Focus RS (i RS500), 2 filmiki Opcje

[mAbZ]

Spinanie dyferencjału chyba świadczy o tym, że jedno z kół ma gorsza przyczepność. Trudno, żeby w tej sytuacji auto lepiej przyspieszało niż wtedy kiedy oba koła nie mają problemów z przyczepnością (no chyba, że wtedy koła są ułożone lepiej względem jezdni). Szpera działa tak samo dla kół skręconych jak i dla kół ustawionych normalnie, pozwala na przekazanie maksymalnej dostępnej siły na każde z kół. Chyba, że coś przekręciłem to niech mnie ktoś poprawi.

Szpera sama w sobie owszem, nie widzi różnicy w tym czy koła są skręcone czy nie, ale coś musi spowodować spięcie dyfra.
Różnica w przyczepności biorąca się w zakręcie głównie z oczywistej różnicy w prędkościach obrotowych obu kół powoduje,
że właśnie w zakręcie szpera będzie mocniej/szybciej spięta.

[Wspieraj forum]

[Stf]

Szpera sama w sobie owszem, nie widzi różnicy w tym czy koła są skręcone czy nie, ale coś musi spowodować spięcie dyfra.
Różnica w przyczepności biorąca się w zakręcie głównie z oczywistej różnicy w prędkościach obrotowych obu kół powoduje,
że właśnie w zakręcie szpera będzie mocniej/szybciej spięta.

mowa jest o samym starcie. więc jeśli na wprost się ślizga to powinno spinać. jeśli w zakręcie się ślizga to powinno spinać tak samo. nie wymyślał bym tutaj nowej teorii dziejów. domyślać się mogę jedynie że w zakręcie koło może mieć korzystniejsze kąty - być bardziej neutralne do podłoża a na wprost być może są jakieś negatywy i może przez to Wam się tak wydaje.

[mAbZ]

Jeśli mowa jest o samym starcie, to sorry ale się nie znam bo nie startuję ze skręconymi kołami

jeśli na wprost się ślizga to powinno spinać. jeśli w zakręcie się ślizga to powinno spinać tak samo. nie wymyślał bym tutaj nowej teorii dziejów.
[...]Wam się tak wydaje.

Tylko że różnica prędkości obrotowej kół ZAWSZE będzie większa w zakręcie niż na wprost,
choćby z tego prostego powodu, że w istnieje różnica drogi przebytej przez lewe i prawe koło,
której nie ma jadąc na wprost. O różnicy w przyczepności dociążonego i odciążonego koła nie wspominając.

Dlatego LSD w zakręcie spina lepiej i nic tu się nikomu nie wydaje.
Są różne LSD i np. w Renault Megane RS Cup w ogóle nie czułem że coś spina, auto po prostu jechało.
Ale przypominam, że to temat o Focusie RS a nie luźne dywagacje na temat mechaniki.

[JJacek]

Może jakiś administrator przeniesie ten fragment do osobnego tematu?
Jak już pisałem, spięta szpera świadczy o tym, że jest różnica w przyczepności. Jej spięcie nie oznacza, że auto będzie lepiej przyspieszać bo najlepsze warunki będzie mieć wtedy kiedy oba koła dysponują taką samą przyczepnością (o ile mówimy o tym samym podłożu itd).

[Stf1]

mAbZ - nie cytuj fragmentów i czytaj ze zrozumeiniem. pew odniósł się do startów na wprost i startu z bocznej drogi na skręconych kołach. w tym przypadku szpera nie ma co spinać mocniej lub słabiej...

[pew]

Byłem w czasie ostatnich ulew trochę pośmigać po zakrętach, zadziwiło mnie, czemu tak bardzo przód ucieka na szybkich zakrętach na zewnętrzną. Nigdy wcześniej takiej podsterowności w nim nie było.
Okazało się, że po całych 7000km przednie opony powiedziały papa
Bieżnika zostało może ze 2-3mm, od dzisiaj z RS'a zmieniam nazwę na zjadacz opon

[mAbZ]

Ja spokojnie nie jeżdżę, o czym świadczy choćby moje spalanie, a jeżdżę głównie po autostradach i drogach szybkiego ruchu.
Ale na oryginalnych letnich przejechałem 11.000 km, w tym jedna jazda na torze.
i akurat przedwczoraj robiłem roczny przegląd, na którym zmierzyli głębość bieżnika: 5,5 mm przód i 6 mm tył.

Więc "zjadacz opon" odnosi się raczej do kierowcy, niż do auta

[pew]

Kurcze, powiem Ci szczerze to jestem nieco zaskoczony.
Jeśli chodzi o jakieś ostre ruszanie, to może spaliłem gumy ze 2-3 razy, reszta "delikatnie"

Moja jazda po torze ogranicza się do nocnego upalania po lasach, no i może wówczas trochę śladów zostało, niemniej jednak nie spodziewałem się, że będą to aż tak duże różnice.

W poprzednim aucie, Suzuki Swift Sport, przy podobnej jeździe, Eagle F1 przetrwały prawie 50kkm.
Oczywiście podobna jazda pod względem agresywności, nie prędkości. Zdaję sobię sprawę, że w aucie 300kM są mocno inne przeciążenia i opona musi wykonać ciężką robotę, ale sam fakt, że tyle bieżnika ubyło trochę mnie zdziwił.

[Sluger]

Norma, u mnie w mk1 i teraz mk2 opony na przodzie wytrzymują ledwie sezon (rozumiany jako normalna jazda drogowa).

"Gdzie drwa rąbią tam wióry lecą"

[rasta_fkp]

I to przy znikomym przebiegu

[Sluger]

Pierwszy komplet skończyłem gdzieś po 18 000km z czego z 8 000km pewnie to było na zimówkach, czyli ogólnie mówiąc- nowa para co 10 000km

[mAbZ]

Obniżyłem sobie wczoraj fotel
Chodzi o przesunięcie 2 głupich śrubek z tyłu fotela, ale żeby to zrobić, trzeba wyjąć cały fotel z szynami i odkręcić 4 śruby zablokowane pastą Loctite.
Wszystkie warsztaty odmawiały podjęcia sie tego, bo bali się że uszkodzą śruby - baaardzo ciężko je odkręcić.

Wczoraj zrobiłem to na własną rękę z kolegą - cała tajemnica polega na podgrzaniu śrub przed odkręceniem.
Jestem bardzo zadowolony z obniżenia- to niby tylko jakieś 1,5 cm, ale odczuwalnie siedzi się znacznie niżej i w lepszej pozycji - polecam.
Mam 180 cm wzrostu.

[Sluger]

Całe siedzisko poszło w dół (regulacja przednich i tylnich śrób?), czy tylko tylna część?

[Sluger]

Co do kolorów to:

[craa]

Obniżyłem sobie wczoraj fotel
Chodzi o przesunięcie 2 głupich śrubek z tyłu fotela, ale żeby to zrobić, trzeba wyjąć cały fotel z szynami i odkręcić 4 śruby zablokowane pastą Loctite.
Wszystkie warsztaty odmawiały podjęcia sie tego, bo bali się że uszkodzą śruby - baaardzo ciężko je odkręcić.

Wczoraj zrobiłem to na własną rękę z kolegą - cała tajemnica polega na podgrzaniu śrub przed odkręceniem.
Jestem bardzo zadowolony z obniżenia- to niby tylko jakieś 1,5 cm, ale odczuwalnie siedzi się znacznie niżej i w lepszej pozycji - polecam.
Mam 180 cm wzrostu.

Daj fotkę tego mocowania. U mnie z tyłu już chyba nie można obniżyć a z przodu jest podniesiony bardziej do góry. Domyślam się , że takie pochylenie fotela do tyłu powoduje , że mniej lecisz na pysk przy hamowaniu , ale wysiada się cięzko . Kobitka ciągle marudzi , że wsiadanie i wysiadanie to tragedia Jak mam długie kikuty więc u mnie ok Chciałem jej fotel wyrównać i dać mocowanie na tej samej wysokośći z przodu i tyłu ale nie dałem rady ze śrubami Muszę podjechać do serwisu, albo zastosować Twoją metodę.

[mAbZ]

No nie wiem z tym czarnym - psuje efekt tych wszystkich czarnych dodatków bo w ogóle się nie wyróżniają.

A co do fotela- tylko z tyłu, bo przód jest obniżony już fabrycznie, przynajmniej w każdym RS-ie którego ja widziałem.
Górne położenie śruby to niższe położenie fotela.

Słaba jakość ale mam nadzieję, że widać o co chodzi:

[craa]

A co do fotela- tylko z tyłu, bo przód jest obniżony już fabrycznie, przynajmniej w każdym RS-ie którego ja widziałem.
Górne położenie śruby to niższe położenie fotela.

To ja sądziłem odwrotnie, że przód trzeba dać o jedną pozycje do dołu a z tyłu już jest w najniższym położeniu. Muszę to w dzień obczajić.

[mAbZ]

Gorąco było

[yunazz]

Hehe ładnie się wpasowałeś w zatoczkę. Adrenalinka skoczyła?
Ile tam miałeś kmh?

[mAbZ]

Hehe, ale to na szczęście nie ja