niemiec... mial dokladnie rok i 4 miesiace i przebieg 62kkm... wiem przynajmniej co kupilem i ze chyba nikt nie krecil hehe


Go to the top of the page
 
+Quote Post
dk_ponczak
post Fri, 31 Dec 2010 - 10:22
Post #279


Frequent User
Dołączył: Tue, 17 October 2006
Skąd: Bielsko-Biala





CYTAT(bezduszny @ Thu, 30 Dec 2010 - 16:11) *
głównie Vectra C, Touareg 3.0 TDI (drugi raz bym go nie kupił za te pieniądze)..
ale nie miał bym stresu/obciachu jechać Loganem

nie wiem, może to przychodzi z wiekiem
że już nie musisz nikomu niczego udowadniać i masz w dupie co jakiś gamoń myśli o tobie


Może przychodzi to z wiekiem, a może po prostu gdy się nie ma kasy to lepiej kupić używany samochód który oferuje większy komfort niż nową tate nano wink.gif Tylko kupno używki to zawsze problem w tym kraju, ale czasami zdarzają się spoko samochody.. mój dziadek nabija w seicento garażogodziny od 1999 kiedy kupił ten wóz.. w tej chwili ma 30 000 km, ale jakby to sprzedać to i tak nikt nie da więcej niż za taki sam tylko w gorszym stanie - bo to najtańsza wersja praktycznie bez wyposażenia. Ja jednak należę do ludzi którzy nie lubią wstawać rano i myśleć "no, mój logan jest wart o kolejne 500zł mniej". Wole kupić wóz od kogoś kto przeszedł już te psychiczne tortury (smile.gif ) szczególnie, że przy zakupie sporo starszego samochodu i wrzuceniu w niego nawet równowartości ceny - nie zbliżymy się nawet do najtańszej nowej fury, która nie będzie oferowała takiego komfortu czy osiągów.


--------------------
www.swagdrift.pl
Go to the top of the page
 
+Quote Post
iacoski
post Fri, 31 Dec 2010 - 11:58
Post #280


Frequent User
Dołączył: Tue, 24 June 2003
Skąd: Warszawa





CYTAT(Bananowy_Joe @ Fri, 31 Dec 2010 - 01:40) *
I tu muszę Cię zaskoczyć, bo i tacy się zdarzają. W zeszłym roku ktoś tam (brat cioteczny kolegi czy jakoś tak) kupił 3 letniego diesla z 50 000 na blacie, którym jego sąsiadka robiła 5 razy w tygodniu dokładnie 60km po asfalcie + kilka wypadów do sklepu. Daje to jakieś 15 tyś/rok. Tyle, że kilka razy zderzak przerysowała na parkingu i trochę uszkodziła tapicerkę. Na bank nie znając historii tego auta nie uwierzyłby w prawdziwość przebiegu.
Szczerze mówiąc to chyba wszystkie używane auta w bdb stanie jakie miałem okazje widzieć u ludzi były albo odkupione od znajomych/firm albo osobiście ktoś się po nie pofatygował (lub robiła to zaufana osoba w ich imieniu).

Co do kupowania diesla: Ludzie kupują sobie terenówki z dużymi silnikami, a cześć z nich nigdy nawet nie skróciła sobie drogi przez las. Co nimi więc kieruje? Zazwyczaj upodobania. I tak samo jest z dieslem. Cześć kupi klekota dlatego, że tatuś też miał, że ekonomiczny jak może kiedyś zdarzy się dalej pojechać albo zwyczajnie lubią je i już. Tak samo nie trudno o kogoś, kto non stop lata trasy, a jednak kupuje sporą benzynę.


Tak czytając te wszystkie historie o niedowierzaniu w niskie przebiegi przypomniała mi się moja wizyta na czipie w mrmotors i związana z tym zabawna sytuacja.
Podjechałem któregoś dnia, Rogal odpalił mojego sprzęta (leon), podłączył co tam trzeba, patrzy na przebieg - było chyba z 70k, pyta który rocznik (2005), po czym stwierdza coś w stylu "pięknie pracuje, masz farta bo wygląda,że to prawdziwy przebieg" (jestem jedynym właścicielem a auto kupiłem w polskim salonie wink.gif.


--------------------
www.iacoski.com - grafika motoryzacyjna
Go to the top of the page
 
+Quote Post

18 Stron V  « < 12 13 14 15 16 > » 
Closed TopicStart new topic
 

RSS Wersja Lo-Fi Aktualny czas: Wednesday, 25 June 2025 - 12:38