zabezpieczenia antykorozyjne Opcje

[ravaglia]

wiem ,że najlepszym jest nieużytkowanie w niesprzyjających warunkach ale

jakie polecacie środki i warsztaty ,które to zrobią bezkompromisowo czyli wszystko ma być naj.
endoskopowe badanie ,wieloletnia gwarancja etc

ściągnąłem piękne auto z Kalifornii choć 17 letnie to w stanie dziewiczym i chciałbym je zabezpieczyć przed polskimi warunkami....
w aso nie zrobili na mnie najlepszego wrażenia

[Wspieraj forum]

[autoR]

To poszukaj firmy, która lakieruje hydrodynamicznie. Są już zminiaturyzowane urządzenia. Technologia używana w przemyśle stoczniowym i budownictwie drogowym(mosty, wiadukty). Farba pozbawiona praktycznie cząstek lotnych jest nakładana pod ciśnieniem 300-400 barów na przedmiot i stanowi podobno przezaje...ochronę znaczy się wszelkie pory są skutecznie zamykane.

[Rafi RU]

http://www.autowis.com.pl/?dzial=20

Kolega robił w tej firmie stare Volvo, po kompletnej blacharce. I po 4 sezonach zimowych bez oszczędzania auta bardzo poleca. A robił tam, bo jego dziadek zrobił tam kiedyś to samo w Corolli E9 i ma dzisiaj jedyną Corollę E9 bez rdzy Co dwa lata uzupełnianie zabezpieczenia, czym innym zabezpieczają podwozie, czym innym profile zamknięte itp. Nie przypomina to wcale od strony podwozia żadnego bitexu, używają środków Valvoline'a (Tectyl) i jakichś austriackich. Jeśli chodzi o profile zamknięte, maskę, klapę, drzwi to minus jest tylko taki, że jeszcze kilka dni po zabezpieczeniu wszystkimi możliwymi otworami wycieka nadmiar tej mazi Dlatego dobrze jest wyłożyć garaż folią. Ja zabezpieczałem u ich konkurencji, przedstawiciela Rust Check'a i po pierwsze zrobili to dużo mniej profesjonalnie (nie było długiego suszenia auta po umyciu, a samo umycie sam bym sobie lepiej zrobił). Do tego połamali mi mocowanie migacza i musiałem wracać do nich po dwie zaślepki gumowe tylnej klapy bo zapomnieli ich założyć. W tym Auto Wis-ie nie było takich sytuacji.

[ravaglia]

dzięki za odpowiedzi...

najśmieszniejsze jest to,że warsztaty stosujące nowoczesne technologie antykorozyjne można policzyć na palcach...
chodzi mi o systemy rust check i dinitrol dinol tuff-kote

dinitrol jest fajny bo ma to wszystko komputerowo i dedykowane do konkretnego modelu auta,system dysz etc.

rust check z kolei to bezinwazyjnośc,bez demontażu etc.

tutaj warsztat z doświadczeniem w obydwu systemach
http://www.inter-oner.pl/index.php?section=11

jak się okazuje zaawansowana antykorozja motoryzacyjna to wąska grupa nabywców


coś muszę wybrać,kusi mnie rust check bo nie będą nic demontować...

[Rafi RU]

Z tymi warsztatami jest tak jak mówisz, ale myślę, że w jakimś tam (niedużym) stopniu będzie się do tego wracać. Po zachłyśnięciu się autami produkcji zagranicznej okazało się, że te auta też rdzewieją. I I im nowsze tym szybciej rdzewieją. Ja widziałem na własne oczy korozję w nowym (aktualnym) Mondeo. Inna sprawa, że w starszym aucie bez rdzy lub takim po blacharce uważam, że takie zabezpieczenia trzeba zrobić bezapelacyjnie. Co najśmieszniejsze Polacy zupełnie zapomnieli zabezpieczaniu blach i profili, a w Niemczech, Szwecji czy Szwajcarii robi się to nadal dosyć często.

O tym Dinitrolu czytałeś na jakimś forum czy słyszałeś od kogoś? Bo trochę nie rozumiem jak to wszystko miałoby być dedykowane do konkretnego auta?

edit. Piszesz, że kusi Cię Rust Check, a ja właśnie skorzystałem z ich usług. Więc niestety prawda jest taka, że albo coś tam się zdemontuje, albo można sobie odpuścić zabezpieczanie. Bez demontażu kilku plasticzków nie da się zrobić dobrego zabezpieczenia. Bo trzeba się dostać tam gdzie może się zbierać syf i przed zabezpieczaniem go usunąć. Inaczej nie ma sensu ta robota. Fitma którą Ci poleciłem wcześniej w linku właśnie trochę demontuje i tam dokładnie myje i równie dokładnie suszy. I wtedy ma to dla mnie sens.

[ravaglia]

Z tymi warsztatami jest tak jak mówisz, ale myślę, że w jakimś tam (niedużym) stopniu będzie się do tego wracać. Po zachłyśnięciu się autami produkcji zagranicznej okazało się, że te auta też rdzewieją. I I im nowsze tym szybciej rdzewieją. Ja widziałem na własne oczy korozję w nowym (aktualnym) Mondeo. Inna sprawa, że w starszym aucie bez rdzy lub takim po blacharce uważam, że takie zabezpieczenia trzeba zrobić bezapelacyjnie. Co najśmieszniejsze Polacy zupełnie zapomnieli zabezpieczaniu blach i profili, a w Niemczech, Szwecji czy Szwajcarii robi się to nadal dosyć często.

O tym Dinitrolu czytałeś na jakimś forum czy słyszałeś od kogoś? Bo trochę nie rozumiem jak to wszystko miałoby być dedykowane do konkretnego auta?

edit. Piszesz, że kusi Cię Rust Check, a ja właśnie skorzystałem z ich usług. Więc niestety prawda jest taka, że albo coś tam się zdemontuje, albo można sobie odpuścić zabezpieczanie. Bez demontażu kilku plasticzków nie da się zrobić dobrego zabezpieczenia. Bo trzeba się dostać tam gdzie może się zbierać syf i przed zabezpieczaniem go usunąć. Inaczej nie ma sensu ta robota. Fitma którą Ci poleciłem wcześniej w linku właśnie trochę demontuje i tam dokładnie myje i równie dokładnie suszy. I wtedy ma to dla mnie sens.

mają opracowane szablony dla konkretnego modelu na którym są zaznaczone punkty w których natryskują
z tego co widziałem na jakimś przykładzie to jest ich najmniej kilkadziesiąt i do każdego punktu określony jest typ dyszy
więc serwis postępuje według schematu
z dinitrolu korzystają armie

[wb78]

Jako ciekawostkę polecam zapoznać się z tym artykułem

http://w114-115.org.pl/forum/cms_view_article.php?aid=5