utrata znizek na 1 czy 2 samochody? Opcje

[mihau_dst]

Mam OC na dwa auta w L4 i babka, która wypisywała mi polisę, mówiła, że przy ewentualnej kolizji z mojej winy, nie stracę zniżki na drugie auto.
Widać, to od ubezpieczyciela zależy jakie ma zasady, gdy ma się więcej niż jedno auto u niego.

no nie wiem lepiej sprawdź bo Link to akurat jeden z gorszych przypadków wśród ubezpieczalni, poza tym to Ty masz ew. zniżki nie auto więc na jakich zasadach będą Ci naliczać stawki na nowy okres? 2 różne progi zniżek dla 1 persony? I don`t think so.

Np. sytuacja, że zmieniasz ubezpieczalnie i prosisz o potwierdzenie zniżek i co dostaniesz papier, że na auto x masz 15% (bo tu była szkoda), a na y 25%?

[Wspieraj forum]

[kosiniak]

nie dajcie sie robic w chu.a!! przy ewentualnej kolizji obciaza was kosztami zwiazanymi z roznica plus odsetki i nie daj boze jakas kara!!

[Lelon]

Panowie, PiotrW chyba najlepiej wyjaśnił sytuację - wszystko zależy od ubezpieczalni...

[Lefty]

no nie wiem lepiej sprawdź bo Link to akurat jeden z gorszych przypadków wśród ubezpieczalni, poza tym to Ty masz ew. zniżki nie auto więc na jakich zasadach będą Ci naliczać stawki na nowy okres? 2 różne progi zniżek dla 1 persony? I don`t think so.

Np. sytuacja, że zmieniasz ubezpieczalnie i prosisz o potwierdzenie zniżek i co dostaniesz papier, że na auto x masz 15% (bo tu była szkoda), a na y 25%?

Takich dziwnych sytuacji bez jasnego rozwiązanie jest dużo.
Twierdzę jednak, że ubezpieczalnie mają swoje indywidualne zasady.

Tu masz realną sytuację, którą można wygenerować, bo L4 ma swoje indywidualne zasady przyznawania/utraty zniżek:

W L4 za kilkadziesiąt złotych mają opcję do polisy(ja nie wykupiłem), że nie tracisz zniżek przy pierwszej kolizji.
Dajmy, że masz dwa auta - jedno w L4 z tą opcją a drugie w X.
Jest kolizja.
Według większości opini w tym temacie - w ubezpieczalni X tracisz zniżkę, ale jednak w L4 nie tracisz. Następnie ubezpieczasz trzecie auto u jeszcze innego ubezpieczyciela i którą zniżkę dostajesz? Twoja opisana sytuacja i jednak REALNA.

Dajmy jeszcze, że masz w L4 dwa auta. Tylko jedno auto ma wykupioną opcję, że nie traci zniżek.
Jest kolizja.
Teraz pytanie czy oba auta nie tracą zniżki, czy jednak to bez wukupionej opcji traci?
Jeśli to drugie to znów dochodzimy do Twojego pytania

zmieniasz ubezpieczalnie i prosisz o potwierdzenie zniżek i co dostaniesz papier, że na auto x masz 15% (bo tu była szkoda), a na y 25%

A jeśli to pierwsze, to wynika, że zniżki potrafią być na konkretne auto.

Temat nie jest taki oczywisty.

[frugopl]

Takich dziwnych sytuacji bez jasnego rozwiązanie jest dużo.
Twierdzę jednak, że ubezpieczalnie mają swoje indywidualne zasady.

Tu masz realną sytuację, którą można wygenerować, bo L4 ma swoje indywidualne zasady przyznawania/utraty zniżek:

W L4 za kilkadziesiąt złotych mają opcję do polisy(ja nie wykupiłem), że nie tracisz zniżek przy pierwszej kolizji.
Dajmy, że masz dwa auta - jedno w L4 z tą opcją a drugie w X.
Jest kolizja.
Według większości opini w tym temacie - w ubezpieczalni X tracisz zniżkę, ale jednak w L4 nie tracisz. Następnie ubezpieczasz trzecie auto u jeszcze innego ubezpieczyciela i którą zniżkę dostajesz? Twoja opisana sytuacja i jednak REALNA.

Na zdrowy rozum - jesli uderzysz autem z dokupiona opcja, to nie tracisz w ogole znizek. Gdy uderzysz tym drugim leca Ci znizki wszedzie (naturalnie jesli wykazesz sie obywatelska postawa i doniesiesz sam na siebie do L4).

Dajmy jeszcze, że masz w L4 dwa auta. Tylko jedno auto ma wykupioną opcję, że nie traci zniżek.
Jest kolizja.
Teraz pytanie czy oba auta nie tracą zniżki, czy jednak to bez wukupionej opcji traci?
Jeśli to drugie to znów dochodzimy do Twojego pytania


A jeśli to pierwsze, to wynika, że zniżki potrafią być na konkretne auto.

Temat nie jest taki oczywisty.

Sytuacja jak wyzej.

Do agentow ubezpieczeniowych trzeba miec bardzo ograniczone zaufanie. W moim miescie np. agentem PZU jest gosc, ktory ma wyrok za falszowanie dokumentow.
Wszystko jest fajnie gdy zawieramy umowe. Schody pojawiaja sie dopiero gdy chcemy wyegzekwowac nalezne nam odszkodowanie. Wtedy czepiaja sie o byle pierdole.

[Paawels]

Sytuacja dwóch aut z różnymi zniżkami jest jak najbardziej możliwa. Nawet w jednej firmie.
Jak kupujesz kolejny samochód, to jako podkładka do zniżek idzie ten, który ma je większe.

Niektóre firmy ubezpieczeniowe prowadza auta niezależnie (Warta) i możesz sobie jedno tłuc co miesiąc a na drugim mieć -60%.
Ale większość (jak przytoczone wcześniej PZU) pojedzie Ci po każdym samochodzie, bo na tym zarobi.

Jeśli auta są w różnych firmach to nie ma problemu, bo jak się sam nie przyznasz, że była szkoda to nie mają tego jak sprawdzić.

[kosiniak]

no ok a majac na "passata" 60% zniki a na "golfa" 30% znizki, co sie dzieje w przypadku sprzedazy "passata" i kupna nowego auta?? Nie masz juz 60% a 30% tak, bo zostal ci tylko "golf"? to nielogiczne!? Wiem co wyprawiaja agenci ubezpieczeniowi i to przechodzi prawie zawsze!! w biurze juz nie jest tak lajtowo a przy kolizji to w ogole jest juz szaro!

[Paawels]

Zniżki zawsze są na właściciela, więc jak sprzedasz passata to te zniżki Ci zostają.
Większość ubezpieczalni uzna Ci je do ok. dwóch (średnio) lat nawet jak sprzedasz wszystkie samochody.
To, że auta w firmie ubezpieczeniowej idą swoim "torem" nie znaczy, że zniżka przypisana jest do samochodu.
Po prostu taka ubezpieczalnia idzie klientowi na rękę - przewaga nad konkurencją, nic więcej.

[frugopl]

Paawels sam sobie zaprzeczasz. Skoro mozna miec w jednej ubezpieczalni rozne znizki na kazde auto, to niby na jakiej podstawie naliczaja Ci w jednym 30, a w drugim 60%? Wg powyzszego przykladu - Passat 60%, Golf 30%, sprzedajesz Passata, kupujesz Octavie i na nia wg Ciebie dostaniesz znizki po Passacie. Skoro tak to dlaczego przy przedluzaniu umowy OC na Golfa nie zalicza Ci znizek z Passata?
Zgadzam sie z Kosiniakiem - nielogiczne jest to co napisales. Najpierw twierdzisz, ze auta ida indywidualnym tokiem ubezpieczenia, a potem, ze znizka przypisana jest do osoby. Jedno wyklucza drugie.

[Paawels]

Być może napisałem wszystko w za dużym skrócie. Postaram się wyprostować.

1.Zniżki są przypisane do właściciela a nie do pojazdu.
2.Różne zniżki w jednej firmie możesz mieć wtedy, kiedy każde auto jest traktowane niezależnie (np. WARTA).
Tzn. masz wspomnianego golfa i passata i na obu masz powiedzmy 50% zniżki.
W ciągu roku rozbijasz golfa i ubezpieczalnia wypłaca Ci kasę. Przy wznowieniu polis po roku golf ma 40% a passat 60% zniżki.
Oczywiście możesz zabrać golfa do innej ubezpieczalni i na podstawie zniżek z passata dostać 60%.
Ale możliwa jest sytuacja posiadania samochodów z różnymi zniżkami w jednej firmie Nie twierdzę, że opłacalna

Mam nadzieję, że teraz jest jaśniej.
Pzdr

[Jedenasty]

zanim coś napiszesz sprawdź przemyśl a potem, jeszcze raz sprawdź i przemyśl, nie ma znaczenia czy ta sama agencja forma itp. zniżki traci się na wszystkie ubezpieczenia OC/AC samochodów, jeśli skłamiesz to fakt zapłacisz mniej ale jak dojdą ze skłamałeś to ci dowalą różnice nie miedzy aktualną zniżką a "skłamaną" ale między skłamaną a stawką 0% zniżki więc się można poskładać jak przyjdzie do dopłaty 3-4 tyś PLN, mało tego obecnie agencje nie robią sobie żadnych problemów z udzielaniem info o zniżkach klientów miedzy sobą więc jest to bardzo ułatwione i szybko może wyjść

pzdr

Jeżeli masz dwa auta ubezpieczone w jednej ubezpieczalni to tracisz wrazi w zniżki na dwa auta.
Aby nie stracić zniżek ubezpiecz w innej agencji. jeden w PZU a drugi np: Axa. Agenci TU nie wymieniają się danymi więc wrazie w nie będziesz miał problemów ze stratą zniżki na swoje auto.

[Jedenasty]

tylko Warta ma taka opcję że jak masz kolizję na jednym aucie to nie tracisz zniżek na innych, ale jak ubezpieczasz kolejne zakupione auto to liczą od najniższej obecnie posiadanej zniżki a reszta poprzednich aut leci swoim trybem zniżkowym

pzdr

Zniżki ustala chyba zakład, nie?
IMO utrata zniżek na inne auta zalezy od regulaminu danej ubezpieczalni - jakby nie patrzeć każde auto ma własne OC i ja bym raczej obstawiał, że mając 2 auta w różnych ubezpieczalniach w razie stłuczki jednym, nie traci się zniżek na drugie.

[frugopl]

Paawels to co napisales najzwyczajniej w swiecie opiera sie na oszustwie/zatajeniu informacji.

[Paawels]

Oczywiście masz rację. Zgadzam się i bynajmniej nie popieram tego typu rozwiązań.
Moim zdaniem chore jest to, że nie ma jednej porządnej bazy danych i ubezpieczyciele nie zawsze mogą sprawdzić klienta pod kątem szkodowości.
W ten sposób jak ktoś robi dużo szkód może się chować przed zwróceniem tego w składce zmieniając firmy co rok.
A cierpią wszyscy klienci bezszkodowi, bo firma jakoś na odszkodowania uzbierać musi, więc podnosi składki.

Niestety Polska rzeczywistość jest jaka jest. I sporo ludzi z tego korzysta.

[tomekp]

Mam OC na dwa auta w L4 i babka, która wypisywała mi polisę, mówiła, że przy ewentualnej kolizji z mojej winy, nie stracę zniżki na drugie auto.
Widać, to od ubezpieczyciela zależy jakie ma zasady, gdy ma się więcej niż jedno auto u niego.

A co ma biedaczka powiedzieć, skoro chce byś nadal u niej kupował? Przy kupowaniu polisy zniżek jest jak najwięcej, w końcu trzeba klienta zachęcić, szczególnie, jak agent ma furtkę do niedokładnego rozliczenia bonus/malus. Chyba, że dana ubezpieczalnia stosuje promocje w stylu ochrona zniżek lub zbliżoną, wtedy być może zniżki nie giną i jest to prawda.

Moim zdaniem zniżka jest cechą człowieka, nie auta, co jest w odróżnieniu od alternatywnego podejścia logiczne.

Zmieniając auto, zachowuję zniżki (tu nikt nie ma wątpliwości). Zatem przy zwyżkach wystarczyłoby zmienić auto i gotowe. Na kolejne byłoby znów 60% zniżek, tak? W sumie nie, bo zniżki były na auto, a sprzedałem je przecież, więc domyślnie na każde nowo ubezpieczone auto mam 0%... Trąci absurdem.

W normalnej sytuacji, po szkodzie na polisie, przy kupowaniu dowolnej kolejnej, w dowolnym miejscu, padnie pytanie: czy były szkody? A czy powiemy prawdę to już inna rzecz Natomiast raportowanie szkód z UFG(pomiędzy ubezpieczalniami) jest już całkiem niedaleko, więc byłbym ostrożny..

[soddi]

Moim zdaniem po prostu jeżeli czegoś nie wiesz to zadzwoń do PZU i zapytaj to renomowana firma i na pewno chętnie Ci pomogą.

[frugopl]

U mnie przy zawieraniu nowej umowy zawsze prosili o potwierdzenie znizek z poprzedniej ubezpieczalni. Od paru lat ubezpieczam wszystko u jednego agenta, tak wiec nie ma z tym problemu, jednak pamietam, ze zawierajac u niego pierwsza umowe musialem leciec do PZU po potwierdzenie znizek. Chyba, ze macie agentow, ktorzy wierza wam na przyslowiowa gebe, wtedy to inna bajka.